@koralinajones: To zależy z której fazy ssania jest odciągnięte mleko. Pierwsze ssanie zaspokaja pragnienie, potem jest czas na zaspokojenie głodu i właśnie wtedy mleko jest treściwsze. Tyle, że zniechęcenie lub opinie postronnych o zbyt długim trzymaniu przy piersi, powoduje zbyt szybkie przerywanie ssania przez co dziecko nie otrzymuje mleka treściwszego.
@margo6: Głupotą jest zrobienie dziecka z góry zakładając, że wydatki będą małe, bo wszystko dostanie od rodziny. Skończy się dopływ prezentów to zacznie wyczekiwanie po mopsach lub pretensje do rodziny, że prezenty się skończyły. Prezenty mogą być tylko dodatkiem
@mijanou: jeden i dwa, tak, ale trzy nie, absolutnie. Włączać się powinno warzywa, owoce, mięso (ale nic się nie stanie dziecku wegetarianinowi), ale nie modyfikowane. Owszem jest włączane, nie z potrzeby dziecka, raczej z wygody mamy. Wypoczęta mama to szczęśliwsza mama, a to też jest jakiś powód.
@mikimisiek: jest bardzo mało leków, które przenikają do mleka w takim stopniu, że mogą zaszkodzić dziecku. Jednak lekarze, często kompletne imbecyle laktacyjne, wolą dmuchać na zimne i na wszelki wypadek zabronić nawet apapu.
@koralinajones: Opinie o tym, że mleko może być za chude, są rodem z poradników sprzed 40 lat, w których dzieci 2 -miesięczne faszerowano już rozwodnionym soczkiem z jabłek. Mleko zmienia właściwości ze względu na porę dnia, ale nie ze względu na ilość karmień. Jeśli dziecko się nie najada pomimo półgodzinnego karmienia to powinno się sprawdzić czy aby na pewno ono je, a nie odpoczywa z piersią w ustach. Zresztą sam fakt płaczu po odstawienia piersi nie musi świadczyć o głodzie. Może dziecku jest tak przyjemnie przy piersi, że chciałoby przeciągać te chwile w nieskończoność. Odstawione płacze, a wtedy zatyka mu się dzioba butlą, a wtedy owszem, bezwiednie pije, bo z butli, w przeciwieństwie do piersi, mleko prawie samo leci. Przyzwyczajone do łatwiejszego sposobu przestaje traktować pierś jako źródła mleka, a tylko jako pocieszyciela, i zamiast pić tylko trzyma sutek.
Ilość mleka nie jest stała. Czym więcej się karmi tym więcej ma się mleka. Starczy zapewne i dla trzeciego. Ale co to znaczy, że Twoje dzieci się nie najadają, zapewne karmisz je za krótko i za rzadko. Bo to na prawdę bez sensu dokarmiać mm mając swojego mleka tyle, że starcza dla trzeciego. Może częściej wstawaj w nocy gdy mleko jest bardziej tłuste. Sama przeszłam na mm od 1.5 roku młodego, bo prawdę mówiąc byłam zmęczona karmieniem, a syn jest wybitnym mlekoholikiem i do teraz (prawie 3 lata) jedzie na bebilonie.
Piekielna nie jest elektrociepłownia, ale ustawa o zamówieniach publicznych. Każe szukać najtańszej, a nie najlepszej firmy, a to prowadzi do patologii.
@soraja: urodziłam mając 33 lata, średnia urodzin pierwszego dziecka obecnie to ok. 27 rż. uwzględniając także małolaty i te, którym się wyjątkowo spieszyło, bo noc była piękna a jego audi takie wygodne. Bez przesady z tym późnym wiekiem
No właśnie. Opcji kombinowania jest sporo. Szkoda że poszkodowane będzie nie, nie jest dziecko, ale dzieci średnio zarabiających. Bo mendom kombinującym państwo tzw. opiekuńcze pozwala mieć zasiłki, przedszkola, preferencyjne roboty publiczne, mieszkania komunalne. Bogaci za wszystko sami zapłacą. Zaś średniozamożni są za bogaci na jedną opcję i za biedni na drugą. To jest dopiero paradoks, że ja i Ty wyłożymy z własnych podatków na dzieci mend żebrzących, bo im się od państwa należy, sami na dziecko nie mogąc sobie pozwolić.
Magisterki nie są twórcze, ba, doktoraty też coraz częściej nie są, ale Polacy tak mocno mają zakorzenione ściąganie i kombinowanie, że jeszcze długo nie będą widzieć problemu w plagiatowaniu. Bo plagiatowanie przecież to nie jest złodziejstwo tylko radzenie sobie wobec ciężkich warunków domowo-pracowych. Podobnie jak bycie utrzymanką to nie jest urestwo tylko sponsoring. I jak sprzątanie po psach to nie jest obowiązek tylko robienie z siebie dziwaka. I zatrudnienie synowej w urzędzie to nie jest nepotyzm tylko przysługa rodzinna. itd
@mijanou: Nie zapomnij o 1000 zł jednorazowej zapomogi. To aż 18.5 kg Bebilonu. Kiedy mój mlekoholik przeszedł z piersi na mm (jakoś w okolicach 1.5 roku) to 1 kg wystarczał na tydzień
@Lukasz28volvo: najlepiej zrobić sobie dziecko zarabiając 2000 brutto na 3 osoby. I żebrać potem po znajomych i rodzinie o ciuchy i zabawki, pieluchy i mleko
Młode matki są przewrażliwione, poziom hormonów jeszcze nie opadł, a jeśli karmią piersią to w ogóle lwice pełną gębą. Bez kija nie podchodź. Rozumiem zdziwienie niedzieciatej i radzę przypomnieć sobie w trakcie pierwszych miesięcy macierzyństwa tą sytuację i porównać do własnej matczynej szajby.
Kwestię papierosa pomijam bo nie ma czego komentować nawet.
Nie widzę związku pomiędzy brakiem studiów i niechęcią do nich a złą lokallizacją restauracji. Do tego nie potrzeba studiów tylko rozsądek, a rozsądku na studiach nie uczą
@biala: Uważasz, że piguła ma prawo załatwić siostrze termin bo przyczyna to nie błahostka? Nikt tam nie idzie z błahostkami. Godny pożałowania brak etyki lekarskiej i zwykłej, ludzkiej, moralności. Ale fakt, dla rodzin są specjalne prawa, i nikt nie mówi menda, no chyba że za plecami.
@minus25: tak, bardziej odpowiednia na wspaniałych.
ad meritum. z gwałtem na tak małym dziecku jest jak ze śmiercią. Niezależnie co się powie to i tak będzie nieodpowiednie
@koralinajones: To zależy z której fazy ssania jest odciągnięte mleko. Pierwsze ssanie zaspokaja pragnienie, potem jest czas na zaspokojenie głodu i właśnie wtedy mleko jest treściwsze. Tyle, że zniechęcenie lub opinie postronnych o zbyt długim trzymaniu przy piersi, powoduje zbyt szybkie przerywanie ssania przez co dziecko nie otrzymuje mleka treściwszego.
@elda24: omg, każde mleko jest dobre, chyba że matka pali, pije, ćpa i jest lekomanem
@margo6: Głupotą jest zrobienie dziecka z góry zakładając, że wydatki będą małe, bo wszystko dostanie od rodziny. Skończy się dopływ prezentów to zacznie wyczekiwanie po mopsach lub pretensje do rodziny, że prezenty się skończyły. Prezenty mogą być tylko dodatkiem
@mijanou: jeden i dwa, tak, ale trzy nie, absolutnie. Włączać się powinno warzywa, owoce, mięso (ale nic się nie stanie dziecku wegetarianinowi), ale nie modyfikowane. Owszem jest włączane, nie z potrzeby dziecka, raczej z wygody mamy. Wypoczęta mama to szczęśliwsza mama, a to też jest jakiś powód.
@mikimisiek: jest bardzo mało leków, które przenikają do mleka w takim stopniu, że mogą zaszkodzić dziecku. Jednak lekarze, często kompletne imbecyle laktacyjne, wolą dmuchać na zimne i na wszelki wypadek zabronić nawet apapu.
@koralinajones: Opinie o tym, że mleko może być za chude, są rodem z poradników sprzed 40 lat, w których dzieci 2 -miesięczne faszerowano już rozwodnionym soczkiem z jabłek. Mleko zmienia właściwości ze względu na porę dnia, ale nie ze względu na ilość karmień. Jeśli dziecko się nie najada pomimo półgodzinnego karmienia to powinno się sprawdzić czy aby na pewno ono je, a nie odpoczywa z piersią w ustach. Zresztą sam fakt płaczu po odstawienia piersi nie musi świadczyć o głodzie. Może dziecku jest tak przyjemnie przy piersi, że chciałoby przeciągać te chwile w nieskończoność. Odstawione płacze, a wtedy zatyka mu się dzioba butlą, a wtedy owszem, bezwiednie pije, bo z butli, w przeciwieństwie do piersi, mleko prawie samo leci. Przyzwyczajone do łatwiejszego sposobu przestaje traktować pierś jako źródła mleka, a tylko jako pocieszyciela, i zamiast pić tylko trzyma sutek.
a bycie mamką to piękna sprawa, banki mleka są bardzo potrzebne wcześniakom
Ilość mleka nie jest stała. Czym więcej się karmi tym więcej ma się mleka. Starczy zapewne i dla trzeciego. Ale co to znaczy, że Twoje dzieci się nie najadają, zapewne karmisz je za krótko i za rzadko. Bo to na prawdę bez sensu dokarmiać mm mając swojego mleka tyle, że starcza dla trzeciego. Może częściej wstawaj w nocy gdy mleko jest bardziej tłuste. Sama przeszłam na mm od 1.5 roku młodego, bo prawdę mówiąc byłam zmęczona karmieniem, a syn jest wybitnym mlekoholikiem i do teraz (prawie 3 lata) jedzie na bebilonie.
Wrzuć w tłumacza google, podrasuj językowo i gotowe. Instrukcja obsługi to nie poemat, może być napisane językiem Kali mówić polski.
Piekielna nie jest elektrociepłownia, ale ustawa o zamówieniach publicznych. Każe szukać najtańszej, a nie najlepszej firmy, a to prowadzi do patologii.
@biala: to jest zwykłe mentalne urestwo, a nie norma.
@cecy_lia: najwyraźniej na piekielnych też ta elastyczna moralność funkcjonuje
@soraja: urodziłam mając 33 lata, średnia urodzin pierwszego dziecka obecnie to ok. 27 rż. uwzględniając także małolaty i te, którym się wyjątkowo spieszyło, bo noc była piękna a jego audi takie wygodne. Bez przesady z tym późnym wiekiem
No właśnie. Opcji kombinowania jest sporo. Szkoda że poszkodowane będzie nie, nie jest dziecko, ale dzieci średnio zarabiających. Bo mendom kombinującym państwo tzw. opiekuńcze pozwala mieć zasiłki, przedszkola, preferencyjne roboty publiczne, mieszkania komunalne. Bogaci za wszystko sami zapłacą. Zaś średniozamożni są za bogaci na jedną opcję i za biedni na drugą. To jest dopiero paradoks, że ja i Ty wyłożymy z własnych podatków na dzieci mend żebrzących, bo im się od państwa należy, sami na dziecko nie mogąc sobie pozwolić.
Magisterki nie są twórcze, ba, doktoraty też coraz częściej nie są, ale Polacy tak mocno mają zakorzenione ściąganie i kombinowanie, że jeszcze długo nie będą widzieć problemu w plagiatowaniu. Bo plagiatowanie przecież to nie jest złodziejstwo tylko radzenie sobie wobec ciężkich warunków domowo-pracowych. Podobnie jak bycie utrzymanką to nie jest urestwo tylko sponsoring. I jak sprzątanie po psach to nie jest obowiązek tylko robienie z siebie dziwaka. I zatrudnienie synowej w urzędzie to nie jest nepotyzm tylko przysługa rodzinna. itd
@mijanou: Nie zapomnij o 1000 zł jednorazowej zapomogi. To aż 18.5 kg Bebilonu. Kiedy mój mlekoholik przeszedł z piersi na mm (jakoś w okolicach 1.5 roku) to 1 kg wystarczał na tydzień
@RainbowDash: obojgu naraz się pieprzy? Przecież teraz ona będzie na trzymaniu narzeczonego z pensją 423 zł
@Lukasz28volvo: najlepiej zrobić sobie dziecko zarabiając 2000 brutto na 3 osoby. I żebrać potem po znajomych i rodzinie o ciuchy i zabawki, pieluchy i mleko
Jeden najniższa, drugi śmieciówka z pensją na waciki. Rozumiem, że nie mogliście czekać na dziecko, bo jesteś chora i za parę lat nie możesz urodzić.
Młode matki są przewrażliwione, poziom hormonów jeszcze nie opadł, a jeśli karmią piersią to w ogóle lwice pełną gębą. Bez kija nie podchodź. Rozumiem zdziwienie niedzieciatej i radzę przypomnieć sobie w trakcie pierwszych miesięcy macierzyństwa tą sytuację i porównać do własnej matczynej szajby. Kwestię papierosa pomijam bo nie ma czego komentować nawet.
Czy na prawdę opinia dresów świadczy o jakimś szerszym kontekście?
Nie widzę związku pomiędzy brakiem studiów i niechęcią do nich a złą lokallizacją restauracji. Do tego nie potrzeba studiów tylko rozsądek, a rozsądku na studiach nie uczą
@Nobody: to najlepsze rozwiązanie pod warunkiem, że nie ma się w domu 1.5 roczniaka
@biala: Uważasz, że piguła ma prawo załatwić siostrze termin bo przyczyna to nie błahostka? Nikt tam nie idzie z błahostkami. Godny pożałowania brak etyki lekarskiej i zwykłej, ludzkiej, moralności. Ale fakt, dla rodzin są specjalne prawa, i nikt nie mówi menda, no chyba że za plecami.
@minus25: tak, bardziej odpowiednia na wspaniałych. ad meritum. z gwałtem na tak małym dziecku jest jak ze śmiercią. Niezależnie co się powie to i tak będzie nieodpowiednie