Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

kajka666

Zamieszcza historie od: 12 czerwca 2011 - 19:15
Ostatnio: 10 czerwca 2022 - 13:21
  • Historii na głównej: 16 z 20
  • Punktów za historie: 12895
  • Komentarzy: 384
  • Punktów za komentarze: 3331
 
[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
14 lipca 2012 o 19:11

W większości tego typu sytuacji wygląda to tak: komputer nie działa, zepsuł się- proszę natychmiast przyjechać! Na pytanie, czy sprawdziła pan/pani to, tamto i owo pada odpowiedź: - Nie jestem idiotą, wszystko jest OK a komputer nie działa. Jednak po przyjeździe na miejsce okazuje się, że np. listwa zasilająca została wypięta z kontaktu, bo trzeba było w to miejsce wetknąć wtyczkę z czajnika (autentyk!). Serwisant wypina czajnik, podłącza serwer do prądu i nagle wszystko działa. Reakcja klienta: Za co chcesz pieniądze jak nic nie zrobiłeś?

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 11) | raportuj
14 lipca 2012 o 18:50

Smutne, ale prawdziwe.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
14 lipca 2012 o 18:06

We wszystkich szpitalach, z którymi miałam kontakt istnieje coś takiego jak depozyt. Tylko nie wiem dlaczego ludzie z niego nie chcą korzystać.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 7) | raportuj
14 lipca 2012 o 17:42

No to by raczej nie było holowanie, tylko runda honorowa :D .

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
14 lipca 2012 o 17:35

Jeśli ktoś panicznie boi się wody, to sprawa nie jest tak łatwa jak by to wynikało z Twojego posta. Oswajanie lęków jest trudne- do tego trzeba mieć wsparcie kogoś, kto potrafi ten lęk zrozumieć i kto ma na tyle cierpliwości, żeby nie okazywać zniecierpliwienia, ani też kto nie próbuje procesu "przyspieszać" na siłę.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 5) | raportuj
14 lipca 2012 o 17:22

Twoją opowieść rozumiem tak: siedziałaś na brzegu basenu i moczyłaś nogi. Ktoś Cię zepchnął z tego brzegu do wody. "...jak się kogoś holuje do brzegu to z głową nad wodą a nie pod wodą". Matko jedyna- jak mocno zostałaś popchnięta, że znalazłaś się na tyle daleko od brzegu, że trzeba Cię było do tego brzegu holować?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 lipca 2012 o 17:26

[historia]
Ocena: 19 (Głosów: 21) | raportuj
12 lipca 2012 o 19:16

@TrissMerigold - i tu trafiłaś w sedno sprawy. Człowiek mały czy duży powinien jeść w spokoju. A durna mamuśka miała przecież możliwość zapewnić mu takie warunki- ot zachowała się jak w tym powiedzeniu o odmrażaniu uszu...

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 13) | raportuj
12 lipca 2012 o 17:44

tłumaczenie "cel" jest jednak wieloznaczne- a moim zdaniem używasz go nie w tym znaczeniu, o które chodzi. Z resztą Ci się nie dziwię, bo już wiele razy słyszałam mądrych menago, którzy dokładnie tak to też interpretowali. Niemniej przytoczę angielskie wytłumaczenie tego słowa: target- a person or thing that you aim at when shooting or attacking. W języku ekonomistów czy marketingowców oznacza to grupę klientów docelowych. Np targetem whiskasa są ludzie posiadający lub dokarmiający koty.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 15) | raportuj
12 lipca 2012 o 1:20

"Słowem wstępu był pewien tzw. "target" tzn. że każdy z pracowników powinien sprzedać w miesiącu określoną liczbę tego produktu, jeżeli mu się udawało to dostawał premię. " Dlaczego słowo "target" tłumaczysz w sposób kompletnie odmienny od jego znaczenia?

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
9 lipca 2012 o 23:13

@kochanicadziedzica - odrobina sadełka to jeszcze nie dramat. Chyba, że wzorzec miałby pochodzić z wybiegów pokazów mody.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 13) | raportuj
9 lipca 2012 o 19:53

Bielizna to bielizna- z zasady się nie paraduje po ulicach wyłącznie w nią odzianym. No i niby na plaży też wypadałoby mieć kostium kąpielowy. Czasem bywa jednak tak, że ładna bielizna może wygrać bitwę z tandetnym i źle dobranym kostiumem. No jak słowo daję- wolałabym na plaży zobaczyć dziewczynę w ładnej, zakrywającej co trzeba bieliźnie niż parę baaardzo otyłych małżonków, którzy odziani jedynie w jak najbardziej kąpielowe (!) stringi zasuszali swoje wrzody (a mieli ich na tyłkach tak po kilka).

[historia]
Ocena: 22 (Głosów: 22) | raportuj
9 lipca 2012 o 17:59

Przeważnie ulotki rozdają młodziutkie osoby. I zawsze wtedy miło sobie myślę o nich, że zamiast sępić kasę od rodziców to sami się starają odrobinę dorobić. Dlatego robię dokładnie tak jak Ty.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
8 lipca 2012 o 0:49

@ ptaszyca: "nawet "dysleksja" nie istnieje, bo to zwykłe lenistwo" - Jak to odkryłaś? Ty weź i nie trzymaj tego epokowego odkrycia w tajemnicy, tylko zrewolucjonizuj współczesną psychologię i neurologię.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 lipca 2012 o 0:49

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
8 lipca 2012 o 0:29

Anielskie zakończenie piekielnej historii.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
8 lipca 2012 o 0:17

Co ciekawe- śmiejemy się z "Amerykańców", że procesują się o to, że na kubku nie było napisane, że gorącą kawą można się poparzyć, albo że w instrukcji mikrofalówki nikt nie napisał, że nie można w niej suszyć kota.

[historia]
Ocena: 23 (Głosów: 23) | raportuj
8 lipca 2012 o 0:07

Jak to kiedyś mawiano: "Frak leży dopiero w trzecim pokoleniu".

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 5) | raportuj
7 lipca 2012 o 23:55

Drodzy Malkontenci. Jeśli nie podoba się Wam idea portalu to niepotrzebnie się nie katujcie! Idźcie do biblioteki lub księgarni- tam sobie wybierzecie autora i formę literacką, która Wam najbardziej odpowiada.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
7 lipca 2012 o 21:49

@babubabu89 : dzięki- Twoja wypowiedź to kolejny dowód na to, że hasło "człowiek" nie musi oznaczać istoty rozumnej.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
7 lipca 2012 o 15:25

Podaj mi proszę jeden powód, dla którego mam cierpienie zwierzęcia uważać za mniej ważne niż cierpienie człowieka.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
7 lipca 2012 o 15:04

Da się, tylko że to bez sensu. Po to na parkomacie jest informacja kiedy i w jakich godzinach parkowanie jest płatne, by nikt nie zapłacił bez potrzeby. Jak ktoś nie umie lub nie lubi czytać to jego problem. Mieszkam w strefie płatnego parkowania. Parkowanie płatne jest od ósmej rano. Po "nocce" w pracy wracam o 6:30. I co?- mam siedzieć na tyłku faszerując się kawą do ósmej, żeby móc uiścić opłatę?

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
6 lipca 2012 o 20:20

Bezkrytyczne i bezrefleksyjne wychowywanie dzieci tak się niestety kończy. Zwłaszcza jak się nie odróżnia wspierania pasji od spełniania zachcianek.

[historia]
Ocena: 25 (Głosów: 29) | raportuj
6 lipca 2012 o 18:32

A złodziejki myślały w chwili kiedy sięgały po produkt nieznanego pochodzenia?

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
3 lipca 2012 o 22:00

Oj tam, oj tam... Jak wynika z opowieści "zalatane dziecko", to i czasu brak przysiąść i sprawdzić czy coś co ma wylecieć w świat "nie zalatuje" błędami.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
3 lipca 2012 o 17:01

Ten drugi to nie naturysta tylko ekshibicjonista.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 8) | raportuj
29 czerwca 2012 o 21:41

Aaaaaa- znaczy, że jak mnie kilka razy okradli to w torebce nie mogę nosić nic ostrego, bo jak mi przypadkowy smarkacz zacznie w niej grzebać w tramwaju i dziabnie się paluchem to będzie oznaczało, że zastawiłam na niego pułapkę celem pozbawienia go życia?

« poprzednia 1 26 7 8 9 10 11 12 13 14 15 następna »