Profil użytkownika
josefine ♀
Zamieszcza historie od: | 12 kwietnia 2011 - 3:49 |
Ostatnio: | 13 stycznia 2020 - 18:09 |
- Historii na głównej: 18 z 18
- Punktów za historie: 9522
- Komentarzy: 408
- Punktów za komentarze: 2567
Zamieszcza historie od: | 12 kwietnia 2011 - 3:49 |
Ostatnio: | 13 stycznia 2020 - 18:09 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
nie. mam leki zapisane przez ginekologa, nospę na receptę a w ostateczności - jakieś panadole i inne takie, ale raczej nie biorę się za nie.
po pierwsze - gratuluję dziecka! :) u mnie jest niestety to złe, że przez inne leki, mój okres jest rozregulowany i właściwie przychodzi, kiedy chce. bolesne, te naprawdę bolesne właśnie z gryzieniem się z bólu i mdleniem zdarzają się raz na jakiś czas, ale ile stresu się najem przed każdym razem, że to może w tym miesiącu? też dostawałam różne leki od ginekologów, po których było jeszcze gorzej lub nie pomagały wcale.
szukałam takiego lekarza u mnie w okolicy. pomijając fakt, że o dobrego endokrynologa ciężko (jeden leczył moją koleżankę rok, a wylądowała w szpitalu ledwo żywa, bo okazało się że popełnił błędy), nie mówiąc o endokrynologu-ginekologu. jak są, to prywatnie i to naprawdę duże stawki, na które mnie nie stać.
hm, kiedyś sporo tańczyłam, co prawda nie balet, ale uczęsczałam na zajęcia. Teraz z braku czasu i funduszy odpuściłam, no ale może to jest myśl... Obawiam się też, że po prostu mam coś z hormonami - wynika to z tego, że mam problemy z tarczycą.
Raz byłam z tym na pogotowiu, dostałam zastrzyk. Pomogło, chociaż nie na długo. A tabletek mam cały zapas - niestety, nic mi one nie dają. Gdyby można było to rozwiązać jakąkolwiek dawką tabletek, to nie miałabym tego problemu.
najgorsze jest to, że męczę się z tym wszystkim 10 lat, od czasu, gdy dostałam miesiączkę. początki wiadomo, były bolesne ale nie aż tak, to wszystko zaczęło się jakieś 4 lata temu (mam teraz 23) i zwyczajnie ledwo żyję. ginekologów zmieniałam dwukrotnie i póki co żaden nie był dobry. psychicznie nie mam już siły nawet na szukanie kolejnego... mój chłopak po prostu wie, że jak mówię: mogę mieć bolesny okres, to najlepiej przygotować mi wygodne łóżko, miętową herbatę i dać się zakopać pod kołdrą, bo po całym wymiotowaniu, mdleniu i gorączkowaniu nic innego mi nie pomaga, jak próba zaśnięcia.
ketonal nie jest lekiem przeciwbólowym, a przeciwzapalnym, raz próbowałam - nie, dziękuję, nic mi nie pomógł. poza tym, jest tak szkodliwy, a ja i bez tego biorę masę leków, więc nie chcę dodatkowo obciążać wątroby.
Jak zwykle nic nie zrozumiałam z tego, co LV napisał.
Jakoś nie widać tego poczucia humoru.
Fuj! Nie mierzę majtek, w życiu bym na to nie wpadła nawet, chociaż nieraz źle oszacowałam rozmiar w stosunku do gabarytów swojego szanownego podwozia... ale trudno się mówi, nie kupuję bielizny za miliony, więc nie ma bólu. Ale jak można mierzyć majtki? Stanik, sukienkę jeansy - ok. Ale MAJTKI?
Moja mama brała tabletki latami, zastrzyki też, ma czterdzieści lat, a w ciążę zaszła dwa razy po odstawieniu leków. Fakt faktem utrzymanie ciąży to inna kwestia, ale z zajściem nie miała problemu.
oraz: 'mam 28 lat, byłam w gimnazjum'
ja przyjme te 150 euro jak macie luzem :D
Myślę, że wyszła z założenia, że jak student, to za piwo to zrobi :D
to tak samo, jak zaczynałam swoją przygodę z tłumaczeniem: jedna strona, podanie w języku polskim do przetłumaczenia na angielski. byłam przekonana, że zajmie mi to max pół godziny, a spędziłam przy tym kawał czasu, bo trzeba naprawdę wiele czynników wziąć pod uwagę przy takich tłumaczeniach.
haha, dziękuję, oplułam ze śmiechu na świeżo umyty ekran :D
można ją kupić teraz w żabce. to dużo mówi o tym 'dziele'.
Zawsze pomagam innym i nic za to nie biorę. Tej koleżance też wielokrotnie pomagałam w tłumaczeniach. Ale jest różnica przetłumaczenia dokumentu prawnego, który ma max 2 strony, a specjalistycznego tekstu pełnego trudnych słów. Nie jestem łasa na pieniądze, ale bez przesady.
znowu ty płaczesz nad tym, jakie to baby są złe? chłopie, któa cię tak skrzywdziła, że uważasz, że to zawsze wina kobiety, że nie umie przewidzieć przyszłości i tego, jak facet może się zmienić?
Zgłaszam się jako kandydatka! Bo wiek już wskazujący na ślub (wszak 22 to stara panna!), a i jakiś bokser z zamiłowania się przyda.
Mój psychiatra też często mi opowiada różne historie o koncernach, gdy zapisuje mi leki. Mogliby lepiej wykombinować coś, po czym nie ma takich skutków ubocznych...
Tłumaczenie się dys cośtam cośtam (bo jest teraz tego masa) to zwyczajne lenistwo. Większość (jak nie wszystkie!) przeglądarek ma opcję podkreślania błędów. Internet internetem, ale wypadałoby zachować jakąś formę pisania.
I bardzo dobrze, ze coś z tym zrobiłaś. Może teraz facet da spokój, kiedy będzie miał świadomość tego, ze nie jest już taki anonimowy.
Nie widze tego - przed chwilą sprawdzałam. Balkon jest zasłonięty (te szczebelki to znaczy) osłonką i widać jedynie zarysy tego, co jest na balkonie. Dlatego też zdziwiłam się, że matka mojego to widzi, a ja nie, więc musiałam aż iść i sprawdzić. drugie piętro na brzegu, zadarłam głowę i serio, niewiele widziałam. A z sąsiadami nie rozmawiam, wiem tylko, kto jest kto i to też mniej więcej. Przyszła teściowa to niezła plotkara i wie praktycznie wszytko, a ja tego psa raz na oczy widziałam.
a ja myślałam, że umierająca, czy coś. nie wiem, skąd takie skojarzenie.