2- ja jako osoba mająca poniżej 160cm wzrostu jestem za tym żeby wprowadzić zasadę, że osoby powyżej 170cm wzrostu nie mogą stać z przodu. Bo co za różnica czy rodzic z dzieckiem czy po prostu plecy jakiegoś drągala?
@kartezjusz2009: być może, ale starsza odkąd skoczyła 21 miesięcy (mniej niż 2 lata) ma siostrę, a ja nie jestem w stanie jej ani fizycznie odciąć od aneksu kuchennego, ani miec na oku non stop, bo młodsza też wymaga uwagi. Uważam że lepiej dać dziecku w tyłek albo po łapach niż dopuścić do poparzenia wrzątkiem z czajnika.
Ja tak przekonałam moją wyrosnietą dwulatkę, że czajnik nie jest zabawką, nawet jeśli tak fajnie szumi i ma światełko.
W tej chwili ma 3 i z fotela który sama ma siłę przesunąć sięga wyżej niż ja z podłogi,chociaz nauczyła się w końcu mówić, więc można jej już coś tłumaczyć, ale i tak opornie to idzie.
@mcone: no. Uważam że jeśli nie pasują mi zasady to mam prawo nie przyjść. W zasadzie to powinnam móc nie przyjść bez zbędnego trucia że strony młodych tylko dlatego że mi się nie chce i wolę wolny weekend spędzić z książką niż na imprezie.
Jestem typem osoby która nie poszła ani na własną studniówkę ani na bal magistra,bo mnie to po prostu nie bawi.
@Gienek: jeśli firma podpisała umowę na sprzątanie na 2 lata to nie mogą zrezygnować z tego piętra.
Dwa, właściciela firmy sprzątającej to pewnie niewiele obchodzi jeśli sprzątaczki się mimo wszystko wyrabiają.
@tatapsychopata: sądząc po nicku masz dzieci. Jako matka chyba bym cię udusiła za petardy, nawet w środku dnia. Przy małym dziecku które śpi w dzień petardy to jakiś dramat. Gołębie przynajmniej są cicho.
Dokładnie, do tego kiedyś miałam sytuację, że idąc na tramwaj na wspólnym odcinku dla 4 linii kiedy stałam na czerwonym najpierw na podporzadkowanej a potem do przystanku na środku jezdni przejechały mi przed nosem 3 tramwaje, a był to wieczór, więc następnego kursu można się spodziewać za 20-25 minut. Myślałam stojąc na tych światłach że mnie szlag trafi, niestety jak nadjezdzał 3 tramwaj pojawiło się też sporo aut, bo też bym biegła.
Nie szłam na konkretną linię i konkretny kurs, bo mając do dyspozycji 4 linie zawsze powinno się coś trafić, nie?
@sypiamztwojamama: owszem, ale jak na jakimś szkoleniu ratownik powiedzial: żeby komuś wlepic mandat za bezpodstawne wezwanie zespół musi wezwać policję i na nią czekać godzinę, blokując na tą godzinę karetkę, dlatego robią to niezmiernie rzadko.
@Kontodospontanicznychwypowiedzi: dla odmiany na ślub mojego brata nie pojechaliśmy ze starszą 2 miesięczną córką i mój brat dramy nie robił.
Problem raczej wg mnie jest w tym, że niektórzy młodzi nie potrafią zrozumieć że życie innych nie kręci się wokół nich i ich ślubu. I że ktoś może nie zaakceptować warunków jakie stawiają gościom.
Dla mnie dobro moich dzieci jest ważniejsze niż pójście na ślub i wesele. I ciekawe co by było jakbym pojechała bez dziecka i zablokowała toaletę na pół godziny żeby ściągnąć mleko (laktator ciągnie słabiej i wolniej niż dziecko).
@Meliana: za to teraz jest internet i szkoły rodzenia gdzie tłumaczą jak zajmować się noworodkiem. Byłam w grupie z porodami na lato i specjalnie było tłumaczone, że nawet zaraz po wypisie ze szpitala można iść na spacer jak się ktoś czuje na siłach.
Oooo, jak na zazdrosciłam chłopakom na wfie, kiedy dziewczyny miały robić artystyczne układy gimnastyczne przy muzyce.
I na splywie kajakowym, kiedy zamiast zbierać chrust i machać siekierą musiałam gotować ryż.
Boszz, w zeszłym roku szwagierka szykowała wesele i chciała bez dzieci, stwierdziłam że w takim razie nie jadę, bo nie zostawię 4 miesieczniaka karmionego tylko cycem z babcią w domu i pojadę 3,5h w 1 stronę na ślub z weselem, to nagle się okazało że dzieci jednak mogą być. A szkoda, bo i tak nie znoszę takich imprez.
I nie wiem skąd przekonanie że jak ktoś przyjdzie bez dziecka to będzie się super bawił i siedział do rana. Rano, nawet jak dziecko było z opiekunką to wstanie wyspane o 8 i koniec. Rodzic też musi być zdolny do egzystencji i ogarniania potomka po weselu,czyli musi pójść spać o sensownej porze.
Sorry, ale nie wierzę, osobę z udokumentowaną historią poprzednich przymusowych hospitalizacji zabierają do szpitala dopiero po 2 interwencji tej samej nocy jak się nie uspokoi po pierwszej.
@djdbdg: i co, dzięki opierdzielowi od kierownika robicie 200 części zamiast 100? Siedzicie po 6h w nadgodzinach? Firma nie powinna przyjmować więcej zleceń niż ma mocy przerobowych.
@BananaJuice: prawdopodobnie dlatego żeby znaleźć użytkowników dla paczkomatu który stoi w słabym miejscu i jest permanentnie pusty. We Wrocławiu tak samo, tylko sytuację utrudnia rzeka, podsuwa mi paczkomaty oddalone jedynie 3km od mojego domu, do których trzeba przejechać 10km bo nie ma mostu i jedyna trasa wiedzie przez centrum :D
@PaniFilifionka: moja mama leczy Chad od ok 18 lat. Pierwsze rozpoznanie to była schizofrenia, więc absolutnie się nie zgadzam z twoimi 'typami', ale to nie miejsce na dyskusję o tym.
Epizod manii w dwubiegunówce nie wygląda tak jak piszesz, chyba że w jakimś szczególnym i bardzo łagodnym przypadku. Standardowo prędzej pomylisz go ze schizofrenią niż z polepszeniem w depresji.
@Iras: owszem, wykluczają się depresja i dwubiegunówka. Dwubiegunówka polega na tym że pół roku masz depresję a pół roku jest normalnie lub masz manię. Przy dwubiegunówce nie stosuje się antydepresantow, żeby nie wpędzać chorego w manię,bo w epizodach maniakalnych chorzy robią jeszcze gorsze i glupsze rzeczy niż w depresyjnych.
2- ja jako osoba mająca poniżej 160cm wzrostu jestem za tym żeby wprowadzić zasadę, że osoby powyżej 170cm wzrostu nie mogą stać z przodu. Bo co za różnica czy rodzic z dzieckiem czy po prostu plecy jakiegoś drągala?
@Monoslad: a mój dziadek utrzymuje że nauczył moja mamę korzystać z nocnika w wieku 7 miesięcy.
@kartezjusz2009: być może, ale starsza odkąd skoczyła 21 miesięcy (mniej niż 2 lata) ma siostrę, a ja nie jestem w stanie jej ani fizycznie odciąć od aneksu kuchennego, ani miec na oku non stop, bo młodsza też wymaga uwagi. Uważam że lepiej dać dziecku w tyłek albo po łapach niż dopuścić do poparzenia wrzątkiem z czajnika.
@Kontodospontanicznychwypowiedzi: wesele jest opłacane z pieniędzy młodych, ale w kopercie i tak wypada przynajmniej zwrócić za talerzyk....
Ja tak przekonałam moją wyrosnietą dwulatkę, że czajnik nie jest zabawką, nawet jeśli tak fajnie szumi i ma światełko. W tej chwili ma 3 i z fotela który sama ma siłę przesunąć sięga wyżej niż ja z podłogi,chociaz nauczyła się w końcu mówić, więc można jej już coś tłumaczyć, ale i tak opornie to idzie.
@AimeeSi: powąchać czy śmierdzi i popatrzeć czy jest brudny. Trzeźwy bezdomny nie ma problemu z myciem i praniem w odpowiednich instytucjach.
@mcone: no. Uważam że jeśli nie pasują mi zasady to mam prawo nie przyjść. W zasadzie to powinnam móc nie przyjść bez zbędnego trucia że strony młodych tylko dlatego że mi się nie chce i wolę wolny weekend spędzić z książką niż na imprezie. Jestem typem osoby która nie poszła ani na własną studniówkę ani na bal magistra,bo mnie to po prostu nie bawi.
@Gienek: jeśli firma podpisała umowę na sprzątanie na 2 lata to nie mogą zrezygnować z tego piętra. Dwa, właściciela firmy sprzątającej to pewnie niewiele obchodzi jeśli sprzątaczki się mimo wszystko wyrabiają.
@Kontodospontanicznychwypowiedzi: ale ty umiesz czytać? NIE chciałam iść i dziecko było świetnym wykrętem, to mi powiedzieli żebym je jednak wzięła.
Bo żyjemy w takich czasach, że ludzie jadą autem żeby godzinę pokręcić pedałami na rowerku stacjonarnym na siłowni.
@tatapsychopata: sądząc po nicku masz dzieci. Jako matka chyba bym cię udusiła za petardy, nawet w środku dnia. Przy małym dziecku które śpi w dzień petardy to jakiś dramat. Gołębie przynajmniej są cicho.
Dokładnie, do tego kiedyś miałam sytuację, że idąc na tramwaj na wspólnym odcinku dla 4 linii kiedy stałam na czerwonym najpierw na podporzadkowanej a potem do przystanku na środku jezdni przejechały mi przed nosem 3 tramwaje, a był to wieczór, więc następnego kursu można się spodziewać za 20-25 minut. Myślałam stojąc na tych światłach że mnie szlag trafi, niestety jak nadjezdzał 3 tramwaj pojawiło się też sporo aut, bo też bym biegła. Nie szłam na konkretną linię i konkretny kurs, bo mając do dyspozycji 4 linie zawsze powinno się coś trafić, nie?
@JW3333: to może po prostu poszukaj jej na YouTube?
@sypiamztwojamama: owszem, ale jak na jakimś szkoleniu ratownik powiedzial: żeby komuś wlepic mandat za bezpodstawne wezwanie zespół musi wezwać policję i na nią czekać godzinę, blokując na tą godzinę karetkę, dlatego robią to niezmiernie rzadko.
@Kontodospontanicznychwypowiedzi: dla odmiany na ślub mojego brata nie pojechaliśmy ze starszą 2 miesięczną córką i mój brat dramy nie robił. Problem raczej wg mnie jest w tym, że niektórzy młodzi nie potrafią zrozumieć że życie innych nie kręci się wokół nich i ich ślubu. I że ktoś może nie zaakceptować warunków jakie stawiają gościom. Dla mnie dobro moich dzieci jest ważniejsze niż pójście na ślub i wesele. I ciekawe co by było jakbym pojechała bez dziecka i zablokowała toaletę na pół godziny żeby ściągnąć mleko (laktator ciągnie słabiej i wolniej niż dziecko).
@Kontodospontanicznychwypowiedzi: to oni mi nie chcieli odpuścić, więc finalnie byliśmy z dziećmi. Czytanie ze zrozumieniem się kłania.
@Meliana: za to teraz jest internet i szkoły rodzenia gdzie tłumaczą jak zajmować się noworodkiem. Byłam w grupie z porodami na lato i specjalnie było tłumaczone, że nawet zaraz po wypisie ze szpitala można iść na spacer jak się ktoś czuje na siłach.
Oooo, jak na zazdrosciłam chłopakom na wfie, kiedy dziewczyny miały robić artystyczne układy gimnastyczne przy muzyce. I na splywie kajakowym, kiedy zamiast zbierać chrust i machać siekierą musiałam gotować ryż.
Boszz, w zeszłym roku szwagierka szykowała wesele i chciała bez dzieci, stwierdziłam że w takim razie nie jadę, bo nie zostawię 4 miesieczniaka karmionego tylko cycem z babcią w domu i pojadę 3,5h w 1 stronę na ślub z weselem, to nagle się okazało że dzieci jednak mogą być. A szkoda, bo i tak nie znoszę takich imprez. I nie wiem skąd przekonanie że jak ktoś przyjdzie bez dziecka to będzie się super bawił i siedział do rana. Rano, nawet jak dziecko było z opiekunką to wstanie wyspane o 8 i koniec. Rodzic też musi być zdolny do egzystencji i ogarniania potomka po weselu,czyli musi pójść spać o sensownej porze.
Sorry, ale nie wierzę, osobę z udokumentowaną historią poprzednich przymusowych hospitalizacji zabierają do szpitala dopiero po 2 interwencji tej samej nocy jak się nie uspokoi po pierwszej.
@djdbdg: i co, dzięki opierdzielowi od kierownika robicie 200 części zamiast 100? Siedzicie po 6h w nadgodzinach? Firma nie powinna przyjmować więcej zleceń niż ma mocy przerobowych.
@BananaJuice: prawdopodobnie dlatego żeby znaleźć użytkowników dla paczkomatu który stoi w słabym miejscu i jest permanentnie pusty. We Wrocławiu tak samo, tylko sytuację utrudnia rzeka, podsuwa mi paczkomaty oddalone jedynie 3km od mojego domu, do których trzeba przejechać 10km bo nie ma mostu i jedyna trasa wiedzie przez centrum :D
@PaniFilifionka: moja mama leczy Chad od ok 18 lat. Pierwsze rozpoznanie to była schizofrenia, więc absolutnie się nie zgadzam z twoimi 'typami', ale to nie miejsce na dyskusję o tym.
Epizod manii w dwubiegunówce nie wygląda tak jak piszesz, chyba że w jakimś szczególnym i bardzo łagodnym przypadku. Standardowo prędzej pomylisz go ze schizofrenią niż z polepszeniem w depresji.
@Iras: owszem, wykluczają się depresja i dwubiegunówka. Dwubiegunówka polega na tym że pół roku masz depresję a pół roku jest normalnie lub masz manię. Przy dwubiegunówce nie stosuje się antydepresantow, żeby nie wpędzać chorego w manię,bo w epizodach maniakalnych chorzy robią jeszcze gorsze i glupsze rzeczy niż w depresyjnych.