Profil użytkownika
lift_man ♂
Zamieszcza historie od: | 20 stycznia 2015 - 11:58 |
Ostatnio: | 9 grudnia 2018 - 7:35 |
O sobie: |
Jestem osobą o wielu zainteresowaniach, jednak z tych największych mogę wymienić: - nurkowanie, strzelectwo, pożarnictwo i elektronikę. Można powiedzieć że to na nich jestem skupiony ^^ |
- Historii na głównej: 10 z 10
- Punktów za historie: 3971
- Komentarzy: 86
- Punktów za komentarze: 630
« poprzednia 1 2 3 4 następna »
Tutaj raczej nie nienawiść, a raczej mocna niewiedza :D Swoją drogą, ja wszystkie odmiany seksualnych zachowań, nie pasujących do mojego światopoglądu, staram się tolerować* w miarę rozsądku. I choć są takie których zupełnie nie zrozumiem (nekro-, pedofilia.. ) tak dzięki pewnej dość mocnej teorii o tym czemu homo są homo, jestem w stanie to ścierpieć i nie nazywam tego chorobą psychiczną :)
Miałem nieszczęście być pogryziony przez psa, na szczęście mało dotkliwie, ale zastrzyki, szpital, nerwówka. Mało komu polecam. Moje rozwiązanie, gaz na psy, albo zwykły pieprzowy, co prawda jako ostateczność, najpierw trzeba zwrócić uwagę właścicielowi, by spróbował psa odwołać.
@Bubu2016: Wyjaśniam:) Na początku "Józio" był zatrudniony do pomocy w okresie wakacyjnym. Następnie szef spisał z nim umowę na etat (to miałem na myśli). Fakt, wkradł mi się skrót myślowy, za co przepraszam, już poprawiłem by było bardziej zrozumiałe. :)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 sierpnia 2018 o 9:56
@bazienka: Tja, tylko że mają "swoją" biblię dopasowaną do dogmatów wiary :) Weź trzy biblie, np. tysiąclatkę (katolicką), gdańską i "Przekład nowego świata", zobaczysz jak wielkie są różnice :) Swoją drogą, gdzie w Biblii jest powiedziane że transfuzja krwi jest zabroniona? Z tego co kojarzę zakazane (dla żydów) było jej spożycie, jako przykład "jedzenia życia". No i skoro żyją tak bardzo z biblią, to są obrzezani (koniecznie przez kapłana) czy nie? :D
@krzysieks: Prędkość Ci spada, ale działa :) Ile jest dla 6, szczerze nie wiem, ja tylko instaluję, w dodatku od czasu do czasu. Tak więc zapewne google ma racje, a ktoś kto robił projekt, odstawił manianę.
@Igielka: Czasem mi się zdarza powtórzyć, głównie jak jestem zmęczony. Ale biorę sobie do serca i następnym razem, postaram się tak nie kłuć w oczy. Za komentarz dziękuję i z racji tego też daję plusa :P
@saperka: Dokładnie jest tak jak mówisz, prawnie można powołać się na art. 275 kk. :)
@Puar: Kanar nie ma prawa legitymować pasażera :) Ty masz obowiązek "okazać" mu dokument tożsamości. To znaczy przedstawić pod oczy tak by mógł odczytać dane, oczywiście możesz mu też go dać do ręki. Kanar który zabierze Ci z ręki dokument tożsamości (bez Twojej zgody) z miejsca powinien oberwać art. 275 kk.
@OkrutnyKanar: Nie wiem jak ZTM, bo po mieście mało teraz jeżdżę, ale agresja słowna wśród kontrolerów firmy na R jest dość częsta. Podobnie jak i krętactwo. Ja żałuję że w pewnej sytuacji nie miałem wsparcia monitoringu (bo go nie było w pociągu :X), bo nie musiałbym płacić ponad 120zł. Ogólnie z kanarami jak z ludźmi, ch**e są wszędzie. Swoją drogą, ostatnio jechałem SKM do Rembertowa, "okazałem" legitymację pracownicy ZTM, popatrzyła w czytnik poszła dalej. A do mnie dopiero później dotarło, że nie koduję biletu na legitce a na karcie miejskiej :D Co się zaś tyczy manipulacji, kanarzy też manipulują. Wiem z własnego (niestety) doświadczenia. @GlaNik albo 95% albo wszystkie. Sądzę że i tak nie jest to 95% a jakieś 60-72%. Nie ma tego dużo, to po pierwsze, po drugie, kanar też człowiek (ze wszystkimi tego wadami).
@razzor91: Jest zupełnie na odwrót. Miałem już starcie z kontrolerem. Czas przejazdu według ZTM 15minut. Rzeczywisty (korki) 33minuty. Skasowany miałem 20min. Takie wyjaśnianie nic nie dało. Ponoć w regulaminie jest coś w stylu: "Przewoźnik nie odpowiada za opóźnienia." Tak więc stojąc godzinę w korku, między przystankami, ZTM chciałoby by klient skasował 3 bilety 20min w zamian za stanie w tłoku, wnerwianiu się na fakt iż z buta byłoby szybciej... Paranoja. Chciałbym by było tak jak to przedstawiłeś.
"Szanuj las! I Ty możesz zostać partyzantem!" Z tego co opisujesz, zmienili las w parczek :x smutne...
@Imidar: Dajesz ! :) Czyta się naprawdę przyjemnie, miło poznać prawdę świata żeglugi (ja wyobrażeniami jestem przy żaglowcach i pierwszych parostatkach XD - więc spora odmiana).
Tak się składa że w rodzinie mam "katechetkę", obecnie (na szczęście) nie praktykującą nauczania. Swego czasu tłumaczyła mi że rock i metal to muzyka szatańska, nakłaniająca do agresji (sic!) i mieszająca w głowie. Ja nie wiem, czy oni na tym KUL-u mają jakieś specjalne zajęcia z nienawiści do muzyki? Luxtorpeda (z chrześcijańskim Litzą na czele) też jest dziełem szatana? :D Czy taka Pneuma?:)
@ElPieso: Po pierwsze, po chorobę mnie obrażasz? :) Po drugie,gdzie powiedziałem że sejm jest mądry? To że przepisy są chore znaczy że nie trzeba ich przestrzegać, do tego dążysz? Jedyne o co apelowałem to o zdrowy rozsądek wszystkich użytkowników ruchu, zarówno drogowego jak i pieszego. Podstawą jest, żyj i daj żyć innym, więc warto zapewnić bezpieczeństwo sobie i innym. Bez tego będzie więcej przypadków, jak ten ostatni, spotkanie 3ciego stopnia pedalarza z pendolino :D To czego czepia się policja, jest sprawą indywidualną dla większości policjantów. Bo z nimi jak z rowerzystami, są rowerzyści i pedalarze. @Bastet, mój błąd. Skrót myślowy i wyszło jak wyszło.
Burdel w administracji to chyba polska norma, swoją drogą watro robić w tekście akapity :)
Tja, bramki są dla białych, bo nie potrafią skakać. Przeskoczę to nie muszę kasować. Mam nadzieję że ten oto osobnik, nie narobi Ci problemów (bo o różnych cyrkach się słyszy). Jak się nie podoba to "go back to africa" :]
@Shaienne: Ty o tym wiesz, ja o tym wiem. Najwyraźniej koleżanka u góry także. Prawda jest taka że ludzie lubią się wyładować na kimś lub czymś, podobnym do sytuacji stresowej. Ja tam jestem za tym by w ogóle nie wyładowywać się na innych, bo jak to mówią: karma wraca :). A swoją drogą: "Potencjał inteligencji na ziemi jest stały, tylko liczba ludzi się zmienia..."
@kurczeblade: za trzask to biorą u mnie obecnie ok. 8zł. Za 90zł w nocy pokonałem praktycznie całą Warszawę ;] Tak więc da się i za 30, zależy jak daleko mieszkasz ofc :D
@dodolinka: Różnie są ludzie. Swego czasu miałem naderwane wiązadło i unieruchomioną nogę. Poruszałem się o kulach, ale nie byłem zwolniony z zajęć i musiałem "latać" komunikacją przez całe miasto. Jako że pokonywałem dość długi odcinek, zazwyczaj szukałem sobie tramwaju na trasie równoległej do metra, i tak zazwyczaj siedząc, sobie jeździłem. Pewnego razu w piątek, jechałem na zajęcia później, tj. na 10:45. Tramwaj zapchany starowinkami, to staję sobie z tyłu. A jakaś drobniutka pani, wstaje z trudem i ustępuje mi miejsca, bo tak wypada :) Co prawda koniec końców nie usiadłem, ale przywróciło mi to wiarę w ludzkość. :)
@archeoziele: Niby tak, z drugiej strony szum medialny może pogorszyć sprawę. Rozważmy hipotezę porwania dla handlarzy żywym towarem, dziewczyna jest jeszcze na terenie Polski, organizuje się przerzut (co zazwyczaj trwa kilka dni - tygodni) do kraju docelowego. Porywacze przygotowani są na lekki szum medialny, jaki towarzyszy zazwyczaj zaginionym (plakaty itp.). Widząc duży szum, (a nie ukrywajmy obecnie taki jest w tej sprawie) hipotetyczni porywacze mogą zareagować różnie, porzucić ją (np. bez szans przeżycia), skatować na śmierć, wywieść wcześniej (i ślad po niej zaginie) itp. Czasami cicha praca operacyjna przynosi lepsze efekty. W tym wypadku pan Rutkowski "pozamiatał" system.
@grupaorkow: Postuluję też by wyrzucać: ludzi puszczających "muzyczkę" z fona, gadających głośno przez telefon, sikających pod siebie, chorych (kaszlących i hrychających wokoło na wszystkich), a przede wszystkim pijane gówniary, haftujące na fotele w nocnych...
Z mojej strony minus. I już tłumaczę za co. Otóż nie cierpię wywyższania się, wykorzystywania okazji by być tym na piedestale, tutaj właśnie tak autorze postępujesz. Nie raz nie dwa, mam ochotę zaleźć ludziom za skórę, a to za głupotę, a to za co innego. Mam ku temu możliwości, ale nie korzystam z nich. Pierwsza zasada to "bądź człowiekiem", twoje "nie wqr... kanara" jest gdzieś na samym szarym końcu wedle mojej gradacji. Nie życzę Ci tylko by ktoś zastosował "oko za oko, ząb za ząb", czy czegoś podobnego. Bo nigdy nie wiesz na kogo trafisz. Krótko mówiąc, spasuj.
@saperka: Problem taki że pewnie na alarm powietrzny też nie reagowali (a zapewne o ten się w tej historii rozchodzi). :) Pytanie czy ludzie w ogóle reagowali na alarmy, w sposób inny niż zdziwienie i sprawdzanie co się takiego dzieje.
@Hachimaro: Znaczy się nie jesteś Polakiem tylko "Obywatelem Świata"? To wiele tłumaczy... Rozumiem że z racji tego, że podcieranie się, czymś co dla innych jest Symbolem, dla Ciebie jest dobrą zabawą? Albo nie rozumiem celu istnienia Twojego komentarza, albo dostrzegam tu skrytą deklarację, chęci uczestnictwa w tego typu zabawie.
Powinien spytać: "Możecie postawić sobie drinki w moim imieniu?" :D