Profil użytkownika
Garrett ♂
Zamieszcza historie od: | 23 kwietnia 2012 - 15:29 |
Ostatnio: | 23 kwietnia 2024 - 0:02 |
O sobie: |
Mechanik amator, uwielbiający zapach etyliny, pogromca bezdroży, poskramiacz knąbrnych terenówek, miłośnik kotów i psów, romantyczny i przystojny (193/110), a nie, to nie sympatia.pl :) |
- Historii na głównej: 84 z 84
- Punktów za historie: 43179
- Komentarzy: 519
- Punktów za komentarze: 3779
Trzeba było zapisać jako txt, zmienić rozszerzenie na pdf. Gotowe. A, że nie mogą odczytać? Pewnie reader jest uszkodzony :) U mnie działa ! :)
"Pocieszę" Cię, nie tylko prawo budowlane i okołobudowlane jest nowelizowane, poprawiane i zatwierdzane przez debili teoretyków. Moim ulubionym motywem są ustalenia dotyczące ustalenia np stawki podatku VAT na towar. MASAKRA. Jak masz chwil to zobacz sobie jakie mogą być stawki na chleb (pieczywo) i od czego zależą. tragedia
@Leone: Jak jest umowa najmu, to nie ma żadnego włamania. Każdy rozsądny majster bez problemu dorobi klucz do skrzynki na listy. A odbiór na poczcie nie jest głupim pomysłem. Tylko awizo wystarczy ze skrzynki wyjąć :)))
@DuzeEspresso: No, jak chcesz z typem jakoś w miarę dobrze żyć to jest jeszcze jedna opcja. Trzeba "awaryjnie" otworzyć skrzynkę, wykręcić zamek i zanieść do fachowca, żeby dorobił klucz pod zamek. Zamek założyć z powrotem i tylko ulotki wywalać. Drogo dosyć wyjdzie, ale masz spokój.
Dostęp do skrzynki jest niezbędny i oczywisty, CHYBA, że w umowie najmu jest zapisane inaczej. Jest kilka możliwości: 1. Do skutku stosować super glue. Po 12 wymianie zamka może da wam klucz. Po 50 na pewno da. 2. odpowiednio dużym śrubokrętem płaskim można otworzyć każdą skrzynkę. 3. Po rozwierceniu zamka można go otworzyć czymkolwiek i wymienić. Właścicielowi dać drugi klucz, albo i nie. 4. Powiesić swoją oddzielną podpisaną skrzynkę na listy. Jeżeli jest kumaty listonosz to jest to do ogarnięcia.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 września 2016 o 15:12
@bronksiu: tak, też się zdziwiłem
A u mnie listonosz spisuje liczniki gazowe... Ciekawe po co licznik chcieli zobaczyć, chyba chodziło im tylko o wejście do mieszkania Większość liczników w domkach jest w ogrodzeniu i można go sobie obejrzeć bez zawracania głowy mieszkańcom.
porsche a nie porshe :) Tylko nie kupuj cayenne :)
Do tego dochodzi zaglądanie przez okna co tam się w mieszkaniu dzieje, wystarczy chwila nieuwagi, trochę odsłonięte okno i każdy przechodzący musi do środka zerknąć. Może akurat dolary drukują albo maryhułane podlewają.
To wszystko nic przy próbie kupna samochodu... Są ogłoszenia gdzie 10 % z opisu można uznać za prawdę. A tekst " zdjęcia z internetu bo nie miałem aparatu" też już słyszałem.
Z innych historii wynika, że produkujecie trójchloroprzyczłapniki z bulgotnicą trójfazową jako przystawkę do samonapawarki . To jakby ktoś był ciekawy :)
"Ortodąta powinien był to zauważyć, nawet lepiej niż dentystka." Popraw błąd w pierwszym wyrazie :)
Boszzzz co za niedomyślny typ... Rozmasować trzeba bo siniak będzie.
Babcia pewnie przepraszała, że żyje...
Ja też, ctrl c, ctrl v
Czemu więc ludzie wolą podrobić podpis, za co są paragrafy, niż odważnie podpisać się swoim nazwiskiem? To proste, nie rozumieją co się do nich mówi, niestety. Zapytaj przed podpisaniem: -Jakie jest Pana/Pani nazwisko? -Kowalski/Nowak/ -Proszę się podpisać tym nazwiskiem. Zrozumią. Chyba. Mam nadzieję. Ale może zbyt wiele wymagam. A jak się już podpiszą nie swoim nazwiskiem to każesz im poprawiać czy odpuszczasz? Jak odpuszczasz to myślą, że wszystko jest ok i się nigdy nie nauczą.
Chyba (to moja prywatna opinia) lepszy "przejściowy" nielegalny lokal z kiepskimi warunkami i sąsiadem idiotą, niż noclegownia. Za to przynajmniej drzwi macie solidne ;) Zęby sobie facet wyczyścił, a rwetes jakby kibelek wyszorował :) Masakra, jakbym w takiej sytuacji miał rewolwer to bm faceta normalnie na miejscu przy świadkach spoliczkował.
Z reguły pierwsza nadjeżdża laweta, potem to już różnie bywa...
@nursetka: Zawsze biorę i brałem kasę, rzeczywiście nie była to przysługa lecz usługa. Z reguły za jakieś drobiazgi biorę 10-20 zł, żeby przynajmniej za dojazd było. Ciężko wycenić taką usługę przed realizacją. A to ile bierze za paznokcie miało pokazać, że 50 zł to nie są dla niej duże pieniądze.
@Isegrim6: Problem polegał na tym, że csv niczym nie dało się odczytać. Żaden darmowy program, żaden darmowy konwerter. Za każdym razem krzaczki, widocznie nie do końca był zgodny ze standardem. I tu był główny problem. A za darmo już dawno nikomu nic nie robię, wiedziała, że parę złotych trzeba zapłacić będzie.
Uszy myjesz? Spróbuj umyć TYLKO NIE WACIKIEM NA PATYCZKU, zaszkodzić nie zaszkodzi, a pomóc może. współczuję... ale mi przeszło, więc pewnie miałem coś innego niż ty :)
Nie zapomnij dodać nowych historii, zapowiada się smakowicie :)
niedawno dostałem info przez smsa, że "poszedł przelew na 50786 zł, aby potwierdzić wyślij smsa" no żenada, naprawdę ktoś się jeszcze na coś takiego nabiera ?
Padłem ze śmiechu :)
Jeżeli to nie tajemnica, cóż to za zagadkowa choroba? Jeżeli przewlekła to może warto by było uprzedzić kogoś dorosłego, że coś się może stać i co trzeba w takim przypadku robić.