tez nie znoszę takiego wciskania, a najgorsze jest to, że czasem naprawdę chętnie poprosiłabym o radę w doborze kosmetyku, ale nieraz spotkałam się z pogardliwym wzrokiem obsługi, kiedy decydowałam się na tańszą opcję. Raz nawet przemiła pani z obsługi próbowała mi wcisnąć 2 razy droższa krem, chociaż gdy porównałam skład okazało się, że jest identyczny, stwierdziła:"No, ale wie pani, marka..." - i dalej próbowała wcisnąć mi droższy :)
Mój stary dzień przed rozpoczęciem tej promocji był z kumplami na browarze, ok.22 jeden się zawinął do domu z tekstem: trzeba rano wstać, bo od jutra cukier w carrefourze za 1,99
Zdziwiłbyś się, w lecznicy do której chodzę ze swoimi psiakami pracuje jeden weterynarz (chirurg) i dwie panie weterynarz, które nie mają uprawnień chirurgicznych. Jedna z nich nich odmówiła kiedyś "obmacania" guza mojego psa, argumentując, że nie jest chirurgiem
Nie wiem jakiego rodzaju był to bus, ale z tego co wiem jego pasażerowie mają też prawo WYSIĄŚĆ na wybranym przystanku, więc dlaczego kierowca miał się nie zatrzymywać?
Swoją drogą chyba poczułaś się bardzo urażona porównaniem do emo. Ciekawe czemu? Czyżby Twoja tolerancja ich nie obejmowała? Wydaje mi się, że jednak lubisz obnosić ze swoim poglądami. Gdyby mnie osobiście jakaś obca kobieta zapytała czy idę do kościoła, odpowiedziałabym krótko, że nie. Ty powiedziałaś "Nie wierzę", jakbyś od razu szukała konfrontacji, spodziewając się ataku.
Byłby plus, gdyby nie ten tekst o zacofanych wiochach. Ciekawe skąd ty pochodzisz? Jako student pewnie sam przyjechałeś z takiej wiochy i zacząłeś miastowego udawać, a słomy z butów nie wyjąłeś
Kamills, ja też mam psy, które są bardzo ożywione w zimie i bardzo lubią się bawić w śniegu, ale co innego kiedy mogą sobie pobiegać i się bawić, a co innego siedzieć po sklepem przez kilkanaście czy kilkadziesiąt minut (myślę, że ten pies siedział tam co najmniej 15-20min)
No bez przesady, że miała rację, to samo można o niej powiedzieć, że wystarczyło, żeby była uprzejma powiedzieć jaki komunikat się pojawia, a nie rzucać słuchawką
No akurat tych babek z poczekalni nie nazwałabym moherami, raczej wymalowane "dzidzie piernik" :) Ale fakt, pewnie emerytki, to jedyną atrakcją jest postękiwanie w poczekalni u lekarza, jakby nie mogły się umówić i po kawie ponarzekać :D
Jasne, już widzę, że jak Ci powiedziała, że masz zakaz kupowania u nich.
tez nie znoszę takiego wciskania, a najgorsze jest to, że czasem naprawdę chętnie poprosiłabym o radę w doborze kosmetyku, ale nieraz spotkałam się z pogardliwym wzrokiem obsługi, kiedy decydowałam się na tańszą opcję. Raz nawet przemiła pani z obsługi próbowała mi wcisnąć 2 razy droższa krem, chociaż gdy porównałam skład okazało się, że jest identyczny, stwierdziła:"No, ale wie pani, marka..." - i dalej próbowała wcisnąć mi droższy :)
Z kranu :D
Mój stary dzień przed rozpoczęciem tej promocji był z kumplami na browarze, ok.22 jeden się zawinął do domu z tekstem: trzeba rano wstać, bo od jutra cukier w carrefourze za 1,99
Nie ma czegoś takiego jak "uprawnienia do leczenia małych zwierząt" ;]
chyba lekka przesada z tymi 40min
Zdziwiłbyś się, w lecznicy do której chodzę ze swoimi psiakami pracuje jeden weterynarz (chirurg) i dwie panie weterynarz, które nie mają uprawnień chirurgicznych. Jedna z nich nich odmówiła kiedyś "obmacania" guza mojego psa, argumentując, że nie jest chirurgiem
Profesjonalistka
też kupuję w secondhandach i największa kasa jaką znalazłam w kieszeni to były 2 funty tylko niestety :D
Tak to jest jak się na kosztach przycina
Wątpię, aby babcie spod krzyża kupowały sweterki za kilkaset złotych.
Twój kolega też bystry jak pyta z czym są jagodzianki...
Nie wiem jakiego rodzaju był to bus, ale z tego co wiem jego pasażerowie mają też prawo WYSIĄŚĆ na wybranym przystanku, więc dlaczego kierowca miał się nie zatrzymywać?
Swoją drogą chyba poczułaś się bardzo urażona porównaniem do emo. Ciekawe czemu? Czyżby Twoja tolerancja ich nie obejmowała? Wydaje mi się, że jednak lubisz obnosić ze swoim poglądami. Gdyby mnie osobiście jakaś obca kobieta zapytała czy idę do kościoła, odpowiedziałabym krótko, że nie. Ty powiedziałaś "Nie wierzę", jakbyś od razu szukała konfrontacji, spodziewając się ataku.
A co Twoim zdaniem miał zrobić kierowca? Nie zatrzymywać się na przystankach? Ciekawe co byś zrobił, gdyby akurat na twoim się nie zatrzymał
I tak myślę, że to fake, więc wstrzymam się od oceny ;)
Byłby plus, gdyby nie ten tekst o zacofanych wiochach. Ciekawe skąd ty pochodzisz? Jako student pewnie sam przyjechałeś z takiej wiochy i zacząłeś miastowego udawać, a słomy z butów nie wyjąłeś
No to jak widać idioci są wszędzie. A jak się skończyła warszawska historia?
Kamills, ja też mam psy, które są bardzo ożywione w zimie i bardzo lubią się bawić w śniegu, ale co innego kiedy mogą sobie pobiegać i się bawić, a co innego siedzieć po sklepem przez kilkanaście czy kilkadziesiąt minut (myślę, że ten pies siedział tam co najmniej 15-20min)
Nie, we Wrocławiu :)
Podejrzewam, że babka zeszła, bo na górze nie było wolnych miejsc ;) Na górze też był bar. Sorry za nieprecyzyjny opis sytuacji :D
Sala dla palących była na dole, czyli w piwnicy.
No bez przesady, że miała rację, to samo można o niej powiedzieć, że wystarczyło, żeby była uprzejma powiedzieć jaki komunikat się pojawia, a nie rzucać słuchawką
Pomyliłaś strony, to nie strona ze starymi dowcipami
No akurat tych babek z poczekalni nie nazwałabym moherami, raczej wymalowane "dzidzie piernik" :) Ale fakt, pewnie emerytki, to jedyną atrakcją jest postękiwanie w poczekalni u lekarza, jakby nie mogły się umówić i po kawie ponarzekać :D