Profil użytkownika
Bezpaniki
Zamieszcza historie od: | 27 listopada 2020 - 8:51 |
Ostatnio: | 2 października 2023 - 18:29 |
- Historii na głównej: 2 z 3
- Punktów za historie: 201
- Komentarzy: 58
- Punktów za komentarze: 193
« poprzednia 1 2 3 następna »
@justangela: nie dziwi mnie ich podejsce bo w Polsce też planuje taki trend wlasciciela macho który prowadza się z groznym psem po dzielnicy. 20 lat temu znajomi mieli amstaffa, slodkie ukochany rozpieszczony przez pancie i trzymany w ryzach przez pana wlasciciela o gabarytach wyglodzonej wieworki. Piesiunio wyroslo na silna bestie. Status he's, nikt na dzielnicy nawet kota w mieszkanie nie ma a ten jest bossem bo ma takie go amstaffa. Wlasciciele wyemigrowali do Niemiec I nie mogli wziasc że soba psa więc zostawili w Polsce aby babcia się nim zajela. No niestety babcia mieszka w bloku nie umie zajac ani nawet nie ma siły zajac się psem, cale szczęście że miała trochę rozumu w głowie I kazala się zwierzaka pozbyc zanim jakieś nieszczęście stanie.
@jass: uwazam że taki właśnie ban pomoże zmniejszyc takie sytuacje: nie ma psa - nie ma durnych nieodpowiedzialnych przypadkowych wlascicieli którzy kompletnie nie nadaja się by nimi być. Niestety anglicy którzy decyduja się na wybor takis psow przewaznie pochodza z nizin spolecznych, patologi zyjaczych na koszt panstwa dla których posiadanie agresywnych psow stanowi jakiś status w ich okregach. Byc może gdyby ktoś normalny posiadal takiego psa inaczej bym do nich podchodzil, niestety jeszcze nie spotkalem tu w UK wlasciciela z XL bully który by wzbudzal zaufanie nie wpominajac o psie...
@rafik54321: te 2 psy które zabily Ian Price też są fantastyczne zwierzaki, lagodne jak baranki z dzieckiem wlasciciela - zerknij na zdjęcie z artykulu. I co to ma oznaczac, jak to ma pomoc ofiarze która rozszarpaly?
Normalka Co chwila na polskich grupach w UK padaja pytania czy ktoś to ma długi, jakieś zawiasy, niesplacone kredyty może przyjachc z powrotem do UK czy będzie mieć jakieś problemy na granicy. Zawsze są to pytania "dla znajomego"
Dokładnie, Mam wrazenie że ci co kilka dni wrzucaja Nowe piekelnosci to chyba wymyslaja te historie bo aż wierzyc się nie chce że ich ta Bozia nie lubi I ciagle jakieś piekelnosci pod nogi rzuca....zyc się nie da
@Crannberry: spoko, powodzenia w szukaniu nowej pracy!
W wiekszosci ptzypadkow jeżeli nie szukasz pracy a ktoś się z Toba kontaktuje w sprawie rekrutacji to jest to "fishing". Rekruter sprobuje zdobyc jak najwiecej inforacji o Twojej pracy, jakie masz kwalifikacje, doświadczenie , zarobki I wtedy będzie się kontaktowal z Twoim pracodawca probujac wcisnac im swoich kandydatow o takim samym profilu proponujac im nizsze zarobki korzystne dla Twojej firmy. Często jest to kandydatow z krajow takich jak India gdzie wyplata jest dużo dużo nizsza niż pracownik w Europy I wtedy każdy na tym zarobi bo agencja też będzie sobie jakiś % zabierac skoro indyjski pracownik będzie pracowac za grosze
Nie chciałam być niemily więc przeczytalem że 2-3 razy by zrozumiec co autor ma na myśli... Dalej bez sensu napisane, chyba autor dalej pala niechecia do edukacji i to może być forma demonstracji tej niecheci - pomieszany zlepek slow ....
To mi przypomina moja nauke w liceum.mloda nauczycielka po studiach uczyla nas angielskiego, głównie piosenki typu Oh my darling Clementine, suche formulki , zero slownictwa I miała okropne cisnienie by THE wymawiac ZZZE , THEY jako ZZZEJ. 20 lat zycia w UK i innych anglojezycznych krajach I nigdy nie slyszalem by ktokolwiek mowil te ZZZEJ nawet inni emigranci
@PsychoPatka11: napewno jest to wspolna cecha kombinatorow roznych nacji którzy probuja naciagac nieswiadomych sprzedawcow. Ja wierze w karme I sprawiedliwosc. Akurat tutaj podalem takie nazwiska bo takie osoby braly udzial w tej konwersacji
Teść, ten alkoholik o którym wcześniej piszesz co idzie w tango gdy zostawiony bez nadzoru - kierowca taksowki?
A świstak siedzi i zawija w papierki....
@Trzyszcz24: w wyobraźni autorki
@SirCastic: I w tym leży cały problem niestety. Jak ja nie lubię słuchać koleżanek żony które ucza singielki jak to one muszą wytresować sobie chłopa na dobrego męża. A wystarczy po prostu dobrze się dobrać z takim samym partnerem i od razu życie będzie latwiejsze
Zastanawiam się czy nie lepiej było sobie poszukać innego męża które ceni takie same wartości jak ty zamiast walczyć te 5 lat aby go "naprostowac" pod swoją linijkę? Trzeba było wybrać innego męża który nie potrzebuje zmiany, a tego puścić wolno by znalazł sobie taką samą kobietę która mu pasuje bez poprawiania
Historia pełna napięcia! Nurtuje mnie jedno pytanie: Czy udało wam się przeżyć???
@JohnDoe: ona NIE MUSI nic udowadniać. Przecież ona MIAŁA kuzynkę co KIEDYŚ PRACOWAŁA w jakim Sinsay i ona terasz WSZYSTKO wie
A nie można było pokazać co masz w torbie zamiast ta cała szopkę z policją odgrywać? Złodziej też będzie się zapierać ze nic nie ukradł. Na czole nie ma wypisanego kto naprawdę ukradł a kto nie.
Napisz po angielsku: Że przepraszasz ze nie zauważył czegoś co już było na jego papierze i zapraszasz go do kontaktu w przyszłości gdy znów coś przeoczy
Zgłoś do administracji czy na policję że burdel jest tam prowadzony, może na to zareagują?
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 marca 2023 o 18:51
@Samoyed dzięki, poszukam
@Samoyed czy to jest aktualna historia? Nie ma o tym na necie a chętnie poczytam co lokalne media o tym piszą
@toomex: mnie też po oczach bije ta cała konspiracja alfabetyczna by uniemozliwic identyfikacje
"" W jacuzzi zrobiło się głośno i mniej przyjemnie... jedna ewidentnie zalecała się do mojego męża, ale nie ze mną takie zagrywki. Mąż w śmiech (przy nich) na temat jak ludzie nie mają kultury, piją gdzie popadnie, są za głośni i zbyt nachalni do obcych ludzi. Ochoczo zaczęły dyskusję w tym temacie zaczynając się przechwalać, jakie z nich są panie szefowe firm spedycyjnych. No nie wyglądały na to, naprawdę nie"" Ach jak to zabolało że panny do męża się mizdrzyly, no ale nie z taką żoną takie zagrywki, no nie - opisze na piekielnych i będzie okropna zemsta aż im w pięty pójdzie zamiast się mizdrzyc do Pana męża!!!
Jeżeli wasze starania o ciszę nie są docenione to ja bym zasugerował olać to i zacząć NORMALNIE korzystać ze swojego mieszkania w godzinach nie objętych cisza nocna. Nie wal na chama w podłogę butem ale przestańcie zachowywać się jak myszki. Przecież i tak to nic nie zmieni a sobie przynajmniej zdrowie i stresu oszczędzicie bo i tak i tak ta sąsiadka do was się będzie czepiac