Profil użytkownika
auristel ♂
Zamieszcza historie od: | 25 stycznia 2011 - 11:07 |
Ostatnio: | 10 sierpnia 2014 - 23:59 |
O sobie: |
A Jack of all Trades. |
- Historii na głównej: 21 z 36
- Punktów za historie: 18294
- Komentarzy: 348
- Punktów za komentarze: 2088
Jezu, Moonflower, w której części miasta Ty mieszkasz? Bo nawet boję się pomyśleć, że gdzieś w pobliżu mojego domostwa takie tałatajstwo jak ta paniusia może mieszkać... Tym bardziej, że mi wiśnie mocno obradzają co roku ;)
Jezus, dziewczyno... Czytając takie rzeczy nawet nie masz pojęcia jak się cieszę, że już nie jestem nauczycielem...
Pomyślałem dokładnie o tym samym. Friendzone w najczystszej postaci, koleś powinien dostać pokojowego Nobla za wycięcie tego numeru lasce. W dupie mam Wasze minusy.
Jej słowo przeciw mojemu...
smellS like fAke. Zaliczyłeś coś co angole nazywają Epic Fail'em, próbując się popisać.
Ciśnienie ciśnieniem, dziewczyno, weź przeczytaj co naskrobałaś zanim wyślesz, bo serio, niewiele z tego idzie rozkminić, poza tym, że masz na pieńku z psychicznym sąsiadem.
Policjant mógł właściciela zastrzelić do kompletu... Menda nie człowiek.
Lubię placki a najlepsze kasztany są na placu Pigalle. Owszem, zgadzam się z autorem historii(?) ale nie oszukujmy się, wylewamy tu prawie codziennie swoje frustracje - w sumie po to jest strona - i nie wyplewisz tego typu komentów. Dodaj do tego fakt, że spora część użytkowników jest nieletnia i masz przepis na armageddon w komentach.
Pod koniec historii czytam i mam ochotę dopisać: NOW KISS! (oberwę za to, wiem)
sparxx, no pęcłem, gimbusiarnia ma więcej oleju w głowie niż ty, dziewczyno... BTW: Agatitta - do not feed the troll.
marcintaz123, albo jesteś trollem albo zwyczajnie (pardon) tępy jak dębowy kloc. Aż się dziwię, że ktoś Cię zaplusował za ten tekst, pało. I żeby nie było, że inni się nie uczą: na lotnisku Prestwick pani Szkotka piękną polszczyzną załatwiła moją odprawę, mimo mojej sugestii, że znam angielski.
Jak dla mnie żebractwo jest poniżej wszelkiej krytyki. Nie daję i koniec. Minusujcie ile chcecie.
Byś Rael z siebie idioty (idiotki?) nie robił, z pożytkiem dla ogółu...
Tak to jest jak się prawko na basenie robi...
Vividienne - nikt. Witamy w ełrolandzie, gdzie mamy większy socjalizm niż Czerwone Chiny za czasów Mao.
Nie pękaj, Tarija, podobno z wiekiem coraz łatwiej przybrać na wadze, co mnie w sumie cieszy: moje BMI też oscyluje w okolicach 19-20 i za cholerę nie mogę przytyć - znajome laski mnie za to nienawidzą, bo wpieprzam za trzech a jestem chudy jak szczapa ^_^
Nie pieprznie, to raz, bo zbyt dobrze zorganizowane, a im starszy ludek, tym bardziej się boi śmierci. Cytując Kodeks Altaira (kto grał ten wie): Któż sprzeciwi się bogu i kapłanom, jeśli obiecana kara jest tak straszna? Po drugie, tak mnie teraz naszła refleksja - jak ten człowiek wiedząc o tym co się dzieje i za ile dramatów jest bezpośrednio odpowiedzialny może w ogóle spać? Nie ma sprawiedliwości na świecie...
Za*ebał szmatę, odpowiedział jak za człowieka. I don't want to live on this planet anymore...
Ano nie, bo skarga do marketu to nie pozew sądowy. Ergo, sklep wywali na zbity pysk kasjerkę "na wszelki wypadek". Koleżanka z technikum zna to z autopsji.
Kulturalny facet? Ja już wymarłem, dziękuję, dobranoc...
Gdybym dowiedział się, że poszła z tym do sądu przeciw swojemu pracodawcy, to wystosowałbym pozew cywilny o znieważenie.
Zapomniałem napisać, że ciuchy miałem czyste, robocze zostawiam w szafce w szatni.
Czy tylko ja uważam, że to się najwyżej na kafeterię nadaje? Z całym szacunkiem, Jot, ale chyba z Tobą jest coś nie halo skoro opisujesz już chyba piętnastą historię o klepniętych adoratorach (albo masz jakiś ciąg do psycholi).
W Modern Warfare 3 nie bardzo by się na Niemcach wyładowała. Na Rosjanach prędzej.
Żadna nie odpisała, Robocik, antyreklama skuteczna ;)