Profil użytkownika
jedendwatrzy ♀
Zamieszcza historie od: | 29 sierpnia 2012 - 0:45 |
Ostatnio: | 13 sierpnia 2020 - 14:00 |
- Historii na głównej: 3 z 3
- Punktów za historie: 683
- Komentarzy: 261
- Punktów za komentarze: 1512
Zamieszcza historie od: | 29 sierpnia 2012 - 0:45 |
Ostatnio: | 13 sierpnia 2020 - 14:00 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@Flygravity: tym bardziej, że w niektórych kościach są ostre odłamki, coś jak "drzazgi" (kwestia budowy u konkretnego zwierza) i mogą podziurawić psie wnętrzności.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 5 lipca 2016 o 14:18
@ZaglobaOnufry: tak agresywna reakcja przy historyjce obcej osoby oznacza, że może lepiej do psychiatry, niż do ludzi.
@Olsea: bo tak POWIEDZIAŁ? uwielbiam doszukiwanie się dziur tam, gdzie ich nie ma, ale przeczytaj chociaż historię, zanim zaczniesz.
@LJ73: przynajmniej dane jest im posługiwać się mózgiem, w przeciwieństwie do ciebie.
@PaniczKa: no toć właśnie w historii masz świetny przykład - dziewczyna chętnie by jej ustąpiła i pewnie pomogła, gdyby było trzeba, a że z pani wyszło chamstwo, autorka się wykazała "wzajemnością społeczną" :)
@Patrycja0: w czym?
@Iras @losegzekutores może było mu wstyd, może od upadku stracił na chwilę oddech - sam fakt, że leżący staruszek musi PROSIĆ o pomoc, bo nikt na to nie wpadnie, jest porażający.
@ern: ochronie? myślałam, że lekarze leczą chorobę, która już się zdarzyła, a nie chronią. chyba, że ja o czymś nie wiem i powinnam się dopominać o swoje, bo mnie tu nikt specjalnie nie ochrania.
@szakalus: kogo to obchodzi i co ma do historii?
panie w dziekanacie mają lepsze rzeczy do roboty, a profesorów nie obchodzą plany studentów. taka jest rzeczywistość; widać, że dopiero zaczynasz studiować, ale to się nie zmieni, bo już nie jesteście w szkole, gdzie każdy wam nieba przychyli, byle dopchnąć do końca edukacji; musicie radzić sobie sami w różnych sytuacjach i czasami będzie niesprawiedliwie. takie też będzie całe życie.
pierwszy mógł się zwyczajnie zapomnieć, drugi pomylił o złotówkę (którą najwyraźniej zapłaciłeś bez słowa sprzeciwu). nie widzę tu jakiejś szczególnej piekielności, a już w ogóle nie wiem, jaki związek to ma ze śmiesznym powiedzonkiem o kobietach i przytykiem do polityków?
@zyxxx: dokładnie o tym pomyślałam :) nie ma szans zweryfikować, ile godzin nad tym spędziła, więc mogłaby sobie ładnie dorobić na opierdzielaniu się :D
@singri: "sama bym chętnie poszła, ale nie mogę, bo dziecko, bo deszcz, bo to, bo tamto" - mamy cię podziwiać, że byś poszła, czy się użalać, że masz dziecko i już nic nie potrafisz sama zrobić?
kiedyś oglądałam mieszkanie w centrum, mały, ale przytulny pokój, w odpowiadającej mi cenie. pan przez czterdzieści minut wyłuszczał mi zasady dotyczące mieszkania tam, sprzątania i ogólnie współżycia z resztą lokatorów, na które się zgodziłam, wszystko cacy. specjalnie jechałam po raz kolejny do tego miasta, żeby zapłacić zaliczkę do ręki, bo pan nie ufa bankom i musi mieć zaliczkę, żebym JA go nie oszukała - zrozumiałe, pojechałam, pieniądze wręczyłam... dwa tygodnie przed rozpoczęciem roku akademickiego pan zadzwonił i tak mimochodem rzucił, że w sumie NAGLE okazało się, że dziewczę z jego rodziny idzie na studia do tego miasta i nie mogę tam mieszkać, a jak przyjadę, to mi odda zaliczkę :)
nie da się zrozumieć połowy historii. cały czas piszesz "oni", ale raz "oni" to sąsiedzi, innym razem przyjezdni trąbiący w nocy (choć bóg raczy wiedzieć, co to ma wspólnego z pawiami), a jeszcze gdzie indziej to pawie. i nie wiem też, co ci przeszkadza wieszanie ich prania na ich drzewie. ogólnie - historia nadaje się na jakieś gimbo-anonimowe, ale żeby na piekielnych...
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 czerwca 2016 o 17:44
@urbandecay: wszyscy najmądrzejsi, a jak przyjdzie co do czego, to nagle zdziwienie.
@annabel: gdzie tam jest napisane, że córka nie wie o swojej chorobie?
@voytek: BŁAGAM, nie rozmnażaj się :)
@Fomalhaut: moje kocisko, choćby głodem przymierało, na nic nie zapoluje. póki się rusza, można się pobawić, ale żeby jeść? fe.
co wy macie z tym PRZYSŁOWIOWYM? jakie jest przysłowie o "rozpier**lu"?
@grruby80: dobrze, że mieszkasz w UK i nie stanowisz zagrożenia dla mnie i mojej rodziny. nie przyjeżdżaj do Polski, proszę.
a ja mam takie pytanie, jakie jest przysłowie z wsią i kieliszkiem wódki? bo widzę, że lubujesz się w określeniu "przysłowiowy", a gorąco wierzę, że nie używasz go bezmyślnie.
@qulqa: nie wiem, skąd ci się uroiło, że jak ktoś za coś dużo zapłaci, to będzie bardziej odpowiedzialny. znam ludzi, którzy sobie sprawili rasowego, dużego psa, a on przed piątym rokiem życia zdechł, bo przez kilka tygodni siedział w kojcu i nikt nie zauważył postępującej choroby. znam też ludzi, którzy przygarnęli przybłędę, kochają nade wszystko i za nic nie oddaliby. nie mam pieniędzy, więc jestem gorsza? dziecino, pożyj trochę, to zrozumiesz.
@singri: łapię ironię i mam poczucie humoru, dlatego dałam minusa.
@KoparkaApokalipsy: możesz konkretnie wypisać tę połowę słów napisaną z błędem? bo ciężko mi znaleźć, choć to podobno połowa :) źle pisze - nie pasuje, dobrze pisze - też nie pasuje... takie czepialstwo na siłę.