Profil użytkownika
tatapsychopata ♂
Zamieszcza historie od: | 27 marca 2011 - 12:56 |
Ostatnio: | 16 maja 2024 - 17:11 |
O sobie: |
Dla wszystkich bezmózgich pedalarzy, żeby nie musieli szukać daleko: Art. 33. Obowiązki i zakazy dotyczące kierującego rowerem lub motorowerem: 3. Kierującemu rowerem lub motorowerem zabrania się: 1) jazdy po jezdni obok innego uczestnika ruchu, z zastrzeżeniem ust. 3a; 2) jazdy bez trzymania co najmniej jednej ręki na kierownicy oraz nóg na pedałach lub podnóżkach; 3) czepiania się pojazdów. 3a. Dopuszcza się wyjątkowo jazdę po jezdni kierującego rowerem obok innego roweru lub motoroweru, jeżeli nie utrudnia to poruszania się innym uczestnikom ruchu albo w inny sposób nie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego. |
- Historii na głównej: 18 z 48
- Punktów za historie: 9072
- Komentarzy: 1790
- Punktów za komentarze: 16101
Kolumny tak, muzyka nie. Ściągnąć z netu zestaw "Głośny sąsiad" i to puszczać od 6 do 22. Gwarantuję że po trzech dniach się nauczą.
Zastanów się czy naprawdę taka "szkoła" rodzenia jest ci potrzebna. Moim zdaniem nie. Pomysł z położną za to jest dużo lepszy. I tańszy. Lepiej wydać pieniądze na coś dla dziecka niż na pseudoszkoły. A poza tym nadmierna wiedza w połączeniu z wyobraźnią też nie jest najlepsza... Po co się stresować tym co może ale nie musi się stać?
Faktycznie riposta godna wujka Staszka... A jesteś les? Tak z ciekawości pytam...
W takich przypadkach jestem za tym żeby policjant miał prawo spuścić gnojowi taki łomot żeby przez tydzień nie mógł usiąść.
Podstawowy błąd to posprzątanie po demolce. Trzeba było poczekać na tę kretynkę i kazać JEJ posprzątać. Pewnie też by się obraziła.
A trzeba było tak: w radiowozie grzecznie poprosić o okazanie blachy tego grzecznego inaczej pajaca, spisać dane, imię, nazwisko, stopień, nr blachy i elegancko złożyć na niego skargę. Ideałem jest nagrywanie takich "interwencji" na dyktafon...
Chwilunia... Czy mnie się przypadkiem nie zdaje że przy zakupie sprzedawca ma _obowiązek_ podbić gwarancję?
No właśnie, cena najpierw, ucz się na błędach. A tak w ogóle to wiesz że z rodziną to najlepiej na zdjęciach się wychodzi?
A trzeba było wypalić: lepiej wyglądać jak prostytutka niż jak stara k*u*r*e*w...
Tak dokładnie! Z bólem jest obowiązek przyjęcia w dniu zgłoszenia. Ale będąc pracownikiem służby zdrowia nie zachęcam do korzystania... A co najciekawsze, ci dentyści sadyści z przychodni NFZ-towskich często mają własne gabinety prywatne. I tam są wcieleniami dobroci i zrozumienia, aniołki wręcz unoszące się nad biednym pacjentem. Ot taka ciekawostka.
Wziąć! Popraw to bo mnie oczy bolą... A dopiero co ze szpitala wyszedłem.
Co? Nie podoba się wytykanie błędów? Niechluje językowe... Przyjszłem, wyjszłem... wiocha won!
Oj to dobrze... z tych emocji musi przeoczyłem... A rozjechałeś go? ;-)
Źle... nie na egzaminie... nie przy świadkach. Potem, poza terenem uczelni, wieczorkiem, bez świadków skuć mordę takiemu...
Księdzu po ryju natychmiastowo bym nakładł. A z absurdów znam z opowieści jednego lekarza jak faceta bez nogi, stracił w wypadku, ZUS co dwa lata wysyłał na komisję w celu przedłużenia renty. Po trzecim czy czwartym razie lekarz z komisji napisł (cytat dosłowny): u*j*e*b*a*ł*o mu tę nogę na dobre, już mu nie odrośnie.
I to jest właśnie kwintesencja sensu istnienia tych darmozjadów i matołów ze staży miejskiej. Kiedy wreszcie ktoś wpadnie na to żeby za te pieniądze zatrudnić normalnych policjantów, po szkole, po testach, wiedzących i mających prawo jak interweniować. A tę bandę darmozjadów rozgonić!
Trzeba być kamikadze, lub niespełna rozumu żeby leżąc w szpitalu tak się zachowywać w stosunku do pielęgniarek. Dobrze mu tak, "chamu jednemu"...
Takie stare raszple demencji nie mają! One to robią specjalnie, karmią się tymi awanturami. Moją metodą jest ignorowanie najdłużej jak się da i przejście do kontrataku na sam koniec, z największym kalibrem jaki wymyślę.
Słusznie zrobił, nawet grosz się liczy, to jest mój grosz i nie wolno nikomu decydować na co go wydam. ALE... z uporem powtórzę WZIĄĆ!!!!! K*U*Ź*W*A WZIĄĆ!! To jest niechlujstwo językowe.
Chwała Ci po wieki że dbasz o naszą motoryzację! ALE... powiedz czemu zostawiłeś Skarpetusię u takiego atomowego bęcwała? Wytłumacz mi to. Bo ja bym takiego matołka najchętniej rozjechał... rowerem, bo samochodu szkoda.
To jest właśnie _cygańska_ mentalność. Nie żadna romskasromska, tylko cygańska. To jest dzicz która rozumie tylko argumenty siły.
Interpunkcja...
Podkradanie klientów, normalka, ale: WZIĄĆ!!!! K*U*Ź*W*A WZIĄĆ!!!WZIĄĆ!!!! K*U*Ź*W*A WZIĄĆ!!!WZIĄĆ!!!! K*U*Ź*W*A WZIĄĆ!!!WZIĄĆ!!!! K*U*Ź*W*A WZIĄĆ!!!WZIĄĆ!!!! K*U*Ź*W*A WZIĄĆ!!!WZIĄĆ!!!! K*U*Ź*W*A WZIĄĆ!!!WZIĄĆ!!!! K*U*Ź*W*A WZIĄĆ!!! a nie wziąść.
W podstawówce do której kiedyś moje dzieci chodziły była identyczna sytuacja z koloniami. Gmina dopłacała do kolonii, trzeba było spełnić jakieś tam kryterium dochodowe. Akurat wtedy myśmy spełniali ze sporym zapasem. Jednak moje dzieci nie pojechały na te kolonie, pojechały między innymi dzieci lokalnej pani doktór, osoby majętnej, chyba najbogatszej w okolicy. Reszta dzieciaków o podobnym statusie materialnym także. A czemu? Bo pani doktór i spółka wykazali tylko część oficjalnych dochodów, oświadczenie było nie ze skarbówki tylko samemu się pisało. Nawet spytałem tą lekarkę czy jej nie wstyd, nie, nie było.
Z tym strzelaniem żeby zabić potwierdzam. Tak uczono np. w wojsku od lat 70-tych co najmniej. Ja sam słyszałem wielokrotnie takie instrukcje od zawodowych gdy odsługiwałem swoje w latach 80-tych. Teoria mówi o strzale ostrzegawczym a dopiero potem w agresora. Praktyka miała wyglądać tak: strzał w agresora, a potem w powietrze.