Profil użytkownika
SesjaTyKurwo ♀
Zamieszcza historie od: | 1 marca 2011 - 23:04 |
Ostatnio: | 25 stycznia 2014 - 3:53 |
O sobie: |
Z szablą dumnie na wrzesień. |
- Historii na głównej: 52 z 70
- Punktów za historie: 58955
- Komentarzy: 135
- Punktów za komentarze: 1668
« poprzednia 1 2 3 4 5 6 następna »
Powinieneś się cieszyć ;) Masz fana, no może antyfana, ale zawsze fana. Jeśli ktoś ma czas, by wyżywać swoje niepowodzenia na obcym w sieci, to osobnik znajdujący się na dnie i bynajmniej niepróbujący się z niego odbić, lecz radośnie taplający się w tym błotku ;)
Serio?! Gdy chcemy wyjść i się kulturalnie pobawić w klubie, to prosimy się o gwałt?! Zwariowałeś?! Giń!
Zostałam sklepową ;) Nice, a jak spotkam jakiś patrol na mieście to aż się spytam o dokładną objętość alko w alko ;)
Niestety barmani współpracują. Moja koleżanka dostała drinka od barmana, po którym odleciała. Na szczęście była z przyjaciółmi i nic jej się nie stało, ale co jeśli byłaby tam sama, albo znajomi nie mieliby jej dobrze na oku? Wolę nie myśleć.
Potępiacie tu ochroniarzy, że źle, że samosąd. Przypominam Wam tylko, że ten koleś chciał zgwałcić tę dziewczynę, ba chciał nawet więcej, bo miał więcej tabletek przy sobie. Bronice takiej szmaty społecznej... A czy dobrze zrobili ochroniarze? Pewnie nie i pewnie mieli mokro w gaciach jak go lali, bo mógł na nich złożyć doniesienie. Myślę, że każdy facet tutaj zachowałby się tak samo (dając w mordę), gdyby takie ścierwo próbowało skrzywdzić bliską mu dziewczynę. A jakie jest zadanie panów ochroniarzy? Chronić wszystkie Wasze bliskie dziewczyny. I szczerze cieszę się, że mieszkam w miejscu gdzie facet nie boi się "wytłumaczyć" takiej łajzie, jak się nie zachowywać. Swoją drogą ochrona ma bardzo dobre stosunki z policją, więc myślę, że chłopakom by uwierzyli. Przecież każdy może spaść ze schodów. Wg mnie dla gwałcicieli i pedofilów nie ma litości.
Na monitoringu było, że wrzucił coś dziewczynie do szklanki.
Znam tych chłopaków. To brzmi dziwnie, ale oni unikają przemocy jak ognia, rozmawiają póki rozmawiać się da. W dodatku jeśli jakikolwiek ochroniarz miałby sprawę osobistą, to nigdy wszyscy nie poszliby jak jeden mąż ją załatwić. Ja im wierzę, a że od zdarzenia minęło pół roku i żadnego zawiadomienia o pobiciu nie ma, to raczej mówią prawdę i chłopaczek miał to na sumieniu.
Swoją drogą dobrze, że ochrona nie powiedziała mi na miejscu, co się stało, bo sama bym tej łajzie dołożyła.
A mi się wydaje, że szczęka pozbawiona zębów i poprzestawiane części twarzy trochę go przytemperowały.
Marek później jeszcze mi powiedział, coś takiego, że oni przecież wszyscy mają matki, żony/dziewczyny, siostry, niektórzy córki i nie darują kolesiom, którzy chcą skrzywdzić dziewczyny, bo to może zawsze być jedna z ich bliskich.
Może dostałby zawiasy. Ja nie pochwalam zachowania ochrony, bo koleś serio był zmasakrowany, ale i tak uważam, że takie gnidy społeczne, jak on, trzeba tępić. Nie wiem co bym zrobiła na ich miejscu...
Jaka sama tabletka była nie wiem. Jeden ochroniarz zauważył, jak koleś wrzuca coś do drinka jakieś Hiszpanki i wzięli go na rewizję, gdzie znaleźli jeszcze dwie tabletki.
Zastrzelić. A poważnie to proponuję napisać artykuł do jakiejś lokalnej gazety, w którym nazwać go "Agent C." i dodać wielkie zdjęcie obok z małym czarnym paseczkiem na oczach. Prawa nie złamiecie, a może ogólnopolskie media to połkną.
"Polska" z wielkiej, "norwegia" z małej. Chyba średnio wspominasz Skandynawię ;)
Dla wyjaśnienia. Regulamin pkp zezwala na przewóz kotów, dzieci, ludzi otyłych, obłąkanych, więc każdy podróżny musi się liczyć z tym, że będzie jechał z miauczącym kotem, matką z wrzeszczącym dzieckiem, grubą spoconą babą zajmującą miejsce obok i trochę Twojego, lub spotkaniem czubka gadającego ze swoim niewidzialnym przyjacielem. Takie uroki transportu PUBLICZNEGO. Jeśli komuś się nie podoba, może jechać prywatnym samochodem.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 sierpnia 2012 o 20:24
dobre dobre ;)
Kot akurat w podróży czuje się dobrze, a miauczy dopiero po kilku godzinach i przypuszczam, że zaczyna mu się nudzić. Tabletkami zwierza nie będę szprycować ;)
Zostanę zlinczowana. Też choruję na ten zespół, też biorę leki i też przytyłam. Ale głównie przez moje LENISTWO! Ale któregoś dnia wstałam i powiedziałam sobie "dość" i schudłam 15 kg (59kg/170cm) Nie zwalajcie otyłości na chorobę! To bzdura. Trzeba ruszyć 4 litery i jeść zdrowo, ale nie dwa razy w tygodniu, tylko dwa razy dziennie uprawiać jakiś sport i nie jeść syfu, tylko warzywa, owoce, chude mięso i zero słodyczy!
Ale jak wybierasz "po 17", a kurier przyjeżdża o 13 to lekka przesada... Szczególnie, że późniejsze przesyłki są droższe.
Śmiem twierdzić, że gdyby faktycznie było dopuszczone tylko 0,5% to miałabym na koncie 2 mandaty, a nie mam żadnego ;)
Coś takiego jak dysgrafia nie istnieje... To po prostu zwykłe lenistwo! Nasi dziadkowie mający lekcje kaligrafii by Cię wyśmiali...
Zabierają, będzie teraz pijana jedynka Uni Credit...
Szef jest właścicielem tego przybytku, więc nie mamy jak mu naskoczyć...
Myślę, że po prostu autor zarabia coś koło dziesięciokrotności średniej krajowej :)
"weszłaby" piszemy łącznie :)