Profil użytkownika
PlynePodPrad
Zamieszcza historie od: | 5 października 2011 - 17:35 |
Ostatnio: | 22 marca 2012 - 21:06 |
O sobie: |
Specjalności: Zainteresowania: |
- Historii na głównej: 0 z 0
- Punktów za historie: 0
- Komentarzy: 27
- Punktów za komentarze: 146
« poprzednia 1 2 następna »
GLS jest taki. Skargi nic nie dają. Mi paczki, które miała dostarczyć ta firma dostarczała...zostawiając je w sklepie 3 km od mojego domu. Tyle szczęścia, że miejscowość nie duża i w sklepie mnie tam znają. Chociaż chodzę na zakupy do tego 100 metrów od mojego domu.
Więc jeżeli nie potrafisz stwierdzić co miałem na myśli, to nie interpretuj tego w cale :]
nikt jak byś doczytał do czego dążyłem pisząc komentarz to byś wiedział o co chodzi :] Chodziło o to, że każdego prędzej lub później spotka kara. Tak jak kolega pobił policjantów bo Ci go wywieźli do lasu, aby mu na stukać :) tak więc czytaj ze zrozumieniem :)
Kolegę też raz wywieźli do lasu. Jednak nie wiedzieli iż jest nieobliczalny i pod wpływem używek. Naje... pobił policjantów i uciekł. Teraz siedzi za to i jeszcze kilka przestępstw. Ale dążę do tego, że kiedyś każdego także policjantów spotka to na co zasługują. Pozdrawiam.
Zapewnił byś atrakcje ? Nie w Polsce. Tu trzeba być chamem i stanowczym, wobec policji, prokuratorów, sądu. Dla nich najlepiej stwierdzić "Sprawa umorzona w wyniku niskiej szkodliwości"
Czyżby chodziło o kopalnie soli w Wieliczce ? Czy w Polsce są jeszcze inne "miejscówki" tego typu?
Nie ;) mnie "skazali" za to, że mając 15 lat wypiłem piwo w barze. 6 rozpraw w sądzie miałem, i na koniec dostałem pouczenie.
Polska policja to się nadaje do ścigania małolatów pijących alkohol pod sklepem.
Czekałaś półtory godziny na przyjęcie zgłoszenia na komendzie ? Policja ma na to 10 minut, a że nie ma ludzi ich problem. Skarga powinna pójść za opieszałość. Pozdrawiam.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 grudnia 2011 o 12:21
Pies to pies. Często człowiek jest nieobliczalny, a co dopiero zwierze :] Twoja łąka, puszczaj sobie psa wolno, publiczna trzymaj na smyczy.
Pies powinien być na smyczy, i Twój i jej. I nie nawiedzę tłumaczeń "ale on taki spokojny nie gryzie". Nie obraź się, na dzień dobry mandacik powinnaś dostać Ty i tamta Pani, za puszczanie psów bez smyczy, kagańca. Pozdrawiam.
Współczuję. Ja w umowach zawieram kwestie, iż w razie zniszczenia sprzętu, lub kradzieży przez gości, para młoda pokrywa w całości koszty zniszczonego lub utraconego sprzętu.nPonieważ to nie kosztuje kilkaset złotych, ale kilka, kilkanaście tysięcy, a przezorny zawsze ubezpieczony. Pozdrawiam.
Spoczko :) ale dla mnie to nonsens branie opłaty za otwarcie nośnika na których są zdjęcia. Jednak za wywołanie negatywu już się płaci, jednak w dzisiejszych czasach nie jest to już powszechna forma zapisu zdjęć.
Pracuję w tej branży, współpracuję z różnymi punktami wydruku zdjęć, i w żadnej nie ma czegoś takiego jak opłata za otwarcie sesji. Jeżeli ktoś pobiera opłaty za "otworzenie pliku i danie drukuj", dla mnie jest nie poważne :)Jednak wszystko i tak zależy od zakładu, oraz regionu Polski. Co miasto, województwo inne cenny. Pozdrawiam.
Również często bywam na weselach z racji tego, że filmuję. Miałem podobną sytuację. Przyszedł Ojciec młodej, oraz drużba z wyrzutami dlaczego cały czas nie kameruję,że przecież mi za to płacą.Kazałem im przyjść z parą młodą. Przyszli we czworo, i drużba jazda iż nie filmuję cały czas. Ja spokojnie do młodych-Państwo podpisywali ze mną umowę, zawarte w niej było iż to według mojego uznania filmuję co potrzebuję, a nie co mi ktoś każe. Mam zrobić cztero godzinny materiał, i z tego się wywiążę.Jeżeli Państwu to nie odpowiada, zabieram sprzęt i tyle. Podziałało. Młodzi przepraszali, a drużba i ojciec młodej wcięci, że nie będę robił za murzyna. :) I do końca wesela miałem spokój :)Robiłem po swojemu, i młodzi gdy oglądli finalną wersję filmu byli bardzo zadowoleni. Pozdrawiam.
Malamuty cudowne psy ;) Ja mam Owczarka Podhalańskiego, i dla niego lato to zło, a w zimie śnieg to jego ulubione legowisko :) Pozdrawiam.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 listopada 2011 o 18:09
Zgodzę się. Kilka lat temu, gdy szedłem ulicą podjechał samochód wyskoczyli ABS-y w liczbie trzech (kierowca został w aucie) i mi dołożyli konkretnie. Trafiłem na pogotowie, przyjechała policja bo lekarz zgłosił pobicie. Opisałem jak do tego doszło, podałem numery rejestracyjne auta(na szczęście były łatwe do zapamiętania) oraz markę. W szpitalu przeleżałem 3 dni na obserwacji (wstrząs mózgu, uraz kręgosłupa, stłuczone żebra). Po miesiącu list polecony z komendy "Sprawa została umorzona w wyniku nie wykrycia sprawców". Tak więc także mam swoje zdanie negatywne o policji.
greenlady jestem fotografem, oraz wideokamerzystą. I mam legitymację ukończenia kursu kurii dotyczącej robienia zdjęć, a także filmowania w kościele. Owszem nie dotyczy to zbytnio umiejętności, jednak chodzi o sam fakt uprawnienia, że możesz wykonywać "zlecenie" w kościele. Są różni księża, jedynych wystarczy zapytać czy możesz robić zdjęcia(film), innym musisz okazać zezwolenie z kurii, a jeszcze inni Ci zabronią np filmować podczas kazania. Zawsze ostatnie słowo odnośnie wykonywania zdjęć czy filmu w kościele ma ksiądz prowadzący nabożeństwo. Pozdrawiam.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 listopada 2011 o 20:39
Kukulka nie koniecznie caps-lock, przecież ewentualnie SAGA mogła trzymać Shift :D
Cóż są księża z powołania i dla mamony. U mnie w parafii był przypadek, gdy ksiądz nie chciał pochować zmarłego. Tylko dlatego, że "nie dał na budowę parkingu koło kościoła więc nie był w naszej wspólnocie".
Współczuję Ci. Sam pracuję w tej branży, i doprowadza mnie do szału jak np. przy przysiędze schodzi się kilku "fotografów" i robią zdjęcia jak automat. A co do lamp błyskowych. Bez jest lepszy efekt, ale ludzie nie wiedzą, że wystarczy odpowiednio ustawić przysłonę i czas migawki. I oczywiście wszystko zależy jaki masz sprzęt. Pozdrawiam.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 października 2011 o 12:53
Do chrztu potrzebne jest: dziecko. Tak tylko dziecko. Jeżeli rodzice, są nie wierzący, ale mają życzenie ochrzcić dziecko, to ksiądz nie może tego odmówić. Jeśli to zrobi skarga do kurii i uwierzcie, że po reprymendzie z góry nie będzie już problemu ze chrztem. Pozdrawiam.
Są także odwrotne sytuacje. Niedaleko mnie na stacji benzynowej, nalewając paliwa do kanisterka 5L "zmieściło się" 6,4 litra ;) Pozdrawiam.
Współczuję choroby. A nie łatwiej by Ci było gdybyś zamiast pena używał pompy insulinowej ? Przynajmniej nie było by "gardzących" spojrzeń klientów. Życzę zdrowia ;) Pozdrawiam.
Druga kwestia-dlaczego to domy dla bezdomnych czy inne ośrodki nie zapewnią im podstawowych warunków bytowych ? Dlatego uciekają się do kradzieży, idą do więzienia gdzie mają ciepły kont i posiłki. Tak więc większą winą za ten stan rzeczy obarczył bym ośrodki do pomocy bezdomnym. A mężczyzna z historii "chwycił się ostatniej deski ratunku", aby przetrwać zimę. Pozdrawiam.