Profil użytkownika
anq ♀
Zamieszcza historie od: | 6 kwietnia 2012 - 21:31 |
Ostatnio: | 7 kwietnia 2016 - 12:38 |
- Historii na głównej: 21 z 61
- Punktów za historie: 21001
- Komentarzy: 194
- Punktów za komentarze: 1112
Zamieszcza historie od: | 6 kwietnia 2012 - 21:31 |
Ostatnio: | 7 kwietnia 2016 - 12:38 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
Eeeeeeeeej, a moja babcia to miła kobita :< Ale i tak większość starszych jest zgorzkniała i jakaś taka "zmęczona życiem"
Przecież mogła powiedzieć "nie", prawda? A nie rzucać wulgaryzmami :)
Tak, że od tabletek anty NIGDY nie można zajść w ciążę, a jeśli już się to uda, to dziecko będzie martwe/ciężko chore.
Ciekawe, czy jakoś pod kątem, czy coś..
zwłaszcza, że ja nigdy na dyskotece nie byłam.
Moja koleżanka, gdy byłyśmy "młode" ;) Po 8 lat kradła u mnie wszystko. Od zwykłych kartek, przez kosmetyki, po biżuterię mojej mamy. Do tej pory nie wiem, jak to robiła. Mało piekielnie? Jej rodzice to policjanci.
Ja miałam bokserkę, która wyglądała groźnie, a usposobienie baranka, tak więc nie kierujmy się tu "bo ta rasa jest taka a taka".
Jeśli pies jest spokojny, i nie leci do mojego, bo chce się "pobawić" to niech sobie biega, skacze po trawce, dopóki jest daleko ode mnie. A jeśli ktoś ma w d**ie czy jego pies jest ułożony czy nie, to może taki mandat (sama w to nie wierzę) by mu coś "naprostował"?
Raz próbowali - rozczochrałam włosy, narzuciłam za dużą bluzę i z chrypą odpowiedziałam "Tak, zajmę się Kubą, ale mam półpaśca, a to bardzo zaraźliwe. Od tej pory już się nie pojawili!
Aha, aha, chciałam nadmienić, że nie mam wizjera w drzwiach, więc nie mam również możliwości zerknięcia "kto tam?" i muszę uchylić drzwi, aby zobaczyć :)
Ale wytłumacz mi, może jestem jakaś niedomyślna, dlaczego ktoś, kto od kilkunastu lat ma lekcje w weekendy, ma je odwoływać, bo przyjeżdża pani z dziećmi? Jeśli jej dzieciaczki się drą, co naprawdę słychać (jak sami mówicie - cieniutkie ściany), i to nie ważne, czy o 8 rano czy o 22, to nic nie wolno zrobić, bo to dzieci.
Chodzi o to, że Piekielna nie mieszka tu już kilka lat, i nikt nie każe jej przyjeżdżać co weekend :) Poza tym, mogłaby uszanować pracę innych ludzi, bo pan bogaty nie jest, poza tym samotny, i oprócz nas - uczniów - nikt go nie odwiedza.
Ptaszyca, że niby za "aborcją na życzenie" opowiadam się ja? Ja tylko napisałam, że są ludzie, którzy aborcję uważają za antykocepcję, a są również inni, ja osobiście uznaję aborcję farmakologiczną.
Ushio, aborcja jest kwestią sporną, i chyba na zawsze taka zostanie. Są osoby, dla których aborcja (wg nich) powinna być metodą antykoncepcyjną pt "wpadłam, to się wyskrobę". Są też takie, które dopuszczają aborcję farmakologiczną, a są takie jak Ty, które twierdzą, że aborcja to zło i zabójstwo. Ilu ludzi tyle opinii. Ale powiedz mi, jakie w naszym kraju jest prawo adopcyjne? Z tego co się orientuję, nie jest zbyt "proste i łatwe". Trzeba spełniać wiele wymogów. A powiedzmy sobie szczerze, ile jest osób, które garną się do zaadoptowania dziecka z zespołem Downa, czy porażeniem mózgowym? Albo autyzmem? Albo zespołem Aspergera? Dziecko po urodzeniu owszem, będzie żyło i "żyło" - żyło, w sensie biło by mu serce. Ale "żyło", bo co to za życie, kiedy leżysz w łóżku i gapisz się w sufit, albo w ścianę. Czasem ktoś przyjdzie, porusza tobą, coś powie. Bo takie jest życie tych dzieci. Moja przyjaciółka ma brata z porażeniem mógowym, rodzice owszem, karmią go, wożą na rehabilitację, a i tak 3/4 czasu leży w łóżku i CIERPI. według mnie, ale to tylko moja osobista opinia, lepiej usunąć takie dziecko, niż później zostawić je w domu dziecka, gdzie będzie miało właśnie takie warunki. Tyle z mojej strony. Chcę zaznaczyć, że w pełni szanuję Twoje zdanie, i proszę, by moje również zostało uszanowane.
Napisałam, że noszę glany, żeby uwidocznić "przepaść" jaka była między nami. I czy ja napisałam gdzieś "słucham rocka, jedynej słusznej muzyki na całym świecie, a każdy, kto słucha czegoś innego jest dla mnie śmieciem"? No nie przypominam sobie. Ale jak już ktoś wyżej napisał, słuchanie non stop lady gagi czy rihanny czy jeszcze czegoś innego, nie było przyjemne, zwłaszcza, że ja swojej muzyki słuchałam na słuchawkach, a nie na full z telefonu. Jeśli ktoś ma swój wyrobiony gust muzyczny, to niech sobie słucha Justina Biebera, Dody czy czego tam chce, proszę bardzo, tylko niech nie katuje tym innych.
Bez tony tapety, solarki i tipsów wyglądałaby jak przeciętna, zwykła brunetka
Nie tak trudno zauważyć, jak komuś wystają czarno czerwono żółte majtki na kilka cm nad spodniami - biodrówkami
honda cbr 125 ;)
Tu nie chodzi o to, że ja nie przeczytałabym tej lektury w ciągu 2 dni, bo zwyczajnie czytać lubię. I przeczytałam. Chodzi o sam fakt, że zwykle (odkąd pamiętam) na przeczytanie lektury (gimnazjum) mieliśmy tydzień. a tu w 2 dni, ciężko się czyta, a później jeszcze zinterpretować, bo nauczycielka ma w zwyczaju przepytywać dokładnie.