Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Tito

Zamieszcza historie od: 27 maja 2011 - 9:08
Ostatnio: 9 marca 2018 - 12:20
  • Historii na głównej: 20 z 31
  • Punktów za historie: 13237
  • Komentarzy: 130
  • Punktów za komentarze: 450
 
[historia]
Ocena: -4 (Głosów: 4) | raportuj
11 czerwca 2013 o 9:05

Można go było wziąć za rękę i wyprowadzić. Poza tym heh jaki sygnał dla tłumu? Musieliby to chyba na scenie zrobić, żeby dać sygnał...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
27 maja 2013 o 9:32

Gdzie idą? Tam gdzie wszystkich, ale jeśli ludzie rejestrują się w trzech miejscach, a na koniec idą prywatnie to wciąż te trzy miejsca są zarezerwowane choć nikt tam nie przyjdzie. Przez to tworzą się takie kolejki. Problem nie tylko polski. W Czechach sobie idealnie poradzili wprowadzając "poplatki zdravy" http://www.tvn24.pl/czarno-na-bialym,42,m/poplatky-za-zdravi,310845.html Ot cała filozofia i rozwiązałaby w Polsce mnóstwo problemów z ochroną zdrowia.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 6) | raportuj
12 stycznia 2013 o 22:00

Po pierwsze to służby zdrowia nie ma od 1999 roku. Po drugie bardzo mnie irytują argumenty, że ma się w nosie ludzi starych i dzieci. Codziennie to słyszę. Po trzecie niedopuszczalnym faktem są takie słowa od zespołu pogotowia. Bez względu na ich zawód jest to nieetyczne i po prostu chamskie. Polecam napisać skargę do pracodawcy. Po czwarte nikt żadnego oświadczenia nie pisze tylko zostawia kartę informacyjną. Jeśli zespół twierdzi, ze nie ma wskazań do transportu pacjenta to go zostawia w domu wraz z kartą. Jeśli są potem jakieś powikłania to jest to podstawa do postępowania prokuratorskiego. Po piąte to strasznie mnie wkurza to, że przez takich baranów cała grupa zawodowa obrywa. No ale nie ma się co dziwić, akurat taką reakcję rozumiem. Szkoda tylko, że w tych kręgach są tacy ludzie. Mam nadzieje, ze z babcią jest wszystko w porządku. P.S. Pamiętajmy, ze ciezko oceniać na podstawie jedynie takiej historii ;) Często ludzie mnie proszą o ocenę danej sytuacji pogotowianej i po zagłębieniu się w historię okazuje się, że było zupełnie inaczej niż przedstawia to rodzina pacjenta czy sam pacjent. Pozdrawiam

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
27 listopada 2012 o 19:58

GaretSetren nie robię zdjęć w domach pacjentów. Bywam naprawdę w wielu domach i po prostu widać ubogość, a widać patologię. Jeżeli zlewozmywak jest pełen syfu zapleśniałego, pościel w zaschniętych wymiocinach, czarne firanki, połamane meble to wg Ciebie jest to gorszy dzień? Przez ileś lat takiej pracy człowiek czasem widząc już same drzwi do mieszkania potrafi wiele określić. Zrobię kiedyś po cichu zdjęcie i Ci pokażę jak wygląda w takim miejscu.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
18 listopada 2012 o 18:08

Wiek nie ma tu nic do rzeczy. Często słyszę, ze ludzie zarzucają nam, ze jak ktoś stary albo młody to nie traktujemy poważnie. A to bzdura :) W każdym razie masz prawo czuć się zlekceważona jednak nie słysząc rozmowy z dyspozytorem nie można tego komentować. Relacje telefoniczne ludzi gdy wzywają pogotowie są bardzo różne choć prawdą też jest, ze dyspozytorzy nie zawsze powinni zasiadać na swoim stanowisku. Zyczę zdrowia w każdym razie i mam nadzieję, ze juz wszystko ok :)

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 3) | raportuj
18 listopada 2012 o 13:17

A proszę powiedz mi tylko co to wg Ciebie znaczy: "ja nieprzytomna". Naprawdę ciężko wyrokować znając jedynie relację z jednej strony. Nie my rozmawialiśmy, nie my badaliśmy, więc pomimo tego, że ktoś cierpiał nic tak naprawdę nie wiemy. Nie rzucajmy oskarżeniami. Często ludzie mi w podobny sposób przedstawiają sytuację i proszą o opinię. A tak się nie da. W każdym razie zyczę zdrowia :) I napisz mi tylko z mojej ciekawości co to znaczy wg Ciebie " ja nieprzytomna". Pozdrawiam

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 4) | raportuj
18 listopada 2012 o 13:06

U nas nigdzie się to nie zapisuje. Jadąc z pacjentem to my decydujemy o włączeniu sygnałów i nikomu tego nie zgłaszamy. Co nie zmienia faktu, że takie zachowanie jest niedopuszczalne. Niestety w każdej grupie zawodowej znajdziemy baranów. Pamiętajmy też, że jedna jaskółka wiosny nie czyni :) Pozdrowienia ratownicze :)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
26 października 2012 o 17:02

Wole bee gees :D

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 4) | raportuj
26 października 2012 o 15:41

Nie wnikam w szczegóły, ale już kilka razy słyszałem podobną historię od ludzi z branży. Troszkę się zrobiło z tego urban legend :p Podobnie jak misja ratunkowa na marsa czy taksówkarz z żarówką w ustach. A telefon? Zawsze mam włączony. I służbowy i prywatny. Zdarza się, że nawet na prywatny dzwoni CPR. Poza tym to, że telefon dzwoni to nie znaczy, że muszę go odbierać :) A praktykant? Nie powinien nic robić przy pacjencie w teorii, czyż nie? :)

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
13 września 2012 o 14:24

A na zomo to narzekacie...

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 5) | raportuj
12 września 2012 o 22:45

Oko za oko? Ząb za ząb? I to przez policję? Dla mnie jest to nie do pomyślenia. Może lepiej policja zajęłaby się lepiej sprawą i doprowadziła do tego, aby chłopiec był zabrany od niedobrych rodziców, a nie spuszczanie wpierniczu wbrew jakimkolwiek zasadom. Jak dla mnie ktoś powinien się tym zająć, a opisywanie takich historii w internecie jest bardzo nierozsądne.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
28 czerwca 2012 o 9:55

I takie barany właśnie robią reklamę... P.S. Nie ma za małych karetek...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 4) | raportuj
24 czerwca 2012 o 22:51

A gdzie jakakolwiek ustawa Ci nakazuje jaki przypadek masz zabrać do szpitala? To tylko do Ciebie zależy czy podejmujesz medyczne czynności ratunkowe czy od nich odstępujesz i czy transportujesz pacjenta do szpitala czy nie. Nikt Ci tego nie nakazuje. Proszę wskaż mi ten zapis w ustawie. To nie miękkie serce, a strach przy tyłku. Mówisz A to mówisz B. Nie lubię marudzenia, że ludzie dzwonią z pierdołami, cpr to przyjmuje, a potem maruda wywozi. Jeśli podejmuje decyzję o transporcie do szpitala karetką to znaczy, że było wskazanie do wezwania karetki. Jeśli nie to zostawiam kwitek w domu i polecam udać się do... I tutaj wpisuje odpowiednią jednostkę w zależności od przypadku. Proszę nie marudźcie w taki sposób, bo się teraz ośmieszacie, a razem z tym nas wszystkich pogotowiarzy. P.S. Dla mnie rozpoczęta akcja porodowa to wody, które odeszły i skurcze, a szczególnie te parte. Takiego wyjazdu bym się nie czepiał.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 6) | raportuj
23 czerwca 2012 o 21:46

Nie rozumiem. To po co ich zabieraliscie do szpitala? Przeciez nie ma obowiazku, ze kazdego karetka musi zabrać... Skoro ich zawiezliscie to znaczy, ze widzieliscie wskazania. Po co w takim razie marudzenie?

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
18 maja 2012 o 23:38

Malediwy to nie, ale chyba nie zaprzeczysz wizytom w Gołębiewskim ;) Tym koncertom polskich gwiazd specjalnie dla uczestników sympozjum :) Aaa no i koszty paliwa również są zwracane ;) Do tego źródła geotermalne na Węgrzech, itd itd. Wszystko zależy jakiej się jest specjalności i gdzie się pracuję. Bo to, że firmy farmaceutyczne sponsorują badania na danym oddziale i zarabiają na tym i ordynatorzy i rezydenci i asystenci i pielęgniarki to chyba nie jest tajemnicą ;) Tylko ja nie widzę w tym nic złego dopóki nie robi się komuś krzywdy. A moim zdaniem suplementacja hormonów bez potrzeby jest szkodliwa.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
18 maja 2012 o 23:34

No fakt, zawsze mogę mówić moja Stara ;) Oj dzisiejsze tabletki to też są te sprzed 10 lat ;) Po to poszła do ginekologa, żeby spróbować z innymi :)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
9 maja 2012 o 20:57

Może być od serca, płuc, nadciśnienia, zapalenia nerwów czy chrząstek międzyżebrowych. Nie da się przez internet zdiagnozować. Pewnie miał neuralgie, ale to bardzo luźne gdybanie. I teraz spójrzcie! "mieliśmy do szpitala jechać". Czyli niektórzy mogą mieć zdrowe podejście, a gdyby to był zawał to na pewno by sami nie chcieli jechać :) Da się? ano da.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
8 maja 2012 o 23:17

I dostałem fakturę korygującą :) Miejmy nadzieję, że więcej akcji nie będzie. Poza tym na usługi nie narzekam. Mają chyba najkorzystniejszą ofertę.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
3 maja 2012 o 18:56

Policja to policja heh ;) Koń jaki jest każdy widzi :D

[historia]
Ocena: -4 (Głosów: 4) | raportuj
2 maja 2012 o 8:19

Nie ma czegoś takiego jak licencjonowany ratownik ;) Jazda na sygnale ile fabryka dała jest głupia i nieodpowiedzialna. Fajnie, że jest fachowcem, ale trzeba znać umiar w niektórych sprawach ;) Czemu nie ma prawa dać leków? Jeśli jest wskazanie to się podaje. Jeśli pacjent jest chory psychicznie i go chwilowo ubezwłasnowolniacie to można chyba zastrzyk podać. Choć przed badaniem psychiatrycznym to troszkę bez sensu.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
2 maja 2012 o 8:08

To patrz jak traktują na sorze Ciebie lekarza - czyli koledzy po fachu. Wszak lekarze się naprawdę blisko trzymają ze sobą. To wyobraź sobie jak traktowane są zespoły paramedyczne, od których oczekuje się wiedzy lekarskiej z kilku specjalizacji, a i tak nad tym czy pacjenta przyjąć czy odbić myśli całe konsylium lekarzy. Może kardiologia? Może neurologia? Może interna? A może ostra dermatologia?

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 4) | raportuj
29 kwietnia 2012 o 18:41

Psi obowiązek, a jednak nie przyjmują. Piszesz tak jak byś realiów nie znała. U nas nie, u nas nie, u nas też nie. Ja się mogę na prawo powoływać, ale to wcale nie musi być klucz do lekarza. Skargi do NFZu? Ah jasne, ale to też nie jest klucz do lekarza za dwa dni.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
27 kwietnia 2012 o 22:27

A to nie wszędzie tak jest? Ja już to za "normę" przyjąłem. MasterRM -> kłóć się dalej, ale pamiętaj, że kiedyś możesz tam swoją rodzinę zawieźć i nikt się nie będzie kwapił ze szczególnymi względami dla Ciebie...

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
26 kwietnia 2012 o 12:00

"Nieuzasadnione wezwanie to wezwanie gdzie pacjent ewidentnie kłamie- dusze sie i nie moge oddychać, a tam pacjent z katarem !" Moim zdaniem zatrzymanie moczu też jest nieuzasadnione :) Pamiętaj, że będąc z branży troszkę inaczej czytamy opisywane tutaj historie niż ludzie, którzy nie mają jakiejś skomplikowanej wiedzy medycznej. Także nieuzasadnione wezwanie to nie tylko kłamstwa (to już szczyt chamstwa), ale również te wezwanie, z którym bez problemu można sobie było poradzić samemu udając się do izby przyjęć.

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 następna »