Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Autoryzacja żądania nie powiodła sięx
Profil użytkownika

fak_dak

Zamieszcza historie od: 13 marca 2012 - 22:08
Ostatnio: 21 stycznia 2015 - 16:51
  • Historii na głównej: 63 z 65
  • Punktów za historie: 53214
  • Komentarzy: 1068
  • Punktów za komentarze: 15740
 
[historia]
Ocena: 19 (Głosów: 23) | raportuj
27 lipca 2014 o 16:44

@CRhplus: Bardziej mi chodzi o tę histeryczną otoczkę z umieraniem, wstrząsami i całością klimatu emocjonalnego, który widać nawet po latach w twojej wypowiedzi.

[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 20) | raportuj
27 lipca 2014 o 15:31

@CRhplus: Cóż, nadal to brzmi w twojej opowieści jak psychosomatyka. Ale twoje zdrowie, twoje pieniądze, lecz się gdzie tylko zechcesz.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 4) | raportuj
27 lipca 2014 o 10:43

Zawsze mnie zastanawia co oburzeni na sikające w krzakach dzieci właściciele robią psów ze swoimi zwierzakami? Uczą je sikać do toalety, czy raczej na spacerze pozwalają obsikiwać krzaki. I oby tylko krzaki, bo widziałem psy obsikujące bramy, samochody czy płoty. A może psi mocz jest szlachetniejszy i korzystnie wpływa na przyrodę, w odróżnieniu od moczu trzylatka?

[historia]
Ocena: 16 (Głosów: 20) | raportuj
27 lipca 2014 o 8:57

@Tiganza: Ja nie mam nic przeciwko "wierze i czuciu", tak jak nie mam nic przeciwko "szkiełku i oku" Rzecz w tym, by wiedzieć, gdzie każde z nich może być stosowane. Tak jak nie widzę możliwości, by matematyk znalazł formułę matematyczną na dobry wiersz i tak został wybitnym poetą, tak nie widzę możliwości, by czyjeś głębokie przekonanie i czucie były podstawą uznania jakiejś metody leczenia za skuteczną. Skuteczność metod leczenia weryfikuje się w próbie klinicznej z randomizacją i podwójną ślepą. Badana metoda vs placebo. Homeopatia, irydologia, bioenergoterapia i inne metody "naturalne" nie przeszły pozytywnie takiej próby.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 16) | raportuj
26 lipca 2014 o 23:39

@mijanou: Poza tym współczesna medycyna obdarta jest z nimbu tajemniczości i magii. Dawniej lekarz był posiadaczem wiedzy tajemnej, dzisiaj wszystko wydaje się łatwe i dostępne w książkach typu "Medycyna w weekend" lub na forach internetowych. Jest to wiedza powierzchowna i wyrywkowa, ale jest. Ludzie potrzebują tajemniczości, ezoteryki i stąd popularność terapii, których "nie da się wyjaśnić metodami naukowymi" lub dotykają sfery mistycznej. Tak jak pisałem, nie mam żalu o to, że ludzie chodzą do szarlatanów. Oby im wyszło na zdrowie. Mam pretensje, gdy szarlatani udają, że są lekarzami.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 8) | raportuj
26 lipca 2014 o 19:41

@didja: Nie wykluczam. Dobre teksty są powtarzane. :) Miejsca istnienia Centrum nie zdradzę.

[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 18) | raportuj
26 lipca 2014 o 19:11

@Severian: Znam podobne. Doktorat z epidemiologii chorób zakaźnych, zupełnie niezwiązany z wykonywaną pracą. Taki absolutny minimalizm. Jak to autoironicznie powiedział sam posiadacz tak zdobytego tytułu: "Wstydu przed komisją 30 minut, a tytuł na całe życie".

[historia]
Ocena: 24 (Głosów: 30) | raportuj
26 lipca 2014 o 19:05

@CRhplus: Sama piszesz, że potrzebowałaś troski i zaopiekowania, bo to ci najskuteczniej pomogło. To uruchamia silny efekt placebo i jest bardzo dobre na zaburzenia psychosomatyczne. Gdyby wcześniejsi lekarze okazali ci podobną troskę, współczuli, dawali niektóre leki "za darmo" i odbierali telefony pocieszając w złych chwilach, to też byś pewnie miała znaczną poprawę na i, na które prawdopodobnie cierpisz.ch lekach. Ja nie protestuję przeciwko istnieniu uzdrowicieli, choć uważam, że większość z nich "leczy" wyłącznie przy pomocy placebo. Niech ludzi chodzą do nich, jeżeli chcą. Nie podoba mi się tylko podszywanie się uzdrowicieli pod lekarzy.

[historia]
Ocena: 17 (Głosów: 19) | raportuj
26 lipca 2014 o 17:15

@plokijuty: Czy ona udaje lekarza? Nie.

[historia]
Ocena: 22 (Głosów: 26) | raportuj
26 lipca 2014 o 14:58

@Armagedon: To samo mnie zastanowiło. Mam wątpliwości odnośnie tego, że nie zrobiono odbioru lokalu, nawet po to, by oszacować potencjalne uszkodzenia jakie mógł dokonać wynajmujący i zażądać od niego zapłacenia za remont. Wynajmujący oddał klucze i koniec? Nikt tam nie zajrzał przez dłuższy czas?

[historia]
Ocena: 19 (Głosów: 25) | raportuj
26 lipca 2014 o 14:43

@archeoziele: Ale to jest legalne. Oni mają takie tytuły. Korzystają tylko z ludzkiej niewiedzy i naiwności. Jak to szarlatani. Popytaj znajomych. Założę się, że prawie każdy będzie przekonany, że dr n. med. to taki bardziej wyedukowany lekarz, bo z doktoratem.

[historia]
Ocena: 27 (Głosów: 33) | raportuj
26 lipca 2014 o 14:17

@Meliana: Ja nie zabraniam ludziom leczenia się u szarlatanów. Ich zdrowia i ich pieniądze. Mnie oburza podszywanie się szarlatanów do lekarzy i tym samym wprowadzanie pacjentów w błąd. Myślisz, że przypadkowo wszyscy maja dr n. med. na drzwiach, bez żadnej informacji, że nie są lekarzami?

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
23 lipca 2014 o 18:21

@gorzkimem: Tamten trafił do prywatnego gabinetu. Co nie zmienia faktu, że i tu i tam mam rejestrację na godziny. Nie rozumiem o co ci chodzi z "szybkim usuwaniem". Jakie dowcipy o narcyzach? Pierwsze słyszę. Daj linka do rzekomego dowcipu, zanim kolejny raz będziesz komuś wmawiał, że zmyśla opowieść. Jest w ogóle na tym portalu jakaś historia, której nie uważasz za zmyśloną? Historia się nie podobała, miała dużo minusów i została zarchiwizowana, to ją usunąłem. Miałem ją trzymać specjalnie dla ciebie?

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 14) | raportuj
23 lipca 2014 o 12:49

@Armagedon: Dlaczego o ten fotelik mieliby się starać jedynie NAJBIEDNIEJSI, a nie na przykład UBODZY/NIEZAMOŻNI? Dla niektórych samochód jest koniecznością, a jego posiadanie i rozważne używanie nie wyklucza tego, że rodzina musi się liczyć z każdym wydatkiem, zwłaszcza po urodzeniu dziecka. Dobry fotelik to kilkaset złotych, które taka niezamożna rodzina mogłaby wydać na inne cele.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
22 lipca 2014 o 23:12

Ja mam w poradni od lat rejestrację na konkretną godzinę. Stali pacjenci wiedzą, że zwykle nie opłaca się przychodzić dużo wcześniej, bo się będzie czekać, a tym bardziej spóźniać, bo ryzykuje się, że nie zostanie się przyjętym wcale. Za to zdarzają się nowi, zwłaszcza tacy w średnim wieku i starsi, który próbują "zaklepać kolejkę" lub wręcz wpychają się do gabinetu, bo "byli pierwsi i czekają już od 8:00". No i tacy, którzy uważają, że jak przyszli spóźnieni o godzinę, to mają pierwszeństwo, bo skoro jest 11:00, a oni byli zapisani na 10:00, to wszyscy inni pacjenci są za nimi.

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 19) | raportuj
22 lipca 2014 o 21:44

@narlix: Adolescencyjny to polskie słowo. Obcego pochodzenia, zdaje się łacińskiego, ale funkcjonuje w j. polskim od dawna, głównie w medycynie i psychologii. Nie marudź, że miałeś okazję wzbogacić swój słownik. Poza tym adolescent nie jest synonimem nastolatka. Oznacza kogoś, kto jest w wieku dojrzewania, pośrednio między dzieckiem, a dorosłym. Znam 25-latków w wieku adolescencyjnym oraz 18-latków, którzy już nie są adolescentami.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 18) | raportuj
22 lipca 2014 o 9:02

Za taka prace ekspedientek jak opisujesz, tj.snucie sie i ploty z klientami, stawka 750zl jest i tak za duza. Skoro sie na nia godza, to widocznie im sie bardziej oplaca ni szukanie nowej pracy.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
22 lipca 2014 o 0:40

@GoHada: Lekarz rodzinny powinien ci zapewnić opiekę w godzinach pracy POZ. Po tych godzinach powinnaś się udać do Opieki Nocnej i Świątecznej. Czyli jeżeli nie da rady cię przyjąć w godzinach swojej pracy, to nie ma obowiązku zostawać po godzinach. Wyjątkiem jest stan bezpośredniego zagrożenia życia czy ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, bo w takiej sytuacji pacjent powinien zostać zaopatrzony niezwłocznie i żadne kolejki i zapisy nie mają znaczenia. Angina takim stanem nie jest. Czyli lekarz miał prawo ci odmówić, jeżeli nie dysponował czasem na przyjęcie.

[historia]
Ocena: 22 (Głosów: 30) | raportuj
22 lipca 2014 o 0:32

@fenirgreyback: Pewnie, że zapytałem, bo i matka niemłoda była i na wstępie wyglądało to na opóźnioną separację. Mimo tego, zawsze trzeba też porozmawiać z pacjentem i zobaczyć co powie druga strona. Powinno budzić niepokój, gdy ktoś niespodziewanie zmienia styl życia. Ja pisze o tej historii z przymrużeniem oka, bo dobrze się skończyła, ale matka miała rację szukając wyjaśnienia, gdyż równie dobrze mógł to być epizod maniakalny w CHAD czy objawy prodromalne schizofrenii. Psychozy chodzą po ludziach.

[historia]
Ocena: 35 (Głosów: 41) | raportuj
21 lipca 2014 o 23:42

@Katka_43: Po pierwsze. Nie przesadzasz z lekka? Nie chodź też na wszelki wypadek do sklepu, do pracy, czy do kina. Najlepiej w ogóle nie wychodź z domu, bo jeszcze cię ktoś na Piekielnych opisze i wszyscy będą się z ciebie nabijać. Po drugie. Przyszło ci do głowy, że nie podaję szczegółów odnośnie miejsca oraz czasu i często w historia zmieniam niektóre szczegóły by jeszcze utrudnić identyfikację? Szansa autoidentyfikacji jest minimalna, a identyfikacji przez inną osobę zerowa. Po trzecie. Co upoważnia cię do obrażania mnie poprzez nazywanie konowałem? Naprawdę uważasz, że dorośli ludzie powinni dyskutować na poziomie inwektyw?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 lipca 2014 o 23:43

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
21 lipca 2014 o 21:55

@cher: Jest prosty i skuteczny sposób. Współpłatność za wizytę u lekarza. Płatne przy rejestracji do lekarza rodzinnego 10zł, do specjalisty 20zł. W razie niezgłoszenia się na wizytę kwota przepada. W wypadku odwołania z wyprzedzeniem, do zwrotu. 10 czy 20zł nie zrujnuje nikogo, za to wielu ludzie zastanowi się czy naprawdę musi co miesiąc odwiedzać co raz to nowego reumatologa. No i zacznie się opłacać zadzwonienie, że nie zgłosi się na wizytę, bo 20zł piechotą nie chodzi. Pieniądze do ludzi przemawiają najlepiej. Apelowanie o odpowiedzialne zachowanie zwykle nie daje efektu, o ile nie idą za tym konsekwencje finansowe.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 3) | raportuj
21 lipca 2014 o 21:28

@sapphire101: Te "dzieci" Microsoftu, to były ich produkty flagowe. Znam takich co używali NT na PC, ale to były może z 3 osoby z mojego otoczenia. Ogromna większość jechała na 9x.

[historia]
Ocena: 32 (Głosów: 40) | raportuj
21 lipca 2014 o 21:00

@Trollita: Mogą. Pod warunkiem, że nie podają danych osobowych, ani innych umożliwiających łatwe zidentyfikowanie pacjenta.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
21 lipca 2014 o 19:19

@sapphire101: Bredzisz. Windows 95, 98, Millenium, nie były NT. Z popularnych systemów dla użytkowników indywidualnych pierwszym NT był Windows 2000, a potem Windows XP. Wcześniejsze NT, były systemami głównie serwerowymi. @gorzkimem: Ty też się głupio "wymądrzasz". Ja od 1993r. używałem swój pierwszy komputer z kolorowym monitorem i procesorem 386 DX 33MHz. Większość działających wówczas PC-ów starszych o 2-3 lata od mojego lub nowych w wersji budżetowej działała na monitorach monochromatycznych i procesorach 286. Nie chcę cię martwić, ale wyszedłeś na gimbusa.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
21 lipca 2014 o 19:03

System jest do bani. Organizacja służby zdrowia leży i kwiczy. Źle się wykorzystuje potencjał ludzki. W krajach zachodnich lekarz nie robi większości papierkologii, jaką u nas odwalają medycy. Od tego lekarz z zachodu ma sekretarkę medyczną. Lekarz na zachodzie jest od diagnozowania i leczenia. U nas papiery to 50% czasu pracy lekarza. Do tego Polska ma 2,1 lekarza na 1000 mieszkańców, a inne kraje unijne prawie 2x więcej. I tych braków kadrowych nie da się łatwo nadrobić. A do tego jesteśmy raczej "eksporterem" niż "importerem" lekarzy. Stać nas, a co! Do tego ciągłe oszczędności, bo z sąsiednich krajów unijnych przeznaczamy najmniejszy procent budżetu na leczenie.

« poprzednia 1 27 8 9 10 11 12 13 14 15 16 1741 42 następna »