Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

pasjonatpl

Zamieszcza historie od: 2 lipca 2011 - 14:25
Ostatnio: 6 maja 2024 - 0:06
  • Historii na głównej: 4 z 5
  • Punktów za historie: 499
  • Komentarzy: 3358
  • Punktów za komentarze: 19260
 
[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 11) | raportuj
27 grudnia 2023 o 13:48

Dobrze, że ci niebieskiej karty nie założyli. Dwoje teściów ze złamaniami w ciągu paru godzin. Rozumiem, że mogłeś mieć ich dosyć i chciałeś się ich pozbyć na święta, ale to jednak gruba przesada.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 10) | raportuj
26 grudnia 2023 o 15:38

@78FS: Ich opcja przegrała wybory, więc nie dadzą rady tego ocenzurować. Ale kapitał polityczny trzeba zbijać, trzeba czymś jednoczyć żelazny elektorat. Możesz być pewien/pewna, że przez następne 4 lata takich inicjatyw będzie więcej.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
26 grudnia 2023 o 14:08

@Bryanka: Kiedyś przeczytałem z ciekawości "Szatańskie Wersety" i nie mogłem zrozumieć, z czym muzułmanie mają taki duży problem. Potem dowiedziałem się, że chodzi o wizje Gibrila Fariszty, które powinny pochodzić od Allaha. Kiedyś przeczytałem książkę "I Ujrzeli Człowieka". Bardzo alternatywna wersja historii Jezusa, w której bardzo głęboko wierzący człowiek skorzystał z wehikułu czasu, żeby cofnąć się w czasie do tamtego okresu i na własne oczy zobaczyć Jezusa, apostołów i całą resztę. Powiedzmy, że rzeczywistość bardzo się różniła od tego, czego się spodziewał. Książka przeszła bez echa i bez protestów chyba tylko dlatego, że to były lata 90-te, było wiele małych wydawnictw i nakład był raczej mały, więc łatwo było ją przeoczyć. Dzisiaj to nie wiem, czy w ogóle by została dopuszczona do druku. Zresztą jako książka jest taka sobie, więc i tak za dobrze by się nie sprzedała.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
26 grudnia 2023 o 11:36

@AWOsms: Od dawna nie mieszkam w Polsce, więc może się mylę, może media przesadzają, ale mam wrażenie, że wszystko zostało upolitycznione i stało się przedmiotem politycznych sporów.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 11) | raportuj
25 grudnia 2023 o 23:13

@Xynthia: No to już nie muszę pytać, kto protestował przeciwko tej książce. Może kiedyś przeczytam. Zerknąłem na recenzje na "Lubimy Czytać". Książka ma głównie oceny 1,2,8,9,10 i znacznie mniej pomiędzy. Od razu widać, że przy ocenie większość kieruje się własnymi przekonaniami.

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 13) | raportuj
24 grudnia 2023 o 18:09

@KatzenKratzen Są ludzie, którzy mają głęboko w d..e uczucia innych, ale jak im coś się przytrafi, to cały świat za obowiązek się nad nimi użalać.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
24 grudnia 2023 o 16:47

@louie: Trunek z wyższej półki? Lubię czasami wypić trochę whisky, ale żadnej z wyższej półki, tylko taką zwyczajną, Bushmills, Paddy czy Ballantine's. Uzależniony na pewno nie jestem, bo czasami nie ruszam butelki przez parę miesięcy. Ale wracając do tematu. Ze 2 razy zdarzyło mi się spróbować drogiej whisky, bardzo wysoko cenionej przez koneserów. Masakra, ledwo dałem radę wziąć łyka. Także odnośnie właśnie takich wysokogatunkowych trunków też bym się spierał. Ale masz rację z tym, że ciężko wybrać taki alkohol, który każdemu będzie smakował. Jeden lubi piwo, drugi wino, trzeci wódkę albo whisky. No i każdy moze lubić inny rodzaj trunku. Ja np. bardzo lubię piwo, ale rzemieślnicze, kraftowe. Tych pseudo piw z dużych koncernów (Heineken, Carlsberg i wszystko, co wykupili) nie cierpię. Tego syfu nie da się pić. Ale jakby ktoś miał mi dać w prezencie piwo, to pewnie kupiłby coś takiego, bo piwo to piwo.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
24 grudnia 2023 o 16:39

@marcelka: Tu sumie masz rację, mimo że tak poważne zaburzenia odżywiania występują znacznie rzadziej niż alkoholizm. Aczkolwiek i w jednym i drugim przypadku problemem jest presja społeczna. Jak to więcej nie zjesz, jak to tego nie spróbujesz? Przecież tyle się przy tym napracowałem/am. No co ty, ze mną się nie napijesz? Tym bardziej jestem za tym, żeby w ramach prezentów w pracy ludzie dostawali kasę albo bony w jakimś dużym sklepie, gdzie można kupić wszystko, żeby to nie był sklep z jednym rodzajem towarów, a tym bardziej monopolowy.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
24 grudnia 2023 o 16:32

@SmoczycaWawelska: Nie wiem, jak dokładnie jest w Emiratach, ale Saudyjczyk kiedyś mi powiedział, że jego rodacy jeżdżą na weekendy do Bahrajnu i tam dają w palnik. Oczywiście ze względu na ograniczenia tam dużo trudniej jest dostać alkohol, ale jednak też chleją. A na miejscu, o ile nie robią własnego alkoholu, pewnie mają inne używki, od których można się uzależnić.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 12) | raportuj
24 grudnia 2023 o 15:53

@JeZySiek: Spoko. Ale załatw to jakoś, żeby pochowali cię w Meksyku. Tam jeden dzień w roku można imprezować na cmentarzu. W Polsce za to chyba jest paragraf.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
24 grudnia 2023 o 13:39

@SmoczycaWawelska Wbrew pozorom tam też piją, tylko inaczej.

[historia]
Ocena: 17 (Głosów: 21) | raportuj
24 grudnia 2023 o 10:59

@JeZySiek: Znajdź jakiś sposób, żeby powiadomić piekielnych, jak ty kopniesz w kalendarz. Zrobimy sobie imprezę. Możesz być pewien, że nikt nie będzie się mazał.

[historia]
Ocena: 18 (Głosów: 22) | raportuj
24 grudnia 2023 o 1:30

Nie wiem, skąd się biorą tacy rodzice. Matka roku. To chyba jedna z tych, co zdecydowała się na dziecko, żeby było się do kogo odezwać na starość albo żeby miał kto szklankę wody podać. A ty się nie poddawaj. Walcz z depresją. Jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś, a masz taką możliwość, to poszukaj dobrego terapeuty. I naprawdę współczuję braku wsparcia w kimś, kto powinien być jedną z najbliższych ci osób.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
23 grudnia 2023 o 22:50

@eyebright: Ja niestety jem dużo słodyczy. Wyrobiłem sobie bardzo zły nawyk. Ale na pewno niczego bym nie ukradł, żeby mieć na słodycze. Poniekąd problemem jest, że takie rzeczy są naprawdę tanie. Gdyby były droższe, to siłą rzeczy rzadziej bym jadł czekolady czy ciastka i na pewno nie miałbym żadnych potów, delirki czy czegoś w tym stylu. Także masz rację. To bardzo trafna uwaga. Nijak nie da się tego porównać z uzależnieniem od różnych używek.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
23 grudnia 2023 o 21:22

@trolik1: A może przez reakcję alkoholu z wszywką zaczęło mu odbijać? Esperal powinien działać od 8 do 12 miesięcy, a on zaczął z powrotem chlać po kilkunastu dniach. Oczywiście prędzej czy później mózg przestałby w miarę normalnie funkcjonować, tylko że być może przyspieszył ten proces pijąc po zaszyciu się.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
23 grudnia 2023 o 20:47

@gawronek: Masz rację. Mi chodzi tylko o to, że ciężko mi uwierzyć, że teraz Polacy piją więcej niż w PRL-u właśnie ze względu na brak przyzwolenia na picie w pracy. Także jeśli ktoś pije w pracy, to jednak musi się ograniczać i z tym kryć, a nie chlać, jak to było kiedyś. Tyle że wtedy więcej towarów było poza oficjalnym obiegiem. I tyle.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 6) | raportuj
23 grudnia 2023 o 20:44

Uwielbiam wiedźmina, książki i gry, ale nie Duda w obecnych czasach to tak nie za bardzo, bo jeszcze można niechcący podsycić tę wojenkę polsko-polską.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
23 grudnia 2023 o 14:44

@gawronek: W sumie to chyba była jedna z przyczyn zaborów. Szlachta sobie balowała (oczywiście nie wszyscy, ale Liberum Veto sprawiło, że ci, którzy naprawdę chcieli coś zmienić na lepsze, niewiele mogli) i miała wszystko gdzieś, byle hajs był i można było się bawić. A po co kraj reformować. Co z tego, że sąsiedzi się rozwijali. Problem z alkoholem i przyzwoleniem na picie w Polsce jest duży. Nawet pod tą historią pojawiają się komentarze, że to przecież nic takiego, że ktoś da alkoholikowi alkohol w prezencie, przecież może wyrzucić albo komuś oddać. Wątpię, żeby ktoś był takiego samego zdania, gdyby chodziło o heroinę, chociaż w obu przypadkach chodzi o cięzkie uzależnienia. Ostatnio też coraz częściej słyszę, że Polacy piją więcej niż w PRL. AKurat w to ciężko mi uwierzyć, chociaż pokazuje, że jednak skala problemu jest duża. W PRL istniało przyzwolenie na chlanie w pracy, nie wypicie małpki, tylko chlanie. Także w porównaniu z dzisiejszymi czasami dochodzi jeszcze 8 godzin, kiedy można było chlać i ludzie z tego korzystali. Także nie wiem, jak to możliwe, że teraz Polacy piją więcej. Populacja jest mniejsza, a nawet jak ktoś pije w pracy, to raczej w mniejszych ilościach. Chyba że ludzie piją mniej, ale częściej. Ale wydaje mi się, że bardziej chodzi o to, jak się liczy ilość spożytego alkoholu. Mianowicie liczy się ilość alkoholu sprzedawanego w sklepach. A w PRL-u. kiedy z dostępnością było gorzej, było pełno melin, gdzie można było dostać samogon. Wino domowej roboty też było normą. Tego nikt nie liczył, bo niby jak. Od jakiegoś czasu wraca moda na alkohole domowej roboty przez fatalną jakośc tego, co można dostać w sklepach. `

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
23 grudnia 2023 o 13:03

@marcelka: Mimo wszystko sama sytuacja, kiedy ma tę butelkę w ręce, może być dośc ryzykowna. Jak to mówił jeden terapeuta. Nigdy nie wiadomo, co może uaktywnić jakiś obszar w mózgu, przywołać wspomnienia picia, ćpania czy innego nałogu. Dla jednego to może być smak i dlatego alkoholik nie może wypić nawet piwa czy innego napoju bezalkoholowego o smaku podobnym do tego, co pił. Może zapach, a może właśnie butelka trunku w ręce. Bo to jednak co innego, jak nawet koło ciebie ktoś będzie pił, a co innego jak poda ci kieliszek czy szklankę. To już może być ten impuls.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
23 grudnia 2023 o 2:47

@szafa: W porównaniu z dawnymi czasami to i tak dużo, bo wtedy kobieta muaiała znaleźć męża, rodzić dzieci i nie miała nic do gadania. A co do tej historii, to mógłby pracować mniej, ale to by też oznaczało obniżenie standardu życia, mniejszy dom, mniej kasy itp. Coś za coś. I być może akurat z tego jego żona nie byłaby zadowolona. A żeby utrzymać ten standard, to musi pracować po 12-14 godzin na dobę. Nie da się zjeść ciastka i mieć ciastka. Trzeba wybrać coś kosztem czegoś.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 6) | raportuj
22 grudnia 2023 o 23:53

@ewkalata: Nie wiem jak ty, ale ja nie doczytałem się w tej historii niczego o eliminacji alkoholu z przestrzeni publicznej, tylko właśnie o prezentach w formie alkoholu, bo autor stwierdził, że z obecnością alkoholu w miejscach publicznych sobie radzi, ale zabranie butelki do domu, nawet na 1 dzień, jest zbyt ryzykowne.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 12) | raportuj
22 grudnia 2023 o 17:30

Ogólnie takie prezenty czy imprezy w pracy uważam za taką wisienkę na torcie, czyli miły dodatek, ale to tyle. Bez dobrego tortu wisienka jest nic nie warta. I zgadzam się z tym, że lepiej dostać kasę albo bony niż jakiś prezent. Chyba że to mała firma i ci, którzy wybierają prezenty, znają ludzi i wiedzą, co kto lubi. Ale tak wg szablonu to samo dla wszystkich, to nie da się tak, żeby wszyscy byli zadowoleni. Także lepiej dać im kasę albo bony i sami sobie kupią, co chcą. A może ktoś akurat jest pod kreską i to go odciąży finansowo, bo będzie miał dodatkową kasę albo bony, które może wydać na spożywkę. A może ktoś zbiera kasę na coś droższego, więc w ten sposób też albo dostanie kasę albo zaoszczędzi dzięki bonom. A alkohol to miły upominek, ale nawet, jak ktoś pije, to gusta są bardzo różne. Ja np. nie przepadam za winami, a czerwonych wytrawnych to nie trawię w ogóle. Co najwyżej użyję trochę do gotowania, a resztę mogę komuś oddać. Wolę piwa. Ale też nie wszystkie. I niech ktoś spróbuje dać każdemu pracownikowi taki alkohol, jaki on lubi. Powodzenia.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
21 grudnia 2023 o 17:59

@eyebright: Jeśli masz taką możliwość i stać cię na to, bo to droga rzecz, to zastanów się nad monitorem, który działa tak samo jak czytnik. To się nazywa paperlike e-ink monitor. Oczy się nie męczą, ale niestety nie jest to zbyt popularne, więc nie wiem, czy da się dostać nowe, czy tylko używane. I są drogie. No i potrzebujesz wtedy osobnego źródła światła, jak przy czytaniu książki.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
21 grudnia 2023 o 13:09

@eyebright: A co do samej pracy na komputerze, to ja nie jestem w stanie przeczytać ze zrozumieniem jakiegoś dłuższego i bardziej skomplikowanego tekstu z komputera. Oczy i mózg strasznie mi się męczą. Muszę to mieć na papierze albo na czytniku. Ogólnie zakup czytnika to był jeden z najlepszych zakupów w moim życiu. Mnóstwo książek i artykułów na niego ściągnąłem i przeczytałem.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
21 grudnia 2023 o 12:25

@eyebright: To nie jest twoja prywatna teoria, tylko naukowo udowodniony fakt. Wysiłek fizyczny powoduje wydzielanie endorfiny. Może nie na początku, bo jak ktoś za dużo czasu spędził na kanapie, to zanim będzie w stanie wykonać wysiłek, po którym zacznie się wydzielać ten hormon, to minie trochę czasu. Najpierw trzeba poprawić kondycję. A taki mechanizm został wykształcony na drodze ewolucji, kiedy to człowiek musiał ciężko pracować fizycznie, żeby zapewnić sobie pożywienie, którego często brakowało. To dawało ludziom kopa, żeby cały czas gonili za zwierzyną do upolowania, a potem (tryb osiadły to chyba znacznie krótszy okres w historii naszego gatunku), żeby zasuwać w polu. A teraz, na przestrzeni ostatnich 200 lat, a tym bardziej od czasu wynalezienia komputerów i powszechnej elektryfikacji, nasz styl życia jest właściwie odwróceniem tego, co było przez miliony lat. Także ze względu na to, jak przez tyle czasu ewoluowaliśmy, potrzebujemy wysiłku fizycznego. Tyle że wszystko z umiarem, żeby się nie zajechać, co kiedyś było normą. Z jednej strony umieralność niemowląt byla dużo wyższa, ale z drugiej ludzie w wieku 50-60 lat umierali ze starości. To wszystko od bardzo ciężkiej pracy przez całe życie. To pokolenie starych ludzi, których znamy, którzy potrafią dożyć 90-100 lat i w miarę dobrze się trzymać to pewien ewenement. Oni dorastali w naprawdę ciężkich czasach, przez co mocno się zahartowali za młodu, a potem zaczęły się lżejsze czasy, dzięki czemu ich organizmy nie dostały tak wiadomo w co, jak organizmy ich rodziców czy dziadków. Dlatego żyją długo i cieszą się względnie dobrym zdrowiem (o ile się ruszają i w miarę dbają o dietę).

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10133 134 następna »