Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

ZaglobaOnufry

Zamieszcza historie od: 19 października 2012 - 15:39
Ostatnio: 5 lipca 2023 - 22:21
  • Historii na głównej: 3 z 15
  • Punktów za historie: 807
  • Komentarzy: 3468
  • Punktów za komentarze: 21961
 
[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
12 września 2017 o 22:03

@Litterka: A nawet stwierdzenie, że ktoś jest w ogóle w leczeniu u danego lekarza, podlega bezwzględnej tajemnicy zawodowej. Natomiast można bezproblemowo potwierdzić, o ile ktoś NIE jest tam w leczeniu (czasem przychodzą takie zapytania, dotyczące zupełnie nieznanych pacjentów).

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
12 września 2017 o 21:38

A ja przed paroma dniami widziałem w Niemczech, jak babka próbowała zawrócić na dojeździe, już będącym autostradą, na widoku stojącego na poboczu za innym samochodem radiowozu policji, po czym jednak przerwała w połowie to zawracanie i pojechała dalej, ale została natychmiast zatrzymana przez mundurowych. Co dalej było nie widziałem, bo na autostradzie nie wolno stawać. Ludzie wyprawiają najdziksze manewry, które najczęściej udają się, ale nie zawsze, a czasem kończą się śmiertelnie.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 9) | raportuj
12 września 2017 o 21:25

Dobrze zrobiłeś, tak trzymać! Zawsze należy trzeźwo ocenić własne możliwości i wartości, oraz wyniki i korzyści z pracy, wykonywanej dla firmy. Gdy pracodawca tego nie docenia i nie chce odpowiednio wynagrodzić, mimo odpowiedniej argumentacji, a nadarza się lepsza możliwość zmiany, to trzeba być głupim, żeby ją przegapić. Tu szef stracił przez własne zadufanie i złą ocenę sytuacji dobrego współpracownika z odpowiednimi osiągnięciami. Powinien tego żałować. Brak mu wystarczających umiejętności kierowniczych.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 4) | raportuj
11 września 2017 o 21:52

Chyba by kotek takiego lotu nie przeżył, czy łapy chore, czy nie. Ale sadystka zasłużyłaby wtedy, żeby zaraz polecieć za nim. Nie byłoby straty, tylko biednego mruczka szkoda.

[historia]
Ocena: 18 (Głosów: 18) | raportuj
11 września 2017 o 21:10

@Fomalhaut: A jak symulant umrze - to już troszkę przesadza.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 6) | raportuj
10 września 2017 o 10:50

Jak się komuś zechce studiować jakiś kierunek artystyczny na wyższej uczelni w Czeczenii, to może od razu oczekiwać mnóstwa różnych przygód. Nie dziwota.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: -5 (Głosów: 13) | raportuj
10 września 2017 o 10:00

@kudlata111: Czasem są za wysokie progi dla smroda, wiedzieć, jakie wyższe i uzasadnione powody miał wojewoda, aby podjąć właśnie taką, a nie inną decyzję w opisanej kwestii. Bo pionek tylko patrzy na to, że kurs akcji firmy poszedł w górę i ta dobrze zarabia, ale czasem nie kapuje, iż są czasem różne plany i poczynania kierownictwa, o których nie musi być on wcale wyraźnie poinformowany, mające głębszy, bądź ukryty sens, a nie on jest właścicielem spółki, tylko akcjonariusze i tylko przed tymi zarząd odpowiada na głównym zebraniu. Czyli wojewoda decyduje i czasem zupełnie odmiennie ocenia dotychczasową współpracę i dalsze perspektywy pionka w firmie. A jak sie temu nie podoba, to wolna droga, nikt go nie zmusza, żeby tam dalej pracował.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 9) | raportuj
9 września 2017 o 9:38

Nienawidzę, gdy ktokolwiek rozmawiający z innym mamle szczęką, żując coś w czasie mówienia, czy to guma, czy cukierek, czy coś innego. A jest to czasem pacjent, któremu trzeba zajżeć w mordę w czasie badania, a ten nie uważa za stosowne, wyjąć przedtem na czas zawartości, tylko chowa ją za zębami. Takiego informuję uprzejmie o niestosowności jego zachowania, często spotykając się z niezrozumieniem i zaskoczeniem. Nie wszystko, co przybyło do Europy zza morza jest dobre i kulturalne. Ale jakby gówno było też do żucia, to by chyba tak samo pod fotelami, czy gdzie indziej przyklejali, bo co za różnica - chyba nie smakowa?

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 13) | raportuj
8 września 2017 o 21:23

"Jak dziecko spadnie z 3 m do wody i skoczą do niego jakieś zwierzęta to dopiero będzie ubaw!" Ale tylko, jeśli będzie tam sobie pływał sympatyczny krokodyl, bo on bardzo lubi dzieciaki. Ale może was wtedy zaskarżą o utratę 500+?

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 9) | raportuj
8 września 2017 o 21:04

Czasem trzeba zabulić za przekaz więcej niż kwota do uiszczenia. Jest naturalnie wiele możliwości przesyłki i różnorakie ceny. Jak człowiek się nie zna na tym, albo mu zwisa, to kosztuje. Za darmo jest tylko śmierć, ale i ta kosztuje życie, nic piekielnego.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 5) | raportuj
8 września 2017 o 11:32

Na SORze ocenia się kolejność przyjęcia według przypuszczalnego powodu wizyty, a nie czasu czekania. Czyli domniemany zawał, albo apopleksja mają zawsze pierwszeństwo przed n.p. bólem pleców, czy nawet brzucha. A lekarz nie może się rozdwoić, więc trzeba czekać, albo umierać, takie jest życie. Awanturowanie się na SORach ma przeważnie skutek odwrotny i nie przyśpiesza badania, czy leczenia, a można czasem wylecieć na zbity pysk. Wolno naturalnie zawsze kulturalnie i uprzejmie spytać i poprosić o wyjaśnienia i alternatywy.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 6) | raportuj
8 września 2017 o 11:18

Obecnie nikt ospy wietrznej (albo n.p. grypy) mieć nie musi, bo istnieje dobra szczepionka. Jeśli inni pracownicy są zaszczepieni, albo ta chorobę już mieli, to im nic nie grozi. Będąc czasowo lekarzem uchodźców (ubiegających się) tu o azyl, spotkałem się parokrotnie z epidemiami, wymagającymi natychmiastowej kwarantanny dla każdego nieszczepionego, który miał bezpośredni kontakt z chorym. Może w Polsce jest inaczej?

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 9) | raportuj
8 września 2017 o 11:05

Jak nie znają polskiego, to niech się nauczą (Dyzma), ale tylko w Polsce. Cały świat nie ma obowiązku znać jakiegoś wyszukanego języka (nawet angielskiego, czy esperanto), a jak ktoś nie zna tubylczego (nawet przebywając tam dziesiątki lat), to jego sprawa, własna głupota i pech. W Niemczech często Rosjanie mówią dobrze (czasem doskonale, choć prawie zawsze z akcentem) i potrafią się przeważnie wspaniale dogadać, a głownie Turcy (a szczególnie Turczynki) po 40 latach pobytu - ani me ani be. Z Polakami też przeważnie mało kłopotu. Łamią często język, ale odważnie próbują i u nich to najczęściej tylko kwestia czasu.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
8 września 2017 o 10:38

Babcia swój chłopski rozum ma i jak jej się zechce wspomagać krwawicą jakiegoś przypuszczalnie oszusta, to jej sprawa. Każdy może uczyć się na własnych błędach, albo być dalej głupim po szkodzie. Do naiwnych świat należy. Okno jest m.in. do wyrzucania przez nie pieniędzy.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: -5 (Głosów: 9) | raportuj
5 września 2017 o 10:38

Panie premierze, jak żyć? Co ma premier (czy prezes, czy jakiś prezydent) do wiatraka? Czy ewentualnie, że i to i to pierniki?

« poprzednia 1 24 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14138 139 następna »