Profil użytkownika
Piekielnaaaaa ♀
Zamieszcza historie od: | 13 marca 2011 - 14:38 |
Ostatnio: | 29 marca 2023 - 21:30 |
- Historii na głównej: 10 z 11
- Punktów za historie: 5557
- Komentarzy: 314
- Punktów za komentarze: 2451
Zamieszcza historie od: | 13 marca 2011 - 14:38 |
Ostatnio: | 29 marca 2023 - 21:30 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
Synek równie piekielny co mamusia.
@Wafeko: Tak czy siak, kto ma zapłacić za ten choćby tydzień?
Chyba osobistego STAWIENNICTWA?
Historia piekielna, na samą myśl o zatrzaśnięciu się w ciemnej windzie dostaję dreszczy. Mam klaustrofobię, chyba bym tam zwariowała, czekając na pomoc.
Po co ten przydługi wstęp o Gośce, przesyłce itd.?
Bo to był zwykły DZIAD, a nie dziadunio.
Mam znajomą która pracuje w aptece. Z jej relacji wynika, że najbardziej wkurzającą grupą klientów są osoby proszące o lek z reklamy, nieznające jego nazwy, ale za to fabułę reklamy - owszem. Znajoma i jej współpracownicy najczęściej odpowiadają w takich sytuacjach: "Nie oglądam reklam, proszę pani/pana". Reakcją zwykle jest oburzenie, a nawet wymyślanie...
@sqby: Złota zasada obsługi klienta: jeśli klient jest zdenerwowany - spróbuj go uspokoić, przeproś za zaistniałą sytuację, zaproponuj jakieś inne rozwiązanie. Jeśli to nie pomaga - zrób tak, żeby klient jak najszybciej opuścił restaurację/ sklep/ biuro/ zakończył połączenie. Są klienci, którzy po prostu chcą zrobić zadymę i to jest dla nich największa frajda.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 września 2014 o 11:41
@ Rann, masz problemy ze zrozumieniem tekstu? Konsultantów nie szkoli się z zakresu ochrony danych osobowych, więc kiedy klient zaczyna jechać prawniczym bełkotem, a już zwłaszcza domagać się czegoś w zakresie zgody na marketing, konsultant musi poprosić o chwilę cierpliwości, podejść do kierownika czy jakiegoś innego kapo i upewnić się, czy może przyjąć od klienta taką czy inną dyspozycję. NIE WIERZĘ W TO że ta konsultantka grzecznie jak małpka powtórzyła za tobą to, czego oczekiwałeś, bez upewniania się, że może. Koloryzujesz, żeby pokazać, jaki jesteś bojowy.
Konsultantka na pewno nie miałaby takich uprawnień, żeby zagwarantować ci, że dane zostaną usunięte w ciągu doby na podstawie ustnej dyspozycji. Musiałaby na pewno skonsultować sprawę z kimś "z góry". Tak więc trochę panie podkoloryzowałeś, szczególnie z tym zmuszeniem dziewczyny do powtórzenia po tobie naprędce skleconej formułki (niczym jakiegoś zaklęcia). Słabe.
@MademoiselleInconnue: Może i tak, ale ilu jest młodych ludzi, których stać na wyprawienie wesela z własnych oszczędności? Nie tworzę statystyk na wyrost. Nie trzeba wybierać się do ślubu od razu karetą, ale wystarczy zsumować podstawowe koszty: suknia ślubna, garnitur, obiad dla najbliższej rodziny, "co łaska", fotograf i już robi się z tego konkretna kwota. To fajnie, że masz taką niebanalną i hojną koleżankę, ale ona należy naprawdę do wyjątków. Większość nowożeńców albo bierze kredyt albo zapożycza się u rodziców czy dalszych krewnych i tylko kciuki zaciska, żeby się zwróciło. Nawet, jeśli nie robi się biby na 200 osób, to nie znam dziewczyny, która do ślubu chciałaby pójść w dresie.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 sierpnia 2014 o 0:29
Nowożeńcy nie proszą o to w ramach prezentów, tylko zamiast kwiatów. Pewnie z 90% wesel odbywa się na kredyt, który raczej trudno spłacić kredkami czy plasteliną...
No tak, jeżeli bagaż przechodził przez lotnisko w Warszawie, to wszystko wyjaśnia. Ile razy ktoś z moich bliskich leciał dokądś przez Warszawę, jego bagaż zawsze był okradziony.
No cóż... po prostu idiota...
@Vella: Ty chyba za mało jeszcze żyjesz na tym świecie, skoro takie "życzenia" uznajesz za "delikatną uwagę". Nie będę z tobą dyskutować, bo po prostu głupoty opowiadasz. Jak się ma dziecko z debilem, to trzeba dźwigać swój krzyż.
@Vella: Jak ją wymęczyły upały, to mogła męża postawić w kolejce a sama iść usiąść na kanapie czy napić się wody. To przykre, że chłop okazał się bojowy dopiero w tym celu, żeby nawrzucać innej kobiecie. Gdzie był wcześniej?
Nic, tylko fotkę im strzelić :)
No cóż, po prostu idiota.
Co za bydlę!!
Licealiści nie wiedzieli jak wygląda swastyka?...
Kupowanie butów w lumpeksie (a więc z założenia używanych) jest jak dla mnie mało rozsądne...
@UglyDream: Geniusz strategii! :)
@SlimSkinhead: Teraz u nas w Krakowie weszło nowe zarządzenie, że na czas podróży autobusem miejskim maczety itp. gadżety należy umieścić w specjalnym bagażniku zamontowanym z tyłu autobusu :P:P:P.
Ma za swoje, krętacz :)
@Vege: Zamiast :)