Profil użytkownika
Chomiczek ♀
Zamieszcza historie od: | 28 marca 2014 - 9:45 |
Ostatnio: | 10 maja 2020 - 7:43 |
- Historii na głównej: 7 z 11
- Punktów za historie: 4448
- Komentarzy: 168
- Punktów za komentarze: 1161
« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 następna »
Wygodnicka. Dom ma, niepotrzebny balast może przerzucić na Ciebie.
Uraczcie ją następnym razem podobnym tekstem. Za każdym razem kiedy ją spotkacie przywitajcie słowami "takie stare próchno a jeszcze pełza" itp. Dla takich osobników nie ma co mieć litości, może focha strzeli, w sumie dobrze by było.
@Artopa: No to się pośpieszyliście.
@nothing_else: To są lepsze i gorsze miesiące oraz pory dnia na gubienie psa? A jak jest z portfelami? Dziwne myślenie ale ok.
@Fergi: Wątpię żeby żonie pana kasiastego to groziło.
@Fergi: A co ich obchodzi skąd się biorą, im chodzi o to żeby mieć pracownika pewnego, gotowego na każde zawołanie, nie takiego co może iść na macierzyński bo ośmielił się ubzdurać sobie urodzenie dziecka. Kto to słyszał żeby przekładać rodzinę, marzenia, samego siebie ponad pracę zawodową.
@Fergi: Bo w tych czasach najbardziej opłaca się być maszyną płci męskiej, zawsze gotową do pracy o każdej porze dnia i nocy, w święta, za minimalną pensję. Do tego należy okazywać wdzięczność naszemu wybawcy, czyli szefowi. Maszyna płci żeńskiej jest niestety wadliwa, przez wspomnianą wyżej możliwość do rodzenia kolejnych maszyn.
@Meti: Studia zaoczne chyba właśnie umożliwiają spokojne podjęcie pracy.
Akurat jak się uczysz to mają obowiązek Cię utrzymywać, do 26 roku życia.
@Pennywise: To dobrze trafiłeś. Tam gdzie ja trafiłam właściciel raczej nie ingerował w sprawy studentów, nawet pomimo skarg nikogo nie wyrzucał. Jedyne co zostawało to się samemu przenosić.
@Pennywise: Akurat zawsze kiedy się wynajmuje pokój/mieszkanie/akademik z obcymi ludźmi jest to loteria. Nigdy nie wiadomo na kogo trafisz, a raczej nieczęsto się zdarza by właściciel mieszkania dawał załóżmy pierwszemu lokatorowi możliwość wyrzucania kogoś kto akurat mu nie pasuje. Właściciel tylko traci, no chyba że to Ty jesteś właścicielem mieszkania, wtedy robisz co chcesz. Najpewniej jest zamieszkać z kimś kogo znasz lub samemu, ale niestety nie zawsze jest taka możliwość.
@bugmenot: A komentarz już można napisać bez posiadania konta? Serio pytam, jeszcze nie tak dawno nie było takiej możliwości.
Już myślałam, że będziesz ich pozdrawiać i gratulować łupu, niestety dla Ciebie zrobili to co zrobili. Współczuję.
@mongol13: Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, przynajmniej autor wie, żeby pani Beacie podziękować za znajomość i nie być więcej jej darmowym tłumaczem.
@osvinoswald: Moja mnie nie uczyła bo wyznawała zasadę, że jak przyjdzie czas to sama się nauczę. I nauczyłam, bez żadnej szkoły, wystarczy trochę chęci, internet może pomóc. Poza tym chcąc niechcąc widziałam i tak jak się gotuje chociażby te nieszczęsne ziemniaki, przechodząc przez kuchnię.
@Miryoku: Bo to takie fajne, że osoba posiadająca cycki zna się na różnych, trudnych rzeczach. Jakby cycki oznaczały kompletną ignorancję ich właścicielki, ale na szczęście są oświecone wyjątki, które znają kilka trudnych słówek związanych z motoryzacją, niektóre jednostki z cyckami nawet w gry grają, pełno takich w internecie się chwali.
@peeYie4o: Mogła się pochwalić kobiecie, która na po poradę przyszła, choć w sumie 2 skończone kierunki to nie jest jakiś wielki wyczyn.
Cóż poradzić. Istnieją faceci i ku....wy, podobnie jak u płci przeciwnej. Szkoda tylko, że tak się dobrze kamuflują i prędzej czy później niszczą życie swoich rodzin.
Ładne statystyki, 99.9%, ciekawe. Nie studiowałam medycyny, nigdy też szpiku nie oddawałam a wiem jak to wygląda. Sądzę, że sporo osób ma świadomość jak szpik kostny się pobiera, nie róbmy z ludzi idiotów.
@peeYie4o: Chciałabym żeby moim największym problemem była nadmierna troska.
@Arcialeth: Przecież napisała, że nieobecności odbiły się na ocenach. @Mala_Mi_22: Skoro nie chodziła do szkoły mieli ją w domu nachodzić? Była także rozdrażniona, może dlatego nie chcieli z nią porozmawiać w pierwszej kolejności.
@olo667: Według mnie dobrze zareagowali. Zwrócili się z problemem do kompetentnych osób, mogli przecież równie dobrze Cię uznać za nienormalną i odrzucić. Według mnie okazali troskę, z Twojego punktu widzenia to przesada, bo nic się złego nie działo, a osoby dorosłe wiedzą, że krzywdzone dziecko nie przyzna się od razu do tego, że jest źle. Dlatego naciskali na rozmowie. Może koleżanki źle postąpiły na końcu historii, ale myślę, że Ty też agresywnie zareagowałaś na doniesienie o Twoim "problemie", dlatego powiedziały, że jesteś niewdzięczna. Powinnaś raczej im podziękować za troskę, nieczęsto zdarza się klasa, która tak martwi się o swoich.
@martyna18812: Też korzystam z tableta.
@martyna18812: Też miałam problem z autokorektą, tylko że ja czytałam co piszę i poprawiałam ewentualne błędy. Poszłam nawet o krok dalej, pobawiłam się opcjami i autokorektę wyłączyłam, polecam.
A co do tej pierwszej uczennicy z historii. Ona nie brała korepetycji do zdania kolejnej klasy w szkole, gdzie odbębniłaby swoje i nie miała więcej do czynienia z językiem. Dziewczyna poszła na określone studia, chyba wiązała swoją przyszłość w jakimś tam stopniu z językiem hiszpańskim, ciekawe w takim razie jak to sobie wyobrażała. Zatrudniliby ją w firmie, gdzie na co dzień musiałaby posługiwać się biegle hiszpańskim i zacinałaby się co piąte słowo, bo zapomniała słówka?