Erica_Cartmanez ♀

U mnie na osiedlu to samo, mój pies też już różne skarby znalazł. Czekam tylko aż ktoś komuś taki gar zupy, bigosu czy czego tam jeszcze na głowę wyleje. :)

Pewnie ściemniał z tymi urodzinami, zwykły menel :)

Co wy się tak uparliście na te historie autobusowe?

Współczuję Ci stresów, ale masz rację, sama sobie zgotowałaś ten los. Mam nadzieję że córeczka zdrowa, a sama chętnie przeczytam osobną historię o cyrku jaki zapewnił Ci Kamilek.

Może mu się gołe baby śniły i przeszkodziłaś :)

U mnie w domu jest to samo, argumentowane tym, że "ona tak patrzy i mi serce pęka". Pies w miarę dobrze wyszkolony nauczył się w ten sposób dosłownie wyciągania jedzenia ludziom z rąk podczas posiłku. Oczywiście jak zabroniłam im przekarmiać psa, to wyszłam na osobę bez serca. Przy znajomych, jak zauważą, że pies znowu przytył, to jest tłumaczenie "Przytył, bo Erica z nim na spacery nie chodzi". I tak w kółeczko.

Co?

Przynajmniej poinformował :)

Z tym "bólem dupy" jak ktoś tu ładnie określił spróbuj się zgłosić do neurologa, może to rwa kulszowa. Bardzo bolesna przypadłość.

Pewnie dlatego, że papierosy zazwyczaj są przy kasach.

@Punx: zapytaj kim nie był, będzie łatwiej.

Nawet nie wiem jak to skomentować, mam nadzieję że ta historia to tylko wytwór bujnej wyobraźni jakiejś zakompleksionej idiotki.

Głupoty jakieś a Ty NotableQ wszystko jak pelikan łykasz.

Niektóre firmy taksówkarskie mają tzw taryfę nocną i w godzinach od 22 do 6 liczą sobie kosmiczne sumy. Lepiej zapytać przed przejazdem ile taka przyjemność będzie kosztować, przezorny zawsze ubezpieczony.

Takie zachowania powoduje niedojrzałość emocjonalna, brak miłości ze strony rodziców i chęć posiadania kogoś na wyłączność. Można to pewnie już sklasyfikować jako jakieś zaburzenie.

"Bzdura, totalna bzdura." ~E. Scrooge

Uśmiechnąć się, przytaknąć, przeprosić a potem zignorować i dalej robić swoje. Z osobami w tym wieku już się nie dyskutuje.

@Draco: Część mężczyzn też w podobny sposób traktuje kobiety :) Co z tego mają? Najczęściej seks, z moich prywatnych obserwacji.

@Doombringerpl: Nie wiem jak to odpowiednio ująć w słowa, ale postaram się, żeby było zrozumiale. Mam czasami wrażenie, że wy, osoby odrzucone przez płeć przeciwną z powodów różnych, nie bierzecie pod uwagę jednej rzeczy. Kobieta ma prawo WYBORU z kim chce się umówić, a z kim nie. Jeżeli nie uważam cię za odpowiednio atrakcyjnego i odpowiadającego moim oczekiwaniom (nie tylko fizycznie oczywiście) to niezależnie od tego jak bardzo będziesz się starać nie pójdę z Tobą na randkę/do łóżka/do ołtarza, bo nie jestem osobą, która zgodzi się na robienie czegoś wbrew sobie i tylko po to, żeby ci nie było przykro. Na dłuższą metę i tak by to nie wypaliło, a ja może i mam obowiązek docenić starania, ale nie mam obowiązku odwzajemnienia uczuć każdemu kto mi je w jakiś sposób okaże. Tak samo rzecz ma się z mężczyznami, którzy nawet chyba bardziej są wybredni w stosunku do kobiet, z którymi chcą mieć coś do czynienia. Pierd*licie o tych "friendzone'ach" non stop, podczas gdy sami nie obejrzycie się nawet za dziewczyną, która nie spełnia waszych wymagań. Także bez hipokryzji. Odrobina człowieczeństwa jeszcze nikomu nie zaszkodziła.

Uff, przeczytałam całe. Kipisz żalem i rozgoryczeniem za kobietą, która od początku nie traktowała Cię najlepiej i otwarcie usiłowała dać Ci to do zrozumienia. Wyślij jej ten "list", bo widzę, że masz potrzebę, a na przyszłość jak ktoś Ci powie otwarcie że nie chce z Tobą być, to może pogódź się z tym i daj sobie spokój, zamiast brnąć w coś, co z góry jest skazane na porażkę. Nieładnie się zachowała, ale Ty też powinnaś postawić na swoim, zamiast się nad sobą użalać. Taki typowy toksyczny związek, jedno nie chce wcale, a drugie chce za bardzo. Złoty środek, dziewczynki, złoty środek.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 lutego 2016 o 19:51

@dymek91: Ponieważ nie możesz mieć stuprocentowej pewności, że to co w tych listach napisano nie jest prawdą.

@dymek91: A mnie się wydaje że powinieneś jednak zacząć wątpić.

@KoparkaApokalipsy: A, teraz jaśniej. No faktycznie, fascynująca historia.

Nie rozumiem.