Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

ocelota

Zamieszcza historie od: 19 stycznia 2011 - 3:34
Ostatnio: 13 marca 2023 - 22:41
  • Historii na głównej: 5 z 7
  • Punktów za historie: 956
  • Komentarzy: 750
  • Punktów za komentarze: 3572
 
[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
2 maja 2019 o 19:25

Tak pogardliwie wypowiadasz się na temat kierunków pedagogicznych, a całkowicie mylisz pojęcia. Przytoczone historia i geografia są całkowicie odrębnymi kierunkami niż pedagogika ze specjalnością historia czy geografia. Poza tym kierunki medyczne, nie mówiąc o politechnicznych, mają również różną trudność, np. zdrowie publiczne na AM. Postronni sądzą, że gegra jest od tego, żeby nauczyć się gdzie leży jakaśtamwyspa, a historia od tego, by wiedzieć kiedy umarł jakiśtamdowódca. Tymczasem astronomia na geografii to czysta fizyka i geometria. Ale to przekracza pojmowanie takich wąskohoryzontowców jak ty.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 10) | raportuj
15 grudnia 2018 o 21:07

"żył sobie" to jednak co innego niż "jestem ja sobie". Poprawnie powinno być "jestem sobie", bez "ja". Kwestia irytacji wynika z notorycznie powielanego błędu, na początku opowieści, w najbardziej widocznym miejscu. To kaliber ten sam co bynajmniej zamiast przynajmniej.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
21 listopada 2018 o 10:27

Bezskutecznie szukasz pierwszej pracy, bo dotychczas złożyłaś CV w 5 miejscach. Nie widzisz jeszcze problemu? Twojego? Aż taka bezradność czy roszczeniowość? 5 miejsc to naprawdę bardzo niewiele. Czasem wystarczy raz, czasem kilkadziesiąt, ale pracownikom fizycznym wystarczy rozmowa z kierownikiem miejsca, w którym chcą pracować, bez ceregieli. CV zawsze się zdąży napisać. Tyle że masz potworne myślenie bolączkowe, bo daleko, bo nie ma autobusu, znajomych, a w ogóle po 5 wysłanych CV to wyjechałabyś na Zachód. Tja, do sąsiedniego miasta masz za daleko, ale o Zachodzie pogadać możesz bo abstyrakcyjność możesz podkoloryzować chorobami. Dziewczyno, bezrobocie w okolicach 5% to figa a nie bezrobocie. 20 ogóle i prawie połowa dla osób przed trzydziestką to było bezrobocie. Jeśli nie masz symptomów depresji to weź d. w troki, pochodź po sklepach, tam pełno ogłoszeń. Z policealnymi szkołami prywatnymi dałabym sobie spokój bo to szajs, a jeśli już musisz, to przyjazd godzinę późzniej w takiej sytuacji nie musi być przeszkodą, zwłaszcza, że w tej szkole poznasz ludzi dojeżdżających być może z podobnego do Twojego kierunku. A konkluzja jedna, nie jęcz, bo jesteś młoda, zdrowa, bez większych zobowiązań rodzinnych. I jedyne co Ci brakuje to chęci.

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 7) | raportuj
20 stycznia 2018 o 19:56

@Balbina: Widzisz, a współczesne wczesne dwudziestki brzydzą się piersią, chciałyby dziecko dostroić do normy 3-godzinnej i sądzą, że są nowoczesne, bo jadają w biznesowych kawiarniach.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 14) | raportuj
19 stycznia 2018 o 17:31

Przedpotopowe idiotki. To tak dla przyciągnięcia uwagi w tej setce komentarzy. 1. dziecko na piersi je na żądanie. Jedzenie co 3 h było praktykowane do lat 80., gdyż zamiast piersi propagowano mleko niebieskie z wodą i mąką. Noworodkowi. Po takiej papie spał i jadł jak w zegarku. A jeśli przypadkiem rozpłakał się wcześniej to w żadnym wypadku nie wolno było podać mu butli, ba, przytulenie uważane było za rozpuszczanie bachora. Kilkutygodniowego. Bo wg ówczesnej świadomości noworodek potrafi manipulować rodzicami i ma żołądek jak przedszkolak. Takie nowoczesne jesteście a mentalnie tkwicie 30 lat wstecz. 2. Kawiarnia biznesowa i baba z cycem. Wywalanie cyca jest niesmaczne, owszem. Ale czy najbardziej biznesowa z biznewoman nie ma dzieci? Czy rzuca swoją korpo na 3 lata? Nie, dziecko pod pachę i do pracy, nawet tej kawiarni biznesowej. Która w sumie nie wiem czym jest? Zbiorowiskiem młodych głuptasów, którym się wydaje, że gdy ubiorą się w garniak i zaczną mówić korpomową to będą bardziej zajebiści? Fakt, że dziecko określa byt matki to nowy wynalazek, nasze babki karmiły w polu i nikt się temu nie dziwił. A że jest powrót do tego, aby dziecko uczestniczyło w życiu matki, to najwyraniej nie dotarło do Was, znowu mentalnie zatrzymanych 30 lat temu. ale rozgrzeszam, bo jesteście bajtlami, dzieci nie macie i gucio wiecie

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
7 stycznia 2018 o 13:30

Abstrahując od piekielnej historii. Teraz każdy przejaw niezgodności będziesz nazywał dyskryminacją niepełnosprawnych? W takim wypadku to Ty dyskryminujesz pełnosprawnych (oraz tych z II i III grupą również)

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
16 grudnia 2017 o 19:57

bladoniebieski i 32 morgi. pikuś :) ale ja jestem fanem zarówno jednej jak i drugiej lektury, mimo, że chodziłam do mat-fizu. A wrednych nauczycieli miałam, ale najbardziej wredny nie dorównywał wrednym szefom, którzy też się zdarzali.

[historia]
Ocena: 22 (Głosów: 34) | raportuj
16 grudnia 2017 o 19:25

Tak to jest gdy się suk nie sterylizuje lub dopuszcza, bo stara ludowa mundrość mówi, że suka powinna mieć choć raz szczeniaki aby uniknąć ciąż urojonych. A gdy są szczeniaki to łopatą w łeb, a szczytem pseudoprzywoitości jest ogłoszenie na olx "oddam", mimo, że dopierocourodzone.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
11 grudnia 2017 o 19:46

Na mnie jedna z piguł naskoczyła gdy przyszłam pod krwiobus z kolegą aby on oddał krew. Bo dlaczego nie oddaje? Bo nie mam 50 kg. A dlaczego nie przytyje? Chciałam jej odpowiedzieć: żeby ci babo zrobić na złość. Mam mniej niż 50 i z trudem czasem tyję do 51. Powiedziano mi już, że z taką hemoglobiną (dolna dwunastka) i taką wagą, mogę przysłużyć się ludziom w inny sposób niż oddawania krwi. A tu baba będzie mi wjeżdżać na ambicje

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
10 grudnia 2017 o 16:35

@Ishtar: to jak sprzątnąć kupę z trawnika nie wchodząc na trawnik? Łopatką teleskopową?

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 10) | raportuj
10 grudnia 2017 o 16:32

No dobrze. To jak wyglądało to ogłoszenie, na które ta dziewczyna odpowiedziała? "Piszę wzory prac licencjackich, magisterskich, semestralnych z kierunków tych i tych"? Jeśli tak, to jesteś zakałą, złodziejem itd. Jeśli nie, to i tak przysłużyłaś się do obniżania poziomu studiów w Polandii.

[historia]
Ocena: 16 (Głosów: 16) | raportuj
3 grudnia 2017 o 22:34

38 metrów i troje dzieci z psem? Czterej pancerni i pies w Rudym mieli luźniej

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
3 grudnia 2017 o 16:42

@Leone: Nawet kwestionariusz profilowania PUP dopuszcza możliwość rejestracji się tylko po to, by zdobyć ubezpieczenie. Zresztą w jaki sposób ma się ubezpieczyć bezrobotny samotny, który nie może podpiąc się pod żadne inne ubezpieczenie? Widzę wielkie oburzenie, a tak na prawdę sami gówno wiecie o Ustawie o promocji zatrudnienia oraz o zwyczajnym życiu.

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 11) | raportuj
3 grudnia 2017 o 16:17

Mnie za to wkurza niemiłosiernie, gdy próbuję uczyć swojego 3-miesięczniaka nie ganiania za ludźmi, gdy tymczasem ludzie jakby specjalnie poklepują po udach przywołując, wołają z daleka. A z drugiej strony nie dogodzi nikomu. Bo mam rasę wymagającą wybiegania się, i mam na to warunki za osiedlem, gdzie chodzę, ale wewnątrz terenu zabudowanego pies chodzi na smyczy. Pomimo tego, że ma ledwie 3 miesiące to słyszałam już wtykanie nosa, że taki pies powinien bez smyczy bo się na niej męczy, żebym go nie stresowała "siadami" tuż po wyjściu na dwór (które to ma za zadanie uspokojenie psa), a poza tym, że po co zbieram kupy bo to taki mały piesek i nikt nie zbiera. Co do Ciebie, tak, gdyby to mój pies poleciał za Tobą, to pewnie musiałabym dołączyć do tego joggingu, bo to pies-przyjaciel całego osiedla. I sama warknęłabym gdyby pomimo moich protestów miałbyś to w nosie i psa przywoływał. Może ta pańcia ma psa od niedawna i też próbuje go ułożyć.

[historia]
Ocena: 23 (Głosów: 23) | raportuj
3 listopada 2017 o 16:52

żadne szkolenie, kurs, studia w trybie innym niż dzienne, nie kwalifikują do wykreślenia z rejestru, a jeśli starasz się o dofinansowanie czegokolwiek w ostatnim kwartale roku to gratuluję mocnej wiary :)

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
28 października 2017 o 20:46

proficiency to poziom C2 a nie C1, tak na marginesie :)

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
23 października 2017 o 20:00

@jmc: Tak właśnie. Bo inaczej pracuje się w spółkach skarbu państwa, inaczej w maciupkich firemkach nazywających się małymi przedsiębiorstwami, a inaczej w międzynarodowych firmach.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
23 października 2017 o 16:38

@no_serious: dlaczego pisze się kursywą? Ciekawi mnie to bardzo po 11 latach nauki rosyjskiego w podstawówce, liceum i na lektoracie

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 13) | raportuj
22 października 2017 o 2:14

@fenek: żeby wyglądać na saute trzeba dużo więcej wydać i lepiej nałożyć niż wtedy, gdy chce się wyglądać jak Karyna. Bo o prawdziwie nieumalowanych powiedziałbyś, że fleje, brzydkie lub idąc tokiem rozumowania sławnego dziwoląga "tej byś nie przeleciał, tamtą.. 0,Jezu". A to, że Rossmann ma gdzieś demolkę bo promocja -55% i tak daje im zyski, to fakt.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
10 października 2017 o 18:59

@Bevmel: no to po co marnujesz ten czas nawet na pierwszy etap. Nie ma podanej płacy? Dziwne, bo tam gdzie płacą przyzwoicie zawsze się tym faktem chwalą w ogłoszeniach. To nawet działa in plus, bo pokazujesz konkurencji, że skoro was stać na takie pensje to jesteście dobrzy w tym co robicie, bo wasi kontrahenci też dobrze wam płacą.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
10 października 2017 o 18:55

@digi51: a nie można się przetestować w jakiś gratisowy sposób z neta? Testów ze znajomości programów nie ma, ale językowych jest dużo.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 9) | raportuj
10 października 2017 o 18:44

Po prostu prestiżowa szkoła nie wzięła pod uwagę, że prestiżowa młodzież zgodzi się na obniżenie oceny z zachowania w zamian za możliwość noszenia kolczyka. Trzeba było w statucie umieścić zapis o wydaleniu ze szkoły i już. Często ta prestiżowość wiąże się z urawniłowką w zachowaniu, umiłowaniem dyktatury dyrektora i strachem przed nauczycielem. Dyscyplina przede wszystkim. Sama chodziłam do takiego ogólniaka. Straszna metoda? Analogiczna do wychowywania małych dzieci, gdzie albo sztorcujemy je nieustannie (lub co gorsza dajemy klapsy), albo prowadzimy je metodą "bezstresową", gdzie kary są w ostateczności, bo wychowanie polega na pozytywnym wzmocnieniu nagrodami (nie mylić z brakiem wychowania i pozwalaniem na wszystko). Szkoła średnia z dyscypliną uzyskiwaną bogatym wachlarzem kar może być owszem prestiżowa, zwłaszcza dla starszych ludzi, gdzie ordung być musi, ale nie wyzwoli w młodym człowieku samodzielności myślenia oraz chęci, tylko smutnego prawie dorosłego upupionego przez zasady. Niech ma te swoje piątki i zwycięstwa w olimpiadach, gdy jego garnitur zawsze będzie na nim leżał za sztywno i za sieriozno. Zasady są niezbędne, ale wychowywanie do nich winno iść kierunkiem bardziej liberalnym niż oświatowemu betonowi się wydaje. Ale z drugiej strony na wuj młodej ten kolczyk. W pracy albo będzie go mogła nosić będąc na końcu łańcucha pokarmowego (i to nie zawsze, bo np. kasjerki w banku czyli taki koniec łańcucha, mają rygor dress kodu dość ostry), albo dopiero wtedy, gdy doczłapie się (albo i nie, bo większość tu nigdy nie trafia) grubo po czterdziestce na początek tego łańcucha. Dyrektor dyrektorów na co dzień łazi w czym chce.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
10 października 2017 o 18:20

a widzisz, w moim także prestiżowym, z tradycjami i wynikami itd krzywo patrzono nawet na zafarbowanie włosy na kolor występujący w przyrodzie :) ale inny od naturalnego. I też był to ogólniak z połowy lat 90.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
9 października 2017 o 18:28

@Zunrin: pożartować na rozmowie można, nawet jest wskazane, byle w granicach dobrego smaku. Laska z portierni wnosi mi filiżankę kawy jest, yy, na poziomie gimbazy

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 1029 30 następna »