Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Piekielnaaaaa

Zamieszcza historie od: 13 marca 2011 - 14:38
Ostatnio: 29 marca 2023 - 21:30
  • Historii na głównej: 10 z 11
  • Punktów za historie: 5557
  • Komentarzy: 314
  • Punktów za komentarze: 2451
 
[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
19 lutego 2012 o 17:46

GościOWI, na litość boską..!

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
19 lutego 2012 o 11:55

"To moja druga/ piąta/ jedenasta/ trzydziesta historia" - kiedy skończycie z tym głupim wstępem?

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
15 lutego 2012 o 13:21

Nie wychwyciłeś/aś ironii... Po prostu jak dla mnie dziewczyna podkoloryzowała trochę tę scenę przeprosin, z kawą, ciasteczkami i naleganiem na to, aby jakoś ukarać pracownice. "i co chce Pani, żebym z Nimi zrobił ?!?" - nie wierzę, że szanujący się kierownik tak by postawił sprawę. A jakby klientka odpowiedziała, że chciałaby, aby wsadził im głowę do toalety i spuścił wodę? Albo stać na mrozie w worku pokutnym? Minus za niewiarygodne zakończenie.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
15 lutego 2012 o 12:24

"K - i co chce Pani, żebym z Nimi zrobił ?!? Ja - o.0 K - no bo wie Pani, nie może być tak, żeby One pozostały bezkarne! Ja - wie Pan co, mnie nie chodzi o karanie tych Pań finansowo czy nie daj boże coś gorszego. Panie przeprosiły i jest luz. K - hmm, no dobrze, ale ja i tak tego tak nie zostawię!" ...Po czym ubiczował je w Twojej obecności?? Jak dla mnie - naciągane to trochę.

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 13) | raportuj
15 lutego 2012 o 7:50

Ciekawa jestem, czy tato nalał sobie mleka do kawki "na miejscu"? :)

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
13 lutego 2012 o 1:59

Zgniła macica - umarłam!! A wracając do tematu - coraz częściej myślę o zmianie pracy, najlepiej na jakąś budowę albo warsztat, gdzie nie będą pracowały baby, zwłaszcza w wieku rozrodczym. Jestem w moim dziale jedyną kobietą niemającą męża i dzieci. Mam przesrane. Codziennie od 8 do 16 muszę słuchać pier****nia o kaszkach, przecierkach, pampersach, wyrzynaniu ząbków i innych podobnych mądrościach. Do tego od czasu do czasu z niby-czułością wypowiadane w moim kierunku: "Słuchaj i ucz się, bo ciebie też to czeka...". Któregoś dnia nie wytrzymam i odparuję: "Oby nie!". Na razie zostają mi stopery do uszu...

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 3) | raportuj
7 lutego 2012 o 22:21

BRAWO!

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 7) | raportuj
7 lutego 2012 o 13:24

Chyba że jest to szpital uniwersytecki. Wtedy nikt o taką zgodę nie prosi, bo jest ona domniemana.

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 12) | raportuj
4 lutego 2012 o 21:12

Przecież autorka wyraźnie napisała, że chcieli jej zapłacić.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
4 lutego 2012 o 21:07

Można, ale to TRWA. Poza tym w praktyce - jeżeli taki bydlak jest współwłaścicielem mieszkania, to wywalenie go z niego jest już baaaaardzo skomplikowane.

[historia]
Ocena: 21 (Głosów: 21) | raportuj
3 lutego 2012 o 22:19

I po raz kolejny sprawdza się powiedzenie: nie ma widza - nie ma teatru.

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 14) | raportuj
2 lutego 2012 o 16:28

Nie: wybaczcie, tylko popraw tego byka.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 13) | raportuj
30 stycznia 2012 o 23:08

Możecie zminusować mnie z góry na dół, ale i tak muszę to napisać. Mam prośbę do niektórych piszących: nauczcie się odróżniać "także" pisane razem, jako jeden wyraz, od "tak, że" stosowanego wówczas, gdy chcemy coś porównać czy obrazowo przedstawić. "Także" = również "...tak, że" - np. "Był bardzo przystojny, TAK, ŻE wszystkie kobiety dookoła piszczały z zachwytu". Czaicie różnicę?...

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 30 stycznia 2012 o 23:09

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 6) | raportuj
30 stycznia 2012 o 17:56

W pomieszczeniu czy na zewnątrz?

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 3) | raportuj
30 stycznia 2012 o 13:26

@ kattebush A u mnie -14 :). Również pozdrawiam.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 12) | raportuj
30 stycznia 2012 o 13:09

@ kattebush - Gratuluję, nie zazdroszczę. Z moich obserwacji wynika co innego i jakoś tak się składa, że w naszym kraju coraz częściej mówi się o tym otwarcie (Agnieszka Chylińska, Beata Tyszkiewicz itd). W końcu! Dzieci to jeden wielki obowiązek, niekończące się wyrzeczenia i zmartwienia, które towarzyszą ci już przez całe życie. Moja przyjaciółka - wydawałoby się szczęśliwa mamusia rocznej córeczki - popada już powoli w głęboką depresję, bo nawet do kibla nie może iść wtedy kiedy CHCE czy POTRZEBUJE, tylko wtedy, kiedy dziecko jej na to pozwoli, tzn. zajmie się czymś na chwilę. Dlatego dzieci mieć nie chcę i nie zamierzam. Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla dziecka niemającego ubranych rękawiczek przy temperaturze jaką mamy obecnie. Nie ma, matko Polko. Przy takiej temperaturze NIE MOŻE SIĘ TO ZDARZYĆ i wbij to sobie do głowy. Wolałabym się wracać po te rękawiczki 10 km albo kupić w pierwszym sklepie nowe, niż patrzeć, jak dziecku marzną rączki.

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 30 stycznia 2012 o 13:18

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 42) | raportuj
30 stycznia 2012 o 12:51

1. Nie znosi ich nosić i permanentnie je ściąga - taka rola matki żeby mieć oczy dookoła głowy i pilnować dzieciaka, żeby rękawiczek nie zdejmował, a jak zdejmie - ubierać w nieskończoność, ewentualnie na stałe przytwierdzić do rękawa kurteczki, np. zatrzaskami; 2. Zgubiło gdzieś po drodze - jak wyżej; 3. Mama ich nie wzięła, bo zapomniała - to powinna po nie wrócić. Bycie matką to udręka, dlatego warto się wcześniej zastanowić.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 30 stycznia 2012 o 12:52

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
29 stycznia 2012 o 17:44

"Uśmiech nie miał paru zębów, K była też starszą osobą" - bardzo miło zrobi się tej pani, jeżeli to przeczyta. Zwłaszcza, że podałeś nawet numer kasy... żal.pl

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 13) | raportuj
29 stycznia 2012 o 16:54

Czasami człowiek nie chce się "chwalić" tym, że ma sprawę w sądzie, żeby nie narażać się na plotki głupich ludzi.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
29 stycznia 2012 o 14:47

Pewnie tylko piekielnym ;p;p

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 11) | raportuj
29 stycznia 2012 o 11:07

Nie mniej piekielnym niż ta sąsiadka był chyba szef listonosza - rozumiem, wlepić naganę, ale żeby zaraz dyscyplinarnie z roboty wypie***lać?

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
28 stycznia 2012 o 23:02

O mamo, przy fragmencie o majtkach na drzewie oplułam monitor!

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
27 stycznia 2012 o 0:51

Poniekąd za nią również, niestety. Mąż siłą rzeczy wnosi do związku pewną "wyprawkę" z domu, czy tego chce, czy nie. I bywa, że w pewnych momentach bardziej widzi się w nim kopię mamusi, niż jego samego.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
19 stycznia 2012 o 22:08

W Biedronce na moim osiedlu też taki jest, z tym, że dodatkowo ma jeszcze jedną paskudną cechę: na głos utyskuje na klientów, którzy a to krzywo odstawili koszyk, a to nie wzięli paragonu z kasy, albo nie domknęli szafeczki na przechowanie zakupów. Marudzi mniej więcej tak, jak ekspedientki w filmach Stanisława Barei...

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2012 o 22:55

[historia]
Ocena: 48 (Głosów: 50) | raportuj
18 stycznia 2012 o 16:53

Bardzo dobrze je załatwiłaś. Ja bym chyba nie wytrzymała i przyłożyła tej głupiej babie. Sama nawet nie wie, jaki biczyk kręci na samą siebie, chowając takiego rozwydrzonego gnojka. "Ballada o Januszku" po prostu.

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 1012 13 następna »