Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

sixton

Zamieszcza historie od: 25 lutego 2013 - 20:48
Ostatnio: 31 grudnia 2017 - 16:16
O sobie:

Błazen.

  • Historii na głównej: 5 z 12
  • Punktów za historie: 2965
  • Komentarzy: 727
  • Punktów za komentarze: 6313
 
[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 13) | raportuj
12 marca 2016 o 8:54

@GythaOgg: Może i użyto w niej parę specjalistycznych nazw, ale żeby nie zrozumieć w ogóle o czym mówi trzeba być naprawdę "wybitnym". Nie ma się czym chwalić.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
10 marca 2016 o 15:28

@Meliana: Uśmiechnąłem się, czytając Twój komentarz, bo paradoksalnie właśnie taka "gruba kreska" została postawiona - o co apelował Mazowiecki. Szkoda tylko, że jej znaczenie było kompletnie wywichnięte - tj. zapomnijmy komuchom wszystko co było, od dziś wszystko jest demokratyczne a każdy ma czystą kartę.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 7) | raportuj
10 marca 2016 o 13:02

Oczywiście zwrot powinien nastąpić - to podstawowa sprawa, i nie ma żadnych tłumaczeń. Natomiast zastrzeżenia zawarte w uzasadnieniu są poważną kwestią do rozważenia. Osobiście uważam, że między II i III RP nie powinno się stawiać ciągłości, szczególnie w kwestii odpowiedzialności za decyzje władzy "ludowej". Ewentualnie można by sądzić osoby odpowiedzialne za takie nieprawne decyzje, ale nikt już na pewno z nich nie żyje.

[historia]
Ocena: 23 (Głosów: 27) | raportuj
10 marca 2016 o 8:58

@binprogrammer: A od kiedy to Twój folwark?

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 13) | raportuj
10 marca 2016 o 8:54

@Jorn: Nie ma znaczenia. Jeśli ma doświadczenie w Polsce to o Polsce, a nie np. Wielkiej Brytanii, się wypowiada.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
6 marca 2016 o 19:02

@gothicqte: Tak to jest gdy musisz wyrobić normę historii a nie masz nic do przekazania.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
4 marca 2016 o 14:02

@Armagedon: Hola. Mam wrażenie, że zaczynasz dorabiać historii elementy, której ta nie zawiera. Rozdzielmy to co opisane od dalszych interpretacji i rozważań. Nie zgadzam się na branie szacunku w cudzysłów - szacunek to podstawa relacji społecznych. Powitanie zaś jest jedną ze składowych jego wyrażania. I od tego zacznijmy. Zakładany odgórnie brak szacunku dla stanu duchownego, o którym piszesz w kontekście niektórych komentujących, jest jakąś dziecinadą, jakimś infantylnym zacietrzewieniem połączonym z poczuciem wyższości. Kategoryzując w ten sposób można łatwo dojść, że żaden człowiek nie zasługuje na szacunek (pozwolisz, że nie będę przeprowadzał tego prostego dowodu). Sam miałem w liceum niezłe utarczki z jednym z księży i nieźle sobie nawzajem zaleźliśmy za skórę. Inni zaś irytowali mnie swoją postawą. Jednak jeśli już ktoś tracił mój szacunek - to pojedynczy człowiek, który zawinił. Oczywiście wielu chętnie chciałoby widzieć wszystkich duchownych jako zbiór sekty o wspólnych, negatywnych cechach, za które można tępić wszystkich. Tak jak nikt nie będzie dzisiaj roztrząsał, czy jakiś przypadkowy nazista dzieli negatywne cechy swoich kolegów czy nie. Kościół w ich oczach jest lub ma być takim Ku Klux Klanem, który tępić można bez szczególnego powodu, bo przecież KKK jest zły i koniec. O nauczycielach też powiesz, że wiele osób "ma powód" by traktować ich bez szacunku? I to nie jakichś tam konkretnych nauczycieli ale po prostu - jesteś nauczycielem to spadaj na drzewo. Piszesz: <<Po pierwsze - żadną miarą pozdrowienie zakonnicy zwykłym "DZIEŃ DOBRY" nie może być dla niej jakąś ujmą na honorze. Po drugie - bądźmy konsekwentni. Skoro "szczęść boże" na dzień dobry, to i "z bogiem" na do widzenia.>> Nie wiem skąd ten pomysł, że "Dzień dobry" byłoby obrazą, więc pominę. Bardziej zastanawia mnie czy sama zaliczysz siebie do tych wojujących. Chyba nic bardziej nie zdradza takich intencji niż celowe łamanie zasad poprawnej pisowni byle tylko zaspokoić swoje ego. Bo nie wierzę, że nie wiesz jak się pisze "szczęść Boże!" albo "z Bogiem". Jeśli ktoś inny, kto np. nie znosi Rosjan, napisze "rosja" albo "ʁosja" to o czym to będzie świadczyć? Co zaś do sensu wypowiedzi - znów widzę próbę narzucania jakiegoś kodeksu i sztywnych ram jakiejś nieobowiązującej etykiety. Czy naprawdę nie jesteś w stanie zrozumieć, że kasjer chciał być po prostu miły i dlatego powiedział "szczęść Boże"? Na koniec stoi, że: <<Ponadto ten "szacunek" na który tak chętnie niektórzy się powołują nie należy się szacie/strojowi/ubraniu. Czyż nie? A "szacunek" wzięłam w cudzysłów, gdyż moim zdaniem, bardziej tu chodzi o czołobitność. Bezsensowną. I podejrzewam, że właśnie tak odebrał to dziadek.>> Czołobitność? Nieźle to wymyśliłaś - ze zwykłego pozdrowienia zrobić wyraz uległości i czołobitność. Musiałbym chyba najpierw cofnąć się do etymologii tego pozdrowienia. Wbrew temu co się uważa, że nie jest to pozdrowienie zarezerwowane dla duchownych czy głęboko wierzących - choć z czasem w tym kierunku ewoluowało. Jest to skrót od "Szczęść Boże w pracy!" - pozdrowienia osób pracujących ciężko fizycznie, a dosłowne znaczenie to przecież "Niech ci Bóg przyniesie szczęście (w pracy)". W ogóle całe te zamieszanie wokół tej sprawy wydaje mi się zabawne - zamiast rzecz ująć w najbardziej prawdopodobny sposób, zaczyna się dorabiać jakieś teorie, będące raczej projekcją tak piszących niźli odzwierciedleniem tamtej sytuacji. Proszę wskazać choć jeden powód, że kasjer zawinił czymś dziadkowi. Przecież to dziadek uczepił się zakonnicy, najwyraźniej darząc niechęć do stanu duchownego. Zachowując proporcje - czy gwałciciela też byś broniła, bo "przecież ofiara go prowokowała" (nawet jeśli faktycznie jakieś podstawy do takiego twierdzenia były)?

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
4 marca 2016 o 9:36

@Poison_Ivy: Nie musisz. Skoro dla Ciebie savoir-vivre to sankcjonowane przepisy, a co więcej zabraniające w publicznych sytuacjach posługiwaniem się zwrotem "Szczęść Boże",to znaczy że piszesz głupoty.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
4 marca 2016 o 9:24

@Armagedon: A jakże - ładnie stworzyłaś sieć teorii, które sumarycznie daje zbiór tworzący bezalternatywną pułapkę dla kasjerki (w której zawinić mogła u każdej z wymienionej przez Ciebie osób). A to najpewniej zwykła sytuacja była, jakich tysiące codziennie. I nikt, poza pewnymi ludźmi wojującymi, nie zwraca na to szczególnej uwagi. Część osób pisze tu, że na szacunek trzeba sobie dopiero zasłużyć. Nie wiem czy mylą one elementarny szacunek dla drugiego człowieka z uniżonością czy naprawdę są takimi prostakami (odwracając sytuację - sami nigdy nie "zasłużą" na szacunek innych ludzi z taką postawą). W każdym razie ten natrętny klient albo sam jest człowiekiem drugiego typu albo jest tak wojujący, że z założenia żadna osoba duchowna nie zasługuje u niej na szacunek.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
4 marca 2016 o 8:38

@Poison_Ivy: Głupoty gadasz. Po pierwsze savoire-vivre określa zbiór zaleceń traktowanych jako vademecum dobrych manier, a nie nakazów i zakazów (co najwyżej wyjdzie się na prostaka i chama, ale nie będzie się za to odgórnie ukaranym). Po drugie te tzw. dobre maniery będą różne w zależności od wielu czynników. Otwórz sobie jakiś poradnik - dowiesz się, że pozdrowienie "Szczęść Boże" nie jest żadnym zakazanym owocem, a normalnie funkcjonującym pozdrowieniem. Piekielne mogłoby być dopiero, gdyby to osoba duchowna zaczęła wykłócać się, że do niej TRZEBA mówić np. "Szczęść Boże" w sytuacji gdy ktoś zwrócił się zwykłym "Dzień dobry". Przykro mi, ale powołując się na dobre maniery raczej sama ich nie znasz.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 9) | raportuj
4 marca 2016 o 8:09

@Poison_Ivy: Takich rzeczy nie powinno się nigdy sankcjonować i wpisywać w jakiś kolejny, idiotyczny przepis. Serio wyobrażasz sobie, że przepisami reguluje się formy powitań? Brrr...

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 16) | raportuj
3 marca 2016 o 23:38

@NotableQ: Dziwne? Mam wrażenie, że tych surowych nauczycieli (choć nie do przesady) lepiej się wspomina. To, że parę razy dostała po łapkach nie znaczy, że nauczyciel był sadystą - inne czasy. Za to może przez to, że wymagał - czegoś ją nauczył. Stąd np. taki szacunek.

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 11) | raportuj
3 marca 2016 o 22:57

Nie czuj się wyróżniony - takie oferty wciskają komu tylko. Nigdy nie założyłbym konta w banku, który nie traktuje mnie poważnie. Poza tym konto ma być wygodne dla mnie. A wybór jest duży. Mój stary bank zmienił regulamin (wypłaty w obcych bankomatach stały się płatne od drugiej transakcji w miesiącu) więc zmieniłem bank i konto na całkowicie darmowe.

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 23) | raportuj
3 marca 2016 o 21:39

@2night: Ciekawe podejście. Czyli do każdego obcego podchodzisz bez jakiegokolwiek szacunku, bo na taką łaskę z Twojej strony musi dopiero zapracować? Kultura pełną gębą.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
27 lutego 2016 o 15:08

Sędzia zawodem zaufania społecznego? Byłbym ostrożny. Zresztą nie żaden zawód nie uświęca człowieka.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
23 lutego 2016 o 9:11

@MyCha: Przecież to ewidentnie prosto z jakiegoś translatora wzięte. Faktycznie, tylko półanalfabeta by się nabrał.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 7) | raportuj
21 lutego 2016 o 11:06

@Betelgeuse: To najbardziej minimalistyczne podejście do dobra z jakim się spotkałem. I uważam za błędne, bo to że kogoś nie zdzieliłem po twarzy nie znaczy jeszcze, że uczyniłem mu dobro. To jest zachowanie neutralne.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 15) | raportuj
20 lutego 2016 o 23:15

@Betelgeuse: Ty serio? A wiesz co to są zasady pisowni w języku polskim? Gdy piszesz o rzekach to również nie chcesz przesadnie honorować Wisły i piszesz per "wisła"? I uważasz się za dojrzałego człowieka zachowując się jak jakiś wojujący gimbus?

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 18) | raportuj
20 lutego 2016 o 18:14

@Betelgeuse: Jesteś tak bardzo ateistą, że w celu dobitniejszego przekazania permanentnie zamiast "Kościół" piszesz "kościół". Jakie dojrzałe. Chyba że faktycznie stałeś przed tym kościołem w swoich różowych okularach.

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 17) | raportuj
20 lutego 2016 o 18:07

@Candela: Gratuluję znajomości hebrajskiego, aramejskiego i greckiego. W dzisiejszych czasach ciężko spotkać tak wykształconych ludzi.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 8) | raportuj
20 lutego 2016 o 18:02

@Betelgeuse: Nie. Według Twojej definicji dobro to nie czynienie zła. Czyli nie czyniąc zła czynisz dobro... Niezły łamaniec.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
19 lutego 2016 o 18:30

@sla: Nie przesadzajmy - wystarczy wcisnąć jeden przycisk. Nie widzę powodu, by obopólnie ustalać zakończenie rozmowy - przy takich bezczelnych sytuacjach nie mam skrupułów.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
19 lutego 2016 o 13:21

@zaziza: To się inflacja nazywa...

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 15) | raportuj
19 lutego 2016 o 10:18

@Jorn: No właśnie nie za bardzo z tego "kiełbasa wyborcza", bo ta określa obietnice w zasadzie niemożliwe do zrealizowania, bez pokrycia. Dlatego tak zabawne jest to miotanie się PO twierdzącej najpierw, że to "zrujnuje budżet", potem że "dzieli na lepszych i gorszych" i sami daliby jeszcze więcej jeszcze większej rzeszy ludzi. Być może w naszej polityce przyjęło się, że w kampanii można powiedzieć jedno, a po wygranych wyborach zrobić zupełnie odwrotnie, stąd ten problem. A swoją drogą dlaczego nazywasz ich "naiwnych"? Jeśli ktoś zagłosował na PiS z powodu obietnicy 500+ to jego oczekiwania powinny zostać spełnione.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 3) | raportuj
14 lutego 2016 o 22:00

@Painkiler: Chcesz powiedzieć, że biedny zdecyduje się na trzecie czy czwarte dziecko bo będzie miał 18, 24 tys. zł ulgi podatkowej? Cóż mu po tym przy marnych zarobkach? Jesteśmy na szarym końcu państw na świecie w dzietności. Zwykła zastępowalność pokoleń to marzenie. Dlatego nawet biorąc ryzyko pewnych patologii warto spróbować. Nie jest to zresztą żadne novum, w innych krajach też stosuje się bezpośrednie dofinansowanie rodzin.

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 1028 29 następna »