Profil użytkownika
Librariana ♀
Zamieszcza historie od: | 10 marca 2017 - 20:37 |
Ostatnio: | 8 maja 2024 - 15:52 |
- Historii na głównej: 34 z 35
- Punktów za historie: 4427
- Komentarzy: 572
- Punktów za komentarze: 4526
Zamieszcza historie od: | 10 marca 2017 - 20:37 |
Ostatnio: | 8 maja 2024 - 15:52 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
Poza gazem można się też wyposażyć w kieszonkowy alarm: po wciśnięciu guzika zaczyna wyć jak oszalały, płosząc napastnika oraz zwracając uwagę wszystkich w promieniu kilometra.
@Koralik: ja też, ale większość ludzi tego nie ogarnia... A w takim wypadku to ja będę poszkodowana, bo to moje skasowane rzeczy lądują obok zapłaconych zakupów poprzednika...
Piekielni są też pracownicy Biedry, którzy chyba za sprawą jakichś nowych zarządzeń i wytycznych teraz zaczynają kasować następną osobę zanim poprzednia spakuje swoje zakupy. I ciekawe co będzie jeśli poprzedni klient, niechcący (lub specjalnie), zgarnie jakiś produkt następnej osoby...
Każdy średnio profesjonalny fotograf ma w internecie jakąś stronę www lub portfolio. Od tego należy zacząć. Wszelkie wymagania i preferencje należy ustalić przed imprezą, bo możliwe, że pani fotograf uważała swoje sepiowo-kolorowe zdjęcia za szczyt kunsztu...
To w końcu kto pracuje na terenie Warszawy? Ty czy twoi klienci?
Jest to niezgodne z umową, zawartą z operatorem terminala. Można taką sytuację zgłosić w swoim banku (ja zgłosiłam za pomocą e-konsultacji), oni to przekażą dalej. Jedyne, co trzeba znać, to nazwa operatora tegoż terminala. Ostatnio żywo interesowałam się tematem, ponieważ w pewnym sklepie panie przyjmują płatność kartą od 20 zł, rezygnujących z zakupów klientów zbywają machnięciem ręki (sklep prywatny, szefowa też ma to w nosie), a na zwrócenie uwagi mówią, że "nigdzie nie jest zabronione".
No i brawo dla obsługi. Gdyby w każdym sklepie tak było to może ludzie przestali by się zachowywać jak stado małp, bo dotarłoby do nich, że "samo" się nie posprząta.
Jak się WYTŁUSZCZA sprawę?
@bazienka: Jak masz 48 godzin na odbiór paczki z punktu, którego sobie nie wybierasz tylko zostaje z góry narzucony... To może być problem.
Też mam w planach taki dzwonek (jeśli autor poda namiary na konkretny model będę wdzięczna). Ja mam problem z emerytami, ponieważ jeżdżę obok targu, więc włażą na DDR bezustannie, a dzwonka nie słyszą. Drugą kategorią są ludzie w słuchawkach, zapatrzeni w telefon. Też nie reagują na żadne sygnały dźwiękowe, poza tymi zbliżonymi do trąby jerychońskiej...
Co za historia... Najpierw o kolesiu, który Cię opalał przez cały wyjazd - wystarczyło na kolejne pytanie :Poczęstujesz?" odpowiedzieć "Nie, kup sobie fajki jak chcesz palić", albo ustalić mu cennik za sztukę :) Jakaś durna laska robi sobie z ciebie żarty? O tekturę bym zrobiła awanturę, ale plotki? Sama też nie jesteś lepsza, skoro całą historię podsumowujesz stwierdzeniem, że Kaśka jest puszczalska i aż dziwne, że ktoś się z nią ożenił... Czym to się różni od głupich plotek?
@andtwo: punkt odbioru, sklep albo jakiś punkt usługowy. Odbiór tylko w godzinach otwarcia
@Nugaa: nie wygląda jak pytanie, prawda?
http://piekielni.pl//uimages/services/piekielni/i18n/pl_PL/comments/e63e/e63ea45a7ed24094089273053d0ea70c.png
@SaraRajker: oni nie pytają tylko informują, że przekierowują. Klient nie ma nic do gadania
@flopcia: zamówiła w niedzielę wieczorem. Paczka dotarła w czwartek. To są cztery dni, a nie "tydzień później niż było założone"...
@kudlata111: i "kSZtałtami" ;)
@Lobo86: Co innego używanie sztućców, a co innego kolczyki, o które naprawdę łatwo zahaczyć. Nawet w przedszkolach obowiązuje zakaz noszenia przez dzieci biżuterii, a widelec do jedzenia dostają. Łyżeczka w kubku to durny pomysł i od małego wpaja się dzieciom, żeby ją wyjmowały :) A tatuaże, które potrafią być zarówno dziełem sztuki jak i bohomazem, można wykonać dopiero po ukończeniu 18 lat. I to jest właściwe podejście: jeśli chcesz wprowadzać trwałe zmiany w swoim ciele, powinieneś być tego świadomy.
Z tego, co wiem, pistolet miażdży tkanki, dlatego dłużej się goi. Pomijając aspekt gojenia, uważam, że powinien być zakaz przebijania uszu małym dzieciom. Kilkuletnie dziecko może sobie podczas zabawy zrobić krzywdę, jeśli zaczepi o coś kolczykiem i szarpnie. Już nie mówiąc o niemowlętach, którym matki idiotki robią dziury "bo nie będzie pamiętało bólu". Serio? Miałam przebijane uszy w wieku 13 lat, jakoś nie mam traumy...
@Rakel: A to dziwne, bo w wielu przychodniach w moim mieście przy rejestracji na NFZ pada pytanie "Czy jest pani w ciąży?". I ciężarne dostają terminy w granicach 2 tygodni...
Festiwal chamstwa... Hm, no rzeczywiście, jest co podziwiać...
@rodzynek2: ścieżka przebiega łukiem za przystankiem. W żadnym momencie nie krzyżuje się z chodnikiem, więc teoretycznie możesz gnać z dowolną prędkością. Tylko, że zawsze znajdzie się melepeta, która stanie na środku tejże ścieżki, tuż za zakrętem, właśnie obok przystanku. To tak, jakbyś stanął na jezdni za zakrętem i miał pretensje, że cię samochód potrącił.
Ani ślub rodziców, ani bierzmowanie nie jest potrzebne. Ochrzcić można każde dziecko, a rodzicem chrzestnym może zostać każda osoba ochrzczona. Wszelkie "wymagania" są wymysłem księży: w jednej parafii masz przynieść zaświadczenie z kościoła, że jesteś parafianinem, w innej pieczątkę ze spowiedzi, w jeszcze innej zaświadczenie o bierzmowaniu... To jest piekielne, ale trochę tych księży rozumiem, bo obecnie chrzest to często tylko okazja do rodzinnej imprezy i prezentów, niepoparta żadną potrzebą duchową...
@marcelka: Jeśli miał umowę i klucze to 1) wymienić zamki, 2) spakować/zabezpieczyć rzeczy osobiste lokatorów 3) wchodzić z remontem, w końcu ma prawo robić remont we własnym domu. Myślę, że wystarczyłoby zdemontować toaletę i łazienkę, sami by się wyprowadzili :)
U nas przy podpisywaniu aktu notarialnego wymagane było zaświadczenie o wymeldowaniu właścicieli i drugie, że nikt inny nie jest pod tym adresem zameldowany. Bez tego żaden poważny notariusz nie przeprowadzi całej procedury.