Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

mlodaMama23

Zamieszcza historie od: 17 czerwca 2015 - 8:16
Ostatnio: 1 lutego 2024 - 20:42
  • Historii na głównej: 46 z 75
  • Punktów za historie: 12817
  • Komentarzy: 1089
  • Punktów za komentarze: 5880
 
[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 5) | raportuj
2 sierpnia 2015 o 11:48

Do mnie też raz zawitał pan z identyczną śpiewką, słowo w słowo. U mnie tylko sprzedał 2 falkony perfum w mieszkaniu, gdzie mieszkali alkoholicy i raczej taki zakup ich nie interesował, a 100 zł widują przy odbieraniu zasiłku z MOPS :)

Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 10) | raportuj
1 sierpnia 2015 o 10:17

@ZaglobaOnufry: Moja siostra trafiła z zapaleniem wyrostka do szpitala. Nie wycięli jej. Uśpili kroplówkami. Do wycięcia kwalifikowała się jak trafiła na oddział z prawie rozlanym, po kilku latach, ale przy przyjęciu i tak stwierdzili że to nie wyrostek. Dopiero później lekarz się wściekał że czemu jeszcze zgoda na zabieg nie podpisana skoro pacjentka tylko na stół się kwalifikuje. Więc śmiem twierdzić że lekarze problem wyrostka mogą lekceważyć.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 11) | raportuj
1 sierpnia 2015 o 8:42

Nic nie zmienia faktu, że płacisz to wymagasz. Nie może być tak że z grypą czekasz 2 tyg na przyjęcie do lekarza, a z grypy wyjdą powikłania i tadam, nieszczęście gotowe. Dlatego że płacę "tylko' 36 zł za ubezpieczenie zdrowotne, mogę zdechnąć pod płotem, tak? Skoro to 36 zł, to takie nic, to wrzucaj je co miesiąc do ścieków. Przecież to żadne pieniądze.

[historia]
Ocena: -5 (Głosów: 7) | raportuj
1 sierpnia 2015 o 8:36

Spoko, ja czekałam tydzień na wizytę u lekarza pierwszego kontaktu. Na szczęście chodziło tylko o skierowanie, ale na przykład do pediatry czas oczekiwania taki sam mniej więcej i dziecko musi Ci mdleć z gorączki żeby łaskawie klempa zechciała przyjąć. A i najlepiej jakby dziecko miało nie więcej jak rok czasu :)

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 8) | raportuj
31 lipca 2015 o 8:18

@onna: Wiesz, inna kwestia jak ludzie widzą moment pobicia, a potem nikt nawet 112 nie wykręci. Bo faktycznie, pobili ćpuna/menela itp.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 7) | raportuj
30 lipca 2015 o 14:30

@rahell: @rahell: Ale czytając inne historie apastazji, nie widzę związku z nemesis. Tamte historie były tak durnie napisane że ciężko się czytało. Tu jest lepiej, no i nie ma co chwilę Lubego którego kocha ponad swoje marne życie ;)

[historia]
Ocena: -5 (Głosów: 5) | raportuj
30 lipca 2015 o 14:28

@Shineoff: Musiałabyś mieszkać na dachu ;d Dziewczyno, zastanawiam się czy umiesz czytać ze zrozumieniem. Chłop uskutecznia wiercenia NOTORYCZNIE O TYCH SAMYCH GODZINACH. Pragniesz mi wmówić że średnio co drugi dzień pęka mu rura?? Nie dyskutuje z bez mózgami, którzy nie potrafią zrozumieć prostego przekazu. Napisałam, że nie uważam się za świętą krowę, której się wszystko należy bo ma dziecko, NIE! Ale wymagam szacunku, jaki daje innym. Jesteś chamką i prostaczką jeśli nie rozumiesz.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 10) | raportuj
30 lipca 2015 o 14:20

@Drill_Sergeant: To zdjęcie u Ciebie w avatarze, kojarzy mi się zawsze ale to cały cas z Freddym Krugerem :D

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 10) | raportuj
30 lipca 2015 o 14:16

@Yenefer: no tak ! Waldek i Golf numer cztery! :D Fakt, irytujące dziewczę ;)

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 20) | raportuj
29 lipca 2015 o 21:24

Ja nie miałam tyle szszescia i nie opamietalam sie w pore, wiec jestem z niczym. Moze kiedys odwaze sie to opisac na lamach tego serwisu, ale gratuluje Ci postawy i zdrowego rozsadku.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
29 lipca 2015 o 15:05

@Venecjan: Ja powtarzam i zaznaczam, mi nie przeszkadza wiercenie za dnia, czy wczesnym wieczorem, ale o godzinie krótko przed 22 już tak. Są ludzkie godziny na wszystko, i na wiercenie i na puszczanie muzyki. A i tak jestem bardzo wyrozumiała, bo jedni sąsiedzi potrafią wyjść na balkon i drzeć na siebie japy, ale to tak, że nie tylko u mnie ich słychać ale ze dwa bloki dalej. I nie mam pretensji. Szanuje swoich sąsiadów, i nie uprzykrzam im w żaden sposób życia. Tego samego oczekuje w zamian.

[historia]
Ocena: -5 (Głosów: 5) | raportuj
29 lipca 2015 o 15:00

@Shineoff: Poza tym, jeśli dziecko coś będzie boleć to jaki ja mam wpływ na to czy ono płacze czy nie? Mam je rozumem zakneblować jak płacze, bo sąsiad nie może meczu spokojnie obejrzeć? Taki przykład pokazujący jak bezsensowna jest Twoja wypowiedź. Mój mąż przez 10h dziennie, słucha wiertarek, wkrętarek, młotków i innych urządzeń na budowie. Więc też normalne jest, że w domu, chce w spokoju siąść i obejrzeć film, bez słuchania wiertła. Skoro ten pan całe dnie jest w domu, czemu nie może wiercić za dnia? Żona w pracy, córka w szkole. Nie, trzeba być wrednym chamem i uprzykrzać życie innym. Widać jesteś typem takiego Janusza remontów.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 lipca 2015 o 15:01

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
29 lipca 2015 o 14:56

@Gregorius: Absolutnie się nie obrażam, tylko nie pałam miłością do prawa administracyjnego, toteż nie zgłębiałam tajników księgi zwanej kodeksem administracyjnym. :) Wiedziałam o czymś takim jak cisza nocna, ale co dalej nie, bo od zawsze to było wpajane że od 22 ma być sza, ale przed już nie koniecznie :)

[historia]
Ocena: 17 (Głosów: 27) | raportuj
29 lipca 2015 o 14:51

@loczek0blond: Ja wszystko rozumiem, że rajd, że szkoła przetrwania (prawie jak Bear Grylls), ale bez przesady. Jakby moje dziecko posłało mi info o czymś takim to bym tych drużynowych w paznokciach rozniosła. Nie ma tak, że połowa dzieciaków rzyga jak koty i nikt nie reaguje, a higienistka ma gdzieś bo są brudne. Ćwiczenia bez kurtek? W zimie? Przeczytałaś tą historię? Moja matka też jeździła na kolonie, gdzie do dyspozycji była zimna woda w prysznicu i wychodek na podwórku, ale to było lato i nikomu krzywda się nie działa. Dzieci nie starsze niż 12 lat w takich warunkach to nie jest normalne, nawet wtedy, kiedy to jest rajd.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 6) | raportuj
29 lipca 2015 o 10:26

Moje dziecko nie wyje. Ani w dzien, ani w nocy. Marudzi ale nie tak żeby slychac go było na całej klatce. Nie mowie ze jak mam male dziecko to klekajcie przedemna. Tylko ten chlop cale dnie siedzi w domu a na wiercenie w scianach zbuera mu sie po 21ej, ZAWSZE. Twoje rozumowanie jest conajmniej glupie.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 8) | raportuj
28 lipca 2015 o 15:43

Ja miałam taką sąsiadkę, która szczerze nienawidziła mojej rodziny, głównie przez siostry, które jako gówniarze, biegały po mieszkaniu i zdarzało się że drzwiami trzaskały. Wtedy przychodziła i żaliła się że jej sufit na głowę się sypie a dzieci poleciła do kaloryfera przywiązać. Ale hitem było, jak w weekend kiedy nas nie było, lokatorzy nad nami urządzili dziką imprezę, i butelki leciały przez balkon. Przyszła w poniedziałek i na matkę z mordą że kto to widział. I na nic tłumaczenia że jak chcemy wyrzucić śmieci to mamy zsyp na klatce. To my i już. Szkoda że nawet psa w domu nie było. Cóż, sąsiedzi tacy są i niektórych się nie przeskoczy.

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 11) | raportuj
28 lipca 2015 o 15:40

@jaklaudia91: W szpitalu naprawdę przez 3 dni nie dostałaś ani jednego posiłku?? Ja rozumiem że patologia ciąży, ale chyba nie byłaś przygotowywana do operacji, a jakbyś była to chociaż glukoza jest podawana. Dziwne, bo takie rodzenie na czczo, kończy się tym, że dziecko rodzi się z niedocukrzeniem, mój to miał bo nie zdążyłam zjeść obiadu. Hipoglikemia to się nazywa i dzieciaczek później śpi bo ma za niski cukier. A co do reszty, personel dał ciała po całości. Chociaż z jednej strony ominęło Cię trochę bólu, bo badanie rozwarcia, kiedy jest szyjka niewycentrowana, jest strasznie bolesne, taki skurcz x 20.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 4) | raportuj
28 lipca 2015 o 11:19

Raz, wpadłam w pogo, niechcący na koncercie, na nogach mając adidasy. Gorzej że ciężko mi było się wydostać z grupy szaleńczo skaczących ludzi. Podeptana zostałam, nie inaczej. Nigdy więcej nie wejdę w pogo.

« poprzednia 1 235 36 37 38 39 40 41 42 43 44 następna »