Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

digi51

Zamieszcza historie od: 22 września 2010 - 8:54
Ostatnio: 1 maja 2024 - 16:25
  • Historii na głównej: 212 z 236
  • Punktów za historie: 118685
  • Komentarzy: 6068
  • Punktów za komentarze: 48194
 
[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 13) | raportuj
20 lipca 2012 o 11:52

Czemu niby wstyd? Rzadko który licealisty może się raczyć alkoholem z wyższej półki.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 12) | raportuj
19 lipca 2012 o 12:37

A co to, kawałek cycka to jakieś wielkie porno, czy chodzi o to, że cycki już nie pierwszej świeżości? Boże, niech sobie każdy chodzi jak chce. Nie chcę wychwalać "zachodu", ale w Niemczech na plażach faceci chodzą gołymi fujarami i nikt się nie burzy. Czasami mądrze jest spojrzeć najpierw na siebie, a dopiero potem gorszyć się widokiem cudzego ciała, bo może twój półnagi pośladek albo klata twojego faceta są dla kogoś obleśnym widokiem?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 lipca 2012 o 12:53

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
19 lipca 2012 o 10:04

A po cholerę ten rozległy opis Twoich sposobów zarabiania?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 lipca 2012 o 11:42

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 15) | raportuj
18 lipca 2012 o 22:35

Mam 22 lata i też używam kremu przeciwzmarszczkowego dostosowanego do wieku. Większość wiodących firm kosmetycznych produkuje takie kremy dla kobiet 20+.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
18 lipca 2012 o 14:45

Nikt Ci nie każe donosić na swojego faceta, tylko weź w końcu zrozum, że reakcja Twoich rodziców jest zrozumiała, ciesz się, że koleś nie dostał od Twojego ojca w ryj, bo od mojego by pewnie zarobił. Nie dlatego, że jest starszy, tylko dlatego, że uwiódł dziecko. Dla Ciebie mam bardzo wiele zrozumienia, dla niego - zero.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
18 lipca 2012 o 14:01

Czy ty aby na pewno masz 19 lat, a nie nadal 15? Bo nie umiesz składnie pisać, czytać ze zrozumieniem, o logicznym myśleniu nie wspominając...

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
18 lipca 2012 o 13:50

@bukimi, właśnie z tym mieszkaniem w bloku też mnie zastanawia... Czyżby w opinii autorki w blokach mieszkał tylko patol, biedota i pedofile? Dom to dowód inteligencji, dojrzałości i dobroci?

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
18 lipca 2012 o 12:48

Uwielbiam ludzi umieszczających na portalu rozrywkowym historie ze swojego prywatnego, rodzinnego lub intymnego życia i mających pretensje, że są oceniani. Puknijcie się w łeb, jak nie chcecie, żeby ktoś komentował zachowanie waszych bliskich to go tu nie opisujcie, bo to nie poradnia psychologiczna czy grupa wsparcia. A koleś jakby się w Tobie zakochał parę miesięcy wcześniej to miałby prokuraturę na karku.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 lipca 2012 o 12:49

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 10) | raportuj
17 lipca 2012 o 23:40

@Formalhaut - zakochał, nie zakochał. W życiu czasem trzeba trzymać uczucia i hormony na wodzy. Jeśli to jest prawdziwa miłość to można poczekać do skończenia szkoły. Wiadomo, będzie trudno. W ostateczności facet mógł się zwolnić z pracy. Tak, wiem. Nie tak łatwo znaleźć nową. Ale nie można mieć wszystkiego. Sama osobiście, nie wyobrażam sobie uczyć swojego chłopaka. Jak miałabym pozostać profesjonalna na lekcjach? Oceniać obiektywnie, skupić się?

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 6) | raportuj
17 lipca 2012 o 23:30

W tym problem, Martyno, że ucząc swoją sympatię nie jesteś obiektywna w jej ocenianiu. Chociażby. Już nie mówiąc o tym, że nauczyciel powinien być dla ucznia podporą moralną, dawać przykład, a nie uwodzić naiwne dziewczęta. Bo każda 16stka jest naiwna. Ok, tu się zdarzyła prawdziwa miłość. A gdyby tak skończyło się na trzech numerkach? Dalej byłoby ok?

[historia]
Ocena: 27 (Głosów: 31) | raportuj
17 lipca 2012 o 18:22

Pal sześć różnicę wieku, bo moim zdaniem nie jest duża. Sama zresztą zawsze spotykałam się ze starszymi facetami. Ale skoro poznaliście się, kiedy miałaś 16 lat to już w liceum. Ujawniliście się zaraz po twojej 18stce? Czyli zanim skończyłaś tą szkołę. Nie miał przez to problemów? Pomijając wiek to wchodzi tu w grę jeszcze etyka nauczycielska - koleś zachował się jak debil i rodzice mieli dużo racji potępiając go. A że Ciebie wyrzucili - to głupia decyzja, w tym wypadku to on ponosił odpowiedzialność za tą sytuację. A tak swoją drogą naprawdę Cię dziwi, że zaczęli się drzeć jak dowiedzieli się prawdy? Zestresowali biedaczka? Jasne, powinni was po główce pogłaskać i od razu powitać zięcia w rodzinie.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 17 lipca 2012 o 18:30

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 11) | raportuj
17 lipca 2012 o 18:18

Pfff, nie zdziwiłabym się gdyby stąd się ta historyjka wzięła...

[historia]
Ocena: 27 (Głosów: 31) | raportuj
17 lipca 2012 o 0:02

Raczej wyrachowana, nie wyrafinowana, jakby była wyrafinowana to by się nie puszczała bez zabezpieczenia z obcymi typami. Chociaż cholera wie, w dzisiejszych czasach... O_o

[historia]
Ocena: 20 (Głosów: 22) | raportuj
16 lipca 2012 o 13:16

Wszystko zostało wchłonięte.

[historia]
Ocena: 36 (Głosów: 38) | raportuj
16 lipca 2012 o 11:46

No, polemizowałabym. Jeżeli już liczymy się jak Żydzi to robienie zakupów jest najnormalniejszą w świecie usługą, za którą się płaci. Więcej niż 1,2zł. Tak więc uważam, że jeżeli ktoś wyświadcza mi przysługę to kwotę rzędu kilku złotych mogę darować. Od 5zł wzwyż mogłabym się już skrzywić, ale na pewno nie oskarżałabym nikogo o kradzież, tylko grzecznie zapytała, co się z pieniążkami stało. Chociaż jakbym wydawała 80zł na alkohol to 10zł nie robiłoby mi różnicy.

[historia]
Ocena: 30 (Głosów: 32) | raportuj
16 lipca 2012 o 0:48

@bryanka, wierz mi, że nie generalizuje, bo sama byłam szczęśliwie zakochana w starszym facecie. Sądzę jednak, że jeżeli facet ma kasę i szuka młodej panny do bzykania to najczęściej idzie na łatwiznę i próbuje wyrwać na kasę, a nie na "miłość". Stąd też moje podejrzenia, że panienka dokładnie wie, co dostaje i za jaką cenę, a on jest naiwny skoro sądzi, że ona z nim siedzi, bo wierzy w jego miłość.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 lipca 2012 o 0:48

[historia]
Ocena: 35 (Głosów: 45) | raportuj
15 lipca 2012 o 19:13

"Naiwna siksa, myśli, że oszalałem na jej punkcie. Prawda jest taka, że ma niezłą dupę i jest świetna w łóżku." - ale serio, jak laska wiąże się z kolesiem 30 lat starszym to naprawdę jest trochę głupawa jeśli sądzi, że zależy mu na czymś poza seksem, szczególnie, jeżeli jest to nadziany koleś. Pewnie jest to czysty układ. Ona udaje zakochaną dla kasy, a on zakochanego dla seksu - raczej nie ma co jej żałować.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 11) | raportuj
15 lipca 2012 o 11:45

Jak zapraszasz kogoś do domu, szczególnie na noc, to licz się z tym, że może skorzystać sobie (z twoim pozwoleniem lub bez) ze wszystkiego w Twoim domu. Ja kiedyś u koleżanki zupełnym przypadkiem wpadłam na takie fotki. Koleżanka miała na komputerze zapisane notatki do egzaminu, poprosiła, żebym je wydrukowała, wytłumaczyła, który folder. Kliknęłam nie to co trzeba i wyskoczyły mi takie "kwiatki", mimo, że się o to nie prosiłam.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
14 lipca 2012 o 10:30

@lillith, durnota. Ile razy już słyszałam jak naprawdę dobrzy rodzice w nerwach krzykną do dziecka coś głupiego. Jak ktoś chce dziecko naprawdę skrzywdzić, to nie trąbi o tym na pół sklepu. Oczywiście, nie mówię, że matka opisana w historii jest wzorem do naśladowania, nie powinna ta dziecka traktować, ale dzwonienie na policję za każdym razem, kiedy rodzic krzyczy na dziecko to idiotyzm.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
14 lipca 2012 o 10:10

Jakkolwiek doceniam historie o piekielnych matkach, to tekst "matka roku" zaczyna być dla mnie powoli irytujący, podobnie jak "luby/luba" w co drugiej historii.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
13 lipca 2012 o 17:23

Eeee tam, w Polsce nie tak trudno o czarnego ;D

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
13 lipca 2012 o 10:56

No proszę Cię, oczywiście, że uważam, że kobieta, która pozwala, żeby w domu panował syf, a facet chodził głodny zachowuje się beznadziejnie. Wiadomo, że wszystko jest kwestią dogadania. Jeżeli kobieta jest w stanie sama zapewnić sobie bezpieczny powrót do domu, to facet nie musi za nią latać z wywieszonym jęzorem czy zrywać się w środku nocy, żeby po nią przyjechać. Jeżeli facet umie sobie sam ugotować i posprzątać, to kobieta nie musi tego robić za niego. Ważne, żeby jednak zadbać o drugą osobę, jeśli ona sama tego nie robi.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
13 lipca 2012 o 0:07

Nie uważam, aby życie mężczyzny było mniej warte niż kobiety, ale na logikę - kobieta faceta przed niebezpieczeństwem dostania w zęby nie uchroni. Facet kobiety przed ekipą dresów też nie, ale przynajmniej obroni przed potencjalnym gwałcicielem. Dlatego choćby biorąc to pod uwagę to prędzej facet powinien dziewczynę odprowadzić niż ona jego. I nadal obstaję przy tym, że to facet powinien troszczyć się o bezpieczeństwo kobiety (nie mówię, że o swoje nie - ale jakoś większość mężczyzn, których znam, na pierwszym miejscu stawia bezpieczeństwo swoich partnerek, czasem narażając swoje i żaden nie uważa się z tego powodu pokrzywdzony, uważają to za normalne).

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
12 lipca 2012 o 21:58

Gdybyś w tej sytuacji, o której mówisz zaczął się tłuc, to nie zapewniłbyś bezpieczeństwa swojej dziewczynie, bo najpierw skasowaliby Ciebie, a potem ją. Czy ja gdzieś napisałam, że zapewnienie bezpieczeństwa to bezmyślne odstawiane chojraka? Nie. Uważam, że zapewnienie bezpieczeństwa to postępowanie, które w danej sytuacji jest najlepsze. Jeżeli koleś jednak woli sam bezpiecznie zawieźć dupę do domu i nie obchodzi go, jak do domu wróci jego dziewczyna to po prostu zachowuje się ch*jowo i chyba temu nie zaprzeczysz (a może?). Sytuacja była taka, a nie inna - skoro sam nie jest w stanie sam bezpiecznie odstawić dziewczyny do domu to powinien się cieszyć, że ktoś chce to zrobić za niego. Napisałam w historii i dopowiedziałam też w komentarzach - nikt go nie zostawiał na pastwę losu samego środku nocy, bo byli nasi kumple, gdyby myślał logicznie to wróciłby z nimi i wszyscy byli by zadowoleni. Mógł nawet pożyczyć kasę na taksówkę - na pewno nikt z nas by mu nie odmówił, ale wolał jak idiota wykłócać się o miejsce w aucie. Nie uważam, żeby zostawianie kogokolwiek samego w środku miasta było ok i że faceta można wystawić na ciosy bandziorów, jeżeli z moich wypowiedzi coś takiego wywnioskowałeś to jest to wniosek błędny. Nie wiń mnie jednak za to, że wolałam zatroszczyć o swoje przyjaciółki niż o niemal obcego faceta.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
12 lipca 2012 o 21:06

Ale z ręką na sercu - nie stanąłbyś w obronie swojej dziewczyny, żeby sam nie dostać? Nie chcę mi się w to wierzyć. Albo raczej wolę w to nie wierzyć. U większości moich kolegów to chęć dbania o bezpieczeństwo kobiety nie wynika poszanowania dla konwenansów, tylko z wewnętrznej potrzeby. Większość z nich szaleje z niepokoju, kiedy nie mogą dopilnować, aby ich dziewczyny wróciły bezpiecznie do domu. Niestety, w tak zacofanym towarzystwie się obracam, może stąd moje średniowieczne poglądy.

« poprzednia 1 2180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190239 240 następna »