Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

popielica

Zamieszcza historie od: 8 listopada 2014 - 18:07
Ostatnio: 31 marca 2021 - 16:47
  • Historii na głównej: 4 z 4
  • Punktów za historie: 754
  • Komentarzy: 225
  • Punktów za komentarze: 1177
 
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
5 lutego 2020 o 16:20

@singri: polecam grupę na fb Składy kosmetyków przestaną być niewiadomą, chyba najbardziej merytoryczna (poza podejściem do kosmetyków nietestowanych na zwierzętach, bo w tej kwestii niestety się nie sprawdzają). Ziaja ma tylko pojedyncze dobre kosmetyki, głównie maski do włosów, zdecydowana większość to syf, prawie wszystko zawiera pochodne formaldehydu.Tak samo popularna wśród nastolatek Tołpa jest składowo kiepska. Dla nastolatki stawiałabym na delikatne kosmetyki - hydrolaty, kremy -naturalnych marek, np. w oparciu o wodę różaną - o ile nie ma uczulenia - jak Make me bio, polska marka z dobrymi składami ma świetną różaną serię, ale stacjonarnie z sieciówek jest dostępna chyba tylko w Kontigo. W Hebe jest kilka fajnych marek, które powinny nastolatce podpasować - np. Yope, Nacomi, Biolaven, Sylveco. A to, że teraz ze skórą nic się nie dzieje, nie znaczy, że nie należy o nią dbać, bo później będzie się żałować. Zwłaszcza dotyczy to skóry na twarzy, a już w szczególności pod oczami. Może nastolatka jeszcze nie ma z tym takiego problemu - bo z racji wieku najprawdopodobniej ma przetłuszczającą się skórę - ale już dwudziestoparolatka powinna regularnie używać kremu do twarzy i pod oczy.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
5 lutego 2020 o 15:27

@Agness92: w innych liceach?

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
5 lutego 2020 o 15:21

@singri: nie wierzysz, bo nie znasz się na kosmetykach. Puder może być ryżowy, podkład mineralny, makijaż może podkreślać urodę, zamiast być sztywną tapetą. A dla takiej pryszczatej nastolatki możliwość poprawienia wyglądu cery może oznaczać wyzbycie się sporych kompleksów i nabranie pewności siebie. Plus robienia makijażu trzeba się kiedyś nauczyć - nawet najlepiej malujące się dziewczyny zazwyczaj zaczynały od za ciemnego podkładu i czarnych krech dookoła oczu. Wystarczy obejrzeć filmiki jutuberek urodowych, na których prezentują swoje makijaże z liceum i same się śmieją z tego, jak wtedy wyglądały. A trochę głupio zaczynać naukę makijażu, gdy jest się już dorosłym i trzeba elegancko wyglądać w pracy. Pielęgnacja natomiast nie jest w stanie załatwić wszystkiego, zwłaszcza w okresie nastoletnim, gdy hormony szaleją. Tym bardziej, że jeszcze kilka lat temu z wiedzą w tym temacie było bardzo słabo, tak naprawdę większość z naszych matek nie zna się na pielęgnacji wcale i używa kosmetyków o kiepskich składach - w ilu domach wciąż kosmetykiem nr 1 jest krem Nivea? Ile ludzi używa kosmetyków Ziaji, chociaż mają tragiczne składy? Teraz jest o tyle łatwiej, że na facebooku można znaleźć grupy dotyczące składów kosmetyków - ale i tak część z nich powiela tylko bzdury...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
20 stycznia 2020 o 16:13

@aegerita: trochę późno, ale odpowiem. Tutaj lista gmin, które mają podpisane umowy ze schroniskiem w Radysach - praktycznie pół Polski: https://www.facebook.com/jolanta.fech/posts/2997616866949162 Tak samo działa schronisko w Wojtyszkach. Niepilnowanie psa nie jest porzuceniem. To po prostu niepilnowanie. Porzucenie zakłada celowość. Pracowałam w schronisku przez kilka miesięcy i nie przypominam sobie żadnego przypadku oddania/podrzucenia psa przez właścicieli. W przypadku psów odłowionych, więkoszość należy do wieśniaków, których psy łażą luzem i którzy ich nie szukają, jak przepadną, bo biorą sobie nowego.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 12) | raportuj
27 grudnia 2019 o 8:57

Super, że nie zostawiłaś psa na ulicy, ale reszta to bzdury. Przez mój dom przewinęły się dziesiątki zwierząt, zajmuję się bezdomnymi psami od lat i już dawno nauczyłam się, że zgadywanie ich historii po zachowaniu jest bardzo mylne. Oraz, że problem porzucania zwierząt wcale nie jest tak duży, jak się wydaje, a bezdomność wynika głównie z nie pilnowania zwierząt, nie szukania ich, gdy zaginą oraz utrudniania znalezienia psa, jeśli właściciel go jednak szuka (gminy potrafią podpisywać umowy ze schroniskami oddalonymi o kilkaset kilometrów... kto, nie siedząc w temacie, o tym wie? szuka się w najbliższym schronisku). Ergo - porozwieszaj ogłoszenia. Może faktycznie to "nieudany prezent", a może jednak ktoś go szuka i tęskni.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 9) | raportuj
12 listopada 2019 o 7:54

Marek Łaś gdzie mam się zgłosić po te sute łapówki? Bo niestety do tej pory mnie omijały :( PS. nie wiesz za wiele, chociaż wydaje ci się, że wiesz wszystko :) Teorie spiskowe to nie wiedza.

[historia]
Ocena: -4 (Głosów: 10) | raportuj
12 listopada 2019 o 7:52

@Armagedon: bzdury gadasz, posty o pokazie latały po fb tak samo, jak przed sylwestrem. Tylko sylwester jest co roku i wiadomo zawczasu, z czym się wiąże, tutaj zdaje się informacja o pokazie pojawiła się dość późno, stąd nie było o tym tak głośno.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 9) | raportuj
23 września 2019 o 12:57

@Balbina: to kiepski weterynarz. Psy są wszystkożerne, koty mięsożerne - w związku z czym kocia karma jest o wiele bogatsza w białko. Kocią karmę podaje się tylko psom bardzo wycieńczonym, żeby nabrały sił, jedzenie jej przez dłuższy czas jest bardzo niezdrowe.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
16 sierpnia 2019 o 14:59

@Balantyna: jak miał kupić, skoro nie miał wystarczająco dużo pieniędzy?

Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
7 sierpnia 2019 o 17:13

@szczerbus9: to zadziwiające, że mamy XXI wiek, latamy w kosmos i tak dalej... a wciąż istnieją ludzie, którzy bez żenady przyznają się otwarcie, że są imbecylami - bo w żaden inny sposób nie da się określić osoby, która bierze pod opiekę (w tym wypadku "opiekę") żywą, czującą istotę, ze świadomością, że ta za chwilę zginie bardzo nieprzyjemną śmiercią. W sumie jest jeszcze jedno okreslenie, które przychodzi mi na myśl - zwyrodnialec.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
21 lipca 2019 o 18:29

2. - to jest mega problem, którego przyczyn zupełnie nie rozumiem. Nie wiem, czy to jeszcze mentalność starszych pokoleń? Wbite do głów, że jedzenia nie można marnować, a resztki niech zjedzą zwierzęta? Np. wywalanie kości z kurczaka - gołębie przecież tego nie zjedzą, psy mogą zrobić sobie krzywdę, a jeszcze przyciąga szczury i robactwo. Totalnie tego nie rozumiem.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 15) | raportuj
19 lipca 2019 o 16:36

@Iras: nie umiesz tego napisać w mniej obraźliwy sposób? W stosunku do ludzi spotykanych twarzą w twarz też jesteś taki chamski, czy tylko anonimowo w internecie?

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
19 lipca 2019 o 16:28

Gdy zdarzało mi się nocować w akademiku, jedynym, co działało na hiszpanów z Erasmusa (bo grzeczne prośby mieli oczywiście w ...), drących ryja i puszczających głośno muzykę było jeszcze głośniejsze puszczanie Black Sabbath.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
15 lipca 2019 o 23:18

@czerwony_parasol: ok, dziwne to dla mnie, żeby facet oddawał telefon dziewczynie do torebki, zamiast schować do kieszeni, ale niech będzie...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
15 lipca 2019 o 23:16

@jass: eee, co ma jedno do drugiego? Kto zostawia telefon znajomym w klubie, gdy idzie na fajka?

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 14) | raportuj
14 lipca 2019 o 12:52

Nie mógł po Ciebie po prostu zadzwonić? :o

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 13) | raportuj
12 lipca 2019 o 14:53

No chyba jednak nie tylko ta dziewczyna jest tu winna, dziecko ktoś wcześniej musiał nauczyć, że może sobie pozwolić na takie zachowanie, określenia "ku*wiszek" też raczej od niej nie usłyszała...

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
11 lipca 2019 o 23:35

@Kitty24: a to już pretensje do autora historii

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
11 lipca 2019 o 23:33

@tatapsychopata: wisisz mi stracone dwie minuty, poświęcone na odpisanie trollowi :(

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
10 lipca 2019 o 14:09

@popielica: nie było tak trudno :D

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
10 lipca 2019 o 14:06

Od 4 lat mam "dom" nad morzem, koło miasteczka na W. Dom to zbyt dużo powiedziane, trawnik i parterowy kwadrat z dwoma pokojami, kuchnią i łazienką. W każdym razie, na wakacje pojechała tam moja córka z przyjaciółką i wczoraj wracając ze spaceru zobaczyła z daleka swoją kuzynkę z mężem i dziećmi (ci z historii o weselu). Q... Co oni tu robią, pewnie "oj przypadkiem jechaliśmy 300 km aby wpaść". Cóż, szybka akcja. Klucze wzięła przyjaciółka i podeszła do budynku. Kuzyni bardzo się zdziwili, bo jej nie znają, a dziewczyna zaczęła improwizować: - Witam, państwo na kwaterę? - Tak!!! - I radość w oczach. - Na długo? - Do końca lipca. - Super, mam pokój. Zrobimy tak: 30 zł za dorosłego, dzieci po 15, to 90 zł za dobę. Kuzynostwo - niebieski ekran śmierci i totalna zwiecha. - Ale my jesteśmy rodziną szembora! - A mój ojciec na wiosnę kupił dom od niego. To jak, zostają państwo? Nie zostali, a przyjaciółka córki słyszała tylko jak kłócili się, co dalej robić, bo mają ze sobą tylko 500 zł (na 3 tyg, czteroosobowa rodzina)...

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 7) | raportuj
8 lipca 2019 o 19:03

@tatapsychopata: to może pora popracować nad nerwami, skoro wyprowadza cię z równowagi fakt, że istnieją ludzie mający jasno skonstruowany światopogląd i broniący go?

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
8 lipca 2019 o 19:00

@Attentat: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Pizza_marinara

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 następna »