Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

losegzekutores

Zamieszcza historie od: 4 lutego 2016 - 12:52
Ostatnio: 18 grudnia 2019 - 16:42
  • Historii na głównej: 11 z 12
  • Punktów za historie: 2734
  • Komentarzy: 87
  • Punktów za komentarze: 712
 
[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
10 listopada 2016 o 13:38

@Isegrim6: w punkt. Komornik może co najwyżej wystawić zaświadczenie lub pisemną informację odnośnie przebiegu zajęcia i umorzenia zajęcia jako dowód w sprawie. Ale stronami są dłużnik (właściciel konta) i bank. I tu zwykły śmiertelnik staje naprzeciwko wielkiej machiny uzbrojonej w tłumy prawników, mocne lobby i duże pieniądze. I wielu odpuszcza. A szkoda

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
9 września 2016 o 12:47

@Chronoss: Idź poprzeklinaj na ulicy pod posterunkiem policji a przekonasz się, że to co Ty mówisz też podlega kontroli. A właściwie nie kontroli tylko pewnym ograniczeniom wynikającym z ewentualnych konsekwencji. Podobnie jak w przytaczanych wcześniej przykładach z koszulką Polonii na stadionie Legii itp. - możesz robić wszystko, co Ci się podoba, ale licz się z ewentualnymi (a w niektórych przypadkach - gwarantowanymi) konsekwencjami.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
2 września 2016 o 15:15

Brak możliwości doręczenia a nieodebranie przesyłki to dwie zupełnie różne sytuacje. W pierwszej przyczyną przeważnie są niepełne/błędne dane adresata - np. brak nr. lokalu, kod pocztowy przypisany do zupełnie innej miejscowości, błędne dane odbiorcy. W takim wypadku nie ma możliwości doręczenia przesyłki i taka przesyłka jest od razu zwracana do nadawcy. W drugiej sytuacji dane są kompletne i prawidłowe, ale albo listonoszowi/kurierowi się nie chce i zostawia awizo, albo po prostu nie ma nas w domu i w skrzynce czeka awizo. W takim wypadku mamy 2 tygodnie na odbiór. Przerabiałem niedawno sytuację podobną do opisanej w historii, więc wiem o czym piszę.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 września 2016 o 15:16

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 9) | raportuj
2 września 2016 o 15:12

@bloodcarver: może adres był niepełny? Np. ulica, nr bloku i brak nr lokalu? Wszyscy z góry przyjmują, że mamy tu klasyczny przykład sytuacji, w której listonosz/kurier nie chce doręczyć, więc zostawia awizo. Nikt nie zwraca uwagi, że w przypadku awizo jest inna adnotacja i inna procedura.

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 15) | raportuj
2 września 2016 o 15:10

@Vkandis: nieprawda. Jeżeli jest adnotacja "brak możliwości doręczenia przesyłki" to od razu tego samego dnia lub następnego dnia wraca do nadawcy. Bo jest różnica między brakiem możliwości doręczenia (np. błędny/niepełny adres itd) a nie odebraniem przesyłki (awizo). Ostatnio zamawiałem towar na allegro i genialny sprzedawca wysłał paczkę na adres: Kowalskiego 69X zamiast na Kowalskiego 69X/96 i nawet nie miałem jak odebrać paczki w placówce bo tego samego dnia poszła spowrotem do nadawcy. Po 3 miesiącach udało mi się odzyskać całą kasę za zamówienie, ale bez interwencji allegro i blokady konta sprzedawcy się nie obyło.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
30 sierpnia 2016 o 14:53

Historia autentyczna? Przecież nikt nie może być tak głupi i bezczelny.

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 18) | raportuj
30 sierpnia 2016 o 14:21

Piekielny zbok - zgoda. Piekielny zleceniodawca - powiedzmy. Ale piekielna siostra? Wychodzi, że "każdy winny, tylko nie ja" a to też jest piekielne. Druga kwestia, że tego typu akcje mieszczą się w pojęciu "ryzyko zawodowe" przy tego typu pracy. Handluj z tym.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
25 sierpnia 2016 o 15:00

@bloodcarver: trzymać? No tak, bo w momencie kiedy chwyciłem nóż wszyscy się zatrzymali i czas stanął... Napastnicy przestali atakować mojego brata i mnie, po prostu stanęli. Śpieszę poinformować, że bójki/pobicia/itd. to zdarzenia dynamiczne - dzieje się dużo i szybko. Więc "trzymać" możesz max. kilka sekund - później pora na kolejny krok - ze strony Twojej lub napastników. A jeżeli wyciągasz broń to musisz być gotowy do jej użycia i do konsekwencji, które w przypadku użycia są w zdecydowanej większości sytuacji negatywne dla Ciebie.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
25 sierpnia 2016 o 12:14

Zdarzenie sprzed kilkudziesięciu lat nie usprawiedliwia noszenia noża. Może być co najwyżej wygodną wymówką. A teraz co do sensowności. Jeżeli będzie jeden napastnik: - przestraszy się noża i zwieje - zaryzykuje i dostanie rany cięte/ (przekroczenie obrony koniecznej przez wujka) = lipa - zaryzykuje, podczas walki odbierze nóż i użyje przeciwko wujkowi = lipa Jeżeli jest 2 lub więcej napastników: - przestraszą się - zaatakują i na pewno odbiorą/wytrącą nóż, nawet jeśli wcześniej wujek któregoś "dosięgnie" = lipa Jeżeli napastnik jest w stanie myśleć racjonalnie w większości przypadków da się uniknąć starcia. Jeżeli myślenie napastnika jest wyłączone przez alkohol/narkotyki/inne to widok noża tylko spotęguje agresję.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 3) | raportuj
25 sierpnia 2016 o 11:53

@bloodcarver: wyjaśniam skrót myślowy @Maelstrom na przykładzie z życia: Do pokoju w akademiku wtargnęło 3 pijanych, naćpanych chłopaków. Poza przewagą liczebną i efektem zaskoczenia mieli po swojej stronie zwiększoną odporność na ból i zwolnione (zatrzymane?) procesy myślowe. Widząc, że nie mamy z bratem szans chwyciłem za nóż kuchenny, żeby ich postraszyć. Pomyślałem: "Ocenią szkody, jakie może wyrządzić pięść/noga, a jakie nóż i sobie pójdą". Niestety nie poszli sobie. I Twoim zdaniem co powinienem zrobić w tej sytuacji? - użyć noża? - przekroczenie obrony koniecznej, napaść itd. - odłożyć nóż? - jaką mam gwarancję, że naćpany, pijany, nabuzowany chłopak nie chwyci tego noża i nie użyje go przeciwko mnie? Ergo: Widzisz bójkę i masz nóż/inną broń - nie mieszaj się. Bo prawo jest tak głupie, że jeżeli gołymi pięściami atakuje Cię "pudzian", to nie możesz użyć niczego poza pięściami i gazem pieprzowym. Każda inna pomoc - nawet kastet - to bardzo duża szansa na "przekroczenie obrony koniecznej". Wracając do mojej historii - jeden z napastników się potknął i udało nam się z bratem wypchnąć ich z pokoju i zadzwonić po ochronę. Do dziś żałuję, że chwyciłem ten nóż i jednocześnie cieszę się, że obyło się bez jakichkolwiek konsekwencji

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 9) | raportuj
9 sierpnia 2016 o 11:00

Pulpecik? 2 kg nadwagi? Coś tu się grubo nie zgadza. Albo puplecik, albo 2 kg nadwagi. Chyba, że wagę więźnia Auschwitz określisz jako "lekką niedowagę"

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
9 sierpnia 2016 o 9:25

Droga autorko. Współczuję Ci z 3 powodów 1. Jesteś typową "męczennicą" - źle mi, ale nie będę reagować, bo jeszcze komuś sprawię przykrość/kłopoty. Więc tak sobie będę cierpieć. Bo "nie znajdujesz w sobie ochoty...". Inaczej mówiąc: jeżeli masz miękkie serce musisz mieć twardą d*pę. 2. Tylko Tobie zachowanie Felka nie odpowiada - gdybyś miała w pracy jakąś sojuszniczkę pewnie byście sobie poradziły i to raczej nie z Twojej inicjatywy. 3. Nie potrafisz zawalczyć o siebie. Ba! Nie potrafisz nawet siebie obronić. Jeżeli tak samo wychowasz swoje dziecko to będzie miało bardzo ciężko w życiu.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 6) | raportuj
9 sierpnia 2016 o 9:03

@InessaMaximova: Wypowiedzenie na jakiej podstawie? Wygrała by w każdym sądzie i jeszcze pogrążyła Felka i szefową. Szok szokiem, ale brak reakcji = milczące przyzwolenie.

[historia]
Ocena: 21 (Głosów: 25) | raportuj
3 sierpnia 2016 o 14:57

Takie listy prezentów w Polsce są jeszcze rzadkością. W przypadku droższych pozycji zawsze można się złożyć z innymi gości - i wilk syty i owca cała.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 7) | raportuj
3 sierpnia 2016 o 13:30

@mlodaMama23: Pójdziesz do komornika? Przecież to złodziej i oszust. Pamiętam kilka Twoich komentarzy do historii związanych z komornikami, w których stanowczo i konsekwentnie cisnęłaś po komornikach. To trochę jak na tym zdjęciu: http://img6.demotywatoryfb.pl//uploads/201102/1297714247_by_qwe16_600.jpg

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
29 lipca 2016 o 9:47

Moim zdaniem takie zachowanie świadczy o tym, że motywacją do oddania krwi były idące za tym profity, a nie rzeczywista chęć pomocy innym. Altruiści przeważnie są pokorni i niekonfliktowi, a nie roszczeniowi i pyskaci jak "bohaterka" historii.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
26 lipca 2016 o 14:06

@mlodaMama23: Przykro mi, taki mamy klimat. To są koszty tzw. państwa opiekuńczego - młodzi, silni, zaradni, pracujący ponoszą koszty opieki starych, słabych, niezaradnych i bezrobotnych. Tak jest u nas, tak jest w UK, Niemczech, wszędzie. Dlatego płacimy ZUS zamiast samemu odkładać na lokacie. Sposób w jaki odbierasz ten system zależy do której grupy należysz - utrzymujących czy utrzymywanych. Prawo nie jest sprawiedliwe. Życie też nie jest sprawiedliwe. Handluj z tym. Taki mamy klimat - ktoś kiedyś stwierdził, że starych i słabych członków społeczeństwa trzeba otoczyć opieką zamiast zamordować. I tak to leci.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 3) | raportuj
22 lipca 2016 o 12:23

Poprzednie przepisy były złe - promowały cwaniaczki, które w momencie dowiedzenia się o ciąży zakładały działalność, opłacały jedną składkę i szły na macierzyński. Obecne przepisy - też złe, bo co? Bo chcesz mało włożyć, a dużo wyjąć? Czy boli bardziej to, że teraz zasiłek dostaną także osoby, które nie pracowały (bezrobotni, studenci) a urodzą dziecko? Zamiast krytykować błyśnij intelektem i przedstaw swój pomysł na rozwiązanie problemu, żeby każdy dostał tyle ile powinien. Jeżeli krytyka - to tylko konstruktywna.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 lipca 2016 o 12:30

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 5) | raportuj
22 lipca 2016 o 12:14

@mlodaMama23: odbijam piłeczkę - jeżeli tak Ci źle na działalności, tak ciężko wszystko ogarnąć - idź na etat. Nie będziesz musiała pilnować terminów, płacić kilku składek, opłacać pracownika. Dlaczego wszyscy nie pracują na etacie? Pieprzysz żeby pieprzyć.

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 13) | raportuj
20 lipca 2016 o 9:37

Policja szybko przyjechała, bo akurat byli w okolicy i też łapali pokemony ^_^

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
15 lipca 2016 o 12:16

Historię zrozumiałem dopiero przy trzecim czytaniu. Chaos? Skróty myślowe? Składnia? - nie wiem. Gdyby historia była dłuższa - nie dotrwałbym do końca.

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 13) | raportuj
8 lipca 2016 o 13:16

@PAPUGA: Okraść innych to chamstwo. Ale okraść własnego brata to wyższy poziom jazdy. Bierna postawa rodziny (trzymamy się razem) tylko utwierdzi go w tym, że nic złego w sumie się nie stało i dalej może tak robić.

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 15) | raportuj
8 lipca 2016 o 13:05

@PAPUGA: Jeżeli Twój brat będzie chciał kogoś zamordować lub zgwałcić - będziesz trzymać się razem i pomagać? To patologia a nie rodzina. W przypadku Twojej historii pomoc powinna polegać na tym, że pomożecie mu zrozumieć, że jest złodziejem i okradł tych ludzi z bardzo niskich pobudek. Powinniście przemówić mu do rozsądku i pomóc mu się zmienić i naprawić wyrządzone szkody.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 8) | raportuj
8 lipca 2016 o 12:43

Został, ale pokrzyczeć musiał. Mimo, że nikt tu nie zawinił poza nim. Typowe niestety.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 32) | raportuj
8 lipca 2016 o 12:21

Klasyczny przykład "Jak Kali to dobrze, jak Kalemu to źle". Nie tylko Ty chcesz jeździć ekonomicznie bez zbędnego hamowania i nie tylko Ciebie irytują zawalidrogi. Dla Ciebie zawalidrogą jest TIR, który jedzie kilkadziesiąt km/h wolniej. Dla innych - zawalidrogą jesteś Ty, bo jedziesz sporo wolniej od nich. Uważam, że możesz narzekać i wściekać się na brak kultury jazdy tylko wtedy, jeżeli Ty jej w pełni przestrzegasz. A z opisu tej historii wynika, że różnie z tym bywa.

« poprzednia 1 2 3 4 następna »