Profil użytkownika
bazienka ♀
Zamieszcza historie od: | 20 sierpnia 2011 - 17:54 |
Ostatnio: | 2 maja 2024 - 14:20 |
Gadu-gadu: | 5477672 |
O sobie: |
bazia, kotka (łac. amentum, ang. catkin) – odmiana kłosa lub grona, typ kwiatostanu, w którym pojedyncze kwiaty osadzone są na osi pędu bez szypułek lub z krótkimi szypułkami. Kotki mają przeważnie wiotką, zwieszająca się oś główną |
- Historii na głównej: 96 z 140
- Punktów za historie: 28550
- Komentarzy: 10981
- Punktów za komentarze: 33173
« poprzednia 1 2 … 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 … 435 436 następna »
kiedyś bodajze w Trinny i Susanah, kobitki dawaly facetom "ponosic piersi"- przytwierdzaly im do klaty kilkukilowe worki z cukrem czy maka... polecam kazdemu fanowi duzego biustu taki test
tak, bo powinnać inwestować swoje ciężko zarobione i zaoszczędzone pieniądze w materiały do pracy, po czym robić te obrazki wolontariacko, nie usłyszawszy "dziękuję" ludzie chyba niezbyt przyzwyczajeni są o tego, że CUDZA praca kosztuje...
@cynthiane: znalazlam cos dla ciebie. prosze http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2013/06/5b723cf64f939e563eb0085ebe6fd7e6_original.png?1370688672
@zetana: jak to gdzie? do przychodni oczywiscie albo jezdzic w te i spowrotem autobusem lub tramwajem a "upierdliwcom" radzilabym sie zastanowic nad tymi opiniami...
@zetana: ja mysle, ze ludzie pokroju cynthiane maja fap-folder z wpadkami jezykowymi... smutne bo nie mozna napisac tego na prv, lepiej przyczepic sie do jednej literowki, bo przeciez przez jeden znaczek ludzie nie zrozumieja sensu historii, i wolac o peany ...
@Kamisha: pojawia sie jako skreslony ciagla linia z adnotacja- komentarz usuniety w sensie pojawilby sie gdyby istnial
egzamin byl panstwowy? byl. facet go zdal? zdal. wtedy trzeba sie bylo martwic, przy zatwierdzaniu papierka. prawo nie dziala wstecz.
@cynthiane: mistrz grammar nazi atakuje. bo wielkosc litery jest newralgicznym elementem w historii i oczywiscie trzeba PUBLICZNIE wypomniec, by zablysnac
@mijanou: Omen w pewnym wieku powie matce 'spiertalaj' i poprawi liściem. moze wtedy cos do tego tepego lba dotrze, ale wtedy bedzie za pozno
@archeoziele: ja dostawalam za bycie dzieckiem i normalne dzieciece zabawy ( czytaj granie w gume w mieszkaniu) i brojenie. zawsze broniaca swojego zdania i zamiast zaprzestania zachowan pozostal mi wielki zal do rodzicow za niepanowanie nad swoimi emocjami
@ehehe: wlasnie zadne z tych dzieci nie ma starszego rodzenstwa tudziez kolegow, ktorzy pokazaliby, jak sie zachowuje? nie nie popieram, dziwie sie
dlaczego jeszcze nikt nie zainteresowal faktem np. pogotowia opieknzego tudziez innych instytucji, chocby szkolnego psychologa? kuratora? dyrektora szkoly?
dziecie puszczone samopas, do tego wychowywanie bezstresowe... tylko czekac az matce "spiertalaj" powie. a potem winni beda ci wszyscy znajomi, co jej dziecka nie pilnowali
@aggoito: moze czas przestac ww kolezanke zapraszac?
@tvh: naturalny system eliminacji problemowych znajomych :)
aaaahhh to zona przez 20 lat utwierdzała faceta, że bycie pasożytem to najlepszy sposób na życie? brawo. i potem myśli taki, że praca fizyczna jest dla plebsu, a jemu "się należy"
@malaja2: jakby rodzic dopilnował, nic by się nie stało i żadne wymówki typu wina sklepu ( bo ekspozycja), producenta ( uszkodzone opakowanie) mnie nie przekonają to sie nazywa ODPOWIEDZIALNOSĆ
jakże ja kocham rodziców, którzy zabierają dzieci w miejsca publiczne i opiekę nad nimi mentalnie "przekazują" personelowi miejsca. pracowałam w kawiarni, gdzie dzieci nie dość, ża darły ryjki, to bawiły sie w ganianego po lokalu, a pod nogi kiedyś wraczkowało mi roczne niemowlę, nota bene niosłam wtedy tacę z gorącymi napojami... ale nie, przecież w takiej sytuacji za dziecko przestaje odpowiedzialny być rodzic, tylko kelner, recepcjonistka, sprzedawca dostaje jeszcze funkcję darmowej opiekunki...
@kuli: jak pisze hakuna- chodzilo wylacznie o to, ze pani wygrzebywala sobie reszte z napiwkow. potem pomyslalam, ze sie za duzo "chlopow" naczytala- byl tam facet, ktory wybieral sobie reszte z tacy w kosciele. nietakt, zenujacy nietakt dla twojej informacji w tej kawiarni zarabia sie 6,5 za godzine na zlecenie, napiwki byly tam rzedu ok 15 zl dziennie, ale tak, ze czasem zlotowka, czasem 5 zl a od wielkiego dzwonu 20. pensja starczala na rachunki, a z napiwkow kupowalam jedzenie np. jesli lubisz prace fizyczna za mniej niz najnizsza krajowa to powodzenia ci zycze, ja bym checi godnych zarobkow chciwoscia nie nazwala
a ja poprosz o adres dev, moze byc na priv :)
@katem: tak, w sklepie ze znakami ;)
@Lucysan: a potem licytacja na pomniki ;)
@AliceBloom: ju mejd maj dej :)
@nightdream: trzeba bylo odpowiedziec- rozumiem, ze pani za biedna na taksowki?
@annemarie: ciekawe czy powiedzialabys to samo jakby starszy pan np. zlamal noge przez jej zachowanie miala szczescie, ze jakis slusznej postury rycerz ortalionu nie wzial jej za fraki i nie wyniosl na kopach z autobusu