Profil użytkownika
Lapis
Zamieszcza historie od: | 19 listopada 2011 - 21:43 |
Ostatnio: | 9 sierpnia 2020 - 19:24 |
- Historii na głównej: 3 z 3
- Punktów za historie: 293
- Komentarzy: 851
- Punktów za komentarze: 4956
Zamieszcza historie od: | 19 listopada 2011 - 21:43 |
Ostatnio: | 9 sierpnia 2020 - 19:24 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@Ohboy: mundurek waży sporo mniej niż wyposażenie strażaka, przeginasz chyba trochę w drugą stronę. Nawet z plecakiem z książkami, ale rozmawiamy o Wielkiej Brytanii więc wypada założyć że w szkole są szafki. Poza tym owszem, 16letnie dziecko w liceum, o ile umysłowo jest nie do końca rozwinięte, to fizycznie nie różni się od dorosłego. Na zwykłej olimpiadzie mogą między dorosłymi startować dzieci od 14 roku życia. 16latek może grać w klubie piłkarskim,ale przerasta go chodzenie w długich spodniach i butach latem? Btw w służbach mundurowych na emeryturę przechodzi się w wieku 55 lat, tak, 16 letnie dziecko ma duże szanse być silniejsze i zdrowsze niż 55 letni policjant czy strażak. Btw mundur służb specjalnych waży ze 20kg, więc co tu zestawiać z mundurkiem szkolnym?
Maj gad, koniecznie trzeba wprowadzić letnie uniformy dla straży pożarnej, ratowników medycznych, sędziów, policj i całej reszty która siedzi w długich spodniach i zakrytych butach w upały bo taki ma mundur. A królewskiej gwardii honorowej dać parasole przeciwsłoneczne zamiast karabinów.
Uczelnie miejscami gdzie gromadzą się wybitne umysły były przed wojną i może krótko po, już w czasach moich rodziców dostanie się na studia to nie było wybitne osiagniecie. W czasach dzisiejszych, gdzie studiuje 60% populacji? To już nawet nie są umysły powyżej średniej...
@rodzynek2: położenie całej instalacji w nowo budowanym domu to nie jest dorabianie po godzinach, na razie to wciąż przed nami, ale od innych budujących wiem że to fucha na tydzień etatowej roboty jak nie 2. Zależy czy się bruzduje w ścianach pod kable etc.
Kosze szpitalne na salach zazwyczaj są tak mikro, że zazwyczaj po pół dnia trzeba obok dostawiać drugi worek. Btw pacjenci z drugiej sali też mają prawo do prywatności, trzeba było takie śliczne czyste śmieci wsadzić sobie w reklamówkę albo w kieszeń, ew wsadzić do pustego kubła, skoro kochani pacjenci na sali twojego ojca podpalili śmietnik. Samozapłonu sobie nie wyobrażam, prędzej tlący się niedopałek.
@starajedza np zakłady chemiczne, bycie jakkolwiek związanym z wydziałem chemii lub fizyki na uczelni (też zależy przy czym się pracuje), praca ze zwierzętami (toksoplazmoza etc), bycie degustatorem win i pewnie jeszcze 1500 innych
@starajedza: nie wiem, ale pielęgniarki przy przyjęciu na porodówkę po prostu wypełniają formularz, który zapewne nie one wymyśliły tylko dostały z góry od jakiegoś ynteligenta.
@Painkiler: no nie do końca, jesteśmy w trakcie budowy i elektrycy są najbardziej napraszającą się kategorią fachowców. Ani razu przy pytaniach o kominy, dach czy fundamenty nie zaczepiał nas hydraulik, tynkarz, dekarz, a elektryków całkiem sporo. Z czegoś to chyba wynika że aż tak próbują łapać zlecenia.
@miyu123: w filmach może, ale w Polsce była wtedy głęboka komuna i podstawowych produktów w sklepach nie było. Była za to legalna aborcja na życzenie.
Może nie zauważyłaś, ale taka rubryka jest w formularzu przyjęcia na porodówkę... Przynajmniej była 4 lata temu w miejscu w którym ja rodziłam.
@mysterde: mnie tam pękła wzdłóż nadmiernie ściśnięta jedynka przez nadmierne napieranie na nią sąsiednich zębów. Na szczęście nie mocno, ale moje zęby uchodzą za proste. Bez jakiegokolwiek prostowania.
@GoshC: moja mama jechała z Wrocławia gdzieś pod Poznań, i tak nieźle wyszło.
@singri: łóżko, nie tapczan. https://www.google.com/search?q=łóżko+z+podnoszonym+materacem&client=tablet-android-huawei&biw=600&bih=960&tbm=isch&prmd=sinv&sxsrf=ALeKk03VvD-m-5PjD1bVQx19Ncy5aKSDGQ:1582475710895&source=lnms&sa=X&ved=0ahUKEwjYmvG0jejnAhXP3KQKHYm4CQMQ_AUIEygC
@kot022: skoro nikt nie zrozumiał twojej historii to chyba jednak większe prawdopodobieństwo że 1 osoba (autor) jest upośledzony i nie umie przelać myśli na klawiaturę niż kilkanaście czytających. Zwykły rachunek prawdopodobieństwa...
Ad 1. A jesteś pewny że stając na wprost by się zmieścił i nie zatarasował przejazdu? Ad 3. Zjechanie sobie ot tak na lewy pas pod jadący pojazd tylko dlatego że się dojechało do tira jest wymuszeniem. Twoim obowiązkiem jest zrobić to tak żeby kierowca na lewym pasie nie musiał hamować. Nawet jeśli jedzie za szybko. Ad 6. Czyli wyjechałeś z podporządkowanej gościowi który jechał z prawej i masz wąty ze się wkurzył i cię otrąbił? Wymusiłeś, to ty powinieneś poczekać aż on przejdzie. A tak wogle to z historyjek 5 i 7 wychodzi niezła hipokryzja. Ja nie wpuścić to dobrze i być biedny ze gość się wcisnął, mnie nie wpuszczają to źli ci kierowcy na głównej. Albo kompletnie nie umiesz pisać albo szybko spowodujesz jakiś wypadek tymi wymuszeniami.
Miło że dali wam, adres do odesłania, moja mama odwoziła cały zestaw garnków osobiście bo firma nie zgadzała się na odesłanie.
Dlaczego rodzic miałby cię chronić w dorosłym życiu? Z moimi aż tak złych emocji nie mam, ale też wiem że nie mam co na nich liczyć bo mają własne życie i problemy, w dodatku od dawna każde osobno.
@Error505: bo chciał przerzucić koszty na rodzinnego.
Zawsze byłam pół głowy niższa niż rówieśnicy, ale kozioł albo skrzynia były jednymi z moich ulubionych ćwiczeń. Zresztą skakałaś przez dokładnie tego samego kozła co reszta klasy, jakie to ma znaczenie że byłaś 13letnią dziewczynką? Po prostu byłaś słabiej wysportowana niż 90% klasy, ale to nie nauczycielki wina.
@jass: a jaki problem odsłonić zasłonkę? U nas kabiny w WC były murowane, jak ktoś chciał to zaglądał z drugiej od góry.
Np. mieszkać wcześniej w akademiku gdzie alarm włącza się średnio 2x w tygodniu, bo ktoś miał ochotę na dymka pod czujnikiem, albo zostawił garnek na kuchence i o nim zapomniał. Po takim czymś niestety ludzie przyzwyczajają się do zlewania alarmów.
@szafa: za przeklinanie w miejscu publicznym można dostać mandat, za groźbę rzucenia telefonem nie. Jasne, gdyby zrzucił pewnie byłby zobowiązany odkupić.
@bazienka: komuna skończyła się 30 lat temu, więc to było już 5 lat w wolnej Polsce i wolnym rynku. W tym czasie to mój młodszy brat już nawet pampersy nosił.
@Koralik: we Wrocławiu w urzędzie od rejestrowania aut się nie da odwołać.
@kerownik: oczekuję, że nie będę się czuła jak przy czytaniu bajki o złym przedstawicielu handlowym, któremu trzeba chociaż w ten sposób dowalić.