Bryanka ♀

A no właśnie...jak to było z dializami?

Ciesz się, że nie założyli Ci konta "pośmiertnie", żeby zapalać wirtualne znicze :D

"Upijają się do nieprzytomności, zapalą papierosa pod szkołą i są "cool" - hehe studenci? :D

Cholera...to Emo są już passe?

Hmmm ja może jestem jakaś tępa, ale proszę was - wytłumaczcie mi prostymi słowami co to do diaska jest hipster?!

Boję się mieć dzieci, boję się zestarzeć...boję się dzisiejszej młodzieży

hahaha, tak samo miałam na Chemii ogólnej i biochemii :D

Ale to nie o to chodzi - byłaś nieletnia :] Jak zarządzałam stajnią to "nieletnie osobniki" miały prawo jedynie do czyszczenia koni i zamiatania stajni. Nikt normalny nie dałby im lonżowania, ani prowadzenia jazdy z prostej przyczyny - byle wypadek, nawet nie z Twojej winy, a będzie dym.

A mnie jako osobę pracującą z końmi jak zwykle szlag trafia czytając takie historie. Właściciel stajni nie powinien dopuszczać do sytuacji, w której osoba niedoświadczona pracuje przy lonży. Edit - Aaaaa teraz zauważyłam, że to SŁYNNA stajnia Pociecha z Wawy :D:D:D No to wszystko jasne. Trzeba było od razu odpuścić i olać. Większość normalnych koniarzy czeka aż ten przybytek syfu i ludzkiej głupoty zostanie zamknięty.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 września 2011 o 18:00

Ja to lubię takie opowieści :D

Ooooo :D:D:D ale jaja. Mnie by chyba zamurowało...

I co w tym piekielnego? zabawny lekarz i tyle. Wolałabyś jakby o cyckach i d*pach dowcipami sypał?

wariat - ode mnie byś się wtedy nie opędził :P

Psy zmieszane z wilkiem są podobno takie właśnie przymilne i ciapowate...O ile się nie mylę była moda na mieszanie owczarka niemieckiego z wilkiem - wyszły wizualnie bardzo ładne psy, wilkowate, a mentalnie straszne tchórze :P

Chcesz być tak robiony w wała częściej? Po jej ostatnim zdaniu to ja bym wyszła...z siebie, a potem w ogóle opuściła to miejsce. Już czytając Twoją historię zagotowało się we mnie...

Ale jak widać hejterzy zminusowali moje komentarze :P

Największą "siarę" zrobiłam kiedyś w supermarkecie...Agam często podróżował na moim ramieniu ukryty w moich rozpuszczonych włosach. Kiedyś zapomniałam i poszłam po zakupy. Wyjrzał ze swojej "kryjówki" przy kasach, kasjerka zaczęła wrzeszczeć. Ochrona przyleciała, ale równe chłopaki ubaw mieli :D

no to koleś sobie nagrabił skoro Xbox poleciał przez okno o.O

@eRKaZet - ale ja wtedy byłam drobniutką małolatą :P Nie dałabym rady wielkiej babie. Zapomniałam dodać, że byłam otoczona gapiami. Każdy chciał zobaczyć "dziwne zwierzę", nikt nie odciągnął awanturującej się baby :)

Kiedyś zadzwoniłam po karetkę do takiej pijanej baby. Baba w międzyczasie się ocknęła więc facet z dyspozytorni mnie wyśmiał, że do pijaka to on karetki nie wyśle :]

Widocznie kozaczek nie wyniósł z domu odpowiednich wzorców.

Ja nie wiem skąd się biorą takie laski...ja mam bardzo długie włosy i się taki "wybryk natury" przyczepił z pytaniem "w którym salonie doczepiałaś bo wyglądają JAK ŻYWE"...na szczęście nie była aż taka agresywna...

a właśnie! jestem ciekawa historii z aktem apostazji...opisz jak będziesz mogła :)

Faktem jest, że wiele zawodów jest dla Romów po prostu "nieczystych", moim zdaniem są po prostu nieprzystosowani do dzisiejszego świata. To już nie są czasy kolorowych taborów, itp., chociaż szanuję i bardzo lubię sobie posłuchać muzykujących zespołów cygańskich (nie mówię o grajkach tramwajowych chociaż oni przynajmniej nie żebrzą)

"szmery bajery, swetry getry termometry" - leżę i kwiczę :D Świetnie piszesz :) ja chcę więcej!