Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Shi

Zamieszcza historie od: 3 czerwca 2014 - 22:11
Ostatnio: 17 maja 2024 - 11:22
  • Historii na głównej: 2 z 2
  • Punktów za historie: 166
  • Komentarzy: 1002
  • Punktów za komentarze: 4300
 
[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 13) | raportuj
23 września 2021 o 7:34

Sytuacja faktycznie piekielna. Żadnych zwierząt nie powinno się luzem puszczać, szczególnie w mieście (wypuszczenie na własne podwórko jest spoko, o ile zwierzęta nie przekraczają granic tego podwórka). Nie chcę by zostało to odebrane jako czepianie się, ale jedna rzecz w historii jest dla mnie nie jasna - właściciel miejsca parkingowego obok Twoich ma szafkę we wspólnym parkingu podziemnym?

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 6) | raportuj
22 września 2021 o 14:42

@jass: w żadnym z krajów azjatyckich tak nie ma. Jest mit o siorbaniu w Japonii (że jak nie siorbiesz to znaczy że nie smakuje), ale to, no właśnie, mit.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 5) | raportuj
22 września 2021 o 14:37

@weron: jak widzisz na dziewczynkę mieszkanie w "sterylnym" domu nie wpływa, jeśli chodzi o pogorszenie odporności, więc skąd wniosek, że nadmierna dezynfekcja pogarsza? Mieszkają w tym samym domu, przecież. Inną sprawą jest czy nie mylisz skutku z przyczyną, bo może sąsiadka szoruje dom dlatego, że ma słabą odporność, a nie ma słabą odporność, bo szoruje dom? To tak jakby powiedzieć, że ja i siostra mamy astmę i miałyśmy dużo alergii, bo rodzice pozbyli się wszystkich dywanów z domu, a pościel i pluszaki były gotowane i mrożone xd Sęk tylko w tym, że astmę to mamy od urodzenia, a alergie się pojawiły jak dywany były na podłogach i ścianach. Wycieranie kurzu codziennie, częste odkurzanie, wywalenie wszelkich "łapaczy kurzu", gotowanie i mrożenie pościeli zaczęło się dopiero po diagnozie, a diagnoza pojawiła się dopiero po tym gdy co chwilę miałyśmy zapalenia oskrzeli i inne choróbska (w sumie dopiero teraz ogarnęłam jak piekielna była logika mojego ojca - dziecko od urodzenia dużo choruje, widocznie ma słabe zdrowie, ale gdy w podstawówce nadal dużo choruje to znaczy, że udaje. Normalnie "XD"). Jako osoba, która ma kilka chorób przewlekłych też mocno uważam na moje zdrowie, ale zaczęłam na nie uważać dopiero przy objawach chorób. Znajomi by pewnie powiedzieli, że jestem chorowita, bo często się źle czuję, ale chorób typowo "odzarazkowych" nie miałam od lat i moje złe samopoczucie nie na nic wspólnego ze słabą odpornością (bo nie mam jej słabej).

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 3) | raportuj
22 września 2021 o 10:29

@googlewhack: nie będę wchodzić w dyskusję czy autobus stojący można omijać czy nie i w jakich ew. warunkach. Mam tylko jedno pytanie - skąd kierowca ma wiedzieć, że jest to "przystanek KOŃCOWY" i ile pasażerów w nim jest? Już jest taka technologia, że autobus to wyświetla, czy jak?

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
22 września 2021 o 10:11

@bloodcarver: nie ma prawa pytać, a nie wiedzieć... Rozumiem, że przyjaciel przyjaciółki zatrudnić nie może gdy już od lat wie, że ta jest bezpłodna tylko dlatego, że to wie? XD

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 4) | raportuj
15 września 2021 o 17:22

@didja: pokolenie matek: obowiązek pracy, więc nie było o nią zmartwienia = mniej stresu. Łatwiej było wyżyć za mniejsze pieniądze. Mieszkania za grosze wynajmowalo się z zakładu pracy. Z tego co pamiętam to w PRLu rodzice płacili, na dzisiejsze, około 50 zł za mieszkanie + czynsz + rachunki za minimum 50 m^2. Zapewnione dla dzieci miejsce w żłobku czy przedszkolu. Do tego rodzice kobiety w ciąży gdy ta zachodziła najczęściej byli już na emeryturze. Do tego darmowe kolonie dla dzieci latem by rodzic mógł spokojnie pracować. Dzisiaj: znaleźć pracę nie jest łatwo, dostać UoP jeszcze trudniej. Utrzymuj z jednej pensji 3 osoby, powodzenia. Koszt mieszkania w małym miasteczku - minimum 1000 zł odstępnego + czynsz + rachunki za klitkę 30 m^2, więc sumarycznie minimum 1500 zł. Jeśli po ciąży chcesz wrócić do pracy to opłaca się tylko wtedy, gdy zarabiasz serio dużo i prywatny żłobek nie kosztuje więcej, bądź większość wypłaty. Nawet jeśli pierwszą ciążę masz w wieku około 30 lat nie masz co liczyć na wsparcie "dziadków", bo sami jeszcze pracują by potem nie umierać z głodu na emeryturze. W wakacje nie ma co zrobić z dziećmi, bo wszystko drogie, za wszystko trzeba płacić. Teraz powiedz kto miał/ma więcej stresu :)

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 7) | raportuj
15 września 2021 o 16:56

@Felina: też nie rozumiem co takimi rodzicami kieruje. Mnie też tak posyłano, ale rodzice dali sobie spokój gdy podrosłam i zaczęłam chodzić do pielęgniarki za każdym razem. Gdy po raz 10 danego roku mama musiała robić niezłą akrobatyke by wyjść z pracy po chore dziecko zaczęła, nawet wbrew ojcu, mnie zostawiać w domu. Ja wiem, że mój ojciec od zawsze miał mnie za idiotkę, ale po tym gdy przez nogę w gipsie miesiąc do szkoły nie chodziłam i potem nadrobilam zaległości w tydzień mógłby się nauczyć, że tydzień nieobecnosci, nawet co 3 tygodnie bycia w szkole, różnicy w moich ocenach nie zrobi. "Paradoksalnie" dopiero gdy przestalam chodzić do szkoły chora moja odporność zaczęła się polepszac.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
15 września 2021 o 7:20

@clockworkbeast: ja w ogóle zapomniałam, że koszulki tego kroju istnieją. Nie widziałam ich w sklepach od lat. Sama bym chętnie kupiła takiego "nietoperza", bo mojego ulubionego kroju koszulki też nigdzie nie ma (Chodzi o typ koszulek-bokserek, bawelnianą widziałam w jednym, doslownie jednym, sklepie na sprawdzanych ponad 20, nad czym bardzo ubolewam, bo akurat ten sklep ma chore rozmiarówki (raz xxs jest o co najmniej rozmiar za duże, a innym razem xs/s za małe...) i jest tylko internetowy, a sama jakość ubrań też jest "taka se" i akurat te koszulki są dość grube i na lato mi grzyba się nie nadają. Mam 2 takie (sprzedawane są tylko w zestawie), więc sprawdzilam ich użyteczność latem osobiście)

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
15 września 2021 o 7:00

@Angi64: cześć routerow umożliwia zrobienie 2 sieci - po jednej na pasmo. Fajna sprawa, bo właśnie telefony podłączony do sieci na paśmie 5ghz, a urządzenia typu kamerka czy gniazdko i tak mogą tylko na 2,4ghz, więc nie zasmiecaja nam sieci, tym urządzeniom szybki Internet nie potrzebny. Dodatkowo telefon mi się nawet nie próbuje łączyć z 2,4, bo nie ma zapisanej tej sieci (nie mam opcji by wyłączyć automatyczne łączenie się z jakąś siecią wifi w telefonie, niestety, ale w innych tak można zrobić). Bardzo fajne rozwiązanie.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
15 września 2021 o 6:54

@jass: to był czas gdy byłby problem by odebrac od kuriera przesyłkę, bo nie miał kto, a do pracy nie można było zamawiać. Na magazyn kurierski było mi solidnie nie po drodze, więc zaryzykowałam. Drugi raz tego samego błędu już nie popelnię, czasem człowiek musi się nauczyć na własnych błędach by coś pojąć

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 14) | raportuj
14 września 2021 o 18:38

Oj gdyby to był telefon za 2 kafle to na bank by się zgubił. U mnie "w doręczeniu" były słuchawki za niecalego tysiaka, po 2 dniach kontaktuje się z InPostem. Po zbywaniu mnie przez inpost przez tydzień kontaktuję się ze sprzedawcą (tu sieć sklepów). I tylko sprzedawca okazał się być spoko, bo po kolejnych kilku dniach olewania mnie przez inpost (dzwoniłam już codziennie i to na lokalny magazyn) zaproponował zwrot pieniędzy i że oni sami się z inpostem będą kopać.

[historia]
Ocena: 15 (Głosów: 17) | raportuj
14 września 2021 o 5:13

@HelikopterAugusto: a wszystkie helikoptery mają małe penisy (jeśli mi nie wierzycie to sprawdźcie, są tak małe że gołym okiem ich nie widać!) Ładnie to tak uogolniac?

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 3) | raportuj
14 września 2021 o 5:04

Ja u rodziców używałam T-mobile mobilnego neta, ale dla firm, więc faktycznie był bez limitów i, o dziwo, nigdy mnie nie zawiódł. Nawet płacę (tak, nie używam a płacę, dzielę się dobrodziejstwem z rodzicami, u siebie mam nawet 500mbps więc te 30 to mi nie potrzebne) za internet DO 30mbps a często, szczególnie nocą, bywa i 50mbps. Pomarańczki nawet po kablu nie polecę, ich jedyną zaletą było to, że infolinię mieli 24/7 (z tego co pamiętam). Rodziców umowę na internet trzymałam u siebie w pokoju by przejść weryfikację i moc złożyć zażalenie. Też słyszałam o tym, że wg nich wszystko jest ok, to pewnie wina mojego sprzętu, ale dziwnym trafem zawsze po telefonie internet zaczynał działać. Przypadeg? Nie sondze. W dodatku speedtest od ookli pokazywał zawsze maksymalną prędkość wg umowy (czyli, w zależności od roku, 5-20 mbps). Mimo, że strona ładowała się kilkanaście minut, a kolejnych kilka próbował się połączyć z serwerem. Raz po uruchomieniu speedtestu dla... nomen omen testu, odlaczylam internet. Nadal max prędkość. Taka magia tylko u pomarańczowych ;) U siebie mam, jak wspomniałam, 500 mbps, po światłowódach, wiadomo, ale w serio małym mieście. W dodatku z przeniesieniem umowy z jednego adresu w tym mieście na inny nie było problemu u UPC. Ich mogę pochwalić, chociaż może mam farta, po prostu.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 6) | raportuj
12 września 2021 o 22:02

@Etincelle: możliwe, że mam inne podejście, bo z kolei rzadko odsłaniam ciało. Nawet na plaży wolę jak najmniej wycięte stroje kąpielowe, a na basen zawsze coś z bokserkami. Mam nawet jednoczęściowy strój z króciutką nogawką z paskiem przeciw przesuwaniu się. Tylko bardziej nie ze względu na golenie się czy jego brak, a zwykłą wygodę - nie lubię jak coś mi się wpija lub, co gorsza, przesuwa i odsłania za dużo. Rzadko nawet gołe stopy pokazuję, też z wygody. Dobre sportowe buty są przewiewne nawet latem, a w największe upały nie ruszam się z domu. Więc golenie się to tylko sprawa moja i partnera, na dobrą sprawę. Jeśli kogoś boli widok włosów na moim ciele - jego problem, ja nie mam problemu by wyjść z domu w szortach i nieogolonych nogach. Chociaż kolejnym czynnikiem może być to, że mam jasne włosy i ogólnie średnio je widać. Podkolanówki i heja banana, włosów nie ma.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 15) | raportuj
12 września 2021 o 18:13

@miyu123: przykro mi, ale mam gdzieś Twoje zdanie. Latem biorę prysznic minimum 2 razy dziennie (szczególnie na wakacjach, bo wodę w trójmieście mają "prima sort" i nie wysuszała mi skóry, więc średnio prysznic brałam 3 razy dziennie), a na urlopie mam lepsze rzeczy do roboty niż szukać maszynki. Pomijając to, że podrażnienia po goleniu wyglądają gorzej i bardziej się rzucają w oczy niż krótkie włoski, to przy zwykłym bikini ktoś by musiał mi głowę między nogi włożyć by zobaczyć włoski w moich pachwinach przy jednym bikini, a przy drugim to nawet zdjąć dół od stroju kąpielowego, bo mam bokserki. Świat nie kręci się wokół ciebie, tak samo jak nie kręci się wokół mnie i ludzie serio mieli ciekawsze rzeczy do roboty niż się na mnie gapić. A jeśli dla kogoś wgapianie się w krocza innych ludzi było ważniejsze niż piękne widoki, plaża, morze i relaks i wkurzały tę osobę moje włoski to aż się cieszę, że takiemu monitoringowi napsułam trochę krwi ;) niech się zajmie swoim kroczem to nie będzie się narażał na tak "obleśne" widoki

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
12 września 2021 o 18:01

@Etincelle: w takim razie wypranego mózgu nie masz. Wyprane mózgi mają tylko osoby, które uważają, że kobiety powinny golić ciało a mężczyźni nie. Sama uważam by pachy golić, tylko nie trzeba codziennie. Szczególnie w moim przypadku to by było golenie ogolonej skóry, gdzie tu sens?

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 29) | raportuj
12 września 2021 o 6:05

@Armagedon: rozumiem, że mezczyznom też można zwracać uwagę jeśli pach,nóg czy jajec nie ogolili? Bo jeśli "tak" to spoko jeśli "nie" to tak, mają wyprawy mózg takie kobiety. Skóra kobiet nie śmierdzi bardziej niż skóra mężczyzn, wręcz przeciwnie. To raczej panowie się powinni golić, a nie panie. Mi się zdążyło, że zapomniałam zabrać na wakacje golarkę i poszliśmy na plażę. Wszyscy mieli w dupiu to, że w moich pachwinach były jakieś tam ciemne włoski o długości może 1cm, nikogo nie magnetyzowały ;) Jak nie chcę to nóg też nie gole, a ludzie mają ważniejsze problemy na głowie niż włoski na moich nogach. Pod pachami nie golę póki się dłuższe nie zrobią, czyli co kilka dni, i nobody cares. Przyznajmniej nie mam ciągle podrażnień pod pachami.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 września 2021 o 6:09

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 35) | raportuj
11 września 2021 o 20:39

Rada na przyszłość - jeśli ktoś się będzie czepiał o nieogolone pachy to zapytaj tej osoby czy sama goli. Jeśli nie to powiedz, że z takim buszem to musi walić od niego na kilometr. Najczęściej czepiają się kobiet faceci, którzy w dodatku sami się nie golą lub golą tylko twarz.

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 25) | raportuj
11 września 2021 o 20:36

@digi51: trochę się z Tobą i trochę nie... Jakby nie patrzeć w koszulkach na ramiączkach albo w ogóle nie widać śladów potu albo są one mniejsze. W dodatku łatwiej zadbać o higienę - można kupić dezodorant w chusteczkach i się przetrzeć czy chociażby przepłukać wodą. W krótkim rękawku widać plamy od potu, a poza tym, co z tego że się przemyjesz pod pachami jak ubranie i tak będzie w tym miejscu przepocone? A raczej (przyjemniej z mojego doświadczenia) nie śmierdzi skóra sama w sobie, a ubranie po kontakcie z potem lub spocona skóra po kontakcie z ubraniem. Jasne, można kupić specjalne wkladki pod pachy, ale to nie tanie (w końcu w ciągu 8h może być tak, że trzeba będzie ich zużyć naście/dziesiąt).

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
10 września 2021 o 9:40

@toomex: zależy gdzie pracujesz. Ja zawsze miałam godzinę przerwy + nielimitowany czas przerw na kawę czy papierosa, ważne było by robota była zrobiona na czas i porządnie. Ogólnie nawet szefostwo wiedziało że z 8h pracy ludzie pracują tak naprawdę około 6h dziennie i nie mieli nic przeciwko.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
10 września 2021 o 9:38

@geranium: programiści w firmach których pracowałam/miałam rozmowę zawsze mieli godzinę przerwy obiadowej + nielimitowane przerwy na papierosa lub kawę. Ważne było by robota była zrobiona na czas, a wiadomości od klienta dostawały odpowiedź szybko. Co najmniej raz w tygodniu szef zabierał pracowników na pizzę w mojej poprzedniej pracy (przed pandemią), więc przerwa była dłuższa już godzina. Nawet zgodnie z prawem pracy jeśli spędzasz więcej niż 4h dziennie przed komputerem to na każdą godzinę przysługuje Ci 5 minut przerwy, które są wliczane w czas pracy i nie wpływają na wysokość wynagrodzenia. Do tego kodeksowe min. 15 min, oczywiście. Jeszcze ciekawostka - jeśli pracujesz przy komputerze minimum 4h dziennie przysługuje Ci dofinansowanie od pracodawcy na okulary.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 10) | raportuj
6 września 2021 o 22:20

@StaraLadyPank: eh, właśnie ci wytłumaczyłam, że ochroniarz ma prawo kazać ci "szmatę" na twarz założyć, a jeśli się nie zastosujesz to wyprosić, bo wchodząc do sklepu godzisz się na regulamin sklepu. To teren prywatny, nikt nie ma w obowiązku cię obsłużyć jeśli nie stosujesz się do ich zasad. W dodatku wyniki tych "dwóch lat szaleństwa" w Europie czy stanach byłoby inne gdyby ludzie nie stawali okoniem w imię zasady "na złość babci odmroze sobie uszy". 2 lata w Europie gdzie ludzie nie przestrzegali tego jak się powinno nosić maseczki vs naście lub nawet dziesiątki lat w krajach azjatyckich, gdzie większość nie jest upośledzona. No ja jednak wierzę dziątkom lat poprawnego noszenia maseczek przez miliony ludzi gdy są chorzy niż półtorej roku (nie dwa lata) "noszenia" maseczek przez debili. I nie będę już z tobą dyskutować, bo albo jesteś trollem albo debilem, który nie potrafi nawet przeczytać komentarza na który odpowiada.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 12) | raportuj
6 września 2021 o 10:50

@StaraLadyPank: ochrona. Wchodząc na teren sklepu zgadzasz się na jego regulamin i mogą cię wyprosic. Mogą sobie nawet dać znak, że w sklepie jest nakaz noszenia żółtych skarpetek i jeśli ich nie masz to ochrona ma prawo cię wywalić. Inna kwestia, że obecnie 50% nie nosi maseczek, z pozostałych 50% jakieś 30% ma je pod nosem i nikt na to nie zwraca uwagi ani w sklepie ani w komunikacji publicznej. Sama maseczki lubię - fajnie komponują się w mój styl, a do tego razem z okularami przeciwsłonecznymi tworzą tryb incognito ;) W dodatku jak inni je noszą to "nie poznałem przez maseczkę" brzmi lepiej niż "nie poznałem, bo nie mam pamięci do twarzy".

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
6 września 2021 o 10:41

Ponoć żółte nakładki na okulary z polaryzacją działają na oslepianie w nocy. Sama jeszcze nie próbowałam, ale siostra ma takie z polaryzacją i fotochromem i poleca. Ja za to polecam kamerkę na przód i tył od razu. Sama dopisałam sobie kamerkę na tył na listę zakupów (na przód mam). Dobrze by było jeszcze monitorować boki, ale nie wiem czy takie kamerki w ogóle są (sama miałam sytuacje gdy ktoś mi na kilkupasmówce chciał zmienić pas wyjeżdżając mi w drzwi...). Dobrze jest mieszkać w mieście i móc samochód rodzinie do garażu podrzucić, bo wszędzie blisko i komunikacja publiczna, w razie potrzeby. Od razu mniej stresu, bo w pociągu żaden tir w dupę nie wjeżdża czy nie jedzie na czołowe, bo on MUSI wyprzedzić. Na ciągłej. Na zakręcie. W terenie zabudowanym. Gdzie dalszą drogę zasłaniają budynki. A do tego za 100m przejście dla pieszych.

« poprzednia 1 28 9 10 11 12 13 14 15 16 17 1839 40 następna »