Profil użytkownika
Locust ♀
Zamieszcza historie od: | 29 września 2015 - 21:25 |
Ostatnio: | 26 stycznia 2021 - 17:33 |
- Historii na głównej: 4 z 5
- Punktów za historie: 843
- Komentarzy: 369
- Punktów za komentarze: 3852
Zamieszcza historie od: | 29 września 2015 - 21:25 |
Ostatnio: | 26 stycznia 2021 - 17:33 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
Serio? Nauczenie się czegoś i zrozumienie tego to jakaś trudność dla ucznia gimnazjum? Egzekwowanie ciszy i spokoju przez "spacerek" to taka zła metoda? Pewnie byłoby lepiej, gdyby lała po łapach albo ciągnęła za ucho. Albo żeby można było robić na lekcji, co się chce, nie?
@anonimek94: Znęcanie się nie musi być przemocą fizyczną. W praktyce np. przemoc psychiczna jest trudna do udowodnienia, zwłaszcza jeśli np. małżonek jest osobą współuzależnioną i w pewnym stopniu broni alkoholika, nie chce zgłaszać sprawy ani zeznawać. Jest to strasznie niszczące środowisko dla dzieci i nie tylko. Wezwana do awantury policje policja przyjeżdża, porozmawia z alkoholikiem (który w tym momencie jest "do rany przyłóż", skrzywdzony, niewinny) i na tym się kończy. Dlatego uważam, ze po którejś z kolei interwencji automatycznie powinien być wyrok odosobnienia, bo najwidoczniej taka osoba nie jest przystosowana do życia w społeczeństwie. A opina publiczna mnie nie interesuje. Tak właściwie dlaczego wszyscy są pełni współczucia dla alkoholika, a dla jego otoczenia już nie?
@Rak77: Zazwyczaj za znęcanie się nad rodziną, spowodowanie wypadku lub szkód po pijaku, czy jakikolwiek inny powód, dla którego alkoholik został postawiony przed sądem w pierwszej kolejności.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 marca 2016 o 21:17
Należałoby zmienić przepisy. Skoro w praktyce "przymusowe" leczenie jest niewykonalne, to cały ten proces jest tylko stratą czasu oraz państwowych pieniędzy. Nie chce się taki alkoholik leczyć? Niech się zapije na śmierć. Zamiast na odwyk, sędzia mógłby kierować do wiezienia na wakacje, tam się nie da wyjść na żądanie.
Dobrali się idealnie :)
Super asertywny tatuś, ani słowem się nie odezwał?
A to Casanova, nie ma co... Ciśnie się na usta riposta: "Z tobą wyglądałabym jeszcze głupiej, niż z tą walizką"
Zaraz, zaraz, skoro chlopak nie jest wierzący, to dlaczego w ogóle zgodził się zostać chrzestnym? Po co odstawiał szopkę ze spowiedzią?
@rodzynek2: A dlaczego kasjerka miałaby zrobić tę uprzejmość komuś, kto nawet nie odpowie na "dzień dobry"? Niech sobie pobiega po sklepie, nic mu się nie stanie.
@takatamtala: Była piekielna, bo poinformowała uczciwie o zasadach promocji?
Raz w życiu miał okazję zabłysnąć i zaszpanować, a ty odebrałaś mu tą szansę. Nic dziwnego, ze wam to wypomina ;)
@anonimek94: Serio jest tak w rodzinach zastępczych? Z tego, co czytalam, to dostaje ten, kto sprawuje opiekę nad dzieckiem, a wiec ponosi realne koszty- jedzenie, mieszkanie itp. wiec założyłam, ze to się odnosi do każdego przypadku :) A byłam pewna, ze nie można go otrzymywać, gdy ktoś inny wychowuje dziecko. Ale w sumie to nie znam chyba żadnej rodziny, która miałaby takie problemy, wiec piszę czysto teoretycznie. Pracujesz w councilu albo social services? jakby coś, to będę do ciebie walić z pytaniami ;)
@Armagedon: Od oddychania może się nie tyje, ale od zaburzeń hormonalnych już tak. Od niektórych leków również. Czy w twoim świecie takie wypadki nie maja miejsca? Owszem, wiele kobiet (i facetów tez) ma nadwagę z powodu obżarstwa lub malej aktywności fizycznej. Pod tamtą historią chyba się takie osoby nie wypowiadały. Wiec o co ci chodzi tak naprawdę? Czy może zżera cie zawiść, bo się odchudzasz i nie jesz słodyczy, by mieć talię osy, a są osoby, którym to zwisa? :)
@Armagedon: To, ze ktoś lubi słodkie, nie znaczy, ze nie umie nad sobą zapanować i bez przerwy zapycha gębę czekoladą ;)
@anonimek94: Ja rozumiem, sprawa jest skomplikowana, tez nie chcę się sprzeczać, tylko wyjaśnić :) Nie mam pojęcia, jak to jest w przypadku dzieci przyjezdnych, bo normalnie to wizyty są zaplanowane okresowo: w pierwszym półroczu życia, w drugim, a potem dopiero chyba na dwa czy trzy lata, tak wiec spory odstęp. I czy rodzice maja dziecko zgłosić, czy lekarz informuje Health Visitors, bo tez nie wiem? ;) Najgorzej jest, kiedy rodzina nie jest zarejestrowana u żadnego konkretnego lekarza, wtedy dziecko jest niewidoczne w systemie. Jeśli dziecko jest w rodzinie zastępczej, to jak najbardziej rodzice zastępczy mogą dostawać ChB, ktoś tego nie dopilnował. Z tego co wiem, to może podpadać pod matactwo i być karalne, jeśli nie powiadomi się odpowiedniej komórki o zmianach w rodzinie, dochodach czy czymkolwiek. A już na pewno trzeba zwrócić całą nadpłatę. Chyba, ze tam zachodziły jakieś dodatkowe okoliczności, o których nie wiemy :)
@BlueBellee: Oooo, a ja całkiem zapomniałam, ze mam w zamrażalniku pudełko lodów :D Dzięki :)
@anonimek94: Jeśli dziecko przebywa w UK, to Child benefit płaci się temu, z kim dziecko mieszka. Dlatego własnie wymaga się potwierdzenia otrzymywania Chb. Bo jeśli rodzic go nie otrzymuje, to zachodzi możliwość, ze ktoś inny jest za dziecko odpowiedzialny i w takim wypadku rzeczywiście większe mieszkanie nie przysługuje. I tu jest kolejny plus wynajmowania prywatnie i nie na benefitach- nikogo nie interesuje, ile masz pokoi, bo sam za to płacisz :) Niestety jeśli dziecko jest starsze, to Health visitor przychodzi raz na ruski rok. Znam przypadki, gdzie ludzie musieli się przypominać, bo komuś się zapomniało i nikt nie przyszedł :/
@Ashe: Do niedawna tak było :) Każdy otrzymywał. Od jakiegoś czasu jet ten próg zarobkowy- jeśli jedno z rodziców lub opiekunów zarabia powyżej 50 tys rocznie, to ChB jest opodatkowany.
@TakaFrancuska: Od minimalnej pensji tez płaci się podatek. Tak ci źle, ze dużo zarabiasz i nie potrzebujesz wsparcia od państwa? To przestań, i zobacz, jak to fajnie i luksusowo się żyje z zasiłków. Co do mieszkań socjalnych, to każdy może się o nie starać, ale oczywiście mniej potrzebujący spadają na koniec kolejki. Bez sensu jest czekać na taki przydział, skoro możesz swobodnie wynająć lub kupić lokum w przyzwoitym stanie i dobrej lokalizacji.
@TakaFrancuska: To samo pytanie możesz skierować do każdego rodzica- co, jeśli stracisz pracę, zdrowie, rozwiedziesz się lub owdowiejesz? Najlepiej wcale nie mieć dzieci. Po to własnie są benefity, żeby człowiek, któremu się nie powiodło, miał oparcie do momentu, aż znajdzie nową pracę i będzie znów w stanie się utrzymać. Tak, wiele osób wykorzystuje system, ale nie musisz wrzucać wszystkich do jednego wora.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 lutego 2016 o 23:36
@krystalweedon: Jeśli wynajmujesz cały dom, to sama decydujesz, kiedy i ile grzejesz :) My mamy gazowe ogrzewanie (tu w okolicy to raczej standard w domach, mieszkania rożnie, ale tez się zdarza) i ustawiamy sobie w określonych porach kiedy nam potrzeba, a dodatkowo jest termostat. Rachunki płacimy miesięcznie przez direct debit i mamy święty spokój :)
@anonimek94: Przez przypadek dałam minus, przepraszam :( Tylko do jednego szczegółu się przyczepie- te wszystkie zaświadczenia od lekarza i z przedszkola rzeczywiście stwierdzają obecność dziecka w kraju, ale nie stwierdzają, gdzie to dziecko mieszka i kto się nim na co dzień opiekuje. I tu właśnie ChB ma znaczenie, nie musi go otrzymywać rodzic, może to być inna osoba z rodziny, np. jeśli dziecko mieszka u dziadków.
Child Benefit nie jest benefitem socjalnym, jak np. housing benefit- dopłata do wynajmu mieszkania. To nie o to się ludzie czepiają, tylko o brak zarobków i miganie się od pracy, bo można wyciągać łapę po zasiłki. Child benefit przyznaje się głównemu opiekunowi na każde dziecko, które nie ukończyło 16 lat (lub 21 jeśli dalej się uczy) i wystarczy wypełnić i wysłać aplikacje wraz z aktem urodzenia, aby świadczenie uzyskać.
@maat_: Ale co to zmienia? "Nie staramy się o dziecko", "nie planujemy powiększenia rodziny", "Nie chcemy mieć dzieci"- ma to samo wychodzi, a wścibscy nagabywacze i tak będą twierdzić, ze autor jednak chce, ze powinien planować powiększenie i się starać. Czy to jego wina, ze otoczenie nie chce przyjąć do wiadomości ich decyzji?
@maat_: Ale to własnie inni robią cyrk, a autor stara się nie robić afery. Informuje pytających, ze nie zamierzają mieć dziecka, przynajmniej w najbliższej przyszłości (bardzo rozsądnie moim zdaniem). Może powinien kłamać, żeby wszyscy lepiej się czuli?