Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

kartezjusz2009

Zamieszcza historie od: 13 lutego 2018 - 13:11
Ostatnio: 1 marca 2024 - 15:42
  • Historii na głównej: 13 z 20
  • Punktów za historie: 1365
  • Komentarzy: 740
  • Punktów za komentarze: 3830
 
[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
11 lipca 2018 o 18:02

@popielica: Nie bardzo wiem gdzie tu jest dręczenie zwierząt. Wprawdzie nie jestem ekspertem ale jak dla mnie, to warunki były typowe dla zoo. I nie, nie uczymy dzieci braku szacunku do innych gatunków, a wręcz odwrotnie. Oczywiście wszystko w granicach logiki i zdrowego rozsądku.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 6) | raportuj
11 lipca 2018 o 17:55

@vonKlauS: Obsługa miała w poważaniu regulamin. Sami dyktowali warunki, a my nie chcieliśmy wdawać się w niepotrzebne dyskusje. Druga karuzela dla nas (dorosłych) oznaczała tylko "przeżyć te 3 minuty i wyjść". Czasami po prostu wolisz dać się oskubać, żeby tylko dzieciom nie było aż tak przykro. No i mimo próśb, nie poszliśmy tam więcej.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 7) | raportuj
11 lipca 2018 o 17:52

@maxbad: Ja też nie widzę problemu w samych stawkach. Są wysokie i z tym się liczyliśmy. Chodzi o to, że nastawiliśmy się na zapłacenie 24 złotych a nie 36, co jest dla nas sporą różnicą (50%). Gdybyśmy mieli zapłacić za wejście 400 złotych, to by nie było wpisu, bo byśmy nie weszli nawet. Budżet był wysoki, ale nadal ograniczony.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
3 lipca 2018 o 12:57

@Wilczyca: Dokładnie tak. Ja wprawdzie nie miałem jeszcze takich problemów, ale swego czasu pracowałem w firmie, gdzie się takie dane przechowywało. Szefostwo bardzo kładło nacisk, żeby usuwać / deaktywować dane osób, które nie życzyły sobie kontaktu. Gdyby tak nie było, ze strony któregoś urzędu groziły spore kary. Były nawet w tym kierunku szkolenia.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
6 czerwca 2018 o 13:53

@Varson: Nie zgodzę się z tym. Byłem na studiach mocno niehumanistycznych i osoby nie potrafiące się wypowiadać nie dawały rady. A wykładowcy/ćwiczeniowcy praktycznie zawsze podkreślali błędy ortograficzne.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
15 marca 2018 o 11:29

Niestety tak jest, że ludzie nie czytają/ nie sprawdzają/ nie chcą wiedzieć, że coś będzie się działo w okolicy ich domu. Owszem, nie wszystko można się dowiedzieć, ale choćby proste sprawdzenie planu zagospodarowania terenu (dostępne dla każdego!), sprawdzenie ksiąg wieczystych, sprawdzenie na czym polega kredyt. Potem tylko płacz do kamery, że jacy to oni są pokrzywdzeni... Ja sprawdzałem ile mogłem i jestem zadowolony. Jeśli coś się stanie, co było do przewidzenia, to tylko moja wina.

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 15) | raportuj
12 marca 2018 o 15:35

Nie bardzo rozumiem Twojego ostatniego akapitu. Znaczy rozumiem, ale nie widzę pełnego związku z całą piekielną historią. Zmiana płci o której mówisz w nim nie ma (albo nie powinna mieć) związku z naukowym dowodem, że metryka się myli. Uważam, że sprawa powinna być skierowana do sądu rodzinnego (albo innego?), gdzie sędzia powinien rozstrzygnąć, czy zmienić zapis w papierach. A nietolerancja nie ma tu nic do rzeczy (jeśli chodzi o papiery!). To, że spotkały Ciebie przykrości z powodu choroby genetycznej, to tylko świadczy o braku piątej klepki niektórych (także dorosłych) osób.

[historia]
Ocena: 15 (Głosów: 15) | raportuj
9 marca 2018 o 21:14

@Trollitta: Może to, że otwarty ogień na terenie obiektu z wysoce łatwopalnymi substancjami jest niebezpieczny? Odpowiednie warunki i można komuś (i sobie) zrobić bardzo dużą krzywdę. Owszem, współcześnie są odpowiednie zabezpieczenia żeby gaz się nie ulatniał, a benzyna nie wylewała się na beton, ale powiedz mi szczerze: ufasz w 100%, że absolutnie nic się nie stanie?

« poprzednia 1 221 22 23 24 25 26 27 28 29 30 następna »