Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

anq

Zamieszcza historie od: 6 kwietnia 2012 - 21:31
Ostatnio: 7 kwietnia 2016 - 12:38
  • Historii na głównej: 21 z 61
  • Punktów za historie: 21001
  • Komentarzy: 194
  • Punktów za komentarze: 1112
 
[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 3) | raportuj
20 października 2012 o 9:55

ale dlaczego ktokolwiek ma pisać "przepraszam, robię remont, ktory potrwa tyle i tyle"? śmiechu warte. płaci się za mieszkanie tyle co każdy, i zapewniam, że remont nie trwa od 6 do 22. a mieszkanie jest po spaleniu, więc niestety remont będzie trwał i trwał.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
15 października 2012 o 20:04

Dobrze, że obywatelką, a nie towarzyszką :)

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 13) | raportuj
4 października 2012 o 18:28

Dobra, pytanie podsumowujące dyskusję. Aby dostać się w "ustronne miejsce", muszę przejść przez park, czy jakieś inne miejsce, gdzie są osoby, które nie życzą sobie takiego widoku. Niestety, jedną sukę przycisnęło, i zaczęła załatwiać swoje potrzeby. No i co ja mam w takiej sytuacji zrobić. Zasłonić ją? czym? sobą? to będzie widać z drugiej strony. Ciągnąć w inne miejsce? Ona nie przestanie się załatwiać, a kupa będzie "drobiona" przez kilka metrów (widziałam to!) no to może poczekać, sprzątnąć, odejść? O ile matka może, i zwykle CHCE zasłonić karmienie, tak psa niestety zasłonić się nie da.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 12) | raportuj
4 października 2012 o 18:23

Okej, kasiunda, " Jakoś rzadko widuję, by właściciel wypróżniającego się psa dbał o to, by siedzące w okolicy osoby nie były narażone na ten widok." jutro zakupuję parawaniki i będę zasłaniać moje psy, żeby nikogo nie zgorszył widok robienia kupy

[historia]
Ocena: 15 (Głosów: 29) | raportuj
4 października 2012 o 18:12

Ej, powiedz mi, czy to, że mam psa, oznacza, że mam chodzić po rowach, chyłkiem przemykać się alejkami, czy może zatkać mu tyłek korkiem, i odetkać w "ustronnym miejscu"? Jeśli matka zaczyna karmić w kawiarni, gdzie jestem z mamą/chłopakiem/koleżanką, nie zakrywając się NICZYM, to czy mam zrobić "ooooh, jakie to słodkie, matka karmiąca!" Nie wiem, czy wiesz, ale przy ssaniu piersi słychać mlaskanie, a ja JEDZĄC nie mam zamiaru tego słuchać? No ale to nie o kawiarnię chodzi. Ja, żeby moje psy miały się gdzie wybiegać i załatwić MUSZĘ przejść obok placu zabaw, potem przez samiuśki środek parku. I nie ukrywam, nie raz im się zdarzyło załatwić się w miejscu nie-do-tego-przeznaczonym, ale zawsze, ZAWSZE sprzątałam. Jeśli pies zacznie, to man mu powiedzieć "NIE TUTAJ!", wziąć na ręce i zacząć uciekać? Jeśli idzie ktoś, kogo pies walnie wielkie kupsko na środku chodnika i nie sprzątnie, nóż mi się otwiera w kieszeni, ale jeśli jest to tak, jak w moim przypadku?

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
22 września 2012 o 23:25

Moja mama poszła do wychowawczyni - ona odesłała do dyrektora - dyrektor "nic nie może zrobić". I tak ze wszystkimi rodzicami jacy się upominali

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
21 września 2012 o 12:53

i może zapłacić? :)

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
19 września 2012 o 11:22

Ja mam w klasie dziewczynę, która jest upośledzona w stopniu lekkim. Ma 5 rodzeństwa, które również jest upośledzone. Jej rodzice - upośledzeni. Ona jest najstarsza. Mieszkają w 8 w bloku, naprzeciw mojego. Jakoś nie wydaje mi się, żeby ktoś im mówił, jak zapobiegać ciąży. Najmłodszy dzieciak ma (na oko, bo nie wiem dokładnie) 5 lat. Ta dziewczyna 18. A co do szkoły.. No cóż, zachowuje się.. dziwnie, tj. potrafi na lekcji (3 liceum, przypominam) wstać i wyjść, albo zacząć mówić na głos do siebie, albo się nagle rozpłakać. Nie prowadzi żadnych zeszytów, od 3 lat nie odpowiadała, a mimo to zdaje z klasy do klasy. A dlaczego? Nikt nie wie.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
12 września 2012 o 20:32

Nie studiuję, ale uważam, że kradzież torebki z książką (naprawdę, małej torebki, a nie wielkiej, w której można zmieścić wszystko) była piekielna. Toteż umieściłam historię tutaj.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 8) | raportuj
8 września 2012 o 12:35

A wiesz, mnie bardziej denerwują reklamy o chorych dzieciach podczas jedzenia. Ja rozumiem, że trzeba wspomagać, ale niekoniecznie chcę oglądać dziecko z porażeniem mózgowym/upośledzone/bez nóżek/rączek podczas jedzenia obiadu. Obiad jadam w pokoju, z włączonym tv, i nagle takie coś..

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
31 sierpnia 2012 o 20:43

I jesteś pewien, że potrzebujesz wszystkich książek? Ja osobiście przez całe gimnazjum miałam tylko polski, chemię, angielski, historię, i naprawdę mi to wystarczało :) Teraz jestem w liceum, i też większość ksiązek powinnam mieć nową, ale mam tylko nową historię, polski i matematykę angielski. Może ja po prostu zdolna jestem, ale zawsze na 3-4 wystarczało mi to, co z lekcji, a jak robiłam notatkę, to same 4 :)

[historia]
Ocena: -4 (Głosów: 4) | raportuj
7 sierpnia 2012 o 15:37

Oh, jestem idiotką, jak miło, że oceniacie mnie po kilku historiach, absolutnie mnie nie znając - to całkiem logiczne i słuszne! samochód był ciotki, koty były ciotki - ciotka twierdziła, że jej koteczki się męczą w transporterach, więc po co je wozić w nich? Ja trzymałam jednego kota na kolanach, bo się wyrywał, i skakał po zagłówkach - ja nie wiem, musiałabym mieć 4 ręce, żeby trzymać dwa drapiące kocury.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
5 sierpnia 2012 o 21:06

Raczej na antybiotykach się nie znam, więc nie przepisał mi "co chciałam"

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
4 sierpnia 2012 o 15:26

na zapalenie krtani jak się okazało.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
1 sierpnia 2012 o 12:48

Ja noszę 36 w porywach do 37, kiedyś spodobały mi się buciki, rozmiar 38, za duże. Pani w odpowiedzi na "czy są mniejsze" rzekła "haha, chyba na dziecięcym" i poszła.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
30 lipca 2012 o 22:53

Starszy 23 lata, w wieku mojej starszej siostry. Od 3 lat na studiach.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
26 lipca 2012 o 13:05

No cóż.. dla mnie ostentacyjne wystawianie piersi gdzieś, gdzie ludzie jedzą jest obrzydliwe. jak już mówiłam, widywałam matki karmiące, i absolutnie mi to nie przeszkadzało, jednak uważam, że karmienie w kawiarni/restauracji jest nie na miejscu.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 8) | raportuj
20 lipca 2012 o 23:21

A ja po prostu uważam podpaski za niehigieniczne, ale spokojnie! znalazłam 2 sklepy dalej, i sprzedali mimo niepełnoletności!

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 5) | raportuj
20 lipca 2012 o 12:01

taa... ja lubię tanie wino ;P I tak, piłam również trunki z "wyższej półki", ale były obrzydliwe. Ale miód - lipa + coca cola jest ok ;p

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
14 lipca 2012 o 15:14

No.. jeśli się zabezpieczacie w jakikolwiek sposób, to chyba macie świadomość, że dziecko może się w pewnym momencie pojawić. Poza tym, sama napisałaś "narzeczony". Czyli macie już pewną stabilizację. A według mnie dziewczyna, która nie ma pojęcia o życiu, bo właśnie skończyła gimnazjum/szkołę średnią, nie da sobie rady bez wsparcia i pomocy innych. a i takie sytuacje się zdarzają, że wpadnie, i zostaje na lodzie, bo rodzice z domu wywalili, bo chłopak zostawił.. Wtedy tylko dom samotnej matki i pół życia pod górkę. Szkoły nie skończy (mówię tutaj o dziewczynie, która została zostawiona sama sobie), do pracy nie pójdzie, i na zasiłku. Więc tak, wg mnie, skoro uprawiasz seks, bądź gotowy na konsekwencje. To jest tylko i wyłącznie moje zdanie, nie zmieni świata raczej, więc proszę, uszanuj je, bo ja szanuję twoje. Można się tu wykłócać do nieskończoności, a i tak nie dojdziemy ładu.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
13 lipca 2012 o 22:51

masz rację, ale ja osobiście nie znam kobiety, która idzie do 3 liceum (tak wywnioskowałam - zakończenie roku w czerwcu, a pełnoletnia) która by skakała z radości, bo wpadła, i będzie miała dziecko. Wydaje mi się, że dziewczyna, która chodzi do szkoły i jest w ciąży chociaż raz pomyślała "i co teraz?" jeśli nie "boże, zmarnowałam sobie życie". Nie oszukujmy się, dziecko przewraca życie KAŻDEJ kobiety, nie ważne, czy ona ma 40 czy 14 lat. A jeśli wpadnie taka 14 latka, to co? Jest dzieckiem! i tak dzieci rodzą dzieci. Może jestem świnią, jak to napisałaś/łeś, ale jeśli jesteś na tyle dorosły, żeby uprawiać seks, to bądź na tyle dorosły, żeby wychować ewentualne potomstwo. Uprawiasz seks = jesteś gotowy na dzieci. A czy się zabezpieczasz, by tych dzieci nie mieć - twoja sprawa.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
13 lipca 2012 o 22:41

Taaak, teoretycznie mogłabym tak zrobić. ale że akurat za 15 minut miałam dzwonek na lekcje..

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
13 lipca 2012 o 22:18

U mnie trzeba płacić 75 zł na radę rodziców, plus 10 za obiegówkę. Pani wychowawczyni powiedziała, że pieniądze z rady idą na nowe książki w bibliotece i ogrzewanie - nie uświadczysz nowej książki, a ogrzewanie włącza się w połowie/pod koniec grudnia.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 lipca 2012 o 22:18

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
13 lipca 2012 o 13:31

to samo jest u mnie. dziewczyna specjalnie eksponowała brzuch (w 4-5 miesiącu nosiła tylko obcisłe bluzki, żeby było widać), związywała włosy w kiteczki, warkoczyki, jeśli już łaskawie pojawiła się w szkole, a to było średnio raz na tydzień, i u wszystkich nauczycieli fory. Tłumaczyła się, że to ciąża zagrożona, i nauczycielom to wystarczało. Ale jej nie przeszkadzało bujać się cały dzień z facetem samochodem po mieście, z muzą na full. a u nauczycieli to "taka biedna, ale jaka dzielna!"

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 następna »