Profil użytkownika
Garrett ♂
Zamieszcza historie od: | 23 kwietnia 2012 - 15:29 |
Ostatnio: | 23 kwietnia 2024 - 0:02 |
O sobie: |
Mechanik amator, uwielbiający zapach etyliny, pogromca bezdroży, poskramiacz knąbrnych terenówek, miłośnik kotów i psów, romantyczny i przystojny (193/110), a nie, to nie sympatia.pl :) |
- Historii na głównej: 84 z 84
- Punktów za historie: 43179
- Komentarzy: 519
- Punktów za komentarze: 3779
Równie dobrym pomysłem jest bashan 200, niby ma 4 kółka, ale tak samo łatwo się rozbić jak na Jincheng Knight :)No i te kaski z tesco za 29.99...
O co chodzi z tym podwójnym gazem? Albo gość był na gazie albo nie ?
Tak, tylko miał być lukier chyba , a wystarczył kawałeczek...
Kiedyś czytałem tu historię, jak lekarz przez pomyłkę nastawił złamany nos pijaczkowi, który trafił na SOR z czymś zupełnie innym, więc chyba nie jest to poważny zabieg :) A jak nie przeszkadza w oddychaniu to bym nie ruszał, jeszcze coś lekarze pomylą i co wtedy ;)
A moja znajoma jest uczulona na tzw "białą czekoladę", dowolnej firmy, (być może na któryś z jej składników). Zwykłą czekoladę może jeść i nic jej nie jest. Na urodziny wnuczki zamówiła tort i mało się nie znalazła na tamtym świecie, bo pani z cukierni polewa z białej czekolady bardziej pasowała do tortu !! Natychmiastowy obrzęk krtani, zaczęła się dusić, na szczęście karetka przyjechała szybko, podano leki antyhistaminowe, coś tam na obrzęk, na szczęście nie trzeba było intubować... Za to awanturę w cukierni było słychać w trzech sąsiednich województwach.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 marca 2013 o 12:08
Cy to nie fake ? Skąd wzięli by młodego niedźwiedzia w Tesco?
To pewnie przez te cudzysłowy tak jakoś negatywnie to odebrałem, rwd rulez :)
"którego parkingi zimowymi wieczorami młodociani "kaskaderzy" wykorzystują jako plac do "driftowania". Możesz sprecyzować gdzie masz problem? Chyba nie masz prawa jazdy skoro nie wiesz na jakim poziomie jest nauka jazdy w naszym kraju? Spróbuj w 30 godzin nauki jazdy nauczyć się wychodzić w niekontrolowanego poślizgu... Najważniejsze jest ruszanie pod górkę, przecież każdy mieszka w Tatrach... A chyba pusty plac jest lepszym miejscem do nauki niż droga, nawet jak nie ma na niej ruchu.
Już jestem zdrowy, stare dzieje, pamiętam jak dziś jak do łazienki "na czworaka" szedłem :)
Ech stare dzieje mi przypomniałeś :) U mnie 99 % kumpli i 100 % koleżanek poszło do LO, a ja zawsze chciałem iść do zawodówki... Rodzice oczywiście w krzyk, nauczyciele w krzyk, tak jak u ciebie :) No to poszedłem do technikum, "żeby chociaż maturę mieć", no i ok, matura nie przeszkadza i nie pomaga, niby robię to co lubię i jeszcze mi za to płacą... Ale jednak powinienem iść do zawodówki... tak sobie czasem myślę.
nic a nic nie zrozumiałem... może dlatego, że jestem facetem? Co ma allegro do terminu? Dziecko na prezent czy co? Ratujcie :)
Cywilny sprzęt na wojskowym statku? Czy macie wersje "bojowe" ;)
Taka ciekawostka, wiecie, że Danone wypuścił takie coś co się nazywa "osiemnastka" wygląda jak śmietana a jest miksem między innymi olei roślinnych? Tylko słowa śmietana brakuje, ale i tak łatwo się naciąć. Ale TAŃSZE to jest ;)
Jeden z moich samochodów mam 7 lat, przebiegu nawet 10000 nie nastukałem więc różnie to bywa. Ale cofnięcie z 460000 na 190000 to chyba lekka przesada..
Pewnie cały czas nosił... Może inne sprawy też na "medal" chciał załatwiać? Kto go tam wie...
Moja wina, autokorekta w edytorze tekstu poprawiła i nie zauważyłem...
10. Godzina 6.05, pan/pani podchodzi do półek z pieczywem i podejrzliwym głosem pyta: Czy ten ciepły chleb to jest świeży? Czy ODŚWIERZANY? I tak codziennie 5-6 dni w tygodniu, chyba z czasów komunistycznych jakieś nawyki pozostały...
Trzeba było odkręcić tą blokadę, zamiast debilom tłumaczyć do czego służą drzwi...
Pomocy !! Czy można poprawić błędy w tekście który jest na głównej?? Jeżeli ktoś wie jak to proszę na priv
Dowcip idealnie pasujący do sytuacji: -Jak sobie pomyślę jaki ze mnie inżynier to aż się boję pójść do lekarza ...
Oczywiście lepiej by było "rodzice męża mojej kuzynki" mój błąd. :)
virus, poproszę o błędziki, będę miał nauczkę na przyszłość
Zwróć uwagę, że to nie działa...
Tu mnie masz, rzeczywiście jest :)Tylko z jedną się kumpluję i często się widzimy a drugiej prawie nie znam więc jest jak obca osoba dla mnie.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 stycznia 2013 o 17:41
Podstawa była dużo mniejsza, ale za te dodatkowe robótki dostawał zawsze coś ekstra... Inni portierzy dostawali mniej i też chyba byli zadowoleni, bo nikt się sam nie zwalniał.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 stycznia 2013 o 16:16