Profil użytkownika
guineaPig
Zamieszcza historie od: | 10 czerwca 2013 - 18:30 |
Ostatnio: | 30 marca 2017 - 23:35 |
- Historii na głównej: 19 z 20
- Punktów za historie: 12924
- Komentarzy: 331
- Punktów za komentarze: 3137
Zamieszcza historie od: | 10 czerwca 2013 - 18:30 |
Ostatnio: | 30 marca 2017 - 23:35 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
Pozwole wiec sobie zmienic ten razacy blad stylistyczny. Wybacz brak polskich znakow.
@Wunsz: Bo to "pieniondze" muszą być i basta ;)
RozmiarS: @Atsushi chyba raczej chodziło o stylistykę, a właściwie jej brak + interpunkcyjny kogel-mogel. Głównie dlatego okropnie się to czyta.
Temat miesiąca: "Wpływ konsystencji kupy na psychikę włascicieli czworonogów w bezpośrednim starciu z bezmózgową gimbazą".
"No co mnie pani sra tu nim pod moim oknem?!" :D
Może weź się na nich przyczaj z workiem ze swoją kupą i też w nich rzuć :D
@nevada: "W odniesieniu" do sytuacji :)
Ależ się Twojej żonie maczo trafił Drill_ Aż nie wiem, czy jej współczuć, czy zazdrościć ;)
Muszę się przyczepić do ilości wielokropków :) Historia na +
To ja już wolę dresów w beemkach niż 'artystów' z penisami zamiast nosów. Chyba już wystarczy tych internetów na dzisiaj. :)
Pan z małej, Niemcy z dużej ;)
I na tym właśnie polega życie, młoda damo. Poczekaj, aż do pracy pójdziesz :)
Szczerze to nie pomyślałam, że facet może mieć problemy zdrowotne - w moich oczach wyglądał jak każdy "przeciętny" rekin biznesu i okaz zdrowia. Ludzie tego pokroju wbrew pozorom naprawdę o siebie dbają i dużo w siebie inwestują, żeby czuć się dobrze i być przy tym wydajnym. Ktoś tego pokroju z założenia nie może zapadać na jakieś rzadkie i nietypowe przypadłości, bo prawdopodobnie ograniczałoby mu to rozwój tego typu kariery i to w sporym stopniu. Myślę, że historia mimo wszytsko nadawała się bardziej na piekielnych niż np. wspaniałych toteż tutaj trafiła. A że wywołała uśmiech, czy jakieś inne mniej lub bardziej pozytywne/negatywne emocje u kilkuset czytelników - tym bardziej cieszę się, że ją tutaj wstawiłam.
@Fomalhaut: oczywiscie, ze nie! kamery sa w korytarzu, absolutnie nie w toalecie:) gdybym chciala zrobic zdjecie bez obstrzalu kamer musialabym wejsc do kibelka, co byloby mocno nietaktowne i nieprofesjonalne
No niestety... przykre to bardzo, ale faktycznie korpo-machina coraz czesciej zbiera smiertelne zniwo...Przykre to bardzo, ale ludzie mimo to zwolnic tempa nie chca(nie potrafia?). A propos zdjecia - choc korcilo mnie przez chwilke to jednak sumienie mi nie pozwolilo;-) A tak poza tym bylam pod obstrzalem kamer wiec...
@katem: Bez względu na to, czy twój post miał być sarkastyczny czy też nie - odpowiem tak: Na przykład w Chinach prawo do drzemki zapisane jest w tamtejszej konstytucji, więc może facet stamtąd właśnie przybywał. Przy okazji wyjaśniałoby to zmęczenie z przepracowania:)
@mariamasyna: Kiedyś pukałam po ok 15 minutach, ale zwrócono mi uwagę, żeby tego nie robić i wytłumaczono, że właśnie po to jest ustawiony czas na korzystanie z toalety, żeby jaśniepaństwu dupy, za przeproszeniem, pukaniem nie zawracać:)
Ktoś tutaj próbował podważyć regulamin piekielnych niepotrzebnie się przy tym kompromitując brakiem znajomości zasad polskiej pisowni :P
@zawiedziony: Gdybys potrzebowal jakiejs rady, pomocy czy po prostu pogadac to zapraszam na priv. Mieszkam tutaj juz troche i staram sie pomagac Rodakom w miare moich mozliwosci wszak nie ma sytuacji bez wyjscia :) Mi tez ktos kiedys pomogl gdy bylam na zyciowym zakrecie. Pozdrawiam!
@zawiedziony: Tak sobie to wszystko czytam i kminkuję jak tu się można takich długów po roku dorobić. Tzn tak szybko pchać się w umowy typu mieszkanie/telefon/inne zobowiązania... No ale tak jak mówisz człowiek zaniwny, ufny i zakochany :/
@zawiedziony: Czy Ty nie byłeś przypadkiem za dobry? Mieszkam w Londynie 7 lat i szczerze mówiąc nie jest to pierwsza tego typu historia, która obija mi się o ucho. Moja ex kumpela odeszła od faceta po 4 latach związku, bo chciała spróbować jak to jest być z... czarnoskórym. Też zachowała się jak, za przeproszeniem, ostatnia suka. Przy okazji naszej rozmowy powiedziała, że jej facet to takie ciepłe kluchy, że zrobiłby dla niej wszystko, był na każde skonienie i ją to znudziło. Przykro mi z Twojego powodu, naprawdę. Ps. A język na kalwiaturze pewnie możesz zmienić w panelu sterowania (to chyba zalezy od oprogramowania) i przestanie innych w oczy koleć. Ja zmieniłam, gdy wyczułam u piekielnych brak tolerancji na zaangielszczoną formę pisowni;)
Już to widzę jak kolega rwałby się w podskokach do wychowywania dziecka, które nie jest Jego...
Punkt szósty regulaminu piekielni.pl : "Nie nadużywaj zwrotów grzecznościowych stosowanych w korespondencji, czyli nie pisz dużą literą: Ciebie, Cię, Pana, Pani, Ty, Tobie, On, Jemu. Za kanonizowanie piekielnych bohaterów swoich opowiadań, a tym bardziej siebie, pójdziesz do piekła." :)
I jeszcze jedno: pytanie brzmiało czyją fanką jestem BARDZIEJ (może nie najlepsze stylistycznie, ale chyba zrozumiałe ;))
@guzior: oj oj ktoś tu nie zrozumiał małej ironii. Zaszczurzony nie jest moim 'idolem' ze względu na Jego pacjentów (których poniekąd również jestem 'fanką'), ale przede wszystkim ze względu na podejście do zawodu, sposób opowiadania, światopogląd i zamiłowanie do szczurków, które uwielbiam :) Ps. I gdybyś nie zauważył to na piekielnych jest ponad 160 Jego historii i nie wszystkie mają związek z ratownictwem medycznym, a są wg mnie równie zajebiste.