Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Librariana

Zamieszcza historie od: 10 marca 2017 - 20:37
Ostatnio: 8 maja 2024 - 15:52
  • Historii na głównej: 34 z 35
  • Punktów za historie: 4427
  • Komentarzy: 572
  • Punktów za komentarze: 4526
 
[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
5 stycznia 2021 o 12:48

Też miałam taką sytuację, że w "systemie" mieli mój poprzedni adres (czy to w ogóle legalne tak sobie przechowywać czyjeś dane?). Tylko, że dowiedziałam się o tym, kiedy zadzwonił kurier, że paczkę zostawił u ochrony osiedla. Plus jest taki, że sklep przyznał się do błędu i zwrócił mi koszty przesyłki.

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 13) | raportuj
21 grudnia 2020 o 13:16

Trochę nie rozumiem o co chodzi z tym podchodzeniem do swojego dziecka - skoro z nim mieszkasz to trzymanie dystansu w szkole jest trochę niedorzeczne...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 12) | raportuj
18 grudnia 2020 o 15:59

@Puszczyk: tylko, że tekst "trzeba było się uczyć" sugeruje, że wykonujesz jakiś zawód z lenistwa, braku ambicji lub niedostatków intelektualnych. To tekst mniej więcej na poziomie madki, która wskazuje dzieciom kelnerki lub kasjerki, mówiąc: "jak się nie będziesz uczył to skończysz tak jak ta pani".

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 17) | raportuj
18 grudnia 2020 o 10:24

"... trzeba się było uczyć, to by pralek nie musieli nosić" - serio? Jak pracujesz fizycznie to jesteś nieukiem?

[historia]
Ocena: 21 (Głosów: 21) | raportuj
11 grudnia 2020 o 11:47

Trochę nie rozumiem tych komentarzy. Serio? Kurier nie przywiózł paczki do odbiorcy, a dziewczyna jest leniwą bułą bo nie ma ochoty zasuwać po nią kilku kilometrów? Jasne, można się przejść, a nawet przejechać, ale po to się płaci za przesyłkę kurierską, żeby za nią nie ganiać po mieście... A Ty, autorko, nie proś o wyrozumiałość przy "pierwszej historii", skoro wspominasz o studiach to napisanie kilkunastu zdań nie jest wyzwaniem, które wymaga wyrozumiałości...

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 15) | raportuj
7 grudnia 2020 o 17:31

@Daro7777: nie chodzi o zasady tylko o sposób egzekwowania. Po prostu macie wytyczne niedostosowane do specyfiki sklepu, więc nie dziw się, że rodzic z ośmiolatkiem nie chce chodzić z dwoma koszykami, bo to po prostu nieprzemyślane rozwiązanie. I "w sklepie", nie "na sklepie" nie wiem, skąd u pracowników maniera używania przyimka "na"...

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 21) | raportuj
7 grudnia 2020 o 16:20

W jakiejś obuwniczej sieciówce spotkałam się z o wiele łatwiejszym rozwiązaniem - na wejściu dostajesz klips zabezpieczający. Możesz wrzucić do kieszeni lub torby, a nie zapomnisz zwrócić, bo zapiszczy przy wychodzeniu. Obowiązek wzięcia dwóch koszyków przy wchodzeniu np. z dzieckiem jest idiotyczny, nie jesteście też w stanie dezynfekować koszyków po każdym kliencie.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
20 listopada 2020 o 9:38

@Ohboy: Tu nawet nie chodzi o próbę wciśnięcia czegoś innego, niż szukasz. Niestety w internecie to norma - ludzie nie potrafią czytać, choćby to były 2 zdania, zobaczą hasło "strój do tańca" i wystarczy. Przecież tak samo jest, jak chcesz coś sprzedać, robisz dokładny opis, a i tak większość pyta o informacje, zawarte w ogłoszeniu...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
18 listopada 2020 o 9:53

@bazienka: dzięki adblockowi dopiero z tej historii się dowiedziałam, że na piekielnych są jakieś reklamy...

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
5 listopada 2020 o 9:51

@Bryanka: Ale wiesz, że problemy z jajeczkowaniem często są skutkiem nieprawidłowej wagi?

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 13) | raportuj
2 listopada 2020 o 17:03

Może warto w lekcjach polskiego też uczestniczyć, bo ciężko się to czyta z taką ilością błędów...

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
26 października 2020 o 10:38

"Przepisów tych nie stosuje się w przypadku, gdy wydanie produktu leczniczego, wyrobu medycznego albo środka spożywczego specjalnego przeznaczenia żywieniowego następuje w sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia" - warto poznać zasady, żeby nie dać sobą na przyszłość pomiatać.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
5 października 2020 o 16:05

A może to mąż naciska, żeby zerwała kontakty, bo teraz ma jego i po co jej znajomi?

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
28 sierpnia 2020 o 11:12

W moim mieście jest zasada, że na podstawie wystawionego mandatu można jechać bez biletu przez pół godziny - teraz widzę że nie tylko ze względu na potrzeby pasażerów, ale też po to by uniknąć tego typu sytuacji...

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
9 grudnia 2019 o 16:51

Inwigilacja na każdym kroku, ale na własne życzenie, nikt ci smartfona nie kazał kupować. Niby tak wszystko te telefony kontrolują, ale właściwego użycia imiesłowów nadal nie sugerują...

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
4 grudnia 2019 o 17:28

@Saszka999: Na HBO można mieć 5 zalogowanych użytkowników, ale jednocześnie może korzystać dwóch. Na Netfix wykupiliśmy najdroższy pakiet na 6 osób. Więc nie nazywałabym tego piractwem - w żaden sposób nie naginamy zasad operatorów.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
4 grudnia 2019 o 13:00

@JohnDoe: można współdzielić konto. Wykupiłam Netflixa, znajomi mają HBO, wymieniliśmy się hasłami i wszyscy zadowoleni. Oczywiście zdarza się, że poszukiwany film jest niedostępny, wtedy zostaje np. CDA, ale do głowy by mi nie przyszło, żeby płacić za konto na tego typu stronie...

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
4 grudnia 2019 o 11:18

"Dostałem od ojca takie manto kablem, że mało nie zemdlałem. Po wszystkim przyszła mama, przytuliła mnie i wytłumaczyła mi na spokojnie dlaczego nie wolno nikogo bić w innych okolicznościach niż samoobrona". Dobre!

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 12) | raportuj
4 grudnia 2019 o 11:13

Nie rozumiem, po co kupować konto na pirackim portalu w dobie Netfixa, HBOgo i innych tego typu platform...

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
20 listopada 2019 o 16:12

@Crannberry: pomysły możesz czerpać z życia, taką historię z Hansem można efektownie zakończyć jakimś morderstwem i kryminał gotowy :)

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 17) | raportuj
18 listopada 2019 o 12:17

Takie sytuacje spotyka się coraz częściej i to w miejscach, które do niedawna służyły właśnie po to, żeby pogadać - restauracja, bar, kawiarnia. Chyba jestem niedzisiejsza, bo dla mnie gapienie się w telefon w sytuacji typowo towarzyskiej (jak np. wyjście do knajpy) jest brakiem kultury po prostu. A może nie doceniam pełni możliwości wirtualnego świata i przebywanie w nim jest ciekawsze niż rozmowa z rodziną lub przyjaciółmi (tylko po co się wtedy umawiać)...

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
15 listopada 2019 o 13:42

@misiafaraona: Tak by było najkorzystniej. Sprezentować mu na Gwiazdkę jakiegoś niedrogiego peceta i niech tam sobie gromadzi co chce.

[historia]
Ocena: 19 (Głosów: 21) | raportuj
12 listopada 2019 o 13:50

Rzeczywiście sytuacja piekielna, ale rezydentka akurat miała rację: ona jest od sprzedaży wycieczek fakultatywnych, ewentualnie rozwiązywania problemów na miejscu (np. z hotelem). Na pewno nie ma możliwości przyznawania darmowych wycieczek ludziom, którzy twierdzą, że przez pomyłkę biura podróży nie mają kasy na wycieczki fakultatywne...

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
7 listopada 2019 o 8:02

Też jeżdżę chodnikiem, głównie w miejscach, gdzie na ulicy jest niebezpiecznie, ale z dala od centrum, więc ruch pieszy jest tam nieduży. Nigdy w życiu nie przyszłoby mi do głowy mieć pretensje do pieszych, że mi przeszkadzają. Chodnik jest dla nich, nie dla mnie. Jeśli nie mogę przejechać idę, prowadząc rower.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
2 listopada 2019 o 17:30

@szafa: jakoś nigdy nie pracowałam przy "naciąganiu", zawsze to było właśnie umawianie spotkań, przedłużanie abonamentów itp., więc ominęłam najciemniejszą stronę tej profesji. I mam wrażenie że te 10 lat temu jednak ludzie inaczej reagowali na telemarketerów - choć oczywiście natrętni naciągacze skutecznie ich pogrążyli. I ja sama też obecnie rozłączam się, gdy do mnie dzwonią...

« poprzednia 1 210 11 12 13 14 15 16 17 18 19 2022 23 następna »