Profil użytkownika
bazienka ♀
Zamieszcza historie od: | 20 sierpnia 2011 - 17:54 |
Ostatnio: | 2 maja 2024 - 14:20 |
Gadu-gadu: | 5477672 |
O sobie: |
bazia, kotka (łac. amentum, ang. catkin) – odmiana kłosa lub grona, typ kwiatostanu, w którym pojedyncze kwiaty osadzone są na osi pędu bez szypułek lub z krótkimi szypułkami. Kotki mają przeważnie wiotką, zwieszająca się oś główną |
- Historii na głównej: 96 z 140
- Punktów za historie: 28559
- Komentarzy: 10981
- Punktów za komentarze: 33175
« poprzednia 1 2 … 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 … 435 436 następna »
ciekawe czy pan wrocil na poczte, czy znalazl sobie inna dalej
@Niemoralnie: facet nie byl starczo zlosliwy byl po prostu czlowiekiem-sqrwielem ;) trzeba bylo wymienic zamki na takie, do kt o nie ma kluczy
no co? ja zakładam piżamĘ jak już.JEDNĄ. składającą się z jednych spodenek i jednej koszulki
@LoonaThic: i od takiej sytuacji z pękniętą rurą jest właśnie ubezpieczenie wybacz, ale ja nie wyobrażam sobie by mi właściciel przychodził kiedy mu się tylko podoba, przeglądał sobie moje rzeczy, kazał mi coś zmienić, bo jemu się nie podoba mój gust czy zwyczajnie używał mojego sprzętu, przychodził się do mnie kąpać pod moją nieobecność ( gdzie za wodę płacę ja) czy spraszał swoich gości a kosztami ich zniszczeń obarczał mnie . NIE MA MOWY. Od czasu kiedy w moim pokoju znalazłam keczup na moim laptopie, cudzą książkę i rozłożoną na niej wszem i wobec ZUŻYTĄ podpaskę nie ma zmiłuj- jak wynajmuję pokój, muszę mieć zamek. Mieszkania całego nie wynajmowałam, ale myślę, że pokusiłabym się również o wymianę zamkow
@matias_lok: tym bardziej, że wtedy, gdy wparowała, byłaś w mieszkaniu. ciekawe ile razy podczas jej "wizyty" cię nie było... @mrau- to fajnie, że na takich trafiłaś. ja trafiłam na babę, która pod naszą nieobecność zostawiała karteczki- proszę bardziej dbać o czystość ( chociaż dbaliśmy), do trzeciego pokoju sprowadzała turystów ( za rachunki za media płąciliśmy my jako stali wynajmujący, a wiadomo jak się korzysta z mediów, wnosząc określoną opłatę za nocleg, a jak, gdy trzeba za te media zapłacić samemu, dobrze się pani urządziła, nie ma co); koleżanka miała babę niemieszkającą z nią, która jej w szafie ubrania układała, bo tak jej się podoba i tak ma być... niedawno też była tu gdzieś historia o pani właścicielce, która podwędziła coś z pokoju autorki mając nadzieję, że będzie na współlokatorkę...wielkie szczęście miałaś, naprawdę
@fenirgreyback: proszę http://img.sadistic.pl/pics/dab1bacc2008.png możesz podzielić się z cynthiane bo o ie takie błędy w oczy kłują nawet mnie, to nie widzę sensu robić zadymy, bo nie tu jest clue a jeśli tobie i tobie podobnym 2 błędy robią znaczący problem w czytaniu ze zrozumieniam i ogarnięciu sensu całego tekstu, to pozostaje mi tylko współczuć
ad spoldzielnie wlazaca do domu, przypomniala mi sie nasza sytuacja dla wprowadzenia mieszkanie bylego bylo ostatnimm jedynym na najwyzszym pietrze, dodatkowo zabezpieczone krata przed schodami. otwierajac drzwi widzialo sie korzytarz, dalej bezposrednio salon z aneksem kuchennym- cantralnie na wprost, byly jeszcze 2 pokoje, ale nieistotne w histrii ja bylam na koloniach, patryk w pracy na 8 dniowym wyjezdzia, w mieszkaniu zostala kolezanka wspollokatorka- agnieszka. aga radosnie przebierala sie w salonie- a co nikogo w domu to wolno jej cyckami swiecic. gdy WTEM! otwieraja sie drzwi ( przedtem ZADNEGO dzwonka do kraty, pukania, dzwonka do drzwi) i wpadaja 2 baby ze spoldzielni. aga zakrywa wdzieki a panie niczym nie skonsternowane wchodza rzucajac jej od progu pytanie " a co pani tu robi?!"... da sie!
ja mam cudna dentystke, mimo iz 4 zeby do rwania ( taki defekt- niby nic sie nie dzieje i bach odpada pol zeba), ale ani slowa nie uslyszalam na temat stanu moich zeborw, w kolejnych 2 mialam lekarstwo i po 2 mies plombe stala bo bala sie zakladac od razu w gleboki ubytek, wszystko po ludzku, normalnie zebow nie wyrwie, ale sama powiedziala ze boi sie podejmowac wyrywac 8mek, dala liste chirurcow cudo przychodnia "mewa" gdansk wrzeszcz, nie wiem jaka ulica, ale od razu za sexshopem po schodkach do gory i to na nfz a termin czasem i z dnia na dzien jest wolny
@Drill_Sergeant: eee tam dostarczona, wystarczy w ynternety wrzucic i wprowadzic obowiazek sprawdzania tego przez firmy zanim podejma probe sprzedazy
@anusiakkam: czy ona ma jakichkolwiek opiekunow? moznaby ja w takim wypadku choc czesciowo ubezwlasnowolnic... moze naprawde porozmawiaj z nia i niech z kazda taka super propozycja czy przez tel czy osobiscie, przychodzi do ciebie a jak cie nie ma to niech powie by zadzwonili pozniej?
@Sniezka: dzieci trzeba uczyć ;) bierzesz taką pannę do łazienki pokazujesz na swoich nogach jak się nakłada piankę, jak goli, coby wiedziało ;) ja zrobiłam jeden w życiu bład, kieydś przed treningiem ogoliłam nogi, o zgrozo, na sucho... miesiąc chodziłam ze szramami, fuj
@BlackMoon: względy esetyczne chociażby? i by nie odstawać od koleżanek na wf-ie?
@Lucysan: nie zapomne tekstu mojego niedoszlego - " ale jek ty jestes sama to po co ty o siebie dbasz?", zdumienie bylo autentyczne :/
straszne dla mnie jest nie tylko publiczne osmieszanie dziecka, ale tez chec decydowania rodzica o tak intymnych sprawach pamietam, jak mama nie pozwalala mi kupowac tamponow ( mialam bardzo ciezkie miesiaczki i po 8 dni trwajace i biegalam z tymi pieluchami podpaskami na wf), za to potajemnie kupowala mi je babcia pamietam, jak mama nie pozwalala pach golic straszne moje dziecko bedzie poinformowane, jak przyjete jest to w nasej kulturze, ale dam mu wybor co do wlasnego ciala w zakresie chocby dlugosci wlosow, golenia badz nie, srodkow higieniczno-opatrunkowych
@Fomalhaut: ja w wieku lat 13 juz mialam busz pod pachami i na nogach i musialam sie potajemnie golic ( z kolei mama uwazala to za zbedne u tak mlodej dziewczynki), bo jakos wstyd bylo z klakami sie na dyskotece pokazac ;) okres dostalam w wieku lat 12,5 to normalny czas dojrzewania u dziewczynek, nie dramatyzuj
@FowlPS: oczywiscie, zwykla proba wyludzenia. tele do UOKiK, jak rowniez do US nie zaszkodzi
po 1 ty masz wybor waluty, w jakiej placisz, po 2 a mozeby tak dyskretny teleon/mail do Urzedu Skarbowego?
a mlode patrzy, slucha i uczy sie
taaaak i takimi slowami odstraszaja osobe, ktora ma np. lek przed dentystami albo przed bolem jak ja ( bez znieczulenia z wiertlem nie podchodz) i wreszcie wziela sie w garsc... jeden taki opieprz i pacjent poczuje sie na gufno i nie przyjdzie wiecej
@okretka: i wiecej nie poprosi. a chyba o to chodzi?
zaśpiewaj mu jakąś wymyśloną stawkę typu choćby 50 zł za stronę tłumaczenia ( tak, wiem, specjalistyczne są droższe, ale nie znam rynku)...
@h4linka: u mnie w domu pranie robiła mama ( niestety miała pierd*lca na temat prac domowych i potem skończyłam jako kaleka socjalna ), zmywarka ręczna również marki "mama", czasem ja albo brat ( ojcu by ręce odpadły), więc nie zawsze taką wiedzę wynosi się z domu... zmywarkę kupiłam dopiero po 3-4 latach mieszkania z chłopakiem i jakoś nie przyszło mi do głowy konieczność bycia w domu w czasie jej pracy...
@bronksiu: i piżamy to chyba tak jedną na drugą?
a potem dziw czemu az tyle osob na studiach i tak drastycznie malejacy poziom myslenia w narodzie...
amozeby tak pozew o narazenie na utrate mienia, zdrowia lub zycia?