Profil użytkownika
Vege ♂
Zamieszcza historie od: | 18 stycznia 2014 - 11:53 |
Ostatnio: | 4 lutego 2018 - 15:39 |
- Historii na głównej: 68 z 76
- Punktów za historie: 39835
- Komentarzy: 360
- Punktów za komentarze: 2408
Zamieszcza historie od: | 18 stycznia 2014 - 11:53 |
Ostatnio: | 4 lutego 2018 - 15:39 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@fidif: Ja to się poruszam prawie 10 letnim kombi wyprodukowanym przez Fuji Jūkōgyō Kabushiki-gaisha :) - co prawda modelem który u niektórych wywołuje niezdrowe emocje.
@Drill_Sergeant: Oj tam Drill doszukujesz się głęboko zakorzenionych problemów, a wystarczy tylko raz na jakiś czas baterie wymienić w urządzeniu do leczenia histerii ;)
@Rak77: Z BMW jest jak z większością marek klasy premium czy samochodami sportowymi - nowy kosztuje krocie, jego utrzymanie też przez co te samochody błyskawicznie tracą na wartości, dochodzi do sytuacji, że wymiana kompletu opon to 1/3 wartości samochodu. Rozsądny właściciel stara się pozbyć problemu i szybko (tym samym tanio) sprzedać samochód. Jak jest tanio to kupują je ludzie których kompletnie nie stać na utrzymanie takiego samochodu, ale posiadanie BMW, Audi, Mercedesa to +10 do prestiżu na dzielni do tego 19" felgi sobie wypoleruję i będzie bajer (co z tego że hamulce już powinny być 5 tys km temu zmienione, a opony za flaszkę ze szrotu - kto by na to zwracał uwagę jak tego nie widać).
@xpert17: Gorzej jakby przy takim manewrze mistrzunio by przyhamował gwałtownie i by nim zatelepało tak jak kawałek dalej tylko tym razem prosto pod ciągnik siodłowy.
@refael72: Ja to się raczej coraz mocniej skłaniam w stronę kamerek ...
@Draco: " Dodatkowo możesz go unieszkodliwić, lub zabić kierując pianę/proszek gaśniczy na głowę" - można też tłuc butlą delikwenta po łbie - efekt podobny i w sumie stresem też tłumaczyć się można :)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 października 2015 o 16:00
@Draco: "Mnie najbardziej dziwi jednak brak reakcji klientów i osób postronnych. Naprawdę nie było tam nikogo kto by pomógł napadniętej kasjerce?" - a mnie nie dziwi, jak widać, że gość w narkotykowym szale (takiego to czasami nawet złamanie kończyny nie uspokaja) to raz, druga sprawa to taka, że w takiej sytuacji będziesz się bujał po prokuratorach i sądach hgw ile czasu, a nie daj Boże zrób kretynowi krzywdę - mój znajomy nakrył kiedyś gówniarza jak ten okradał jego samochód - szczyl się rzucał na kolegę to i dostał parę plaskaczy na uspokojenia (nie skatował gnoja, nawet pięścią nie bił) - miał założoną sprawę o przekroczenie obrony koniecznej i całe szczęście odrzucony pozew o odszkodowanie (pozwali go rodzice gnoja)
@Nieja: Módl się żeby ją odpowiednio pracodawca nie zmotywował - najlepszym moim zdaniem rozwiązaniem będzie opisywanie tego wszem i wobec (może jakaś "interwencja" czy inna "uwaga" - fazy po dopalaczach to modny temat) i załatwienie tego poza salą sądową.
@Day_Becomes_Night: Mam podejście, że z rodziną dobrze na zdjęciu ... - w żadne interesy nie wchodzę, jak kiedyś pisałem rodzina żony jest bardzo liczna to i kwiatki się zdarzają. Akurat Ci to mieszkają taki kawał drogi ode mnie, że w drogę wchodzimy sobie okazjonalnie. Po wtóre większość sytuacji patrząc z perspektywy czasu jest zabawna.
@Ara: "to jeszcze w wyniku wydania polecenia niezgodnego z umową, czyli wykraczającego poza kompetencje pracownika, pracownik ten doznał uszczerbku na zdrowiu" - bingo raz, że polecenie wykraczało poza zakres kompetencji autorki,dwa to każdy ma prawo odmówić wykonania polecenia niezgodnego z prawem i właśnie narażającego na uszczerbek.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 października 2015 o 11:00
@Frankenstein: Ani monitoring ani ochrona w sklepie nie jest od ochrony klientów (tym bardziej pracowników) tylko od ochrony sklepu. Obawiam się, że autorka też może mieć problemy z uzyskaniem zadośćuczynienia.
Wuja to chyba kac morderca męczył, albo się naje....ał na smutno i nie prze trzeźwiał do końca, że z takimi pomysłami dzwonić
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 października 2015 o 9:11
@Armagedon: Armagedon czas zacząć ;)
@gorzejtobie: "aż szkoda, że tak dziwnie ukierunkowanej" - ukierunkowanej tam gdzie najmniejszy opór to naturalne niestety, chciał/ła byś mieć same wybitne jednostki. Szkoda tylko, że pół mózgi nie moją problem z tym, że w ten sposób autorce dostarczają dodatkowych nerwów i nie pomagają w powrocie do zdrowia
@Fomalhaut: Ty miałeś zawsze ten najsłabszy i stąd kompleksy ;)
@Draco: Nie w tym przypadku, nie ta mentalność, a już na pewno nie ze strony ciotki mojej żony, raz, że zapatrzona we własne dzieci, dwa że to zapatrzenie jest podlewane już chorobliwą zawiścią - do tego stopnia, że baba się cieszyła że dziewczyna która bogato wyszła za mąż poroniła - tekst do niedoszłych dziadków "jakby się ożenił z moją ... to by nie było takich problemów"
@gomez: To by ich musiało mocno przycisnąć - teraz to na pewno mamy obrabiane 4 litery, a na 100% to żona - bo się chajtnęła z facetem z Warszawy i o rodzinie to już nie pamięta ...
@Gaja_Z_czekolady: No niestety Pani musiała poczekać do następnego lotu, a mogła wcześniej zarezerwować przewóz zwierzęcia - Ignorantia iuris nocet
@gomez: "Podziwiam tupet takich ludzi, na co oni liczą ?" - na braki w asertywności Z ich perspektywy projekt był jak najbardziej przebojowy, tylko my nie chcieliśmy kooperować
Co do kotów to przypomniała mi się akcja jak byłem zmuszony przetransportować swojego psa drogą lotniczą, i pech chciał, że tym samym lotem leciał też kot - pies z kotem w jednym luku to trochę nie teges, na kota w kabinie nie zgodzili się inni pasażerowie (ktoś miał alergię), no to może Pan psa do kabiny weźmie - spoko tylko nie wiem co na 40 kilo owczarka niemieckiego inni pasażerowie powiedzą (no to jednak nie). Najbardziej piekielna była właścicielka kota, jej rozwiązanie - zaaplikować psu końską dawkę psychotropów to będzie spokojny, a jak nie przeżyje to trudno
@sla: Powtórzę się "na całe szczęście już się uodporniłem i mnie to bawi, a nie denerwuje", a z perspektywy czasu to jak się wspomina coś takiego to lepszy kabaret niż w niejeden profesjonalny na żywo i to za darmo :)
A od kiedy urządzenia rejestrujące służą poprawie bezpieczeństwa?, a to mało jest gmin w Polsce gdzie jest jednoosobowa straż gminna zajmująca się tylko obsługą fotoradaru gdzie w/w straż ma plan wpływów do budżetu do wykonania ? W Wawce były urządzenia rejestrujące tylko wjazd na skrzyżowania na czerwonym świetle i nagle się okazuje, że są już nie potrzebne (wcześniej na niektórych skrzyżowaniach korki się tworzyły przez dekli nie zwracających uwagi na sygnalizację). No ale jak jakiś geniusz wyskakuje ze stwierdzeniem, że urządzenia nie zarabiały na siebie - od kiedy poprawa bezpieczeństwa jest zajęciem komercyjnym ?
@camander: Na pewno to Kopernik nie żyje
@Draco: "W taki sposób nie zachowują się normalni rolnicy." i tak i nie, często gęsto taki normalny rolnik - na swoim porządny gospodarz, jak poszedł (albo jego dzieci) do pracy "na państwowym" to się tak rozbisurmaniał, że głowa mała(co gorsza przykład często szedł z góry bo "nie matura lecz chęć szczera ...), niestety postawa Bogusia Radziwiłła w ujęciu Sienkiewiczowskim - "Rzeczpospolita, to postaw czerwonego sukna ..." cały czas u niektórych funkcjonuje
@mietekforce: Wystarczy że kilka osób coś podłapie i już się z tego robi jakiś procent, ale nieprzyjemności ojciec nie doświadcza (mnie to tym bardziej ani ziębi ani grzeje gdyż już od ładnych paru lata z rodzicami nie mieszkam).