Profil użytkownika
Fahren ♂
Zamieszcza historie od: | 19 listopada 2011 - 0:00 |
Ostatnio: | 7 grudnia 2024 - 1:59 |
O sobie: |
"Mniej więcej", to są dwa palce w d**. Jeden mniej, drugi więcej. |
- Historii na głównej: 64 z 129
- Punktów za historie: 29753
- Komentarzy: 2551
- Punktów za komentarze: 17790
zarchiwizowany
Skomentuj
(2)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Sprzed paru lat
Z powodu suszy w baku tata wysłał brata z kanistrem na stację po benzynę. Brat wrócił i rzecze "wziąłem diesla, bo był tańszy"
Z powodu suszy w baku tata wysłał brata z kanistrem na stację po benzynę. Brat wrócił i rzecze "wziąłem diesla, bo był tańszy"
Ocena:
11
(47)
Poranna kawa w pracy miała dziwny posmak. Przyczyną były ugotowane jajka zostawione w czajniku przez zmiennika
Ocena:
760
(858)
zarchiwizowany
Skomentuj
(9)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Dziś rano zauważyłem samochód stojący na kopercie, bez karty parkingowej. Wezwałem straż miejską, bo nie lubię buractwa. Przyjechali, założyli blokadę. Przed chwilą ją ściągali. Z "rozmów" wywnioskowałem, że założyli blokadę na cywilny radiowóz.
Parking przed sklepem
Ocena:
225
(277)
zarchiwizowany
Skomentuj
(6)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Jestem ochroniarzem
Jako, że w pracy noszę mundur, nietrudno zgadnąć, czym się zajmuję, więc o odpowiednie wyposażenie można mnie posądzać. Stoję sobie tak na zewnątrz obiektu, gdyż organizm dopomniał się o swoją porcję tytoniu i widzę taki obrazek - tata z około trzyletnim synkiem na spacerze, z tym że młody dość się ociąga, drepcze sobie śladem węża z wyraźnym zainteresowaniem tego, co dzieje się poza chodnikiem. Tatuś dość poirytowany takim spacerem woła młodego do siebie, by szedł z nim za rękę. Tu jest spoko. Mniej spoko, że "zachęcił" brzdąca do posłuchu słowami "chodź do mnie, ten pan ma pistolet i zaraz będzie do ciebie strzelał, jak nie przyjdziesz. Tak pif paf, pif paf".
Czyżby straszenie "ten pan cię zabierze" wyszło z mody?
Jako, że w pracy noszę mundur, nietrudno zgadnąć, czym się zajmuję, więc o odpowiednie wyposażenie można mnie posądzać. Stoję sobie tak na zewnątrz obiektu, gdyż organizm dopomniał się o swoją porcję tytoniu i widzę taki obrazek - tata z około trzyletnim synkiem na spacerze, z tym że młody dość się ociąga, drepcze sobie śladem węża z wyraźnym zainteresowaniem tego, co dzieje się poza chodnikiem. Tatuś dość poirytowany takim spacerem woła młodego do siebie, by szedł z nim za rękę. Tu jest spoko. Mniej spoko, że "zachęcił" brzdąca do posłuchu słowami "chodź do mnie, ten pan ma pistolet i zaraz będzie do ciebie strzelał, jak nie przyjdziesz. Tak pif paf, pif paf".
Czyżby straszenie "ten pan cię zabierze" wyszło z mody?
Przerwa na papierosa
Ocena:
86
(180)
zarchiwizowany
Skomentuj
(6)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Kumpel zaofiarował się naprawić mój rower. 3 dni później przypadkiem znalazłem swoje dwa kółka na złomie.
Ocena:
12
(54)
zarchiwizowany
Skomentuj
(25)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Mój wujek nie mógł odpalić poloneza. Przyczyną był skradziony bak.
Ocena:
165
(323)
zarchiwizowany
Skomentuj
(15)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Noc. Kawałek prostej. Ja w samochodzie. Przede mną wolniej jadący skuter. W pewnej odległości ode mnie z przeciwka skuter. Chcę wyprzedzać. Coś mi mówi, żebym poczekał, aż skuter mnie minie. Minął mnie samochód z niesprawnym lewym reflektorem.
Droga kiedyś tam
Ocena:
193
(295)
zarchiwizowany
Skomentuj
(12)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Pokazałem radiowozowi gest, oznaczający "włącz światła". Dostałem mandat za "obrazę policji"
Ocena:
261
(323)
Dwie karetki na sygnale przed zamkniętym szlabanem. Pociąg w ciągu 10 minut nie zjawia się.
szlaban
Ocena:
856
(984)
Jak się pozbyć niechcianego psa? Ludzie znają różne sposoby. Oddać do schroniska, oddać znajomym, przywiązać do drzewa... Dziś poznałem jeszcze jeden sposób. Rzut pod jadący samochód. Niestety, psiak doznał zbyt dużych obrażeń, został uśpiony.
Były właścicielu - smaż się w piekle.
Były właścicielu - smaż się w piekle.
Droga
Ocena:
638
(704)