Profil użytkownika
Tenzprzeciwkacomakotairower
Zamieszcza historie od: | 16 czerwca 2015 - 15:46 |
Ostatnio: | 25 listopada 2023 - 1:31 |
- Historii na głównej: 36 z 44
- Punktów za historie: 10597
- Komentarzy: 255
- Punktów za komentarze: 1650
Zamieszcza historie od: | 16 czerwca 2015 - 15:46 |
Ostatnio: | 25 listopada 2023 - 1:31 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@ajojo: Oglądajcie wiecej filmików z internetu. Będziecie tacy mądrzy. Jeśli to są uchodźcy ekonomiczni - to super. Bo żaden Polak by tak nie pracował jak Pakistański sklepikarz na przykład - świątek, piątek, niedziela, od świtu do nocy. Mieszkam w mieście w ktorym jest kilkanaście procent muzułmanów. Pracuję w najbardziej muzułmańskiej dzielnicy w okolicy, 100 m od jednego z największych meczetów w UK. Mając do wyboru zamieszkanie w tej muzułmańskiej dzielnicy, a na jakimś polskim blokowisku pełnym prawdziwych patriotów nie zastanawiałbym się nawet 15 minut.
Zapłacili jej chociaż?
@PaniFilifionka: 70 km/h i standardowa odległość między autami 20 cm? O_o Gdzie tak ludzie jeżdża? :D
I co, oddali za paliwo?
Dobrze to by było jakby w podaniu o pracę trzeba było zaznaczyć czy się jest chętnym do wykonywania pracy do której wykonywania chce się być zatrudnionym i takich "sumiennych" lekarzy po prostu by się nie zatrudniało...
No i badrdzo dobrze, że nie można nikogo zmuszać do leczenia. Już wystarczy nam skandali z sądami wsadzającymi niewinnych (i zdrowych) ludzi do psychiatryków. A teraz jeszcze policja i służby socjalne miałyby mieć możliwość pozbawiania człowieka wolności na długie tygodnie i to na jego koszt? Podam tylko jeden przykład z najbliższego otoczenia. Kolega pożyczył samochód od drugiego kolegi. Miał oddać następnego dnia rano, ale wcześniej wrócił, to zajechał do kolegi żeby oddać wieczorem. Kolega właściciel samochodu mówi "wiesz, odwiózł bym Cię do domu, ale jestem po piwku, to wiesz, co, chętnie się przejdę i Cię odprowadzę". No i poszli na spacer. Trafili na policjanta z którym kolega który pożyczał samochód miał jakiś zatarg w podstawówce, ten próbował się przyczepić do wszystkiego co tylko możliwe aż w końcu zawiózł tego znajomego który miał jakieś 0.5 promila (wypił dwa piwka czy coś) na wytrzeźwiałkę...
No ja dokładnie o tym. Dlatego im się nawet nie chce tknac kogoś o nieszablonowym cv, bo to trzeba by znać firmy dla których się pracuje, rozumieć branże żeby wiedzieć jakie dany kandydat ma zalety itd. Łatwiej po prostu "sprzedać" sekretarke.
A ze rekruterzy nie czytają cv i przez to oferują ci pracę nie odpowiadającą twoim kwalifikacjom tylko jeszcze bardziej potwierdza to, o czym mówię, czyż nie?
Nie wiem jakiej ty pracy szukałeś, bo ja min też na cv library wisialem ale firmy/agencje które były zainteresowane wszystkie miały jakieś debilne testy on line i w ogóle. Najgorsze chyba w supermarketach, aldi to nawet wstępne interview zastąpił nagrywaniem filmików w ktorych ad hoc się odpowiada na zadawane idiotyczne pytania...
Krzysieks: nie wiem nic o tym co mówisz, citation needed. Nigdy nie gdzebalem w tym temacie ale ludzie pytają przez agencje latami mając z nimi podpisane 0 hours contact na czas nieokreślony.
A kto powiedział że się chwalilem? W tym właśnie problem, że oni by chcieli z dokładnymi datami, ale nawet jakbym wypisal co do dnia i godziny co kiedy robiłem dla kogo to by im nie wystarczyło, bo to zbyt skomplikowane. Oni by chcieli tak żeby było korpo1, potem korpo2... A kierowca wylądował w cv z dwóch powodów = żeby nie było dziur i dlatego że jak się celuje w logistykę to akurat jest zaletą.
W uk
Generalnie w tym kraju, czy w nowej pracy?
Nie wiem jak jest w Niemczech, ale w uk agencja zwykle oferuje firmie pracownika który przynajmniej początkowo jest jej pracownikiem, firma płaci np. 10 funtów za godzinę jego pracy a on dostaje 8.50. Firma może takiego pracownika od agencji albo wykupić, albo musi go zatrudniać przez agencje przez określony czas. Natomiast agencje nieruchomości na wynajem zwykle przejmują od właściciela administracje mieszkania z procent od czynszu który teoretycznie płaci oczywiście właściciel, ale s praktyce mieszkanie jest droższe o dzialke dla agencji... Przypuszczam że u siebie w Niemczech też zarabialbys więcej pracując bezpośrednio, bo przecież pracodawca ma te opłaty dla agencji skądś kasę musi wziąć.
No oczywiście. Ale idz na s1jobs.com i sproboj zobaczyć ile ogłoszeń zamieszczonych jest NIE przez agencje... To samo z mieszkaniami, tu na Wyspach agencje dominują rynek
@Niamh: Ale to jest specjalnie właśnie tak zrobione. To ma sprawiać wrażenie że nie dzwoni do Ciebie ktoś, kto Ci chce wcisnąć jakiś kit, tylko pani Krysia z tej firmy, co to już tak długo współpracujecie.
Losegzekuteores: fajny to system w którym to ty musisz udowadniać że nie jesteś wielbłądem a nie komornik sprawdzac, czy ściąga z tego co trzeba....
Odpowiedź jest prosta: bo mechanik i lekarz nie żyją z tego, żeby patrzec, jakby Ci tu zabrać samochód albo nerkę :)
@Ara: "Autorko, nie musisz się tłumaczyć. Każdy kto ma odrobinę oleju w głowie i potrafi jeszcze myśleć doskonale Cię rozumie." Innymi słowy: "jeśli ktoś nie zgadza się z Tobą, to znaczy, że nie potrafi myśleć i ma pusty łeb". Tak? "Ci, którzy są oburzeni to ludzie, których nie zadowolisz, jeśli nie będziesz Arabów puszczać wszędzie bez kolejki i traktować wyjątkowo, bo są takiej, a nie innej rasy." Może Cię to zdziwi, ale ci, którzy są oburzeni, to ludzie, którym nie podoba się traktowanie wyjątkowo kogokolwiek innej rasy - niezależnie od tego, czy to wyjątkowe traktowanie jest "na plus" (specjalne prawa) czy "na minus" (traktowanie jak człowieka gorszej kategorii, obelgi, rasistowskie komentarze).
@mad987: "Kontrolerka wyglądała na przerażoną, zresztą jak by wyście się czuli jakby 15 chłopów nad wami wisiało, ciągle zmieniało miejsce itp?" Ale przecież to nie była samotna kobieta w ciemnej uliczce, tylko kontrolerka na dużym, międzynarodowym lotnisku spełniającym wymogi potrzebne do tego, żeby obsługiwać loty do USA. Jakby poczuła się zagrożona, to by za 10 sekund się tam zjawiło kilkunastu uzbrojonych ochroniarzy. Tak się składa, że wiem troszkę o procedurach bezpieczeństwa w lotnictwie cywilnym. Więc już nie brnij dalej w to zmyślanie. "raz prawdopodobnie chcieli mnie ukraść" No, jak Cię próbowali ukraść to faktycznie może z nimi jednak coś jest nie tak? ;-) "Nawet pozwolili mi (niby) wyjść po kontroli paszportowej, zawrócić bagaż główny i wrzucić parasol, ale już widzę jak by to wyszło, zwłaszcza bez paszportu..." Aha, więc jak dla Ciebie się nagina przepisy to jest OK, tylko dla "ciapatych" nie można, tak? :)
@Ochraniacz: No właśnie nie wrzucił do jednego wora. Pisze "ONR albo inne naziolskie organizacje". Znaczy, daje szerokie spektrum forów do wyboru dla osoby, która uwaza, że nie ma nic złego w okresleniu "ciapaty" czy "muslim". Chyba nie ma nic w tym dziwnego, że nie poleca pisać tak na forum Partii Zielonych albo Związku Tatarów, prawda? :)
Nie w twoim stylu ta historyjka, zapomniałeś napisać że był muzulmaninem :)
Co to są ciapate? Gdybyś napisał ciapaci, czyli użył formy osobowej, to bym jeszcze mógł założyć, że jesteś jednym z tych ignorantow który używa rasistowskiego określenia Hindusow mówiąc o Muzulmanach, ale "te ciapate"? Chodzi ci o przedmioty jakieś? Czy o grupę Hindusek?
Może poprzedni oglądający też się nie mogli dodzwonić i wyładowali frustrację na aucie? :)
@flopcia: Hehe, no nawet lubię to autko, to fakt :) Ale generalnie starałem się dokładnie opisać o co chodzi. Bo różni ludzie, z racji różnego podejścia, mają różne poziomy na których uważają, że ich auto jest "lekko poobijane". Moja koleżanka na przykład mówi tak na swoje auto, którego zderzak przyczepiony jest na trytytki przez wywiercone w błotniku dziury, a po uderzeniu w bok jest wgniecenie w drzwiach takie, że tylnych drzwi się nie da otworzyć jeśli się wczesniej nie otworzy pierwszych... A że przegląd to auto przechodzi (bo elementy nośne nie są naruszone, a drzwi nie otwierają się samoczynnie) to tak nim jeździ już drugi rok :)