Profil użytkownika
josefine ♀
Zamieszcza historie od: | 12 kwietnia 2011 - 3:49 |
Ostatnio: | 13 stycznia 2020 - 18:09 |
- Historii na głównej: 18 z 18
- Punktów za historie: 9522
- Komentarzy: 408
- Punktów za komentarze: 2567
Zamieszcza historie od: | 12 kwietnia 2011 - 3:49 |
Ostatnio: | 13 stycznia 2020 - 18:09 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@Dove, proszę Cię... sama mam taki przykład w rodzinie, mianowicie: chodzi o moją prababcię. Cholera jakich mało, żadnego ze swoich pięciu dzieci nie wychowała, była zbyt zajęta byciem 'damą' i obracaniem się w kręgach, a że były z tego czasem dzieci to co? Są domy dziecka, jest dalsza rodzina... A jak wnuki się pojawiły to wszystko pięknie, jasne, ale niech mi nie krzyczą, nie hałasują, a jak u mnie zostają, to zamknięte w małym pokoju, bo to przecież DZIECI, a DZIECI irytują. I ma teraz te 84 lata i wielce zdziwiona, że wnuczęta jej ukochane nie garną się do babciuni. Więc gdybanie gdybaniem, ale za bardzo znam to ze swojego życia. A babcia jeszcze jest taka, że rozpowiada wszystkim dookoła, jaką to ma straszną rodzinę. Nagle rodzina, a tak to całe życie banda 'prostaczek' i 'gówniarzy'.
Niestety też się w to władowałam. Póki co przyszły dwa maile, które ignoruję, nie będę płacić 96 zł za rzekome 12 miesięczne korzystanie z serwisu.
Niepotrzebnie w ogóle z nią dyskutowaliście.
wiem, lubię być na bieżąco z takimi rzeczami :)
Sytuacja jest jeszcze świeża, więc jedyne informacje, jakie posiadam, to te niepotwierdzone. 'Podobno' główny prezes/przedstawiciel filii banku z województwa zapowiedział, że odda pieniądze oszukanym (oczywiście nie obędzie się bez polecenia po kieszeni przedsiębiorczej pani), a ona sama siedzi obecnie w areszcie. Niestety minus tych informacji jest taki,że są to jedynie sprawy typu 'tato, a marcin powiedział'.
Obstawiam to drugie. Chociaż nie wiem, ona mnie zawsze prosiła o najprostsze rzeczy, typu 'wydrukuj mi coś, bo ja tu nie umiem tego ustawić', a tu taki numer? W szoku.
Rozmawiałam z nią kilka razy, bo pracuje obok mojej przyszłej teściowej i wiecznie narzekała na brak pieniędzy, bóle serca i inne takie. Nie dziwię się, że ją serce bolało ciągle, jak takie rzeczy miała na sumieniu.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 kwietnia 2013 o 21:45
Zdarzyło się, że bywałam w Macu w Szwecji. To, co tam się działo to masakra... myślałam, że u nas ktoś robi syf, bo po sobie nie wyniósł tacy. Tak papiery walały się po całym lokalu, resztki jedzenia także. Siedząca obok mnie młodzież bez skrępowania wyrzuciła papierek po kanapce na podłogę. W szoku.
Minusujecie moje wypowiedzi dla zasady? Pytam z ciekawości. Kurcze, żebym wtedy wiedziała to co wiem teraz :D A ja głupia chadzałam w spodniach :/
Gdyby to chociaż było w euro... portal trojmiasto.pl, czyli coś, gdzie możesz i kupić biurko, znaleźć współlokatora, jak i ogłosić poszukiwanie sponsoringu lub pracy :D
To w sumie trochę pro eco - nie wiem, czemu się nie zgodziłam!
Nie no, wiadomo. Zdążyłam już zauważyć, jak to tu wygląda. I pewnie jeszcze pominą linkijkę, w której jest napisane, że chodzić chodzę, a jakże!
40 kg przy wzroście 160 cm to dobra waga :) plus serio, nie jestem jakaś niedożywiona czy coś, nie wyglądam na wychudzoną. wyglądam normalnie, wtedy też, jak ważyłam 40 kg.
@fenir: "1)"Ksiądz jest maszyną, że nie ocenia? Każdy człowiek ocenia"-tyle, że ksiądz nie może na podstawie własnej oceny czyjegoś postępowania udzielić, bądź też nie udzielić odpuszczenia grzechów." - serio nie może? Mów mi jeszcze. Ksiądz nie udzielił mi rozgrzeszenia, dodatkowo wyzywając mnie od bezbożników wywalił mnie z kościoła (przerywając tym samym spowiedź) za to, że przyznałam, że nie byłam w kościele od ponad roku i nie chodziłam do spowiedzi. To zresztą nie była pierwsza taka sytuacja z księdzem-furiatem. Ale spoko, liczę się z tym, że zaraz napiszesz, że to niemożliwe i mam to udokumentować dowodami. Albo że to wymyśliłam, bo tak, bo to niemożliwe, żeby takie rzeczy się zdarzały. Przywykłam do czytania stronniczych komentarzy a propo instytucji kościoła z Twojej strony.
ja brałam depakine chrono 300 mg, 3 razy dziennie. wytrzymałam jeden dzień, bo w nocy zaczęłam się trząść, płakać i miałam wrażenie, że ktoś mnie obserwuje. teraz na padaczkę dostaje ją mój kot. lit miałam brać, ale jednak zrezygnowałam. obecnie biorę parogen 2 tabletki, po nich przytyłam dużo, ale czuję się lepiej psychicznie. czytałam, że niektóre osoby tyły po nim 40 kg w rok... ja biorę je od czerwca, przybyło mi 9 kg. nie jest to u mnie tak bardzo widoczne, bo ważyłam przedtem 40 kg, ale trochę staram się uważać na wagę.
Niestety, trójmiasto. Chodzę do niego od czerwca i zawse było ok, to znaczy - nie mam porównania, więc nie narzekałam nigdy. Ale dzisiaj naprawdę byłam w kryzysowej sytuacji.
ja raz zrobiłam głupotę pt 'sama odstawię leki, zobaczymy, co się stanie'. Oj, stało się. Wylądowałam na pogotowiu, tak źle ze mną było. tera trzymam się leków, które brałam na początku,z tym, że w większej dawce, bo one jedyne sprawiają, że jestem w miarę normalnym człowiekiem.
Żeby nie odpowiadać pod każdym komentarzem, napiszę raz. Nie użalam się nad sobą. Opisałam historię. Wynika z tego, że każdy, kto tu opisuje historie, się nad sobą użala. Pisząc historię nie miałam na celu obrażać ratowników medycznych. Nie miałam na celu wywołać lawiny komentarzy pt 'jesteś taaaaką marudą i co, nie bierzesz ketonalu?' Ludzie, nie znacie mnie. Biorę dziennie kilkanaście tabletek, łącznie z tymi psychotropowymi, sam lekarz nie chce mi już zapisać nawet tego cholernego ketonalu, chociaż uwierzcie mi, prosiłam o niego na początkach mojej przygody z bólami. Jak ktoś napisał - skoro jest nas tak wiele, a lekarze to olewają, to co ja mam zrobić? Każdemu łatwo oceniać - idź tam, zrób tamto, jest tylu lekarzy. Jasne, wiem. Wiele z was poleciło mi dobrych lekarzy, których właśnie sprawdzam. Ale kiedy moje miesiączki to nie jest zawsze ciąg bóli, to jest ruletka, to co ja mogę z tym zrobić? Byłam raz na pogotowiu, bo już nie mogłam wytrzymać. Ktoś też napisał, że pewnie bardziej cxhodziło o zawiezienie do szpitala - trochę tak. Bo skoro nie mogę doczekać i doprosić się o skierowanie od lekarzy, skoro milion ludzi wymusza darmowe leki od karetki (ja tego nie robię! nigdy nie wezwałam karetki!) to czy ja nie mam prawa zostać obsłużona przez służbę zdrowia w szpitalu, skoro lekarze wzruszają ramionami? Kiedy na moje usilne prośby o USG mówią 'taka natura, nie ma sensu robić badań'? Pewnie, że jest pelno lekarzy w trójmieście. A ile czeka się na wizytę? Ile ona kosztuje? W historii nie opisałam wszystkiego, bo nie wiedziałam, że będzie tego potrzeba. Oprócz dwóch ginekologów, korzystałam z usług trzech lekarzy ogólnych, endokrynologa (gównianego, za przeproszeniem), neurologa. Wszędzie prawie musiałam błagać o dodatkowe badania a co zawsze prawie słyszałam? Jesteś dziewicą, to nie ma szans na guzy/torbiele. No jak to, pytam? Znam osoby, które w wieku 13 lat miały wycinane torbiele. Więc raz jeszcze - naprawdę się nad sobą nie użalam. Nie oczekuję, że karetka przywiezie mi zapas darmowych leków, a najlepiej zagwarantuje darmową podwózkę do szpitala. Ale czasem wyczajnie dopada człowieka bezsilność, kiedy tysięczny lekarz, włączając to tych z pogotowania mówi wam, że nic wam nie jest, bo nie ma takiego prawa, skoro się nie współżyje.
EB jest! Mieszkam w Trójmieście i widziałam w jednym małym sklepiku. W szoku.
Nawet, jeśli historia jest prawdziwa, to Twoja postawa jest tak karygodna, że sama sprawiasz, że ludzie minusują. Jeśli to '95 to Twój rocznik, to wychodzi mi, że jesteś osiemnastolatką, więc gimnazjum masz za sobą, ale mentalnie jesteś gimbusiarą aż się kurzy.
Jeśli wstawiasz coś na forum publiczne, gdzie raczej zwraca się uwagę na poprawne pisanie, to spróbuj się dostosować i nie pisz jak gówniara. Jak ci się nie chce, to lepiej w ogóle nie pisz, a nie szczekasz do każdego jak niepoważne, zbuntowane dziecko. Masz prawo, pewnie. Uwielbiam takie argumenty z d... pupy.
dwukrotnie zmieniałam ginekologów, ale wielokrotnie prosiłam o opinię przeróżnych lekarzy, bo i wachlarz objawów wskazywał na różne choroby.
Edytuję, bo mózg mi chyba dzisiaj wsiąkł, źle zrozumiałam :) przepraszam! A jestem z okolic Trójmiasta - bliżej mi do Gdyni, niż do Gdańska.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 marca 2013 o 19:03
byłam u wielu lekarzy. albo nic u mnie nie znajdowali, albo wychodzili z założenia, że taka moja natura.
a zapytaj mojego reumatologa, który od góy do dołu mnie objechał, jak poinformowałam go, że mam w planie brać ketonal na bóle.