Profil użytkownika
Dertaz
Zamieszcza historie od: | 30 czerwca 2011 - 0:35 |
Ostatnio: | 30 lipca 2022 - 0:57 |
O sobie: |
Miłośnik psów oraz innych zwierząt |
- Historii na głównej: 7 z 25
- Punktów za historie: 6506
- Komentarzy: 403
- Punktów za komentarze: 1621
nawet jesli pies jest grozny, to na smyczy mozna miec nad nim calkowita kontrole, zas podbiegajace dzieci do wszystkiego co sie rusza to juz problem rodzicow. przyklad troche z innej beczki, jedziesz autem droga krajowa gnasz przynajmniej 90 km/h wpiega za drzewa dziecko mimo hamowania zabijasz go, wina twoja czy rodzica? Bo twoim tokiem rozumowania twoja, po 1 nie powinienes wogole wyjezdzac bo stwarzasz zagrozenie dla innych, po 2 jesli juz wyjechales powinienes zrobic wszystko by odpowiednio zaaregowac mimo ze to dziecko weszlo ci pod kola(wiec jechac nie wiecej niz 10 km/h)
pasia mylisz sie problemy miala by opiekunka dziecka
zgadzam sie PRYMA psy to zwierzeta stadne, toleruja innych ludzi, nigdy nie atakuja bez wzesniejszych sygnalow, a to ze ludzie nie umieja ich czytac to inna sprawa, bo nawet odwrocenie glowy przez psa gdy ktos do nich podchodzi lub chce poglaskac oznacza ze zaraz moze ugrysc bo mu sie to niepodoba
Ostatnio widziałem jak kobieta prowadzila dziecko na smyczy przyczepionej do szelek (podobnych do szelek dla psow) rodziece powinni pomyslec o tym, ulatwia to spacer, a dziecko ma w sumie sporo swobody, wyglada to moze na poczatku smiesznie, ale gdy jest sie w dosc tlocznym miejscu moze byc to bardzo przydatne.
Pies w polsce nie musi chodzic w kagancu jesli ma smycz, a inni ludzie powinni trzymac sie z dala od psa jesli sie obawiaja, Do mojego psa podbiegł kiedys dzieciak zostal dosc mocno ugryziony,(pies na smyczy) przyjecahala policja rodzice dostali pouczenie by dziecka nie wypuszczac samopas
Ale co to ma do tej histori, przeciez pies jest na smyczy, wiec nawet jakby byl grozny i dziecko by ugryzl to wina tylko rodzicow.
Po pierwsze kobieta u ktorej sie ubezpieczałem powiedziała ze od kradziezy, dopiero w domu na stronie w regulaminie doczytałem ze tylko od rabunku. Jak widzisz w naszym kraju mozna zawsze zrobic ze kradziez zamieni sie w rabunek to naprawde proste. A tacy frajerzy jak ty placa wiecej masz racje. Ja zawsze kombinuje i dobrze na tym wychodze, innym tez radze.
Używam bramki proxy
Ja się ciesze że są takie mohery jak ta przedstawiona w tej histori, bo mniej ludzi do kościoła chodzi i religie szybciej upadną. Same plusy z tego będą.
TO on zakopał tego chomika zywcem i on potem sam się odkopał. MASAKRA co ten chomik musiał przeżyć
Złożyłeś skargę na policjantów?
Takie sytuacje za granica to norma, ludzie nie zdaja sobie sprawy ilu rodakow jest razem z nimi, a nie preprosily bo byly w szoku.
Chłopie ty nie wiesz jak działa policja w naszym kraju, kiedys zostawilem zaparkowany samochod pod hotelem, szla grupka pijaków ktorzy stłukli szyby w autach zaparkowanych na tym parkingu. Zgloszenie na policje przyjechali za 15 minut myslisz ze ich szukali, mogli przeciez pojsc do baru w ktorym pili i popytac kto i ktorej wychodzil. Zero zainteresowania ze strony palkarzy takie sprawy to oni maja gleboko w powarzaniu. Wiec teksty ze mnie juz szukacie mozesz zachowac dla siebie, bo na mnie nie dzialaja.
Ulica była szeroka, więc spokojnie mogli zaparkować tak by zostawić 1 metr na chodniku, co jak się okazało później po naszej interwenji że jednak mogli tylko im się chyba niechciało.
Nawet jeśli to nic by mi nie zrobili, klucze miałem w ręku, jak mówiłem przeciskałem się, kto by mi udowodnił że zrobiłem do specjalnie, w sumie mogłem poryzować równie dobrze zamkiem od kurtki tak tam bylo ciasno.
Tylko inna sprawa jeśli ktoś jak ta babka popełni bląd, źle oceni sytuacje na drodze. Mój znajomy zaś specjalnie i premedytacją ryzykował życie motocyklistów, ciesze się że wreszcie jeździ normalnie.
Opel Calibra, wdech, spojlery, dodatkowe KM, itp
Nie mielismy telefonów komórkowych, miałem wracać 1 km do domu żeby zadzwonić, po drugie ci ludzie zawsze tu tak parkowali więc to nie był żaden przypadek, poprostu gówno ich obchodziło że piesi przeciskiwali sie przezkrzaki.
to było pare dobrych lat temu, ale twój pomysł mi się podoba szkoda że wtedy na to nie wpadliśmy.
koles pewnie kogos nim zabil dlatego nie chcial sie dogadac, dopiero wyzsza cena przekonala go do ryzyka
nierozumiem czemu ten koles nie zostawil go poprostu w remizie wtedy mialby razki czyste
niektórzy faceci to gamonie, pracuje na sklepie i tez zauwazylem ze koles cale zakupy robi z telefonem przy uchu, w sumie ja tez nieraz kozystam, ale raczej jestem samodzielny sam wiem co gdzie i czego potrzebuje.
kazde dziecko powino dostac lanie jak cos przeskrobie, oczywiscie tego przypadku to nie dotyczy, bo matka nie miala powodu by na mala nawet nakrzyczec
Nie zminusowałem cie, ale chce wiedziec co masz na mysli mowiac zwierzeta nie maja uczuc, obserwuje zwierzeta, ktore okazują rózne uczucia: strach, miłośc, zaufanie. Maja takze swoje przyzwyczajenia, sa od ludzi bardziej inteligetne, choc my uwazamy inaczej. Nawet mrowki potrafia chodowac in ne owady( jakies male muszki nie pamietam juz nazwy) choduja je w mrowisku i zjadaja dopiero gdy urosna. I co kopary opadly, wiekszosc ludzi nie potrafila by ziemniaka wyhodowac,
@kosz ty chyba nie masz zwierzat, kiedy masz jakies zwierze które jest ci odane, to traktujesz je jak rodzinne, moze nie tak jak dzieci, ale podobnie. To wydaje sie dziwne kiedy ktos mowi ze wydal tyle i tyle na pupila. ja sam na sowjego wydałem troche kasy, z jednej strony mi szkoda (kasa ciezko zarobiona) ale jakby cos powaznego by sie stalo z moim psem z mojego oszczedzania to bym sobie nie wybaczyl.