Profil użytkownika
jedendwatrzy ♀
Zamieszcza historie od: | 29 sierpnia 2012 - 0:45 |
Ostatnio: | 13 sierpnia 2020 - 14:00 |
- Historii na głównej: 3 z 3
- Punktów za historie: 683
- Komentarzy: 261
- Punktów za komentarze: 1512
Zamieszcza historie od: | 29 sierpnia 2012 - 0:45 |
Ostatnio: | 13 sierpnia 2020 - 14:00 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@hippo: zakładam, że jeździ uzbrojony w spodnie, bieliznę oraz rower :D dziwnie wyglądałby facet na rowerze bez majtek albo i facet na rowerze bez roweru. a poza tym ciekawe skąd wnioski, że autor nie ma odblasków albo chociażby sprawnych świateł... nie mierz wszystkich swoją miarą.
@Tyzyfone92: naucz się czytać, przepiłowała kokosa, a młotkiem i pilnikiem miała dorabiać zawiasy
@Armagedon: racz zauważyć, że to nie było nasikanie do jego piwa. nalali do butelki i postawili. wlali mu to siłą do mordy? nie. podkradał wszystkim, to się przejechał na tym. nie umrze, a lepiej go to nauczy, niż ROZMOWA. pomieszkaj sobie, jak poleca fondenate, ze złodziejem.
@Fomalhaut: daj ludziom w spokoju mieć własny gust, nie o tym jest historia przecież.
@asmok: a to ciekawe, bo ja pracując w mediach co chwilę słyszę o wypadkach ze swojego regionu i prowadzenie pod wpływem nie jest sporadyczne, a zdarza się dość często. po weekendach, zwłaszcza długich, masz podsumowanie, ilu zatrzymano pijanych kierowców. ale skoro uważasz, że do 0,4 to nie jest "pod wpływem" i tak można jeździć, to chyba nie ma co tłumaczyć...
"przepraszam, ona ma ADHD, ona inaczej nie umie" - aż mnie zmroziło... jak te wszystkie skutki bezstresowego wychowania dorosną i zaczną rządzić tym krajem, to nic, tylko uciekać.
@Niamh: chodziło o to, że ubrać można kogoś, a coś na siebie się wkłada, nie ubiera. może odrobinkę czepialskie :) ale po twojej odpowiedzi parsknęłam śmiechem. bieliznę ubiera W tyłek? czyli nie tyłek w majtkach, a majtki w tyłku? :D piękna wizja.
@Trollita: "psa naucz, żeby nie kradł rzucanego mu jedzenia" - po pierwsze, jeśli ktoś mu daje, to nie jest to kradzież. trochę to brzmi tak, jakby mówiąc o psie trzeba było używać brzydszych słów. a po drugie, jedzenie z ziemi to jedno, jedzenie dawane z ręki znajomego człowieka to co innego.
@JasniePanQrdupel: i tak wszyscy jeżdżą źle, nie zwracajmy na to uwagi... rewelacyjne podejście. oby ci taka piz** kogoś bliskiego nie rozjechała.
@ell_nov: może trochę ten pan z "uszanuj mój czas". ale ludzie pytający w kolejce o poprzedniego pana? o nic nie można zapytać, uprzejmie zagadać, bo on już to słyszał dwa razy i się obrazi? :P
@timo: e-papierosy nie są zabronione w miejscach publicznych, a przynajmniej nie wszędzie. i raczej nie śmierdzą.
popraw to i napisz po polsku z zachowaniem przynajmniej części zasad (na przykład interpunkcyjnych), bo raz, że oczy bolą, a dwa, że zostaniesz zminusowana za to bez względu na piekielność historii. :)
@mcogo5: jedno zdanie i już rozwód? aż strach się odezwać.
@szopenfeldziarz: dla ciebie rzyganie, rozwalanie butelek gdzie popadnie i rozwalanie aut/śmietników to normalne imprezowanie? współczuję.
@mietekforce: debili debilami, a nieroby słoikami, mimo że to zupełnie co innego oznacza... chrzanić logikę :)
@Irrelevant zgłoszenie na policję i dalsze procedury miałyby sens w momencie, kiedy ten facet by tam siedział i podejrzewam, że o to chodzi.
@Toki221: a co za różnica? obraza majestatu czy co?
zdarzyło mi się zasłabnąć w pociągu. leżałam chwilę nieprzytomna na podłodze w korytarzu, ludzi wokół pełno i chyba mnie tylko przekraczali, bo im zawadzałam drogę.
@Day_Becomes_Night: w PKSach może jest mniej takich babć, bo rzadko jeżdżą na duże odległości. natomiast w komunikacji miejskiej sprawa wygląda gorzej ;)
@Grav: Aż się zalogowałam. Wytykasz błąd, który naprawdę nie jest rażący, a sam/a piszesz przymiotnik "polski" wielką literą. To tym bardziej poziom podstawówki...
bolesne są (dla normalnych studentów) sytuacje, kiedy taki jeden cwaniak olewa wszystko ciepłym moczem, a wykładowcy idą mu na rękę jak tylko się da i w końcu cwaniak zdaje. miałam kilka sytuacji, że musiałam tłumaczyć się z jednej nieobecności ponad limit, a cwaniak przyszedł raz na miesiąc i wykładowca jeszcze się cieszył i kazał mu tylko zrobić małą bzdurkę na zaliczenie.
@Szn: 20 minut marszu plus dwa przystanki tramwajem.
@ShinigamiSama: no tak, bo spanie na ulicy/ćpanie/chlanie/cokolwiek innego leżącego w codzienności panów żulów jest bardzo zdrowe... skoro tak chce dbać o zdrową, zbilansowaną dietę, to ruszać tyłek i do roboty. kiedyś pewien żul opowiadał mi, że ma świetną propozycję pracy na czarno przy budowie za naprawdę niezłe pieniądze, ale jemu się nie chce, bo woli spać na ławce w parku i chlać. nie mam szacunku dla takich ludzi.
@samewaryjoty: wiesz, tu raczej nie chodzi o to, że nie wolno. tylko jeśli człowiek jest aż tak potrzebujący, że chodzi po ulicy i żebrze, to najlepiej dla niego byłoby mieć jak najwięcej pożywnego jedzenia za jak najniższą cenę. i bochenek chleba jak najbardziej tu pasuje. natomiast banany, pomarańcze i inne wyżej wymienione kojarzą się już z zachciankami i frykasami, jakie sprawiają sobie ludzie, których na to stać. takie ochotki. nawiązując do pięciuset pomagierów - przypuszczam, że po dwóch bochenkach chleba żebrak już by sobie odpuścił i nie prosił o więcej. jeśli uważa, że zasługuje na coś lepszego niż "nutria czy koń", niech ruszy zad i idzie do roboty. bez przesady, nie jestem chomikiem, żeby pić tylko wodę, kto mi kupi whisky? ;)
to jest chory system, że włącza się coś komuś bez zgody, za "tak" przyjmując brak "nie"...