Profil użytkownika
ForMudBloodBeer
Zamieszcza historie od: | 10 grudnia 2017 - 20:29 |
Ostatnio: | 19 kwietnia 2024 - 9:21 |
- Historii na głównej: 7 z 9
- Punktów za historie: 683
- Komentarzy: 142
- Punktów za komentarze: 696
« poprzednia 1 2 3 4 5 6 następna »
Stażu z urzędu pracy w swoim zawodzie nie dostaniesz, bo ten organizowany jest dla ludzi, którzy nie mają ani wykształcenia, ani doświadczenia potrzebnego do pracy na danym stanowisku. Muszą być spełnione obydwa warunki - ty masz wykształcenie. I nie jest to wymysł urzędu, tylko ustawodawcy...
@katem: Czasem jest tak, że mówią "za darmo" a na fakturze jest ta pozycja. Gdyby jej nie było to pierwsza usługa byłaby droższa. Czyli w Twoim przypadku mogło być tak, że gdyby nie było tego internetu to opłata za pozostałe usługi byłaby o 10 zł wyższa i płaciłabyś tyle samo.
A może chodzi o zaświadczenie i oświadczenie? Zaświadczenie, że nie figuruje się w rejestrze skazanych, oświadczenie, że nie jest się karanym za przestępstwa przeciwko środowisku. Może za niektóre przestępstwa przeciwko środowisku nie ląduje się w rejestrze skazanych?
@Grav: Systemu? Masz rację, ale... A jak rodzice załatwiają wszystko za swoją pociechę łącznie ze składaniem wniosku na stypendium, załatwiają oprawienie pracy licencjackiej, umawiają na wizyty do lekarza i zajmują się pierdylionem innych spraw, które osoba posiadająca zdolność prawną powinna sama (no najpierw z pomocą) robić to nadal wina tylko "systemu"?
To nie jest dobra wola pracodawcy, to jego obowiązek: Kodeks Pracy art. 229 § 3. Okresowe i kontrolne badania lekarskie przeprowadza się w miarę możliwości w godzinach pracy. Za czas niewykonywania pracy w związku z przeprowadzanymi badaniami pracownik zachowuje prawo do wynagrodzenia, a w razie przejazdu na te badania do innej miejscowości przysługują mu należności na pokrycie kosztów przejazdu według zasad obowiązujących przy podróżach służbowych.
@zmywarkaBosch: Oj, ktoś inny ma pusty czerep i chyba nie tylko to... Do instalacji bez gazu podłączany jest sprzęt tłoczący powietrze pod ciśnieniem i sprawdza się, czy nie ma nieszczelności.
@zmywarkaBosch: Przecież nie było informacji, że w instalacji jest gaz. Fachura stwierdził nieszczelność i przed założeniem licznika i wpuszczeniem gazu należało to naprawić...
200 km na komisję? Coś mi tu nie pasuje...
Kiedyś prowadziłem szkolenie z nowego systemu w pewnej instytucji samorządowej. Na szkoleniu wszystko ok. Po szkoleniu... negatywna ocena szkolenia. Na szczęście pracodawca wiedział o co chodzi i nie robił mi problemów - w przypadku negatywnej oceny instytucja mogła dostać jeszcze dwa dodatkowe dni szkolenia za darmo...
@xyRon: A według ciebie piekielnością nie było w ogóle samo wnoszenie takiego jedzenia na salę kinową?
@katem: W naszym miasteczku nie ma żadnej firmy zajmującej się organizacją takich imprez. Sami rodzice robią. Jak sobie wyobrażasz wzięcie tego w karby? To obiekt użyteczności publicznej. Każdy może przyjść. Jak zbierze się grupka dzieciaków i zaczną śpiewać sto lat to mamy krzyczeć, że nie wolno? Regulamin samego kina zabrania spożywania tam jedzenia, ale skąd mamy wiedzieć co ludzie wnoszą? Zresztą to był pierwszy tak drastyczny przypadek. Urodziny są prawie co tydzień i zawsze było ok.
@Wwwredna: Źle się wyraziłem - nie zmiecione, tylko zgarnięte pod fotele. Do tej pory nie było sytuacji, żeby potrzebny był sprzęt do sprzątania, dlatego nie było go pod ręką.
W Krakowie widziałem wk******ych na maksa młodych gdy nie mogli dostać się do kościoła na ślub, bo pół miasta zablokowane przez Tour de Pologne. Kolega miał wesele w lokalu, w którym kazano gościom płacić za szatnię i toaletę :)
@Jorn: Wcale nie wypasione. Ja mam w ramach ubezpieczenia grupowego w firmie w razie wypadku opiekę nad zwierzakiem.
Co konia obchodzi, że się wóz przewrócił? Zwracasz się do pracodawcy o sprostowanie świadectwa pracy i masz gdzieś kto je przygotowywał. Po drugie - a skąd nowy pracodawca ma wiedzieć, że z tamtym świadectwem coś nie tak? On je przyjmie i nie będzie wnikał jeśli nie ma na nim błędów oczywistych (np. data końca pracy 2028 r.)
Nic w tym piekielnego, a wręcz odwrotnie - prawidłowe działania pracowników urzędów. Możliwe, że pomiędzy rejestracjami zmieniło się prawo (wskazywałaby na to konieczność wypełniania karty w jednym urzędzie, a w drugim od razu do systemu - przejście na takie działanie było mniej więcej w tym samym czasie co zmiana odnośnie zaświadczeń). Kiedyś musiało być zaświadczenie, potem wprowadzono przepis, zgodnie z którym teoretycznie wystarczy oświadczenie. Z drugiej strony nie dziwię się, że urzędy wymagają zaświadczeń, bo ludzie oświadczają to co im pasuje i później zdziwieni są, jak okazuje się, że ktoś to odkrył...
@pasjonatpl: Uznanie kogoś za zmarłego niesie za sobą takie skutki prawne, że odkręcenie tego wymaga działania sądu. I nie chodzi o porządek w papierach... Spadek, wygaśnięcie wszystkich podpisanych umów, udzielonych upoważnień, pełnomocnictw... Armagedon prawny.
@Tenzprzeciwkacomakotairower: Siostra mieszka w kraju narodzin współczesnej biurokracji i czasami tęskni za naszą biurokracją. Owszem, tam częściej urzędnicy uprzejmi, ale procedury czasami bardziej popierdzielone i niezrozumiałe...
Ktoś ci jakiś bzdur naopowiadał z tym przekwaterowaniem na mniejszy metraż. Od daaaaawna tego nie ma. Owszem, były zapowiedzi, że coś z tym spróbują zrobić, ale nie zrobili.
Już czekałem na jakąś historię na miarę "Terminala" :)
@Balbina: Ja miałem dokładnie tak samo, z tym, że początkowo pies miał kota w d., kot się wkurzał, że jest olewany, a po kilku dniach zostali najlepszymi przyjaciółmi. Drugi pies zabrany z łańcucha uwielbia kota - aż za bardzo i kot ucieka przed nadmiernymi wyrazami miłości.
"Szkoda tylko, że dowiedziałem się o tym przez telefon od kadrowej, która stwierdziła, że następnego dnia mam nie przychodzić" - się ciesz, że dowiedziałeś się o tym dzień wcześniej, a nie usłyszałeś po kilku dniach tekstu: A właściwie co pan tu robi? Przecież od tygodnia pan nie pracuje...
@Lobo86: a kto niby i dlaczego miałby to zrobić? PUP nie ma żadnych uprawnień w tym zakresie i choćby pracodawca miał grzywny, wyroki, itp. to PUP praktycznie musi przyjąć ofertę pracy do realizacji i nie ma nic do gadania...
Dobrze, że z dalszego tekstu to wynika, ale chyba przydałoby się doprecyzowanie na początku... Przez chwilę zastanawiałem się jak można przejeżdżać przez remont np. mieszkania...
@Armagedon: No widzisz... A ja dzięki udziałowi w pewnych badaniach i zbieraniu przy okazji tych badań punktów od roku mam Netflixa za te punkty właśnie.