Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Arry

Zamieszcza historie od: 27 lipca 2011 - 18:56
Ostatnio: 22 kwietnia 2024 - 13:03
  • Historii na głównej: 11 z 17
  • Punktów za historie: 2469
  • Komentarzy: 123
  • Punktów za komentarze: 171
 
[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
16 sierpnia 2022 o 9:32

@aienma: Jakby taka jedna z drugą osobą dostała po premii to następne maile już by czytała bardzo skrupulatnie.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
16 sierpnia 2022 o 8:57

@Jorn: Teoretycznie jest coś takiego jak okres wypowiedzenia, ale w praktyce bardzo trudno wyegzekwować od pracownika, żeby przychodził do pracy w tym czasie. Kary za porzucenie pracy też w sumie są śmiesznie małe i pracodawca przed sądem musiałby się nieźle nagimnastykować, żeby udowodnić, że w związku z porzuceniem pracy przez pracownika (biurowego w dodatku) dotknęły go jakieś poważne straty finansowe.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
3 sierpnia 2022 o 10:08

@logray: Albo może być tak, że przyjedzie "znany architekt" z gotowym projektem i wszyscy jak leci będą mieli spieprzone domy po kolei. Mieszkam na takim osiedlu, gdzie ludzie, który się na to nacięli klną na swoje domy, a ci, który zamówili projekty indywidualnie gdzieś indziej są w większości zadowoleni.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
3 sierpnia 2022 o 10:05

@Doktoreq: To ja odpowiem swoimi przemyśleniami na twoje przemyślenia ;) 1. Nie jestem projektantem, ale współpracuję z nimi i większość twierdzi, że woli pracować nad dużymi projektami. Hale, biurowce, markety - to są powtarzalne rzeczy, gdzie po prostu jest jakieś wymaganie normatywne (bez względu czy związane z prawem, czy też jakimiś wewnętrznymi wymaganiami danej np. sieci sklepów), po złapaniu którego po prostu lecisz zgodnie z kluczem kolejne pomieszczenia. W przypadku domów i mieszkań (jeżeli nie jest to "gotowy projekt", przy którym nie ma prawie żadnej pracy... bo jest gotowy) to zawsze zdarzy się, że inwestor będzie mieć uwagi, swoje wymagania i widzimisię (co wcale nie jest złe, nie mam zarzutu do kogokolwiek, że chce mieć dom taki jak on sobie wymyślił, sam bym taki chciał :) ), no ale to dokłada pracy i poprawek projektantom. 2. Kary umowne w budowlance - szczególnie w przypadku małych podmiotów lub klientów indywidualnych - są właśnie bardzo umowne. W praktyce bardzo rzadko się je stosuje, a pan Zdzisław budujący sobie domek po Poznaniem czy gdzieś to nawet nie ma ani warunków ani chęci żeby się po sądach telepać o ten 1% wartości umowy za każdy dzień zwłoki. Oczywiście znam chłopa, który się sądzi z każdą ekipą która mu coś zrobiła nie tak jak on chciał, ale gość buduje dom już 3 czy 4 rok i jakoś nie widać końca w najbliższym czasie. 3. Z mojego doświadczenie wynika, że niekiedy pomocnicy i ludzie "bez papierów" mogą mieć większe kompetencje niż "pan Architekt". Zdarzało mi się niejednokrotnie natrafić na architektów, którzy absolutnie nie mieli pojęcia nie tylko o rynku, jego specyfikacji i obecnych rozwiązaniach na nim stosowanych ale również nie ogarnęli wymagań inwestora, ale twardo stali przy swoim, że TAK MA BYĆ. I weź tu się kop z koniem. Tak więc jeżeli jest to sytuacja, że jest dwójka "Architektów" z papierami i grono asystentów świeżo po studiach bez doświadczenia, to choćby skały srały poziom pozostanie taki sam, nawet gdyby tym "Architektom" chciało się przyłożyć co nieco do przekazania tym maluczkim jakiejkolwiek wiedzy - ostatecznie z pustego to i Salomon nie naleje. No a jeżeli te wszystkie idiotyzmy projektowe są wymysłem asystentów, to architekt sam sobie robi zły PR. Ostatecznie to on się pod tym podpisuje.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
29 lipca 2022 o 10:37

@mama_muminka: Koszt gastronomii MOŻNA zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu...

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
29 lipca 2022 o 10:34

@mama_muminka: No właśnie to nie jest takie proste. Jak już inni pisali, to faktura z gastronomię MOŻE podlegać pod odliczenie w podatku dochodowym ale nie w VAT.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
27 lipca 2022 o 11:09

To mi przypomina, jak teściowie opowiadali, że gdy byli w Izraelu na wycieczce to poszli do jakiegoś klasztoru w bardzo pustynnych okolicach. Odwiedzających tam wpuszczali tylko w długich spodniach i spódnicach (piekielność przewodnika, że nie wspomniał o tym PRZED wyjściem na szlak). Sęk w tym, że z tego co zrozumiałem to był to klasztor, w którym odwiedziny turystów były bardziej gestem dobrej woli i dodatkiem do... klasztorowania. I tutaj rozumiem, że mogą sobie przyjąć jakie zasady tam chcą, żeby nie siać zgorszenia i bogobojnych mnichów nie wodzić na pokuszenie odsłoniętym kolanem :) No ale jeżeli mamy przybytek oferujący usługi noclegowo-gastronomiczne w okresie letnim w kraju takim jak Grecja, to wymaganie od ludzi długich spodni jest... chyba trochę niepoważne.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
27 lipca 2022 o 10:34

Opis połowy urzędów :) Przynajmniej do niedawna, bo obecnie już jednak coraz bardziej zmienia się to in plus. Komputeryzacja, centralne bazy danych itp. Ale tak, jak trafisz na beton, który za nic sobie ma jakiekolwiek zmiany, bo co to za szatański wynalazek ten Excel, przecież jest kalkulato.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
25 lipca 2022 o 11:48

@japycz1: Ja mam Sennheisery z takim rozwiązaniem. Problem jest taki, że jak kiedyś sprawdzałem, to za sam przewód da się dwie inne pary całkiem niezłych słuchawek kupić, więc ten...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
25 lipca 2022 o 11:36

@Tehanu: Jak po pół roku przestają łączyć, to idziesz do sklepu i oddajesz na gwarancji/rękojmi. Jak mi zaczął wysiadać kabel łączący a było jeszcze przed upływem 2 lat, to od razu poszedłem i reklamowałem. Szczególnie jeżeli jest to drogi sprzęt.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
14 lipca 2022 o 8:18

@KwarcPL: Jakoś tak w naszym społeczeństwie - szczególnie w starszym pokoleniu (widzę to po rodzicach i po teściach) jest głęboko zakorzenione przeświadczenie o nazwie "co ludzie powiedzą". Dlatego będą tacy gonić siebie i rodzinę do upadłego, nierzadko robiąc awantury, bo trzeba umyć okna na strychu i odsunąć lodówkę i zrobić coś w tym kawałku ogrodu, do którego nikt absolutnie nie zagląda, bo co ludzie powiedzą. No i jak idzie się do sklepu po śmietanę do obiadu to trzeba się odstrzelić jak woźny w dzień nauczyciela, ale po domu to stary dres trzeba było ubrać, bo jak to w porządnych ciuchach, przecież się poniszczą. Na szczęście młodsze pokolenie już ma trochę inne podejście i częściej stawia na pierwszym miejscu siebie i bliskich niż rodzinę, z którą ma kontakt raz na kilka lat lub zupełnie obcych, ale mimo wszystko wiele wody w Wiśle jeszcze upłynie, zanim to "co ludzie powiedzą" czy "bo wypada" odejdzie w niepamięć.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
13 lipca 2022 o 11:19

@krogulec: No niestety, ale obecnie działające na rynku podmioty mają głęboko i daleko dobre obyczaje i zasady współżycia społecznego. Jeżeli coś nie łamie prawa a pozwala uzyskać im dodatkową korzyść, to raczej to zrobią.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
6 lipca 2022 o 7:59

@unitral: Ładny, ale myślę, że równie dobrze może chodzić o coś takiego: https://www.toysplanet.pl/pol_pl_WADER-TIR-VOLVO-LAWETA-KOPARKA-CIEZAROWKA-90cm-1800233338_2.jpg Mój brat miał coś podobnego i jak miał tak ze 2-3 lata to siadał na tej naczepie i popylał tak po domu :)

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
5 lipca 2022 o 10:11

@AleksanderV: Po przeanalizowaniu sekcji komentarzy i historii timiego dochodzę do wniosku, że albo Euro Truck Simulator - chociaż tam to chyba NPC jeżdżą zgodnie z przepisami, albo Grand Theft Auto - tylko nie jestem pewien w której części dało się jeździć ciągnikiem siodłowym z naczepą :)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
5 lipca 2022 o 9:53

@ILLogic: Myślę, że tu nie chodzi o to, że timi jest ofiarą, bo wydaje mi się, że wszyscy się zgadzają co do winy osobówki - nawet jeżeli TIR autora przekroczył dopuszczalną prędkość. Tym co może powodować negatywne komentarze jest całkowity brak szacunku do ludzkiego życia wypływający z wypowiedzi autora. No, albo piszący negatywne komentarze sami wyprzedają TIRy jak wariaci i boją się, że kiedyś w końcu trafią na rzeczonego timiego :)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
5 lipca 2022 o 9:40

@papioczek998: Nigdzie, bo nie musiał. W Polsce jest ograniczenie do 70 km/h dla samochodów ciężarowych poza terenem zabudowanym na drogach jednojezdniowych.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
29 czerwca 2022 o 11:07

Tylko jak tutaj się nie wkurzać? Po pierwsze, trzeba sobie uświadomić, że na infolinię zazwyczaj dzwonią klienci. Osoby korzystające z usługi, płacące za tą usługę i chcące, żeby ta usługa działała a nie chcące dzwonić po infoliniach i przechodzić przez poniższe kroki. Najpierw słucha się tych wszystkich gadanin o przetwarzaniu danych osobowych i rejestrowaniu rozmów. Następnie są automatyczne systemy wyboru które nie dość, że zmuszają cię do przebijania się przez kolejne pytania dotyczące twojego problemu tylko po to, żeby na końcu się okazało, że nie ma działu dotyczącego twojego problemu, to jeszcze nierzadko zmuszają cię do wklepywania swoich danych osobowych, a gdy ktoś już odbierze to znów trzeba się identyfikować. Albo jeszcze gorzej jak trafi się taki sztuczny konsultant. Toto ustrojstwo połowy rzeczy nie rozumie i trzeba mu powtarzać po trzy albo i cztery razy, a i tak wszystko kończy się na tym, że nie potrafi rozwiązać twojego problemu i łączy cię z losowym konsultantem i trzeba się produkować od nowa, żeby tenże cię przełączył gdzieś indziej bo nie jego dział, gdzie okazuje się, że oni to w sumie są od tego problemu ale na Macach i przełączymy pana do działu Windowsa, a tam to w sumie jest taki jeden, który się tym zajmuje, więc cię przełączą a tam Muzyczka (wielką literą). Ta muzyczka oczywiście jest za głośno. Gdyby jeszcze ją ściszyć to może byłaby spoko jakby grała 20 sekund, ale nie... szacowany czas oczekiwania 13 godzin. I słuchaj tego jazgotu. (Wiem, wyolbrzymiam, ale w tym momencie to już człowiek jest bardzo, ale to bardzo zły, że go prawie telepie, a wyciszyć się tego nie da, bo jak ktoś jednak odbierze, to godzina albo i więcej czekania idzie się bujać - znajoma tak miała). No i wisienka na torcie czyli konsultanci, którzy nie są przygotowani do swojej pracy. Dzwonisz, jeden mówi ci jedno, robisz tak, a się okazuje, że źle, więc dzwonisz inny mówi ci co innego... Opisywałem tutaj moje perypetie z dostawcą internetu i jego infolinią. Tak więc, każdy kij ma dwa końce jak to mówią i osobiście staram się być wyrozumiały co do ludzi, którzy wykonują swoją pracę, ale zachowanie niektórych firm i samych konsultantów generuje pewną reputację i ciężko jest się wyzbyć uprzedzeń.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 9) | raportuj
28 czerwca 2022 o 9:02

Zawsze mnie dziwi co siedzi we łbach ludzi twierdzących, że "dla wegetarian/wegan rybka"... Bo co? Ryba to nie mięso, bo w piątek można ją jeść i nie dostać ochrzanu od wikarego w konfesjonale? XD

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
20 czerwca 2022 o 10:41

Ach tak, ludzie którzy zwracają się po pomoc a później "no nie, przecież tak nie jest!" I to nie tylko z prawem, ale także z zasadami języka (oj, znam kilka takich przypadków, że była obraza i foch na ludzi po studiach z językoznawstwa tylko dlatego, że werdykt nie zgadzał się z widzimisię pytającego), budowlance (no bo przecież marketingowiec z firmy sprzedającej dane rozwiązanie mówił, że to ono jest najlepsze!), aranżacji wnętrz oraz ogrodów i zasadniczo całej masie różnych dziedzin życia. Przychodzi tylko na myśl "skoro wiesz lepiej, to po co zawracasz dupę?"

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
14 czerwca 2022 o 10:40

Ach tak, zaraz zlecą się obrońcy "twardej ręki w wychowaniu psa". Bo ty powinnaś wychować swojego tak, żeby nie ciągnął, nie zwracał uwagi na wszystkie inne zwierzęta domowe puszczone luzem, i najlepiej to był w sumie pluszakiem... A... no i po co masz 40 kilowego, skoro nie potrafisz go utrzymać...

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
13 czerwca 2022 o 10:54

@Tektura: Tak, dobór i umiejscowienie gniazd spoczywa na elektryku ale zazwyczaj się takie rzeczy konsultuje z innymi branżami, żeby nie było bubli, że przy zlewie w aneksie kuchennym są zwykłe gniazdka (powinny być tak zwane bryzgoszczelne). Gniazd komputerowych też nie wsadza się do sanitariatów, bo są one droższe niż zwykłe, i generują niepotrzebne koszty. W wypadku sytuacji z historii ktoś zawalił na etapie projektowym bądź, tak jak zostało wspomniane przez Chrupki, ktoś coś pozmieniał już po odbiorze. W przypadku tej pierwszej opcji, to w sumie nie wiem co dalej... chyba taki budynek nie powinien być nawet odebrany. W przypadku drugiej... jakby się nagle zdarzyła kontrola SanEpidu, to osoby odpowiedzialne za taki szacher macher mogą mieć niezłą siekę. No chyba, ze w SanEpidzie jako inspektor pracuje znajoma pani Jadzia czy coś...

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
9 czerwca 2022 o 8:25

@KONDZiO102: Ma to o tyle sensu, że jako licencjat/inżynier zakłada się, że potrafisz korzystać z tekstów źródłowych i tego dowodem ma być właśnie praca inżynierska/licencjacka. W przypadku takiego magistra, teoretycznie powinieneś znać obecny stan wiedzy w danej dziedzinie i się do niego odnieść, zaś w przypadku doktoratu powinieneś dać coś od siebie i popchnąć stan wiedzy w badanej przez siebie dziedzinie do przodu. W każdym razie takie są teoretyczne założenia a jak jest w rzeczywistości to cóż...

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
9 czerwca 2022 o 8:19

@bloodcarver: I to jest odpowiednia historia na piekielnych. Obawiam się, jednak, że nie miałaby szans wyjść z poczekalni...

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
3 czerwca 2022 o 12:43

@Presti: Chciałem zwrócić uwagę, że to ty tutaj głosisz, że łamanie przepisów jest w porządku.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
3 czerwca 2022 o 8:59

@Anonimus: U mnie w szkole takich nie mieli - zwykłych rzutników w sumie też nie za bardzo - bo co z tego, że ze dwa były, skoro nauczyciele rzadko umieli to obsłużyć. Ale na studiach miałem jednego doktora, który uparcie z takiego rzutnikach na przeźroczach korzystał. Ale gość był mocno w poprzedniej epoce, bo niektóre sposoby rozwiązywania przedstawionych problemów były dla niego "zbyt nowoczesne" i ich nie akceptował :)

« poprzednia 1 2 3 4 5 następna »