Profil użytkownika
Kitty24
Zamieszcza historie od: | 6 czerwca 2018 - 7:42 |
Ostatnio: | 26 maja 2022 - 18:12 |
- Historii na głównej: 1 z 6
- Punktów za historie: 241
- Komentarzy: 288
- Punktów za komentarze: 1301
Zamieszcza historie od: | 6 czerwca 2018 - 7:42 |
Ostatnio: | 26 maja 2022 - 18:12 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@voytek: spotkania rodzinne- domownicy + pięć osób, więc może być nawet i trzydzieścioro imprezowiczów na "zgromadzeniu", jeśli domowników jest 25.
Uznano skargę?
Czekam na ciąg dalszy. Zaintrygowałaś mnie...
Skąd ja to znam..? Byłam wnuczką "dojeżdżającą", dziadkowie mieszkali w tym samym mieście, w domu, ja z rodzicami w bloku. Razem z dziadkami, mieszkała ciotka z mężem i dwiema córkami. Żerowali na Dziadkach od samego początku, płacąc grosze za mieszkanie, zużycie itd. Na piętrze domu 4 osoby, w tym dzieci a Dziadków dwoje a ¾ rachunków płaciła Babcia. Po śmierci Dziadka, "góra" zaczęła osaczać Babcię, powoli przejmując pokoje na dole na swoje potrzeby by po śmierci Babci położyć łapy na całości. Na pogrzebie i na stypie była tylko ciotka, która dodatkowo, jeszcze przed pogrzebem wymyślała czego to ona by nie zjadła na stypie. Jak przyszło do płacenia, to ona nie ma, ona nie wie, tylko ona była na stypie, nie ona to wymyśliła. Potem był spadek i już nie mam ciotki. Niewiele mogłam zrobić bo "ty tu nie mieszkasz", bo ilekroć zdarzało się, że zostawałam z Babcią sam na sam, zawsze znienacka " materializował" się ktoś z góry i nie można było Babci "ratować".
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 lutego 2021 o 10:37
@Grav: Twoja wypowiedź sugeruje, że 3 lata temu auto już było twoją własnością. Poza tym, w momencie przejmowania auta na własność, sprawę spieprzył mechanik, który "wytknął kilka innych rzeczy", jeśli nie zauważył wszystkich anomalii. Inna sprawa, że w momencie przejęcia auta, " perełka z gazem" mogła nie istnieć, tylko stać się z upływem czasu. Reasumując, nie obwiniałabym nikogo, za wyjątkiem upływającego czasu i "zmęczenia materiału".
A nie sprawdziłeś tego od razu? Ja, mimo tego, że się nie znam, to choćby z ciekawości patrzę, co zostało zrobione i jak to wygląda. Oczywiście, jeśli mam taką możliwość. Dla kogoś kto ma o takich rzeczach pojęcie, pierwszą rzeczą powinien być przegląd tego, co zostało zrobione. I jak sam twierdzisz, w ciągu trzech lat wiele mogło się zdarzyć i niekoniecznie była to wina mechanika.
@Felina: czytasz ze zrozumieniem? Piszesz o tym co nie trzeba, poza tym przyznałaś mi rację więc o co kaman?
@SirVimes: instynkt łowiecki= instynkt przeżycia Na twoim miejscu nie wychylałbym się z tak laickim podejściem do tematu. Ja znawcą nie jestem ale posiadając futrzaka, najpierw zasięgam języka, edukuję się a potem wyskakuje z mądrościami. Ewentualnie zanim się wychylę, sprawdzę zasób swoich wiadomości i potwierdzę ich prawdziwość.
@Grav: człowieku, jednym z instynktów kocich jest polowanie.. To nie zabawa, to przeżycie. Ty masz zakupy, kot ma polowanie, mimo pełnej miski.
Może ciocia lubi poflirtować i takie podejście jej pasuje...?
Może ręka ci śmierdziała, albo spocona była? Ponadto łatwiej jest przeliczyć hajs wydziubując go z bilownicy niż z cudzej lub swojej ręki..
@Habiel: a nie wystarczy rozdzielność majątkowa? Po ślubie to zaledwie jedna wizyta u notariusza, nie ma z tym żadnego zachodu.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 31 grudnia 2020 o 19:54
@bazienka: prywata rządzi się innymi prawami-to raz, dwa, że nie skomentowałam bezpośrednio działania kuzyna, tylko satysfakcję Szembora z cudzego niepowodzenia. A po trzecie-klient mógł podjechać do domu kuzyna po swoje zamówienie, żeby ten nie tracił czasu siedząc w firmie po godzinach. Wystarczyło się dogadać, że:panie, ja czekał nie będę. O 17 wystawiam karpia na stół. Jak Pan nie będziesz po żarcie,zjem je ja i moje dzieci. " Z innej trochę beczki. Ty tak zawsze na czarno lub biało? Nigdy nie idziesz w szarości? Widać albo się ciebie kocha albo nienawidzi. Życzę więcej tych pierwszych...
@szembor, jak Cię lubię (czytać) tak dziś mnie nie uszczęśliwiłeś. Z twojego wpisu emanuje wręcz satysfakcja, z tego, że facet został bez wigilijnych przysmaków. No różnie się dzieje, można było jednak jakoś się dogadać...
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 grudnia 2020 o 15:10
@Bubu2016: istnieją..
@bazienka: @Xynthia: nie jesteście tu od wczoraj więc powinnyście wiedzieć, że Szembor już tak ma.. Poza tym robicie z igły widły.. Ja bez problemu zrozumiałam to "nieidealne" zdanie. Pozdrawiam
Ja też poproszę, bardzo :)
@Orava: 12 miesięcy i 23 miesiące, to wg ciebie to samo? Brawo...
@Xynthia: w tym wieku miesiące, a nawet tygodnie robią wielką różnicę.. @Meliana w punkt uchwyciła istotę sprawy.
Roczne dziecko samo się rozbiera? Przecież jeszcze dobrze chodzić nie potrafi. Chyba lekko przesadziłaś ;)
@Hatsumimi: gdzie napisała, że nie ma FAS?
Tradycji stało się zadość.. You made my day :)
Uwierzyłaś mu? ;)
@Crannberry: przed podjęciem każdej, podkreślam, każdej legalnej pracy na umowę o pracę, wykonuje się badania lekarskie.
@Michail: lepiej było się posypać brokatem