Profil użytkownika
Shineoff ♀
Zamieszcza historie od: | 8 czerwca 2012 - 1:42 |
Ostatnio: | 23 marca 2018 - 20:09 |
- Historii na głównej: 39 z 41
- Punktów za historie: 22565
- Komentarzy: 1009
- Punktów za komentarze: 9101
Zamieszcza historie od: | 8 czerwca 2012 - 1:42 |
Ostatnio: | 23 marca 2018 - 20:09 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
Wybacz, ale takich historii jest multum, wiem że to piekielne i wkurzające, ale nie chce mi się czytać tego samego milion razy...
Jest taki prosty pomysł - zasiłek dawać w bonach. Bonach na chleb, masło, cukier, mięso, warzywa. Wtedy nikt by za to wódki nie kupował. Oczywiście patologiczne śmieci by obchodziły takie zasady, ale i tak byłoby dla nich trudno tę wódkę zdobyć. Sorry, ale wydaje mi się, że jak się komuś jedno dziecko odebrało, a on o nie nie walczy i nie widać poprawy to powinien być wysterylizowany/wykastrowany. Eugenika negatywna, tak to się nazywa, chociaż wiem, że jest to napiętnowane do granic możliwości :( A niesłusznie, bo kto ma najwięcej dzieci? Ludzie, którzy żyją na granicy ubóstwa.
KURRR. Nie jestem w stanie już patrzeć na to, jak ludzie traktują zwierzęta. Jak można pisać "przecież ich w domu nie zamknę". Właśnie powinnaś je w domu zamknąć, bo inaczej to albo jakiś po*jeb je skrzywdzi, albo potrąci samochód i ogólnie może się zdarzyć miliard różnych przykrych wypadków. Aktywnie działam pomagając zwierzakom i uwierzcie mi, że jest potwornie dużo zgłoszeń "poszukuję kotka, bo mi gdzieś uciekł!". Ludzie, nie wypuszczajcie zwierząt z domu samopas, bo to jest dla nich cholernie niebezpieczne. Szczególnie takich, które podejdą do ludzi, bo jak wszyscy wiemy ludzie są najgorszymi drapieżnikami na świecie.
Ja pierrr..... Takie baby się powinno zamykać w psychiatrykach, bo wyżywanie się na osobie, która przeżywa tragedię to największe kure*stwo świata :(
A wsadź do chloru jeśli plama jest tylko na białym! Uwielbiam haftować na wszystkim. Ale wiem, że to dużo pracy i wkur*wa jeżeli coś źle pójdzie... Współczuję Ci!
Sama miałam tiki nerwowe i spotkałam się parę razy z podobną sytuacją, tyle że na miejscu ofiary popier... kobiety. Współczuję Ci i Twojej Siostrzenicy. Babsko nadaje się do eutanazji. Ktoś kiedyś mi powiedział, że dzieci nadpobudliwe powinno się zabijać. Później dowiedziałam się, że jak mam kota z ADHD to powinnam go uśpić. Dla tych ludzi - a zdechnijcie gównojady!
Oj nie raz klienci mówią, że nie smakuje i jedzą wszystko, aż talerz jest "wylizany". To, co wcześniej mówiłam - chcą wyłudzić pieniądze i tyle.
Boże, zaczynam się bać. Jeszcze moi sąsiedzi mnie zlinczują :D
"nie wiem, co mnie opętało" - asertywność ;)
To prawda, w mojej dzielnicy to tak wygląda, że lepiej nie wtrącać się w wychowanie dzieci. Bo można zarobić w "ryj"... A policja? Nic nie może zrobić! I w ten sposób patologia w naszym kraju kwitnie i ma się dobrze :(
Oznaczenia w Warszawie są tak genialne, że każdy się gubi. Mieszkam tu od urodzenia i do tej pory jestem w stanie zabłądzić pod centralnym :p Co do znajomych Autorki - co określają, że wiocha itp. Sami są wiochmeni, bo wiochmen to nie pochodzenie, tylko stan umysłu.
A co w tym złego, że są z małej miejscowości ? Przyganiał kocioł garnkowi.
Zdarzało im się wzywać do dzieci, jak grały w piłkę (na podwórku panuje absolutny zakaz grania w piłkę)... Jak policja obciąży je mandatami to przerzucą się molestować straż pożarną pewnie. Chociaż nie wiem czy mandatu się będzie bała, bo chwali się zawsze, że emeryturę to ona ma wielką i jeszcze syn jej kasę daje. W minionej epoce widocznie mocno współpracowała z organami "bezpieczeństwa" ;)
Kiedyś napiszę o legwanie, który przez ludzi o wielkich sercach, ale niestety maciupkich rozumkach wylądował po drugiej stronie Tęczowego Mostu... Biedne są zwierzęta, które daje się dzieciakom. Dzieci na ogół nie mają ochoty niczego czyścić ani dawać jeść zwierzakowi, chcą się tylko z nim bawić. Dlatego najlepszym zwierzęciem dla dzieci jest pies lub kot. Ale pluszowy :)
Znam parę matek, które uważają, że po porodzie obecność dziecka przy nich to strasznie męcząca sprawa. I również znam takie, które się nie posiadają z radości, że mogą już mieć swój Skarb przy sobie :) Także przebywanie noworodków na oddzielnej sali nie jest strasznym złem - chyba każda mama powinna decydować o tym jak chce spędzić pierwsze dni po porodzie.
Mój znajomy, którego brat popełnił samobójstwo został niemalże wylany ze szkoły katolickiej. Powód? Samobójstwo to grzech jakiś tam (nie znam się na terminologii), w każdym razie bardzo ciężki i na pewno on był współwinny. Czasem zamiast katechizmu przydaje się mózg i sumienie...
Właśnie najdziwniejsze jest to, że żeby zobaczyć czy u mnie pali się światło, to musiałaby wyjść z bloku. Albo bardzo mocno wychylić się przez okno... Co do rachunków - kiedyś paliło się światło u kogoś w piwnicy (jedna, malutka żarówka), a to rachunki wspólne, naliczane do czynszu. No i tak o 6 rano cały blok był na nogach, bo sąsiadki zauważyły, że ktoś nieopatrznie zostawił to światło na całą noc. Sąsiad miał być obciążony astronomiczną kwotą za tę żaróweczkę, jakieś 15 groszy. W podziale na 50 osób mieszkających tam, to by wychodziło... Majątek, prawda? :)
Szczerze mówiąc nie miałam o tym pojęcia. Wiem, że jak była kiedyś impreza i kochani sąsiedzi zawezwali stróżów prawa, to się nie wpychali do środka...
Też lubię mieć pomalowane oczy zawsze i wszędzie. Bez tego wyglądam jak zbuntowana piętnastolatka ;) Co do tych obgadujących dziewczyn - myślę, że specjalnie mówiły to na tyle głośno, żebyś usłyszała. Znam ten typ ludzi - skrytykować wszystko, co się rusza, bo samemu ma się głębokie kompleksy. Czepianie się rzeczy, na które ktoś nie ma wpływu np. właśnie rozstępy, wzrost, wielkość stopy , jest żałosne. Idiotki, tyle w temacie.
hahahaha :D Nie mogę, to mnie rozwaliło :D A to przedszkole w Polsce? Elwis :D
No wiem, człowieka to się powinno inaczej karcić :D W każdym razie kot, którego się ukarze cieleśnie może się odwdzięczyć niespodzianką w bucie, torebce, na poduszce... :P
Pensje kelnera wahają się od 4 zł do 10 za godzinę. Mam znajomego, który zarabia 4,5 ale ma z napiwków średnio 200 dziennie. Tak naprawdę wszystko zależy od podejścia restauratora - są ludzie uczciwi i są oszuści, niestety. Jak ktoś się spóźnia z pensją choć jeden dzień, to radzę uciekać gdzie pieprz rośnie. Są restauracje gdzie kelner za stłuczenie czegoś, albo za gości którzy uciekną bez płacenia sam musi zapłacić. To jest mocno nie fair. Moim zdaniem 7 zł to dobra stawka, ale jak się ma min. 100zł z napiwków dziennie.
To prawda. Nikt nie uczy w szkole np. jak napisać CV. I potem dostaję 200 CV, z których może jedno jest poprawnie napisane, bez błędów i roznegliżowanej fotki.
Jeśli chcecie to chętnie opowiem o moim ADHD :) serio, jestem na to "chora". Jeden z moich kotów ma kocie ADHD (nawet nie wiedziałam, że coś takiego istnieje), ale zamiast wydawać setki miesięcznie na behawiorystę, to leczymy go domowymi sposobami - przysmak w nagrodę i ignorowanie za karę. Jakoś to działa :)
Nie mam pojęcia, może ona się na siłę wciska na spotkania? Mam takich znajomych, którzy za wszelką cenę chcą koniecznie z kimś wyjść, mimo, że osoba sobie tego nie życzy. Taki typ, a nie każdego niestety stać na to aby powiedzieć "nie chcę cię znać, daj mi święty spokój" :)